barba50 01.09.12, 11:48 Wiele lat w zdrowiu i miłości z Dużą! Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
saraanna Re: Dżesika - mądre oczy, stateczny wiek 01.09.12, 13:24 cieplo,wygodnie i bezpiecznie - madra koteczka Odpowiedz Link
maruda2 Re: Dżesika - mądre oczy, stateczny wiek 01.09.12, 16:28 miałam kiedyś podobną Szarusię - jest śliczna Odpowiedz Link
pi.asia Re: Dżesika - mądre oczy, stateczny wiek 01.09.12, 17:54 O tak, w tych oczach jest duuuużo życiowego doświadczenia Odpowiedz Link
lampka_nocna5 Re: Dżesika - mądre oczy, stateczny wiek 01.09.12, 18:00 już wiem, że się ze mną nie zgodzicie, ale moim zdaniem ona mówi tymi oczyma: CZEGO???? Odpowiedz Link
minerwamcg Re: Dżesika - mądre oczy, stateczny wiek 01.09.12, 19:11 Prześliczna. Bardzo kocia, bura jak z obrazka - podręcznikowa odpowiedź na pytanie, jak wygląda kot. Kwintesencja kocizmu. Odpowiedz Link
annb Re: Dżesika - mądre oczy, stateczny wiek 01.09.12, 20:45 przypomina mi dziadki z g1- wiekowe dziczki ze schroniska Odpowiedz Link
olinka20 Re: Dżesika - mądre oczy, stateczny wiek 01.09.12, 22:16 Przekochana! I ma sliczne oczy. Ale chyba nie jest zadowolona z tej sesji zdjeciowej Odpowiedz Link
mysiulek08 Re: Dżesika - mądre oczy, stateczny wiek 02.09.12, 02:57 W spaniu jej przeszkodzili, tez bys byla niezadowolona Odpowiedz Link
zmija_w_niebieskim Re: Dżesika - mądre oczy, stateczny wiek 02.09.12, 11:23 Piekna kocia babuleńka...uwielbiam buraski Odpowiedz Link
elle-joan Re: Dżesika - mądre oczy, stateczny wiek 02.09.12, 11:56 Bardzo miła Koteczka. Miękka pościel i kaloryferek w pobliżu, na zimę jak znalazł. Wprawdzie dzisiaj coś mi się nie wyświetla ani zdjęci Dzesiki, ani banerek, ale spojrzałam w piękne oczka w pierwszym dniu, kiedy się nam tu pokazała i pamiętam Dużo zdrówka życzę kochana! Mam nadzieję, że ktoś nam przylbiży trochę życiorys Dzesiki. To musi być ciekawe. Taka powaga i stateczność a takie modne, szalone imię... Odpowiedz Link
jarka63 Re: Dżesika - mądre oczy, stateczny wiek 02.09.12, 15:41 Kociość do kwadratu, kochana koteczka. Bure najpiękniejsze! --- What are days for? Odpowiedz Link
monikate Życiorys Dżesiki 02.09.12, 20:06 Ja, ja przybliżę! Od ponad 2 lat jestem właścicielką Dżesiki. Wg weterynarza (skąd oni to wiedzą?) miała wtedy 9 lat, czyli teraz ma 11. Dowiedziałam się, że Dżesi została odłowiona na ulicy i od razu trafiła do kliniki weterynaryjnej, a po leczeniu (nie zdołałam się dowiedzieć, jakim) trafiła do schroniska, gdzie spędziła prawie 2 lata. W końcu poszła na wystawę do sklepu "Kakadu" w centrum handlowym (mieli podpisaną umowę ze schroniskiem o wystawianiu zwierząt do adopcji), a tam w niedzielę poszła Monikate szukać butów na wiosnę. 6 tygodni przedtem umarł mój kot (nowotwór) i zarzekałam się, że już nigdy w życiu, itd. Ale kiedy powiedziano mi w sklepie, że młode koty błyskawicznie znajdują domy, a tej buraski nikt nie chce, bo jest za stara... c.d. nastąpi Odpowiedz Link
monikate Życiorys Dżesiki - c.d. 02.09.12, 20:13 ... popatrzyłam na tego smutaska i zabrałam do domu. Zaadoptowałam, znaczy. W schronisku nazywała się Warga, ale co to za imię dla porządnego kota? Na początek nowego, dobrego życia dostała nieco odjechane i bajeranckie miano, tak, żeby od razu poczuła, że będzie kolorowo Dżesi składała się z samych kosteczek i b. długo bała się własnego cienia. Pierwsze dni w nowym domu spędziła w ciemnych kątach, potem zadekowała się pod wanną. Długo spała w koszyczku - owszem, u mnie był i jest kosz z posłaniem dla kota, ale tylko od parady. Potem Dżesi odkryła uroki spania w łóżkach państwa...c.d. nastąpi Odpowiedz Link
monikate Re: Życiorys Dżesiki - c.d. 02.09.12, 20:21 Dżesi chyba miała w przeszłości swój dom - potem może ją wyrzucono, może się zgubiła? Wskazuje na to jej zachowanie - lubi się przytulić, lubi pieszczoty, lubi czesanie szczotką. Dłuuugo trwało oswajanie - a i tak pewne nawyki zostały; kicia boi się nagłych ruchów, nagłych wejść do pokoju. Sesję fotograficzną zrobiłam z zaskoczenia - zaraz po niej Dżesi zwiała pod łóżko. Dżesi miała najprawdopodobniej uszkodzone zatoki i pyszczek - nie domyka się. Ciągle łzawią jej oczy, weterynarz przypuszcza, że przeszła koci katar. Straciła też głos - otwiera buzię i najwyżej lekko charczy, nie miauczy. Nie bez powodu ma takie spojrzenie. Poza tym jest grzeczna i słodka do schrupania. Nie podrapała mnie nawet przypadkiem. I jest najmądrzejsza, rozumie wszystko, co się do niej i o niej mówi. Historię Dżesiki wplotłam w treść mojej drugiej powieści. Odpowiedz Link
elle-joan Re: Życiorys Dżesiki - c.d. 02.09.12, 22:22 Czyli dobrze przewidziałam, że kotunia ma ciekawą historię. Monikate poszła po buty, a wróciła z kotem. I to jakim! Oby jak najwięcej wypraw po buty tak się kończyło . Odpowiedz Link
noirdesir2 Re: Życiorys Dżesiki - c.d. 02.09.12, 22:58 jak dobrze, że Dżesika znalazała u Ciebie dom nie wiedziałam, że jedna z forumowiczek to pisarka jak miło Odpowiedz Link
olinka20 Re: Życiorys Dżesiki - c.d. 03.09.12, 09:35 Jestes bardzo dobrym człowiekiem. Dzesika miała duzo szczescia, ze trafiła na ciebie. Bardzo wzruszajaca historia. Odpowiedz Link
miriam_73 Re: Życiorys Dżesiki 04.09.12, 15:51 Witamy w Klubie Kakadu Ja szukałam bluzki, a przywiozłam do domu Kicię. No bo jak się kot powiesi łapami na szyi, to co zrobić? Śliczna, dostojna Pani Kocica. Dużo głasków dla Burasi. Dużo zdrowia. Odpowiedz Link
elzbieta.24 Re: Dżesika - mądre oczy, stateczny wiek 03.09.12, 10:08 Wspaniała historia , dużo spokoju,zdrowia i ciepłego miejsca. Odpowiedz Link
monikate Re: Dżesika - mądre oczy, stateczny wiek 03.09.12, 17:13 Buty wtedy też kupiłam, choć najpierw miałam zamiar tylko się zorientować w ofercie Dżesika miała farta, ale ja chyba większego. To przekochana, najmilsza kicia i przynosi szczęście. Tydzień po przybyciu Dżesi dostałam upragnioną wiadomość. Potem nastąpiły inne fajne rzeczy. Dżesi robi za talizman Odpowiedz Link
wiesia.and.company Re: Dżesika - mądre oczy, stateczny wiek 04.09.12, 15:27 Mnie też zauroczyła Zapieściłabym ją (gdyby się dała). Naprawdę dobrze się stało, że miałaś w planie kupienie butów. Jak to nigdy nie wiadomo, kto kiedy na kogo wpadnie. Ja tak wpadłam na Milusia (czy też on do mnie z krzaków wyszedł) i zakochałam się po uszy. Wasze drogi się przecięły. Z dobrym skutkiem, dla Ciebie i dla Dżesiki. Życzę dłuuugiego życia i docierania wspaniałych relacji Odpowiedz Link
mitta Re: Dżesika - mądre oczy, stateczny wiek 04.09.12, 23:43 Sówka - tak mi przyszło na myśl, kiedy patrzę na Dżesikę. Odpowiedz Link
monikate Re: Oto bohaterka 13.10.12, 20:36 Pozdrowienia od Dżesiki! Stwierdziłam, że od czasów fotografii jakoś tak się poprawiła, choć nadal jest mała i drobna. Odpowiedz Link