[go: up one dir, main page]

Forum Sport Tenis
ZMIEŃ
    Dodaj do ulubionych

    najlepsze mecze tego roku - ranking 2009 ATP i WTA

    IP: *.chello.pl 12.03.09, 18:16
    można co chwila uaktualniać; na razie niewiele ich było

    ATP

    1) Gonzalez - Gasquet (AO)
    2) Verdasco - Nadal (A0)
    3) Tsonga - Ljubicic (A0)

    WTA

    1) Karla Suarez-Navarro - Venus Williams
    2) Amelie Mauresmo - Agnieszka Radwańska (tylko dzięki Mauresmo :) (Paryż)


    Obserwuj wątek
      • Gość: MACIEJ Re: najlepsze mecze tego roku - ranking 2009 ATP IP: *.ny325.east.verizon.net 13.03.09, 05:30
        Zdecydowanie polfinal Verdasco-Nadal w AO.
      • Gość: tenisista do tego typowania na pozycję nr.4 można dodać IP: *.chello.pl 01.05.09, 19:37
        dzisiaj Rzym Nadal-Verdasco, chociaż nie jest to tak dobry mecz jak powyższe,
        zwieńczony kontuzją Fernando, ale taka jest posucha w tym roku jeśli chodzi o
        dobry poziom męskich rozgrywek że panowie ładnie grają razem. Verdasco
        niewątpliwie jest najbliższym dziś tenisistą Nadalowi, ich mecze przypominają
        pojedynek Puerty z Nadalem.
      • oblomoff Nadal z Werdaskiem w Melbourne - 01.05.09, 23:29
        - ale zastrzegam, że ja za dużo czasu na oglądanie tenisa nie mam, więc mogłem coś przeoczyć.
      • Gość: tenisista uaktualniamy ranking IP: *.chello.pl 08.05.09, 19:05
        bo dzisiaj chyba szedł mecz najlepszy w cyklu WTA. nie jestem fanem stylu obu
        tenisistek, zwłaszcza Safiny ale grały na maksa, i wymiany były jak na poziom
        tego roku najlepsze.


        ATP

        1) Gonzalez - Gasquet (AO)
        2) Verdasco - Nadal (AO)
        3) Tsonga - Ljubicic (AO)
        4) Verdasco-Nadal (Rzym)
        5) Gonzalez-Federer (Indian Wells)

        WTA


        1) Venus Williams - Safina (Rzym)
        2) Carla Suarez-Navarro - Venus Williams
        3) Amelie Mauresmo - Agnieszka Radwańska (tylko dzięki Mauresmo :) (Paryż)
        • oblomoff oglądałeś to?! 08.05.09, 21:41
          Żałuję, ale nie mogłem widzieć tego meczu. Wierzę, że mógł być dobry - Venus wczoraj z Agą pokazała, że w tym sezonie czuje się na mączce wyjątkowo dobrze, a Dinara na tej nawierzchni zawsze była dobra. Do tego b. umotywowana chęcią wykazania wreszcie, że jest "true No1".

          Ale ale, tenisisto - dlaczego ty właściwie patrzyłeś na ten mecz? Przecież ogłosiłeś, że turniej rzymski jest nieważny?
          • Gość: tenisista oglądałem bo miałem czas. często jest tak że IP: *.chello.pl 08.05.09, 22:07
            robiąc sobie herbatę czy coś biorą do żarcia albo idąc do kibla włączam
            telewizor i sobie gra, na tenisie ze ściszonym głosem, przechodząc patrzę jak
            grają. jak grają ok to zawieszam oko, a jak nie, to nie. i wyłączam, tak
            najczęściej oglądam tenis kobiecy bo nic ciekawego się nie dzieje. Williams mnie
            jakoś nie pociąga, ale ma czasami świetne mecze, a Safiny wręcz nie lubię. ale
            tak patrzę patrzę, i grały na prawdę ostry mecz, mocne wymiany, ciągle piłki
            kończące, na pełną moc, precyzyjnie, tak jak męski tenis. dokładnie, praktycznie
            prawie brak niewymuszonych błędów, Williams początkowo grała lepiej, ale potem
            Safina jak by się rozkręciła i najlepiej zaczęła grać po godzinie. Williams co
            wydaje się nieprawdopodobne wydawała się zmęczona w 3, ale od kilku gemów jak by
            złapała 3 oddech i zaczęła walić znowu na maksa, a Safina nie mogła nadążyć.
            mecz chyba przeszedł 225 punktów to tak jak męski wielki szlem. na końcu Safina
            miała chyba więcej siły. oczywiście Dinara nie gra jakiegoś olśniewającego
            technicznie tenisa, ale dała z siebie wszystko co mogła, a Williams na prawdę
            grała bdb, chociaż inaczej gra na Wimbledonie. tu woleje i siatka jednak są
            praktycznie wyłączone.

