[go: up one dir, main page]

Dodaj do ulubionych

Tunele - Gordona i Williamsa

24.06.08, 13:34
Szukalam na forum, ale chyba nic o tym nie ma. A ja nie wiem - kupic
czy nie? Dla oczytanego 13-latka.
Obserwuj wątek
    • i2h2 Re: Tunele - Gordona i Williamsa 24.06.08, 13:56
      Na pewno nic o tym nie ma :-( Też jestem ciekawa.
      Przerzuciłam w empiku jakiś czas temu, ale byliśmy w pełnym składzie
      i nie było czasu, żeby się wgłębić. Na pierwszy rzut
      oka "indianojonesowa", ale porządnie nie odpowiem. Może nchyb albo
      neafilipowa już dorwały.
      • nchyb trochę nie na temat... 24.06.08, 20:52
        Moje 14-letnie dziecię obejrzało w empiku, przekartkowało i
        skrzywiło się, mówiąc, że nie chce. Więc był kolejny Jeż Jerzy
        (komiks - nie dla grzecznych dzieci), Pan lodowego ogrodu
        Grzędowicza, 13 kopert (to ja chciałam - ciekawe czy się nam
        spodoba - ponoć bardziej dla dziewczyn) oraz obietnica zakupu
        najnowszego Cobena, który będzie lada dzień.

        A ja Tunele przeglądałam i chciałam, ale wsiąkłam teraz w Gabaldon i
        jej Tchnienie śniegu i popiołu finansowo mnie przystopowało. Ale nie
        zarzekam się, że nie...

        Przy okazji - mąż mnie obdarzył właśnie Światem bez końca Folleta, a
        ja średniowiecze kocham książkowo i katedry też. Nic nie poradzę, ta
        barcelońska mi się podobała i te niemieckie z Zapomnianego
        pergaminu. I niecierpliwie czekam na ciąg dalszy Nierządnicy i
        Kasztelanki, tu już Niemcy, końcówka średniowiecza, sobór w
        Konstancji, Hus na stosie i przygody Marii, która prawie jak markiza
        Angelika lub Katarzyna (ta od Benzoni) - co już ma szczęście - to
        los się od niej odwraca. Sam smaczek...
        A wracając do Gabaldon - niby romansidło, ale dla mnie takie cudo,
        że miałam w nosie niewyspanie i do 4 w nocy Obcą czytałam. Cóż,
        Szkocja 18-wieczna, romans w tle i trochę historii. Sam smaczek na
        wakacje...

        A wracając do książek dla syna, chciałam mu podsunąć książkę
        Coiflera (ten od Artemisa), ale to już ponoć realizm, współcześnie,
        żadnych elfów, wróżek, młody chłopiec wyjeżdża z rodziną zdaje się
        do Tunezji, tam poznaje tubylca. NMoże to się spodoba? Czytał ktoś?
        Tytułu nie kojarzę...
        • verdana Re: trochę nie na temat... 24.06.08, 22:57
          Czytałam juzx "Świat bez konca", ale nie napiszę ani słowa, czytaj,
          czytaj...
          No, niestety, moj kryminałów nie chce czytać, a szkoda, bo mam pelen
          dom. Wczoraj za to podsunęłam mu "Spowiedź Chinki", niestety,
          okazala się zbyt cienka i zbyt wciagajaca, i dzis znowu mam dylemat,
          co mu dać.
          Cholera, mam wrazenie, ze oczytane 13-14 latki wpadaja w dziure
          czasową. Nic w ksiegarni na moje oko nie ma.
          • nchyb Re: trochę nie na temat... 25.06.08, 08:54
            > Cholera, mam wrazenie, ze oczytane 13-14 latki wpadaja w dziure
            > czasową. Nic w ksiegarni na moje oko nie ma.

            mam takie samo wrażenie. Mamproblemy z moim czytenikiem domowym, w
            dziele młodzieżowymdlaiego prawie nic nie ma, dbrze, żefantastyka go
            bawi, a teraz na nowo odkrywa Pratcheta. Ale Twój chyba tego nie
            lubi?
            • mama_kasia Re: trochę nie na temat... 25.06.08, 09:39
              I moje wrażenie.
              A jeśli już jestesmy przy fantastyce, to co podsunąć z tej
              poważniejszej na początek? ...Tylko żeby nie straszyło demonami.
              • verdana Re: trochę nie na temat... 25.06.08, 09:50
                Mój Pratcheta uwielbia, ale już przeczytał. I w ogóle twierdzi, ze
                chce coś nie z fantastyki. Problem w tym, że lubi, jak widzę ,
                przedew szystkim ksiązki obyczajowe, a takich dla 13-latka brak.
                Pearl Buck nn aie cała się nadaje (np. pare razy czytał Ziemię
                blogoslawiona", ale dalsze tomy sa niestrawne), a "Nocy i dni"
                raczej nie zmoże...
                a Fantastyka bez demonow - moze Stugackich "Poniedziałek zaczyna się
                w sobotę" , Lema "Dzienniki gwiazdowe", Tichy, "Ratujmy kosmos",
                czy "Tragedia pralnicza"?
        • dominikjandomin Re: trochę nie na temat... 04.07.08, 15:46
          nchyb napisała:


          > A wracając do książek dla syna, chciałam mu podsunąć książkę
          > Coiflera (ten od Artemisa), ale to już ponoć realizm, współcześnie,
          > żadnych elfów, wróżek, młody chłopiec wyjeżdża z rodziną zdaje się
          > do Tunezji, tam poznaje tubylca. NMoże to się spodoba? Czytał ktoś?
          > Tytułu nie kojarzę...

