Droga ekspresowa S6 ma projektowaną długość na poziomie 395 km. Nie jest zatem najdłuższą ekspresówką w Polsce. Czemu jest tak wyczekiwana przez kierowców? Powód jest prosty. To najważniejsza drogą Pomorza. Ona sprawi, że podróż wzdłuż polskiego wybrzeża będzie przebiegać znacznie szybciej.
S-szóstce brakuje aktualnie ponad 100 km do pełnej długości. GDDKiA cały czas prowadzi jednak na niej prace. Jako pierwszy do użytkowania oddany zostanie odcinek Sianów – Sławno. Rozpoczyna się on za obwodnicą Koszalina i kończy przed miejscowością Sławno. To jakieś 40 km, które będą stanowić przedłużenie zachodniego fragmentu trasy i przybliżą ją do Słupska.
Droga ekspresowa S6 na odcinku Sianów – Sławno ma mieć cztery węzły drogowe i dwa miejsca obsługi podróżnych. Zadanie realizowane na tym fragmencie obejmuje także przebudowę dróg poprzecznych, krzyżujących się z nowo zaprojektowaną drogą ekspresową oraz budowę dróg dojazdowych. Inwestycja będzie kosztować w sumie 660 mln zł i powinna być gotowa w drugiej połowie 2025 r. Czy termin jest realny? Wiele na to wskazuje. Aktualnie ponad 42 proc. trasy posiada już nałożoną masę bitumiczną.
Co z odcinkiem między Sławnem a Słupskiem? Ten długo nie będzie stanowił białej plamy na mapie. Bo na nim prace również trwają. 22,9 km S-szóstki w tym miejscu będzie kosztować 701,6 mln zł. Trasa powinna być gotowa w 2026 r. A to będzie oznaczać, że kierowcy za niespełna 2 lata będą w stanie pojechać drogą ekspresową ze Szczecina do Gdyni. Takie połączenie ma potężne znaczenie i to z czterech powodów. Warto wspomnieć o tym, że: