GoĹÄ: :)
IP: *.internetdsl.tpnet.pl
19.05.04, 23:14
studiuje, no i nocami najczesciej dlugo siedze, rano wstac nielatwo, ale
bardzo chcialabym zaczac biegac, no i mam pytanie.. po przebudzeniu
potrzebuje z pol godzinki conajmniej zeby "powrocic do swiata myslacych" ;)
dlatego tez wymyslilam, ze moglabym to pol godzinki rano szybkim marszem (z
psem od razu) na spacerek, a potem prosto do parku sobie pobiegac jakies...
no wlasnie- w zwiazku z brakiem czasu- max 20 minut, wolnym tempem, dla
kondycji, nie miesni, czy proces spalania tluszczu uruchomi sie podczas
marszu, tak aby to 20 minut nie bylo za krotko, czy rzeczywiscie musialabym
biegac conajmniej "ustawowe" 40 minut??? dzieki za wszelkie uwagi, pozdr. ;)