      • Gość: tenisista proponuję dodać pozycję IP: *.chello.pl 27.05.09, 14:05
        meczu Santoro - Rochus z meczu 1 rundy na Roland Garros, biorąc pod uwagę niski
        poziom tenisowych meczów można dodać na koniec Starace - Murray.

        Santoro rozegrał z Rochusem mecz w którym dzięki swoim skromnym warunkom
        fizycznym mogli w pełni rozwinąć pełnię swoich technicznych i taktycznych
        umiejętności nie ulegając sile i szybkości kończących uderzeń różnych siepaczy i
        drwali z 100 kg wagi albo 200 cm wzrostu. mecz obfitujący w same techniczne i
        plasingowe taktyczne rozwiązania, przypominał trochę dobry tenis sprzed
        powiedzmy 10 lat, same celne akcje, zero błędów, no i dziwne że Rochus też
        pokazał tenis na poziomie Santoro.

        drugi mecz oczywiście ze względu na jednego aktora - Starace. nie był to tak
        dobry mecz jak kilka przeze mnie widzianych Włocha w przeszłości kiedy był w
        pierwszej 40, no i głowa gorąca, a poza tym podobał mi się występ Murraya w
        pierwszym i ostatnim secie jak na tego tenisistę, dużo takich kończących zagrań,
        jak na tego tenisistę. Starace pokazał wreszcie co to znaczy gra dropszotami i
        uruchomił w końcu ten swój śliczny forhend, a nawet bekhend zaczął mu
        funkcjonować, no ale przegrał w głowie. ogólnie cieszę się że jest Roland Garros
        bo właściwie od AO niewiele się w tym roku działo, a ten turniej zawsze
        obfitował w zacięte i wyrównane spotkania.




        ATP

        1) Gonzalez - Gasquet (AO)
        2) Verdasco - Nadal (AO)
        3) Tsonga - Ljubicic (AO)
        4) Verdasco-Nadal (Rzym)
        5) Gonzalez-Federer (Indian Wells)
        6) Santoro-Rochus (Roland Garros)
        7) Starace-Murray (Roland Garros)

