ziemianin_pl
12.04.05, 20:48
Jak w temacie, mam 46 ha łąk, które będę od tego roku uprawiał ekstensywnie z
udziałem programów rolnośrodowiskowych. A dokladniej Jednokośne łąki ze
zbiorem mechanicznym.
łąki są w dolinie rzeki, gleba IV i V klasy, bywa ze podmokła. Warunkiem
uzyskania doplat m.in. jest zebranie pokosu. Kosiarza z ciapkiem i kosą
listwową mam, który się tego podejmie, zgrabić zgrabiarką też zgrabi, ale jak
toto zabrać z pola? Ma ktoś z was pojęcie ile roboczodniówek może zająć
zaladunek ręczny tego pokosu i wywiezienie go na niedużą odległość celem
kompostowania tego?
Z wjechaniem tam prasą mogą być klopoty, myślę o przyczepie samozaladowczej,
ewentualnie na podwojnych kolach zeby sie nie zapadała zabardzo. Prosze o
wszelkie rady, rolnikiem jestem początkujacym, a sasiedzi tez nie maja
doświadczeń w uprawach łąk. Pozdrawiam,
Jacek