[go: up one dir, main page]

Dodaj do ulubionych

może ktoś zgadnie czym się zatrułam?

13.03.12, 09:39
to było dawno temu, ale obawiam się że zatrułam się jakimiś toksynami, które mogą mieć wpływ na moje dzisiejsze zdrowie.

Byłam na wakacjach w USA, zatęskniłam za polskim makowcem i kupiłam struclę makową w polskim sklepie. Wrąbałam prawie całą. Po jakichś dwóch godzinach typowe objawy zatrucia - wymioty, ból brzucha itd. A potem zaczęło się nietypowo, po kolejnych godzinach ogarnęła mnie senność i to taka, że zasnęłam w toalecie z głową na sedesie (zaznaczam że nie piłam żadnego alkoholu, an nic z tych rzeczy), potem do senności dołączyło swędzenie całego ciała. Kolejne dwa, trzy dni przespałam z przerwami na drapanie się. Byłam otępiała i było mi wszystko jedno, myślałam tylko o tym żeby spać.

Po kilku dniach wszystko minęło, już nawet zaczęłam delikatnie coś jeść, ale pojawiło się dziwne zaburzenie słyszenia - jak tylko chciałam coś powiedzieć, to słyszałam echo swojego głosu gdzieś w głowie, dźwięki z zewnątrz słyszałam normalnie, tylko własny głos słyszałam zniekształcony. Po kilku dniach ozdrowiałam. Głupia i młoda byłam, nie poszłam do lekarza. A teraz sobie myślę, co to mogło być? I jaki wpływ może mieć to zatrucie na moje obecne zdrowie, podobno niektóre toksyny gromadzą się w ciele na całe życie.

Może ktoś mądry z Was wie czym się zatrułam?
Obserwuj wątek
    • wadera3 Re: może ktoś zgadnie czym się zatrułam? 13.03.12, 10:03
      Prawdopodobnie(jeśli piszesz to poważnie) mak był źle oczyszczony i zawierał sporo alkaloidów(papaweryna, morfina, opium i in.) i po zjedzeniu większej ilości ciasta po prostu się nimi zatrułaś.
      • emo8425 Re: może ktoś zgadnie czym się zatrułam? 13.03.12, 10:12
        Piszę poważnie. Tak było, sama się sobie dziwię że nie szukałam pomocy medycznej, ale nie byłam w stanie myśleć logicznie. Kurcze to wygląda jakbym była na haju, teraz tym bardziej dziwię się tym co lubią używki i dopalacze, bo to wcale przyjemne nie jest. Mam nadzieję, że nie rozwaliło mi to wątroby?
        • wadera3 Re: może ktoś zgadnie czym się zatrułam? 13.03.12, 10:40
          Jednorazowa akcja, nic Ci nie rozwaliła.
          • emo8425 Re: może ktoś zgadnie czym się zatrułam? 13.03.12, 10:47
            uffff, dzięki, mam nadzieję że masz rację. Z perspektywy czasu widzę, że byłam wtedy bardzo chora, tylko nie zdawałam sobie z tego sprawy. W kilka dni ubyło mi 6 kilo.
            • minniemouse Re: może ktoś zgadnie czym się zatrułam? 16.03.12, 07:37
              Kurcze to wygląda jakbym była na haju, teraz tym bardziej dziwię się tym co lubią używki i dopalacze, bo to wcale przyjemne nie jest.

              bo "uzywki i dopalacze" to nie jakis stary mak z makowca, a "haj" to nie zatrucie zoladkowe
              z powodu wrabania calego makowca.

              nie, zlotko, zapewniam cie ze na zadnym "haju" nie bylas. jesli juz to twoj stan mozna przyrownac do ciezkiego kaca po zatruciu alkoholowym.

              ale, uprzedzajac, o ile ktos nie przesadza z uzywkami i dopalaczami to i nie doswiadcza takiego "kaca".

              Minnie
              • emo8425 Re: może ktoś zgadnie czym się zatrułam? 19.03.12, 18:52
                > nie, zlotko, zapewniam cie ze na zadnym "haju" nie bylas. jesli juz to twoj st
                > an mozna przyrownac do ciezkiego kaca po zatruciu alkoholowym.
                >

                cieszę się że dysponujesz taką specjalistyczną wiedzą, twoje zapewnienia są pocieszające. A ja ze swojej strony zapewnię cię, że nic w tym nie było podobnego do kaca.... złotko.
    • halina.vis [...] 16.03.12, 20:56
      Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
      • misiania Re: może ktoś zgadnie czym się zatrułam? 16.03.12, 21:05
        Droga Halinko, jak sądzę zaproponujesz w celach leczniczych kompot z bobu, który - jak powszechnie wiadomo - jest idealnym panaceum na wszelkie choroby. Aha, słyszałam jeszcze o sadle borsuczym, ale za to głowy nie daję.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się


Nakarm Pajacyka