smoru1
08.08.13, 17:54
Jeszcze nie doszłam do siebie. Wszystko potoczyło się tak szybko. Test, od razu cały zestaw leków. Następnego dnia Beta hcg. Była trochę niska, ale nie dużo, myślałam, że ciąża jest młodsza. Byłam pewna, że tym razem się uda. Byłam tak obstawiona lekami: metformina, acard, heparyna, kwas foliowy 15, wit B compleks 3xdziennie, duphaston, encorton.
Po 48 godz zrobiłam jeszcze raz betę - spadła do 75. Wiedziałam, że płód jest martwy. Zadzwoniłam do lekarza. Kazał mi brać do poniedziałku leki i jeszcze raz zrobić betę. Beta wyszła 2.24. Jeszcze tego same dnia zaczęłam krwawić...
Udało mi się bez czyszczenia. JEstem w domu. Po wszystkim jadę do Łodzi do Wilczyńskiego. Mam kilka teorii.. Wydaje mi się, że leki powinnam brać od owulacji, bo od testu to jak w tym przypadku już jest za późno