[go: up one dir, main page]

Dodaj do ulubionych

Znowu poronienie

08.08.13, 17:54
Jeszcze nie doszłam do siebie. Wszystko potoczyło się tak szybko. Test, od razu cały zestaw leków. Następnego dnia Beta hcg. Była trochę niska, ale nie dużo, myślałam, że ciąża jest młodsza. Byłam pewna, że tym razem się uda. Byłam tak obstawiona lekami: metformina, acard, heparyna, kwas foliowy 15, wit B compleks 3xdziennie, duphaston, encorton.
Po 48 godz zrobiłam jeszcze raz betę - spadła do 75. Wiedziałam, że płód jest martwy. Zadzwoniłam do lekarza. Kazał mi brać do poniedziałku leki i jeszcze raz zrobić betę. Beta wyszła 2.24. Jeszcze tego same dnia zaczęłam krwawić...
Udało mi się bez czyszczenia. JEstem w domu. Po wszystkim jadę do Łodzi do Wilczyńskiego. Mam kilka teorii.. Wydaje mi się, że leki powinnam brać od owulacji, bo od testu to jak w tym przypadku już jest za późno sad
Obserwuj wątek
    • dee82 Re: Znowu poronienie 08.08.13, 21:05
      Po prostu chce mi się wyć sad doskonale wiem jak to jest, niepowodzenia innych łamią mi serce bo sama wiem co to znaczy. Ja też mam kilka poronień za sobą, ale jeszcze bez acardu i heparyny i mam jeszcze trochę nadziei. Przytulam cię mocno i mam nadzieję, że ty jak ja- po każdym takim upadku podnosisz się mocniejsza. Nie rozumiem tego, nie umiem wyjaśnić ale tak mam. Wierzę, że to wszystko, cały ten koszmar się kiedyś skończy. Ale czasami naprawdę wkurza mnie ta bezsilność sad

      Trzymaj się smoru kiss
    • alus.ia12 Re: Znowu poronienie 09.08.13, 13:36
      jest mi bardzo przykro sad wiem co czujesz ... życie to jest jednak niesprawiedliwe sad
      kochana przypomnij mi co u Ciebie dokładnie zdiagnozowano ?
      przytulam Cię bardzo mocno
      • smoru1 Alus.ia12 09.08.13, 14:38
        ja mam trombofilię - mutację genu V Leiden, niedokrwistość złośliwą, hashimoto oraz insulinooporność.
        I jak widać marne szanse na dzieciątko sad
        Dzięki za wsparcie.
    • karmenk Re: Znowu poronienie 09.08.13, 14:37
      Mi heparyna od owu pomogła.
      Może wiekszą dawke encortonu potrzebujesz? Rozważyłabym też zmiane dupka na utro.

      No i tulę nieustannie...
      • smoru1 Re: Znowu poronienie 09.08.13, 18:04
        Myślałam o zmianie dupka, w sumie mimo że go brałam to poroniłam...
        O encortonie nie myślałam, ale muszę sobie załatwić heparynę bo mi się kończy
    • headvig Re: Znowu poronienie 14.08.13, 09:23
      szczere współczucia. lekarz powinien obstawić cię lekami już miesiąc wcześniej, (ja byłam obstawiona nawet 3 miesiące, tylko bez heparyny, na acardzie lub aspirynie, ale ja mam inną mutację) tak by krew była przygotowana już na czas owulacji. po 2 tygodniach od owu, często jest już za późno bo do tego czasu z krwi robi się kisiel. głowa do góry.
    • edytka_malinka Re: Znowu poronienie 14.08.13, 17:59
      Jejku jak to czytam dziewczyny to jestem przerażona. Chciałabym się poradzić bo w sumie nie wiem za bardzo czy mam się czym martwić czy nie. Pod koniec ciąży zaczeły męczyć mnie duszności, myslałam ze to od ucisku i ze przejdzie po porodzie ale niestety nie minęło. Poszłam w końcu do lekarza a ten zlecił badania. Ddimery wyszły za wysokie i kazali mi jechac od razu do szpitala. Nie chciałam zostac na oddziale wiec dali mi heparynę i mam się zgłosic w piątek na tk. Podejrzewają zatorowość płucną tylko że ja poza tymi dusznościami nic nie odczuwam złego a ciążę przeszłam dobrze i nie miałam żadnych poronien... jak myslicie czy to moze byc jednak ta zatorowosc???? Bo obawiam w razie kolejnej ciąży... Pozdrawiam
      • smoru1 Re: Znowu poronienie 16.08.13, 19:53
        Nie miałam zatoru, ale byłabym ostrożna. Odważna jesteś, że nie chciałaś zostać w szpitalu. Możesz nic nie odczuwać, bo płuca nie są unerwione. Pilnuj się. Jeśli duszności nie miną lepiej się połóż w szpitalu, masz małe dziecka, masz dla kogo żyć. A znam kilka przypadków, kiedy nie udało się uratować dziewczyn. Nie chcę cię straszyć, ale zatory najczęściej ujawniają się w ciąży (moja sąsiadka zmarła w 5 miesiącu ciąży na zator). Na wszelki wypadek łykałabym jeszcze acard - też dodatkowo rozrzedzi ci krew. Nie lekceważ tego, bo to jest "dziadostwo"!!!!!
        • julka2404 Re: Znowu poronienie 18.08.13, 07:46
          Aniu tulę Cię kochana kiss
          Zdaniem mojego hematologa organizm musi być przygotowany już przed ciążą. Dobrze piszesz, ciśnij na lekarza żeby wypisał Ci leki co najmniej na 3 miesiące przed planowaną ciążą.Nawet z tym "dziadostwem" można mieć zdrowe dzieci. Nie poddawaj się kochana, musimy walczyć dalej!
          • marcysia_10 Re: Znowu poronienie 19.08.13, 21:15
            Hej dziewczyny
            Baaardzo dawno się tu nic nie działo więc i ja nie pisałam a potem jakoś nie zaglądałam, dziś patrze a tu takie smutne wiadomości sad Aniu nawet nie wiesz jak cholernie mi przykro sad ale pamiętaj,że nadzieja umiera ostatnia! Ja mocno trzymam za Ciebie kciuki!!!