        WTA


        1) Venus Williams - Safina (Rzym)
        2) Carla Suarez-Navarro - Venus Williams (AO)
        3) Amelie Mauresmo - Agnieszka Radwańska (tylko dzięki Mauresmo :) (Paryż)
      • Gość: tenisista mimo że końcówka gorsza niż typowy Acasuso IP: *.chello.pl 28.05.09, 16:37
        to ze względu na całe pierwsze 2,7 seta spotkania dodajemy Acasuso - Federer.
        mecz bardzo gęsty, niesamowite tempo gry, i ilość długich i przede wszystkim
        bardzo mocnych, precyzyjnych intensywnych wymian. pierwsze 3 sety to najlepszy
        Acasuso jakiego do tej pory widziałem. talent miał zawsze, ale zawsze brakowało
        w nim zdecydowania i dynamiki, lenił i snuł się po tym korcie jak najgorszy
        Marat Safin. taki łagodny leniwy misio. przez 3 godziny Acasuso grał na
        maksymalnych obrotach tak jak by chciał zaprzeczyć opinii o zmarnowanym
        talencie. na maksymalnym zaangażowaniu, ryzyku, sile, i wszystko na prawdę mu
        wchodziło, świetny bekhend, mocna gra z linii końcowej, praktycznie brak błędów,
        ofensywna gra, bardzo zdecydowana taktyka i coś czego zawsze u Acasuso brakowało
        czyli pewność gry. no i ta pewność siebie, determinacja. rozbijał Federera,
        który zaczął popełniać coraz większą ilość niewymuszonych błędów, a właściwie to
        jednak chyba wymuszonych doskonałą grą przeciwnika. to był taki Acasuso jak
        zmutowanie siły gry najlepszego Safina z techniką Argentyńczyka Franco
        Squillariego którego Acasuso miał być następcą. Federer przerywał serie bardzo
        soczystych i mocnych uderzeń Acasuso od czasu do czasu technicznymi ozdobnikami
        z świetnym czuciem, ale nie był w stanie wybić go z rytmu. to co wczoraj
        napisałem o Starace na stronie E. stało się z Acasuso jak i ze Starace we
        wczorajszym meczu. zaczął od 5:2 w 3 secie po prostu grać gorzej. tenis już
        trochę bardziej leniwy, zachowawczy, więcej błędów chociaż na początku
        zdenerwowania nie było widać a raczej od razu wielkie rozluźnienie. Federer
        jakoś dogonił i od tej pory Acasuso właściwie przegrał grać, stanął w miejscu
        gdzie sobie skręcił trochę kostkę chociaż nie sygnalizował kontuzji. praktycznie
        po paru minutach był to jednak powrót do "typowego" Acasuso który w 4 secie
        zupełnie już nie grał, przez co Federer nie musiał nic robi żeby wygrać. a mimo
        wygranej w 1, przez cały 1 set, i 2, i większość 3, to Federer się bronił i bał
        o każdą piłkę, a tylko dlatego że Acasuso przestał grać od połowy 3 - Jose się
        zniechęcił, chyba sam na siebie. tak czy inaczej na razie chyba najlepsze z
        transmitowanych w tv wymiany w 3 setach.


        ATP

        1) Gonzalez - Gasquet (AO)
        2) Verdasco - Nadal (AO)
        3) Tsonga - Ljubicic (AO)
        4) Verdasco-Nadal (Rzym)
        5) Gonzalez-Federer (Indian Wells)
        6) Acasuso-Federer (Roland Garros)
        7) Santoro-Rochus (Roland Garros)
        8) Starace-Murray (Roland Garros)


        WTA


        1) Venus Williams - Safina (Rzym)
        2) Carla Suarez-Navarro - Venus Williams (AO)
        3) Amelie Mauresmo - Agnieszka Radwańska (tylko dzięki Mauresmo :) (Paryż)
        • Gość: hellraiser Re: mimo że końcówka gorsza niż typowy Acasuso IP: *.icpnet.pl 30.05.09, 21:32
          Naprawdę dobre spotkania, jakie widziałem od początku tego sezonu, poza tymi,
          które wypisaliście:

          Nadal - Nalbandian Indian Wells

          Juan Monaco - A Murray Rome

          Verdasco - Gonzalez Barcelona

          Del Potro - Nadal Miami

          Federer - Berdych AO

          Almagro - Monfils Acapulco
          • Gość: tenisista żadbego nie widziałem, pary nie sprzyjające IP: *.chello.pl 01.06.09, 21:52
            oglądaniu poza Barceloną.

      • Gość: tenisista przed ćwierćfinałem RG IP: *.chello.pl 01.06.09, 21:56
        jest już w męskim tenisie chyba większość meczów tego roku z Roland Garros, ja z
        dnia dzisiejszego dorzuciłbym akurat mecz Kohlschreiber - Robredo. to mecz
        "typowo ziemny", bez jakichś prędkości i ostrości ale z ładną techniką, bardzo
        wyrównany obfitujący w smaczki typowe dla stylistyki taktyczno-rotacyjnej, bez
        tego np. Nadalowskiego walenia. ok. cieszy że Robredo wraca do optymalnej formy,
        bo jak gra bardzo dobrze to przyjemność go oglądać, ładnie gra po prostu.

