[go: up one dir, main page]

Z czego powinny spowiadać się kobiety? Absurdalny rachunek sumienia

Święta wielkanocne to największa uroczystość w roku liturgicznym. Dla wiernych oznacza to również udanie się do konfesjonałów i spowiedź przedświąteczną. Jeden z portali opublikował absurdalny przykład rachunku sumienia stworzonego specjalnie dla kobiet. Warto zaznaczyć, że Kościół nie ma oficjalnej listy.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Jednym z elementów przygotowania do świąt wielkanocnych jest spowiedź, która oficjalnie nie jest wymagana, choć według trzeciego przykazania kościelnego "każdy wierny jest zobowiązany przynajmniej raz w roku na Wielkanoc przyjąć Komunię świętą". Zanim jednak udamy się do konfesjonału, gdzie wyrazimy swój żal za grzechy, zalecane jest według Katechizmu Kościoła Katolickiego sporządzenie rachunku sumienia. Ten opublikowany przez stronę dobraspowiedz.pl, może wprowadzić jednak w osłupienie. 

Zobacz wideo Pasławska: Kościół jest zobowiązany opiekować się ludźmi, powinien się oczyścić

Przygotowanie do spowiedzi przed Wielkanocą. Jak zrobić rachunek sumienia?

Według zasad istnieje pięć warunków dobrej spowiedzi. Zaliczają się do nich: żal za grzechy, mocne postanowienie poprawy, szczera spowiedź, zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu oraz rachunek sumienia. Ten ostatni ma umożliwić wiernym skonfrontowanie się z własnymi grzechami, słabościami i pokusami, a następnie odnalezienie drogi pojednania z Bogiem, ludźmi i samym sobą. 

Rachunek sumienia dedykowany kobietom. Lista pytań jest bulwersująca 

Na portalu dobraspowiedz.pl pojawił się rachunek sumienia skierowany do pań. Warto przy tym podkreślić, że kościół nie wyróżnia listy pytań, które powinna zadać sobie każda kobieta przed spowiedzią. Tym bardziej wydają się one bulwersujące, gdyż wśród nich znalazły się tj.:

  • Czy nie stawiam jedynie na karierę zawodową, zaniedbując powołanie do małżeństwa i macierzyństwa?
  • Czy w relacjach z mężczyznami jestem czysta w myślach, słowach, gestach i czynach? Czy nie zachowuję się wyzywająco w ubiorze, gestach?
  • Czy nie grzeszę gadulstwem i krytykanctwem?
  • Jaki jest mój stosunek do życia poczętego? Czy nie popieram aborcji lub czy jej nie dokonałam? Czy nie poddałam się metodzie in vitro, aby zostać matką?
  • Czy nie popadam w kult ciała?
  • Czy nie pozostaję w związku niesakramentalnym?
  • Czy nie stosuję antykoncepcji?
  • Czy realizuję swoje powołanie do macierzyństwa (fizycznego/duchowego)?

Jest to zaledwie kilka pytań. Autorka tekstu wyróżniła ich bowiem aż 50. 

Więcej o: