"Madonna" została nowym punktem na mapie warszawskich lokali gastronomicznych. Restaurację wyróżnia nie tylko nazwa, ale również wystrój, który potępili przedstawiciele środowisk katolickich, uznając go za "bluźnierczy". Chodzi o wizerunek Madonny, który w warszawskim lokalu został zaprezentowany w różnych formach, od tych bezpośrednio nawiązujących do religii (na przykład figurka Matki Boskiej z kodem QR) po obrazy, na których twarz Maryi zastąpiona została twarzami znanych artystek (w tym na przykład Rihanny). Lokal serwuje również drinki w naczyniu w kształcie nagiego, kobiecego popiersia.
Temu, co zobaczyć mogą goście odwiedzający warszawską "Madonnę", sprzeciwili się protestujący przed wejściem katolicy. Grupa licząca około 4 osób zjawiła się przed lokalem z okazałym obrazem Jezusa Chrystusa, a następnie wspólnie zaczęła odmawiać modlitwę. Nagranie z tego zdarzenia wrzucił do sieci Arek Kłusowski, uczestnik 3. edycji "The Voice of Poland".
Wieści o otwarciu "bluźnierczej restauracji" dotarły też do dziennikarzy katolickiego portalu Prawy.pl, który zamieścił na swojej stronie artykuł potępiający taką formę wolnej ekspresji. "Niektórzy opowiadają, że jak się wchodzi, to słychać piosenki w wykonaniu Madonny, bluźnierczej piosenkarki. Jest dziesiątki obrazów, na których jest Madonna, ale namalowana jest z twarzą różnych znanych artystek, takich znanych z ekscesów seksualnych i innych. Jest też, zauważyłem, taki obraz, znaczy takie zdjęcie z tego lokalu, gdzie stoi figura Matki Bożej, a nad nim jest napis Relaks" - czytamy w tekście.
"Madonna" faktycznie wyróżnia się na tyle innych lokali pod względem nietypowego i można by rzec awangardowy wystroju. Charakter danego miejsca stanowi bowiem jeden z najważniejszych powodów, dla których goście odwiedzają wybraną przez siebie restaurację. Mówiąc o niecodziennym wystroju warto na przykład wspomnieć o łotewskim lokalu Hospitalis, którego wnętrze ma przypominać szpitalny korytarz oraz sieci restauracji Opaque, gdzie posiłki spożywa się w absolutnej ciemności.