benjaminblimchen
10.08.12, 20:22
Tak się zastanawiam mam parę koleżanek, które albo są w szczęśliwym związku, albo w związku małżeńskim z facetami, do których dzieliło je kilkaset kilometrów, ale z tego co mi mówiły, to zawsze one dążyły do tego, żeby zmniejszyć łączący ich dystans. Albo zmieniały pracę i znajdowały ją w miejscu zamieszkania faceta, albo znajdowały tam swoją pierwszą robotę i równocześnie kończyły ostatnie lata studiów zaocznie. Nie znam praktycznie żadnego faceta, który uczyniłby to samo dla kobiety. Oczywiście większość z tych zmian miejsca zamieszkania miała miejsce zanim dwoje ludzi sformalizowało swój związek.
Tak się zastanawiam czy dla kobiet taka zmiana jest w jakikolwiek sposób poniżająca, albo coś w tym rodzaju? Czy to jest normalne w dzisiejszych czasach?