Jakoś trzeba żyć w cieniu. Przywykliśmy do tego, że prezydencka obstawa czy różne służby zwykle podróżują wielkimi Chevroletami Suburban. To obowiązkowa pozycja w filmach kina akcji. Spektakularne pościgi i efektowne dachowanie to już norma we współczesnej kinematografii. Wbrew pozorom amerykańskie służby korzystają nie tylko z aut firmowanych przez Chevy. W rządowej flocie nie brakuje także Fordów Expedition, które są rzadziej wykorzystywane przez Hollywood.
Ogromny SUV Forda doczekał się liftingu w ramach rocznika modelowego 2025. To już druga modernizacja w historii konstrukcji. Obecnie produkowany Expedition pojawił się na rynku w 2017 r. i po czterech latach (2021 r.) przeszedł pierwszą modernizację. To wciąż stara szkoła projektowania samochodów terenowych. A to oznacza jakże pożądaną ramę i ogromne nadwozie skrywające trzy rzędy siedzeń. To również krok w stronę luksusu. Część rozwiązań przejęto z segmentu premium, czyli Lincolna Navigator (choćby zautomatyzowana tylna dzielona klapa czy bardziej zaawansowana elektronika).
Expedition to z europejskiej perspektywy ogromny samochód. Zależnie od wersji mierzy od 5,33 m długości do ponad 5,63 m. Z rozstawem osi sięgającym nawet 3,3 m wyróżnia się ogromną kabiną z miejscem nawet dla siedmiu osób. To pełnowymiarowe fotele, by komfortowo podróżować nie tylko po autostradzie (dostępna opcja to tryb jazdy półautonomicznej Blu Cruise i możliwością zdjęcia dłoni z kierownicy), ale i w terenie. Amerykanie nie zapomnieli bowiem o wersji dla miłośników jazdy off-road. Stąd Ford Expedition Tremor z prześwitem sięgającym niemal 27 cm, kołami 33", trybami do jazdy terenowej i pakietem osłon.
Poważne zmiany objęły wnętrze, w którym dominuje ogromny ekran panoramiczny o przekątnej 24" (zastąpił tradycyjny zestaw wskaźników). Ford zafundował także cały pakiet usług cyfrowych Amazon i Google, łączność Wi-Fi (do 10 urządzeń) oraz nawigację Google Maps. Nie zabrakło dostępu do takich aplikacji jak YouTube czy Prime Video oraz pakietu gier z ekskluzywną edycją wyścigów Asphalt Nitro 2.
Co pod maską? Wbrew pozorom nie znajdziesz klasyki, czyli mocnego V8. Motor 5,4 l z rodziny Triton zniknął na dobre wraz z poprzednią generacją. Klient musi zadowolić się V6 z rodziny EcoBoost co oznacza silnik o pojemności 3,5 l. Zależnie od wersji wyposażenia Forda Expedition dostępny jest silnik o mocy 400 KM (Active, King Ranch, Platinum) lub 440 KM (Tremor i opcja w Platinum). A to o ponad 100 KM i 20 Nm więcej niż w dawnym V8.