Rivian to amerykański producent elektrycznych SUV-ów (R1S), pikapów (R1T) i samochodów dostawczych (RCV), a tak naprawdę samochodowy startup założony przez inżyniera RJ Scaringe'a, w który zainwestował Amazon. Do końca 2023 roku Rivian sprzedał nieco ponad 82 tys. samochodów, ale jest o nim coraz głośniej. Teraz to się jeszcze spotęguje.
Rivian właśnie zaprezentował trzy nowe modele mniejszych elektrycznych aut o wszędobylskim charakterze. Wszystkie są oparte na drugiej platformie w historii firmy i mniejsze od poprzednich modeli. Rvivian R2 to SUV średniej wielkości (przynajmniej według amerykańskich standardów), a model R3 i jego bardziej rasowa wersja R3X, to nieduży crossover. Przynajmniej tak twierdzi producent, ale internet mówi co innego.
Rivian R3, a w szczególności Rivian R3X przypomina hatchbacki za lat 80 XX. wieku. Najwięcej osób widzi w nim Volkswagena Golfa II generacji, niektórzy twierdzą, że wygląda jak Lancia Delta, a są i tacy, którym przypomina Yugo Koral (czyli tak naprawdę Fiata 127) lub nawet Ładę Nivę. Tym razem muszę się zgodzić z większością. Nowy Rivian R3X w zielonym kolorze od razu skojarzył mi się z Volkswagenem Golfem Country. Opinie fanów motoryzacji na temat wyglądu nowego Riviana są podzielone. Większość z nich twierdzi, że nawiązanie do estetyki sprzed 40 lat jest mało udane, ale są i fani stylistyki neoretro w wykonaniu Riviana.
Sylwetka zewnętrzna Riviana R3X nie wszystkim przypadła do gustu, ale jego dane techniczne i parametry muszą zostać przyjęte z entuzjazmem. Tak naprawdę w przypadku wszystkich trzech nowych modeli będą podobne. Rivian obiecuje, że R2, R3 i R3X w najszybszych wersjach wyposażonych w aż trzy silniki elektryczne przyspieszą do 96 km/h (60 mph) w czasie krótszym niż trzy sekundy. Za to te najbardziej oszczędne dzięki nowej baterii z ogniwami 4695 będą mogły przejechać ponad 480 km (300 mil) bez ładowania. Potem będzie można odzyskać energię w niecałe 30 min, przynajmniej w zakresie 10-80 proc. pojemności akumulatora.
Dzięki 11 kamerom i pięciu radarom na pokładzie nowe Riviany mają też zapewnić sporą dozę autonomii jazdy. Wisienką na torcie są ciekawe, przestronne wnętrza. Nowe samochody Riviana będą produkowane w amerykańskiej fabryce w Normal, Illinois od połowy 2026 r. Model R2, którego produkcja zacznie się w pierwszej kolejności, można zamawiać je w przedsprzedaży już teraz. Wymaga to internetowej rezerwacji i wpłacenia depozytu w wysokości 100 dolarów, podobnie jak w przypadku Tesli Cybertruck. Mam wrażenie, że Rivian ze swoimi SUV-ami trafia lepiej w potrzeby Amerykanów, chociaż nie jest tak rewolucyjny, jak pikap Tesli. Na razie nowe Riviany są na ustach wszystkich fanów motoryzacji. A że większość mówi o nich źle? To drugorzędna sprawa. Najważniejsze, że mówią.