[go: up one dir, main page]

Dodaj do ulubionych

No więc zaczynam

23.08.05, 21:02
Mam nadzieję, że to forum przyczyni się do rozwoju naszych umiejętności
krawieckich:-)
Zapraszam serdecznie!
Obserwuj wątek
    • dariaza Re: No więc zaczynam 24.08.05, 08:10
      to super, że jest już to forum.
      ja wczoraj powolutku zaczęłam rozpracowywać moją nową maszynę, bo te
      przyzwyczajenia z Łucznika są trudne do powstrzymania:)
      narazie zaczęłam skromnie od obrusika.
      Mam do pytanie:
      czy istnieją zakłady wprawiające napy i zatrzaski?
      Myślę tu o ciuszkach dla Maluszków, bo guziki to porażka.
      • tulipanna1 Re: No więc zaczynam 24.08.05, 09:46
        Witam,o taki zakład nalepiej zapytać się w pasmanterii w Twojej
        miejscowości.Też miałam taki problem. Ale tak naprawdę trudno znależć A może
        rzepy? Pozdrawiam.
        • dariaza Re: No więc zaczynam 24.08.05, 10:01
          o, na to nie wpadłam. Dobry pomysł.
          • sarna.sarna Re: No więc zaczynam 24.08.05, 11:55
            Nie opłaca się nabijać w zakładach. Ja kupiłam napownice (koszt ok.140 zł) i
            końcówkę do napownicy na zdaje się 8fi (średnica) i sama sobię nabijam. Acha nie
            dajcie się naciągnąć na zaciskarkę do nap za 30 zł, bo to bubel...

            Pozdrawiam gorąco - Sarenka z Wrocławia
          • myszunia1982 Re: No więc zaczynam 24.08.05, 12:15
            a moze zwykle zatrzaski mozna je przyszyc i nie widac ich na wierzchu ubranka
    • izzunia Re: No więc zaczynam 24.08.05, 09:17
      witam:)
      i zycze milego forumowania:)
      Iza
      • plavusa Re: No więc zaczynam 24.08.05, 14:00
        Moje doświadczenia:
        - zatrzaski można przyszyć, ale efekt nie ten sam
        - myślę, że do dziecięcych lepsze są rzepy. Tanie to i duży wybór. Kupuje się z
        metra, są różne kolory, grubości, rożny stopień sztywności - można odpowiednio
        dopasować.
        - o tym urządzeniu do nabijania nap pierwszy raz słyszę - dobrze wiedzieć, że
        cos takiego istnieje. Ale gdzie to kupić?
        - panie z pasmanterii są często bardzo dobrze zorientowane i pomocne. Oczywiście
        nie zawsze, ale ja tu gdzie mieszkam mam do nich szczęście. Niestety za tydzień
        wyprowadzka na głuchą wieś. Trzeba będzie do miasta jeździć po wszystko:-(
        • dariaza Re: No więc zaczynam 24.08.05, 14:06
          niemowlę to chyba z rzepami sobie dobrze i szybciutko poradzi... I jescze sie
          podrapie. Ale zwykłe zatrzaski to chyba wypróbuję.
        • sarna.sarna Re: No więc zaczynam 24.08.05, 15:44
          Napownice nabyłam w hurtowni pasmanteryjnej (uwaga sprzedają bez końcówki, tzn.
          końcówkę trzeba dokupić do typu i wielkości napów).

          Alternatywą dla zatrzasków doszywanych jest taśma z nabitymi napami. We
          Wrocławiu można taką kupić w hurtowni na ul.Robotniczej (chyba nr 72, przy
          Archimedesie).

          Pozdrawiam gorąco - Sarenka
          • dariaza Re: No więc zaczynam 25.08.05, 08:48
            no widziałam takie taśmy. To naprawdę dobry pomysł. Sarna- czy ty jesteś
            zawodową krawcową? Masz takie dobre rozeznanie. Ja te wszystkie rzeczy już
            widziałam, ale kompletnie zapomniałam, że są takie różne bajery.
            • sarna.sarna Re: No więc zaczynam 30.08.05, 20:31
              Pracowałam trochę jako krawcowa :)
              A co do "bajerów", jak np.wyszukana pasmanteria, to orientuje się, bo bywam
              często klientką różnorakich sklepików z takim asortymentem :)

              Pozdrawiam gorąco - Sarenka z Wrocławia
        • wila2 Re: No więc zaczynam 30.08.05, 20:02
          ja tam kupuje takie male napy, elementy widoczne to okregi (nie sa wypelnione)
          chyba maja niecaly cm srednicy i nabijam sama przy pomocy malych kombinerek, i
          tez sie trzyma ;)
    • dorjana Re: No więc zaczynam 24.08.05, 20:43
      Fajnie ze jest takie forum ,gdzie mozna sie podszkolic,witam:)
      • plavusa Re: No więc zaczynam 24.08.05, 21:56
        Witaj dorjanko!
    • ka_thy Re: No więc zaczynam 08.09.05, 12:08
      Co do nap - w pasmanteriach, myslę, ze w niemal kazdej, sa takie zestawy napy
      plus plastikowy nabijacz. Nie kosztuje to duzo a działa. Ja przy pomocy takiego
      urządzenia nabijałam napy do ubranek, które szyłam dla mojej córci.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się


Nakarm Pajacyka