sselrats 29.11.11, 16:06 Z klikaniem na slajdy poradze sobie. Ale tutaj tyle obcojezycznych slow, ze nie dam rady. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
GoĹÄ: jaśko Oko w oko z łowcą głów IP: *.jmdi.pl 29.11.11, 21:58 Gucio prawda wiekszość head hunterów nie ma pojecia o branży technicznej szeroko rozumianej Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Macho Re: Oko w oko z łowcą głów IP: *.myslenice.net.pl 29.11.11, 22:51 To zwykli naciągacze. Oferują gruszki na wierzbie ludziom którzy wynajmują ich do poszukiwania pracowników. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: nkab Re: Oko w oko z łowcą głów IP: *.toya.net.pl 30.11.11, 08:50 Co gorsza mogą postawić w sytuacji bez wyścia. Pozbyli się aktualnej pracy a w nowej okaże się, że te zarobki to bujda (chodzi o fachowców szczebla podstawowego bo ich robią w balona). Andrzej. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: :) Re: Oko w oko z łowcą głów IP: *.dynamic.chello.pl 29.11.11, 23:12 o to tu chodzi, żeby recipienta zmylic, te wszystkie mundre executive, direct searching (zeby swoje wątpliwe know-how obudować systemami TAED jak w proszku, że to niby tajemna wiedza). jedyne mądre zdanie, do tego wzięte w cudzysłów: "niech pani nie buduje swojej bazy na moim CV" pieknie prawdziwe! (hunterzy zarabiają na podsunięciu kandydata, więc to dla nich jedyny ratunek) headhuntering upada, w sensie stąd Aartykuły sponsorowane jak ten, gdzie mądra dziunia się wypowiada, a tak naprawdę przetrwają tylko ci hunterzy, ktorzy mają wąską specjalizacje, czyli rekrutują TYLKO i wyłącznie świadek medyczny czy tylko inną branżę, byle kurs psychologii już nie wystarczy, na szczęście TUTAJ jest szansa dla nas wszystkich, jesli rynek nas wypluje, a znamy swój fach, nie tylko słownictwo, możemy po kursie psychologii być najlepszymi hunterami i to jest jedyny pozytywny wniosek, reszta to jak w reklamie, kazdy sie może nią zajmować, ale śmietanke zgarniają/spijają nieliczni. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: :) Re: Oko w oko z łowcą głów IP: *.dynamic.chello.pl 29.11.11, 23:20 *oczywiście światek Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: superhuman Oko w oko z łowcą głów IP: 109.95.27.* 29.11.11, 23:51 przykład "Z POZA" branży IT... My God. To już nie jest nawet literówka:) Odpowiedz Link Zgłoś
artificial_intelligence Oko w oko z łowcą głów 30.11.11, 07:01 >>> Podczas rozmowy z kandydatem pytamy, czy możemy skontaktować się z byłym zwierzchnikiem w celu uzyskania opinii o pracy na konkretnym stanowisku. <<< Tak. Szczególnie uzyskacie je od zwierzchnika handlowca, który chce przejść do innej firmy. Jak można być tak naiwnym ? artificial_intelligence@gazeta.pl Odpowiedz Link Zgłoś
hollowcat artykuł o tym że headhunterzy są jednak potrzebni 30.11.11, 10:13 Każdy może być dzisiaj headhunterem - wystarczy że skończy jakąkolwiek szkółkę lansu i bansu i zgodzi się pracować za 1500zł brutto. I później dzwoni do mnie jedna headhunterka z drugą i dyskutują o rzeczach o których nie mają pojęcia. Bo jakie pojęcie może mieć absolwent pedagogiki o programowaniu systemów wbudowanych czy innych rzeczach z pogranicza elektroniki i informatyki? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: :) Re: artykuł o tym że headhunterzy są jednak potrz IP: *.dynamic.chello.pl 01.12.11, 16:49 >>Każdy może być dzisiaj headhunterem [...] wystarczy że zgodzi się pracować za 1500zł brutto. - jeśli na u o pracę to niech dziuńka korzysta, niech idzie po miesiącu na macierzyński.. Odpowiedz Link Zgłoś
czemublokujecie_mikonto Branża HR :P 29.09.15, 12:32 "Z poza" branży IT? A nie czasem spoza? I takie istoty pracują w HR, w gazetach i później mamy takie oto osłabienie. Podczas gdy pracownik powinien być zatrudniony na normalną umowę o pracę, mieć 2500zł brutto/m-c minimum wielkie rekrutacje pasożytowe przez agencje HR trwają i na kierownice stanowiska w firmach "rekrutują" jeleni na umowę-zlecenie ze stawka aż 2500-2900zł brutto /m-c na dodatek z nielimitowanym czasem pracy nazwanym 1-zmianą , ale godziny są nieokreślone, a nieoficjalnie masz być w pracy 12h dziennie:P To jest NIENORMALNE! Odpowiedz Link Zgłoś
uthark Re: Oko w oko z łowcą głów 30.09.15, 09:02 "W Polsce podczas rozmowy ciągle jeszcze nie podaje się kandydatowi zakresu wynagrodzenia, jak to ma miejsce np. w Wielkiej Brytanii. " Moje pytanie jest zawsze takie: "Jaki jest zakres wynagrodzenia?". Muszę wiedzieć, czy opłaca mi się przenieść przed tymi wszystkimi testami językowymi i technicznymi, żeby nie tracić czasu (mojego i rekrutera). Również nazwa firmy objęta jest tajemnicą, a zanim przystąpię do rekrutacji, chcę wiedzieć, co to za firma, żeby poszperać w Internecie, co ludzie o niej sądzą. "Co ciekawe, wielu kandydatom łatwiej rozważyć zmianę pracy na zagraniczną, niż w innym mieście w kraju." Ponieważ za granicą dostaniesz pensję, przy której będzie cię stać na wynajem mieszkania, a w Polsce nie jest tak dobrze. W Polsce wynajem mieszkania jest stanowczo za drogi. Odpowiedz Link Zgłoś