          Benny i Omar.

          Chyba zarzuciłem wątek na forum, ale bez odzewu. Książka realistyczna,
          przygodowa z podkładem rodzinnym. Na moje BDB+, ale bywają różne gusta. Teraz
          czekam, aż wydawca się zlituje i wyda Benny i Babe.
          • i2h2 Re: trochę nie na temat... 04.07.08, 15:57
            No właśnie - też mi się wydawało, że był wątek o tej książce. Dobre
            znaczy? To wpisuję na listę wakacyjną.
    • nchyb czytam... 03.07.08, 23:00
      i na razie podoba mi się. Nie jakieś ekstra zachwyty, ale ciekawe.
      Nareszcie bohater ma oboje rodziców i na dokładkę siostrę :-)
      Ale za to jest albinosem i preferuje podziemia...
      A w tych podziemiach jest inny świat, zamieszkały świat...
      Jak skończę dam dziecięciu,pewnie na wakacjach przeczyta, gdy już
      nic ciekawszego nie będzie. Właśnie kończy najnowszego Cobena...
      • verdana Re: czytam... 03.07.08, 23:25
        DSlaczego moj nie lubi krmianałó? Chociaz w rozpaczy wziął jakąś
        Christie.
        • nchyb Re: czytam... 04.07.08, 15:12
          Coben to nie jest kryminał, tylko sensacja, pomieszana z thrillerem.
          Może polubi? Chociaż nie są delikatne i gładziutkie jak Agatka. Mój
          do Christie nie chce się przekonać.

          A Twój kryminały nie, a sensację też odrzuca? Mojego zachwycił Dan
          Brown, ale nie ten kościelny z Langdonem, ale czyta sensacja, naszym
          zdaniem najlepsza książka Browna - czyli Zwodniczy punkt.
    • dominikjandomin Re: Tunele - Gordona i Williamsa 04.07.08, 15:48
      verdana napisała:

      > Szukalam na forum, ale chyba nic o tym nie ma. A ja nie wiem - kupic
      > czy nie? Dla oczytanego 13-latka.

      Trudno powiedzieć. Na początku interesująca i wciąga, ale potem robi się mroczna
      i przerażająca. Raczej science-fiction pomieszane z horrorem, niż fantasy, na
      które miałem nadzieję.
      • verdana Re: Tunele - Gordona i Williamsa 04.07.08, 22:03
        Horror - dla mojego wielbiciela Kinga akurat!
        Niestety, horror lubi, kryminałów nie, a sensacji nawet nie chce
        tknąć. A gdzie znaleźć powieść obyczajową dla 13-latka?????????
        • i2h2 Re: Tunele - Gordona i Williamsa 04.07.08, 22:38
          Miał może w ręku "Lucasa", "Skórę" albo "Gdzie jest Jennifer?"?
          Jeszcze "Igor" mi przychodzi na myśl, i jeśli nie zna, to "Klasa
          pani Czajki". Rzuć okiem, może któraś będzie mu odpowiadać.
          • verdana Re: Tunele - Gordona i Williamsa 05.07.08, 08:42
            Klasa Pani Cajki okazala się "za dziecinna" - reszty nie znam, będę
            szukać.
            Chyba mu dam "Buszującego w zbozu".
        • dominikjandomin Re: Tunele - Gordona i Williamsa 07.07.08, 09:07
          verdana napisała:

          > Horror - dla mojego wielbiciela Kinga akurat!
          > Niestety, horror lubi, kryminałów nie, a sensacji nawet nie chce
          > tknąć. A gdzie znaleźć powieść obyczajową dla 13-latka?????????

          A wspomniany wyżej "Benny i Omar"? Za dziecinny?
        • dominikjandomin Re: Tunele - Gordona i Williamsa 07.07.08, 09:09
          verdana napisała:

          > Horror - dla mojego wielbiciela Kinga akurat!
          > Niestety, horror lubi,

          Aha - Tunele to nie jest horror w stylu Kinga, psychologiczno-paranormalny.
          Raczej kojarzy mi się z Procesem Kafki. Taka bezsilność wobec systemu.
    • m2w7 Re: Tunele - Gordona i Williamsa 29.07.08, 13:58
      kupić. Wciągająca powieść grozy. Początek wydaje się rozwlekły ale potem akcja
      świetnie się rozwija. Jest i tajemnicach niedalekiej przeszłości i trochę
      fantastyki naukowej jak i problemów życia codziennego. I ważny wątek o systemie
      totalitarnym, zniewalającym i łamiącym ludzi. I o przyjaźni nastolatków, którzy
      muszą radzić sobie bez czy mimo dorosłych. Bujna wyobraźnia, plastyczne opisy
      tajemniczych tuneli i zaskakujące zwroty akcji czy wyjaśnienia tożsamości
      postaci (jednej się domyślałem, druga mnie zaskoczyła), celowo nie podaję imion.
      I wciąga na tyle, że nie możemy (rodzice i 13 latek) doczekać się drugiego tomu.
      Mnie, rodzicowi, skojarzyła się ta książka z klimatami opowiadań A.A.Poego (i
      innych opowieści grozy z 19 i początku 20 wieku). Syn książkę ocenił dobrze a
      Poego odłożył i wrócić nie chce.
      • i2h2 Re: Tunele - Gordona i Williamsa 30.07.08, 12:06
        Zachęciłeś mnie - idę do biblioteki :-)
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się


Nakarm Pajacyka