Justyna Steczkowska i Edyta Górniak są ze sobą skłócone od co najmniej dekady. Właśnie, co najmniej, bo w międzyczasie media donosiły o wcześniejszych spięciach między wokalistkami. Do pierwszego z nich miało dojść w 2011 roku, gdy obie artystki zaplanowały premierę swoich płyt w walentynki. Trzy lata później wspólnie oceniały występy uczestników w "The Voice of Poland", lecz Justyna Steczkowska wycofała się z tej funkcji po jednej edycji.
Po rezygnacji wokalistki Edyta Górniak powiedziała jednym z wywiadów, że "nie żałuje" jej odejścia. To jednak nie koniec. W 2022 roku Justyna Steczkowska i Edyta Górniak wzięły udział w koncercie charytatywnym "Solidarni z Ukrainą". Po występie pierwsza z wokalistek zarzuciła koleżance, że ta przyjęła honorarium za wydarzenie, mimo że zostało zorganizowane w szczytnym celu. Po wszystkim Steczkowska próbowała wyciągnąć rękę do Edyty Górniak, lecz ta nie była zainteresowana pojednaniem.
Teraz obie artystki mają stawić się na wspólnej trasie koncertowej dla Polonii w Stanach Zjednoczonych. W wywiadzie dla portalu "Jastrząb Post" Edyta Górniak zaznaczyła, że nie zażegna konfliktu z piosenkarką, dopóki ta jej nie przeprosi. "Nie mamy żadnych relacji. Od momentu, kiedy Justyna mnie publicznie oskarżyła. Poszła o wiele za daleko. Do dzisiaj nie wycofała tych słów. Wiem, że od czasu do czasu mówi o mnie życzliwie, ale te słowa nie mają dla mnie wagi. Nie zmienię zdania... Czyny są ważniejsze od słów" - mówiła Edyta Górniak w rozmowie z "Jastrząb Post".