Jak trzeba zatankować to pora zjechać na stację paliw. Przez lata żartowano, że w przypadku jednej z sieci stacji paliw warto zatrzymać się przede wszystkim po to, by odwiedzić toaletę. Zamiast jednak wdawać się w szczegóły co do łazienek, zdecydowanie lepiej przyjrzeć się temu, na co zwykle wydajemy pieniądze na stacjach paliw. Okazuje się, że wydatki na paliwo to nie wszystko.
Skąd dane o transakcjach na stacjach? Bezpośrednio od użytkowników praktycznej aplikacji do wyszukiwania promocji i przechowywania dowodów zakupu. To polski PanParagon, którego twórcy przeanalizowali zakupy kierowców. Zadanie nie było szczególnie trudne, skoro za aplikacją kryje się ogromny katalog zanonimizowanych paragonów.
"Każdego miesiąca do naszego systemu trafia ok. 1,5 mln dowodów zakupu. Tak obszerne, anonimowe dane z paragonów dają nam możliwość tworzenia rzetelnych analiz dotyczących m.in. rzeczywistych cen produktów, realnej inflacji, czy aktualnych trendów zakupowych. W najnowszym raporcie skupiliśmy się na zakupach dokonywanych na stacjach paliw. Sprawdziliśmy, jakie produkty są najczęściej kupowane przez kierowców będących w podróży oraz jak zmieniły się ich ceny na przestrzeni ostatnich dwóch lat" – wyjaśniła Antonina Grzelak z PanParagon.
Co najchętniej kupujemy na stacjach prócz paliwa? Na podstawie własnych obserwacji obstawiałem alkohol. Dość często widuję na stacjach amatorów piwa, a w weekendy także mocniejszych alkoholi. Okazało się, że twórcy badania nie uwzględnili napojów wyskokowych. "Celem badania było wyłonienie najczęściej wybieranych produktów na stacjach paliw przez kierowców będących w trasie, dlatego napoje alkoholowe zostały wykluczone z analizy" – to wymowny cytat z raportu.
W czołówce papierosy, napoje energetyczne i hot dogi. Kolejność jest nieco zaskakująca? Bez wątpienia. Okazało się, że jeszcze w latach 2022 – 2023 papierosy znajdowały się na trzecim miejscu. Dziwi, że na podium nie znalazła się kawa. Po ten napój często sięgają zmotoryzowani (szczególnie w dłuższych trasach). Niewykluczone jednak, że przynajmniej w przypadku tych miejsc, gdzie w pobliżu znajduje się bar czy restauracja to wówczas amatorzy kawy wybierają zakup napoju poza stacją paliw.
Skąd taka popularność papierosów? Niewykluczone, że po tzw. fajki często sięgają nabywcy w dni wolne od handlu. W sytuacji, gdy niemal wszystkie sklepy są zamknięte to stacje paliw wydają się najlepszym miejscem do zakupu kolejnej paczki czy tzw. ramki.
Prócz preferencji zakupowych sprawdzono także ceny produktów. To kolejna niespodzianka. Okazało się, że wśród wszystkich uwzględnionych produktów najbardziej podrożały papierosy (średni wzrost o 20 proc.). O ponad 14 proc. zwiększyły się ceny hot-dogów. W przypadku napojów energetycznych odnotowano zaś skok o ponad 11 proc. Więcej szczegółów na poniższym zdjęciu.