Zanim przejdziemy do utalentowanych muzycznie aktorów, rozmawiamy o nowościach filmowych i serialowych. Zobaczcie cały odcinek, a niżej znajdziecie dodatkowe informacje na temat premier. Tym razem jest ich aż sześć.
Co nowego w kinach?
"Trzej muszkieterowie" to film z budżetem w wysokości aż 35 milionów euro (ok. 164 mln złotych). To kolejna już wersja tej historii, ale dla tych, co nie znają, przypominamy: bohaterem jest młody, waleczny Gaskończyk d’Artagnan. W drodze do Paryża staje w obronie młodej kobiety, ale zostaje pokonany przez zamaskowanych napastników. Po przybyciu do stolicy postanawia odnaleźć sprawców i wymierzyć im sprawiedliwość. Nie podejrzewa, że w ten sposób trafi w sam środek międzynarodowej intrygi zagrażającej bezpieczeństwu Francji. Jednak to miłość do pięknej Konstancji Bonasiuex sprowadzi na niego prawdziwe niebezpieczeństwo.
A o czym opowiadają "Rycerze Zodiaku"? Seiya (Mackenyu) jest upartym nastolatkiem, który żyje na ulicy i pieniądze zdobywa dzięki walkom. Gdy jego siostra zostaje porwana, rusza na jej poszukiwania. Podczas jednej z walk nieświadomie odkrywa swoje mistyczne moce, o których istnieniu nie miał pojęcia. W ten sposób trafia do świata walczących bogów, magicznych sztuczek i reinkarnowanej bogini, która potrzebuje jego ochrony.
- Zależało mi, żeby film był stworzony w taki sposób, aby widz czekał na to, co będzie za rogiem, żeby kolejne wypuszczane, niewinne wątki opowiadane za pomocą obrazów przeradzały się w narastający konflikt - mówi z kolei o "Roju" jego reżyser Bartek Bala. Dodaje:
Chciałem połączyć gatunkowo rodzaj przypowieści, baśni z mocną, trzymającą w napięciu historią. Jest to dla mnie współczesna forma realizmu magicznego, łącząca poezję i symbole z prawdą moich bohaterów, którzy celowo są nienazwani, aby widz mógł odkryć kolejne warstwy; pozostawiam go z refleksją.
A jeśli chodzi o "Fanfik", to - jak zapowiada reżyserka i współscenarzystka filmu - w tej historii jest dużo nadziei i czułości. - Zależało nam na tym, żeby stworzyć w "Fanfiku" świat, w którym można poczuć się dobrze i bezpiecznie. Trochę w opozycji do tego, z czym możemy się mierzyć w rzeczywistości - podkreśla Marta Karwowska. - Tośka poznajemy w momencie, w którym nie jest świadomy swojej tożsamości, więc żyje w ciągłym poczuciu zagubienia. Gdy w końcu odważa się otworzyć na ludzi dookoła, w odpowiedzi dostaje wsparcie i zrozumienie. To nie jest historia o cierpieniu. To jest historia o świecie, w którym chcielibyśmy żyć - dodaje.
Początkowo reżyserem filmu "Krater" miał być Shawn Levy (producent wykonawczy "Stranger Things", który wyreżyserował też kilka odcinków produkcji Netfliksa), ale został nim jednak Kyle Patrick Alvarez. Za chwalony scenariusz odpowiada John Griffin. A jeśli chodzi p "Matkę", tu za kamerą stanęła Niki Caro, natomiast scenariusz filmu z Jennifer Lopez w głównej roli to wspólne dzieło Andrei Berloff oraz Petera Craiga.