kalgar
22.11.09, 23:12
O Plażowe noce! Gdzieście się podziały?
Jako że z głębokich głębin wracam, to zapytuję: czy ktoś tu nocami pilnuje, by
bandyccy hultaje szkód nie czynili? Czy ktoś pochodnię podtrzymuje, jak to
drzewiej (za mej krótkiej obecności tu) bywało?
Gdyż albowiem przychodzę z popcornem i chętnam się nim podzielić.
Nawet miejsce koło ksera jestem w stanie zaproponować.
Więc jak będzie?