galtomone
31.10.24, 06:41
Może to przypadek?
Może to jakaś tylko moja błędna obserwacja, ale...
Mam wrażenie, że generalnie na drogach jest czyściej niż było 15 i więcej lat temu.
Pamiętam, że właśnie te circa 15 i więcej lat temu jak tankowałem (a często i bez tankowania wpadałam na stację) zawsze myłem sobie szyby, bo po prostu na aucie, na wycieraczkach było sporo syfu. Więcej niż to z czym radziły sobie wycieraczki i spryskiwacz.
Szyby co trochę ujebane, reflektory to samo.
A teraz sobie uświadomiłem, że nie pamiętam kiedy ostatnio miałem taką potrzebę 🤷♂️
Pewnie, że auto się brudzi, szyby też, ale wystarczy czasem spryskiwacz i już.
Zresztą samego płynu do spryskiwacza (już w Lexie też) zużywam o wiele mniej niż kiedyś.
Macie podobne obserwacje czy coś mi się przywidziało?
Może to Śląsk jest czystszy???
A może jednak filtry cząstek stałych (starych, naprawdę starych aut z tamtych lat jak na lekarstwo) faktycznie działają?