[go: up one dir, main page]

Koniec z malowaniem twarzy w "Twoja twarz brzmi znajomo"! Zareagował właściciel formatu

Nadchodząca jubileuszowa edycja "Twoja twarz brzmi znajomo" może być naprawdę wyjątkowa. I to nie za sprawą powrotów lubianych gwiazd. Właściciel formatu podjął zaskakującą decyzję, która wpłynie także na realizację show w Polsce. Od teraz wszystkie edycje programu będą musiały dostosować do "ściśle określonych zasad zawartych w międzynarodowej biblii formatu, które są przejrzyste i jednakowe dla wszystkich rynków".

Program rozrywkowy "Twoja twarz brzmi znajomo" jest jedną z najpopularniejszych pozycji Polsatu. Muzyczne show jest w ramówce stacji od 2014 roku i przez dziesięć lat trwania programu zaszło wiele zmian. Jednak najważniejsza modyfikacja w zasadach organizacji polskiej edycji programu ma się dopiero wydarzyć.

Więcej ciekawych artykułów ze świata telewizji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

Zobacz wideo Co nowego w Popkulturze?

Przez lata zwracano uwagę, że to niestosowne. Polsat jednak nie widział problemu

Chodzi o stosowanie tzw. blackface'a, czyli malowanie twarzy uczestników programu, żeby ich kolor skóry wyglądał na taki, jaki w rzeczywistości ma artysta, w którego zawodnicy show się wcielają. W zachodnim świecie ten zabieg uznawany jest za obraźliwy, ale również wielu polskich internautów myśli tak samo.

Od wielu lat w polskiej odsłonie "Twoja twarz brzmi znajomo" dochodzi do stosowania tego zabiegu. W ostatnim czasie ogromne kontrowersje wywołał występ Kuby Szmajkowskiego, który wcielił się w Kendricka Lamara. Młody wokalista wygrał odcinek, a na niego i produkcję wylała się lawina krytyki. Sytuację opisała nawet zagraniczna prasa, w tym m.in. brytyjski "The Guardian":

Kuba Szmajkowski, polska gwiazda z 163 tysiącami obserwujących na Instagramie, wygrał drugi odcinek 19. sezonu programu. (…) Wystąpił z utworem Kendricka Lamara 'Humble' w pełnym blackface, sztucznymi warkoczykami i sztuczną brodą. Używał słowa na 'n', które nie zostało ocenzurowane podczas emisji. Aktorka Pola Gonciarz także przyciemniła skórę, wcielając się w Beyonce z jej utworem 'If I Were a Boy'. Oboje opublikowali nagrania z występów na swoich profilach w social mediach – czytamy.

W artykule także zwrócono uwagę na to, że Polsat, produkcja show i uczestnicy "nie wyrazili skruchy z powodu narastającej kontrowersji". Ponadto w tekście przypomniano, że "Twoja twarz brzmi znajomo" już wcześniej krytykowana za wykorzystywanie blackface, czego dowodem może być strona na Facebooku "Blackface w polskiej popkulturze", który określa się jako "kronikę zawłaszczeń kulturowych".

Teraz właściciel formatu podjął decyzję. Jednakowe zasady dla wszystkich rynków

Jednak nadchodzi wiatr zmian. Właśnie na tym fanpage'u opublikowano oświadczenie, które produkcja programu nadesłała do administratorów strony. Wynika z niego, że polska odsłona programu od nadchodzącej edycji będzie dostosowana do określonych zasad, które są jednakowe dla całego świata.

Decyzją światowego właściciela formatu "Your Face Sounds Familiar", globalnej grupy medialno-rozrywkowej Banijay, polska produkcja programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", realizowana przez należącą do Banijay spółkę Endemol Shine Polska, będzie dostosowana do ściśle określonych zasad zawartych w międzynarodowej biblii formatu, które są przejrzyste i jednakowe dla wszystkich rynków.

"Oznacza to, że od najnowszej edycji programu uczestnicy nie będą zmieniać koloru skóry ani naśladować innych cech fizycznych, które mogłyby zostać uznane za przywłaszczenie kulturowe" – czytamy dalej. 

Dzięki tej zmianie jubileuszowa, bo już dwudziesta edycja programu będzie naprawdę rewolucyjna. Oprócz tego zobaczymy w niej gwiazdy znane z poprzednich sezonów. Podobno wśród nich ma być m.in. Katarzyna Skrzynecka, a do programu ma powrócić również Piotr Gąsowski. Nie wiadomo jednak czy zostanie on prowadzącym, czy jurorem.

Więcej o: