Zgodnie z ostatnio obowiązującą w motoryzacji modą, Francuzi ograniczyli się do tzw. teasera, który nie wyjawia absolutnie nic o samym samochodzie. Na opublikowanym zdjęciu widzimy tylko Alpy i datę 16.02.2016 - właśnie wtedy Alpine zostanie oficjalnie zaprezentowane. A to pozwala założyć, że na żywo nowe sportowe autko zobaczymy w Genewie.
Ze strony stylistycznej możemy się spodziewać samochodu bardzo podobnego do koncepcyjnego Alpine Celebration. To właśnie ten koncept z 2015 był ostatnią zapowiedzą produkcyjnego modelu. Celebration grał na nostalgii miłośników francuskiej motoryzacji - choć prezentował się bardzo nowocześnie i świeżo, to inspiracje kultowym modelem sprzed lat były bardzo wyraźne. Które historyczne auto było wzorem dla Celebration? Alpine A110. Mieliśmy więc do czynienia z dynamicznym, pięknie narysowanym, dwumiejscowym coupe. Możemy być prawie pewni, że nowa Alpine podąży dokładnie tą samą drogą. Stąd spodziewana nazwa A120.
Niestety, przy okazji konceptu Celebration Renault nawet nie zająknęło się o technicznej stronie modelu. Ale od czego są przecieki? Najczęściej słyszymy o silniku 1.6 Turbo pożyczonym z Renault Clio R.S. Na potrzeby Alpine jego pojemność mogłaby podskoczyć do 1,8 litra. Moc? W topowej wersji ma dobijać do 300 KM. Jeżeli dodamy do tego wagę w okolicach 1100 kg, to możemy dostać naprawdę szybkie sportowe auto. Jednak zaznaczamy, że to tylko spekulacje.
Aktualizacja 11.02.2016 r.
Francuzi najwyraźniej nie mogą się doczekać swojej sportowej premiery i właśnie wypuścili pierwsze zdjęcie wnętrza.
Zaczęły się też pojawiać niepokojące informacje, że już za pięć dni wcale nie zobaczymy produkcyjnego samochodu, a kolejny koncept. Ten miałby być już praktycznie taki sam, jak auto, które trafi na drogi w 2017 roku. Na razie nic nie jest pewne, a Renault będzie nas trzymało w niepewności do 16 lutego.
fot. Alpine | Pierwsze zdjęcie wnętrza nowego modelu AlpineZOBACZ TAKŻE:
Alpine Vision Gran Turismo | Znowu w prawdziwym świecie
źródło: Okazje.info