        ATP

        1) Gonzalez - Gasquet (AO)
        2) Verdasco - Nadal (AO)
        3) Tsonga - Ljubicic (AO)
        4) Verdasco-Nadal (Rzym)
        5) Gonzalez-Federer (Indian Wells)
        6) Acasuso-Federer (Roland Garros)
        7) Kohlschreiber-Robredo (Roland Garros)
        8) Santoro-Rochus (Roland Garros)
        9) Starace-Murray (Roland Garros)

        WTA


        1) Venus Williams - Safina (Rzym)
        2) Carla Suarez-Navarro - Venus Williams (AO)
        3) Amelie Mauresmo - Agnieszka Radwańska (tylko dzięki Mauresmo :) (Paryż)
      • Gość: tenisista po RG myślę że możemy zrobić małą rewizję IP: *.chello.pl 08.06.09, 00:17
        moim zdaniem żaden z meczów nie pobił dwóch pierwszych pozycji z Australian
        Open, ale jednak myślę że możemy wymazać pozycję nr.4, bo jednak pod względem
        jakości albo dramaturgii mecze na RG tamten mecz 4) Verdasco-Nadal
        (Rzym)
        , przebijały. chociaż ze względu na rozczarowanie postawą zawodnika,
        albo jednostronnością, albo nierównością nie są lepsze od powyższych które bym
        zostawił tak jak jest. Verdasco z Nadalem w Rzymie grali bardzo dobrze, ale mecz
        skończył się niedyspozycją Verdasco więc myślę że można go odjąć, RG spokojnie
        nawiązał do tej klasy gry.
        na pozycję 9 proponuję wpisać jednak Gonzalez-Soderling, mecz był w sumie bardzo
        dobry, tylko że Gonzalez zawiódł moje oczekiwania, nie był genialny, ale stał na
        wysokim poziomie, i przede wszystkim świetna gra Soderlinga. 10 bym obdarzył
        Haas-Federer, głównie za sprawą dyspozycji w pierwszych 3 setach Haasa i
        Federera przy serwisie, no a do tego koncertowa gra Federera w dwóch ostatnich
        partiach. no i Del Potro - Federer mimo że za Del Potro nie przepadam stał na
        bardzo dobrym poziomie. ciekawe że poza meczem Kohlschreiber-Robredo,
        praktycznie wszystkie mecze były szybkie, ostre, wartkie i ofensywne, a to ziemia.


        ATP

        1) Gonzalez - Gasquet (AO)
        2) Verdasco - Nadal (AO)
        3) Tsonga - Ljubicic (AO)
        4) Gonzalez-Federer (Indian Wells)
        5) Acasuso-Federer (Roland Garros)
        6) Kohlschreiber-Robredo (Roland Garros)
        7) Santoro-Rochus (Roland Garros)
        8) Starace-Murray (Roland Garros)
        9) Gonzalez-Soderling (Roland Garros)
        10) Haas-Federer (Roland Garros)
        11) Federer-Del Potro (Roland Garros)


        WTA


        1) Venus Williams - Safina (Rzym)
        2) Carla Suarez-Navarro - Venus Williams (AO)
        3) Amelie Mauresmo - Agnieszka Radwańska (tylko dzięki Mauresmo :) (Paryż)
        • Gość: MACIEJ Re: po RG myślę że możemy zrobić małą rewizję IP: *.ny325.east.verizon.net 08.06.09, 03:44
          Ja nie mam cierpliwosci do ogladania calych meczow,ale z tych co
          widzialem,to najbardziej mnie sie podobaly:
          1-Nadal-Verdasco w AO
          2-Acasuso-Federer FO

    Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się


    Nakarm Pajacyka