zoitberg
15.01.04, 21:57
Właśnie mi to powiedziała. Tak, po prostu. I nigdy nie lubiła, z żadnym
facetem (a było ich w sumie kilkunastu). Nie sprawia jej to przyjemności,
nawet pieszczoty. Nawet kiedyś chodziła do psychologa i seksuologa, ale to nic
nie dało.
Spaliśmy już ze sobą, ale to na początku, żebym się nie zniechęcił. A teraz
ona nie będzie przede mną tego kryć, że nie lubi i chce to robić jak
najrzadziej. A najlepiej prawie wcale.
Mieliśmy się wkrótce zaręczyć. Ale jestem w takim szoku, że po prostu nie wiem
co myśleć.