            przepraszam,że się podepnę pod temat ale jak już jestem napiszę może trochę co u mnie a nie chce nowego wątku zakładać uncertain
            Byłam na badaniach w Warszawie,w czerwcu miałam wyniki i NIC kompletnie mi nie wyszło...powinnam się cieszyć i niby tak jest ale...właśnie zostaje ale i mnóstwo dodatkowych pytać na które chyba nikt nie udzieli mi informacji sad ciężko żyć ze świadomością,że jest się zupełnie zdrowym( bo tak mnie w wawie traktują) a że jedna nogą było się na tym drugim świecie uncertain Lekarka w Warszawie stwierdziła,że mam żyć normalnie,zapomnieć o tym co się stało,zachodzić w ciąże i że w ciąży nie muszę brać żadnych leków itp. ale z tym nie zgodziła się moja prowadząca hematolog-i w sumie chyba słusznie....bo ciąża też jest w grupie ryzyka przecież!Tak wiec od końca czerwca mam zielone światło na ciążę ale ja panicznie się boję sad ale wiem,że jak nie podejmę ryzyka nie wybaczę sobie tego do końca życia uncertain

            pozdrawiam Was dziewczyny wszystkie i dużo zdróweczka życzę
            • karmenk marcysia 20.08.13, 22:43
              Trzymam więc kciuki!
            • smoru1 Marcysia 22.08.13, 23:44
              Tak się przejęła sobą, że nie zauważyłam, że jesteś. Przepraszam.
              Próbuj!!! Na maksa wink Dobre wyniki, to dobra wiadomość. Strach, no niestety, musimy nauczyć się z nim żyć.
              Pozdrawiam Cię Kochana wink
      • karmenk edytka_malinka 18.08.13, 20:43
        Edytka, poddaj się diagnostyce i leczeniu. Najważniejsze to rozpoznać wroga - potem wiadomo jak z nim walczyć. Daj znać co dalej u Ciebie.
    • smoru1 Po wizycie u Wilczyńskiego 22.08.13, 22:52
      Usłyszałam, że sama w ciążę nie zajdę. Będę miała stymulowany cykl oraz IUI. Nie wiem czy to dobre, czy złe wieści...
      Zwiększył mi dawkę encortonu: 3 tyg przed owulacją 20mg a od testu 30mg.
      • alus.ia12 Re: Po wizycie u Wilczyńskiego 23.08.13, 09:40
        a dlaczego sama w ciąże nie zajdziesz ??? do tej pory przecież zachodziłaś ???
        • smoru1 Re: Po wizycie u Wilczyńskiego 25.08.13, 12:31
          Z tego co Wilczek mówił, to zajść zajdę, ale problem pojawia się czasie, kiedy powinien wyjść test ciążowy. W tym momencie dla mnie jest już za późno, bo ciąża już się nie rozwija. Dlatego muszę od pierwszego dnia cyklu brać sterydy w dość dużych dawkach no i muszę mieć pewność że zajdę w ciążę stąd inseminacja, aby zwiększyć prawdopodobieństwo. Chodzi o moją wagę, jestem dość tęga i z moją skłonnością do tycia, mogłabym mieć problemy, muszę więc maksymalnie zmniejszyć czas brania sterydów.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się


Nakarm Pajacyka