[go: up one dir, main page]

Dodaj do ulubionych

Leziowy zbiorek kawalów

06.06.12, 14:08
Tego tu jeszcze nie bylo.Zbiorek kawalow,podpatrzonych to tu to tam,zaslyszanych etc.
Nie ma co opowiadac ale mozna poczytac.Prosze smialo sie wpisywac.
Obserwuj wątek
    • rudka-a Re: Leziowy zbiorek kawalów 06.06.12, 14:17
      Pani przedszkolanka zaklada chlopczykowi butki zimowe meczy sie wciska no weszly.. chlopczyk patrzy i mowi, ale mam buciki odwrotnie. Pani patrzy, no rzeczywiscie, wiec sciaga dyszy, sapie no zeszly znowu wciaga morduje sie no weszly... chlopczyk mowi, ale to nie moje buciki! - pani zdyszana z powrotem sciaga, meczy sie no zeszly... chlopiec mowi bo to buciki mojego brata ale mama kazala mi je nosic..suspicious pani zrezygnowana, wymeczona z powrotem je wciaga, siluje sie no weszly... pani pyta chlopczyka, a gdzie masz rekawiczki? W bucikachsmile
      big_grin
      • leziox Antymeskie 06.06.12, 14:46
        Istnieją dwa wielkie rozczarowania w życiu mężczyzny:
        Pierwsze,kiedy nie udaje mu się drugi raz,drugie, kiedy się nie udaje nawet za pierwszym razem.

        Mężczyzni nie mogą dostać choroby wściekłych krów,bo wszyscy są świniami.

        Co to jest-mężczyzna pomiędzy dwoma kobietami?
        Luka w wykształceniu.

        Co rozumie mężczyzna pod 7-daniowym menu?
        Hot-dog i sześć puszek piwa.

        ."Mężczyzna wyrzucił żonę przez okno".Z jakiej gazety jest ten artykuł?
        Gazeta codzienna.
        "Kobieta wyrzuciła męża przez okno".Z jakiej gazety pochodzi ten artykuł?
        “Mieszkać piękniej".

        W księgarni pyta facet:
        -Przepraszam,szukam książki"Mężczyzna,silna płeć"...
        Na to sprzedawczyni:
        -Niech pan spojrzy z tyłu po lewej,w dziale z bajkami.

        Jakie słowa najbardziej wkurwiają podczas seksu?
        -Kochanie,wróciłem z pracy!

        Małżonka widzi jak mąż pakuje walizki i pyta,co to ma znaczyć.Ten odpowiada:-Czytałem w gazecie,że mężczyzna na pewnej wyspie na Oceanie Indyjskim za każdy numerek z kobietą otrzymuje 25 $.Tam teraz lecę.
        Jego żona zaczyna pakować swoje walizki.Mąż pyta,co to ma znaczyć.Ta odpowiada:
        -Lecę z tobą.Chcę zobaczyć,w jaki sposób przeżyjesz miesiąc za 25 $.

        Co to jest mężczyzna w beczce z kwasem siarkowym?
        Rozwiązany problem.





        • leziox Re: Antymeskie 06.06.12, 20:55
          -Panie doktorze!Cierpie na zanik pamieci!
          -Od kiedy?
          -Co od kiedy?

          Lekarz mówi do pacjenta:
          -Ile ma pan lat?
          -Siedemdziesiat trzy.
          -I wiecej nie bedzie!
          • al-szamanka Re: Antymeskie 06.06.12, 21:38
            Skąd wiadomo, że mężczyzna robi plany na przyszłość?
            - Bo kupuje dwie skrzynki piwa zamiast jednej.
            • rudka-a Re: Antymeskie 07.06.12, 00:05
              Mrówka kupiła sobie wielki telewizor, ale była tak mała, że nie dała rady go unieść. Akurat szedł jej kolega słoń, więc poprosiła go o pomoc a słoń na to a co będę miał w zamian?
              Mrówka mówi:
              - Na każdym piętrze opowiem ci żart.
              A słoń pyta:
              - Na którym piętrze mieszkasz?
              Mrówka mówi:
              - Ósmym.
              Słoń się zgodził. W trakcie wchodzenia po schodach mrówka opowiada i opowiada kawały. Gdy doszli to mrówka mówi: - A teraz opowiem ci najśmieszniejszy żart.
              Słoń pyta:
              - Jaki?
              A mrówka mówi:
              - Pomyliłam bloki wink
              • leziox Kawaly 07.06.12, 10:59
                Do francuskiej restauracji wjeżdża na wózku inwalidzkim żaba bez nóg.Wszyscy na nią patrzą,a żaba jak nie wrzaśnie:
                -I co kurwa?!Smakowało?!

                Na policji dzwoni telefon:
                -Proszę szybko przyjechać,obcy kot jest jest w naszym mieszkaniu!
                -Ależ droga pani,to nie jest przeciez powód,żeby do nas dzwonić!
                -To sprawa życia i śmierci,tu mówi papuga!

                Przychodzi dzięcioł do lekarza i pyta:
                -Ma pan coś na wstrząs mózgu?

                Trzy goryle siedzą na drzewie.Mówi jeden:
                -Jestem gotowy.Dzisiaj w nocy pieprzyłem gazelę,to była wspaniała noc!
                Mówi drugi:
                -To jeszcze nic.Ja miałem dzisiaj lwicę.Ona to była namiętna
                i dzika!
                -A jak było u ciebie?-pytają trzeciego.
                -Wszystko źle,miałem żyrafę.Co ja się kurwa nabiegałem. Wsadził,wyjął,na górę,buzi,na dół,wsadził,wyjął,na górę,buzi,na dół...

                Słoń i mrówka idą przez pustynię .Gorąco,żar i nie ma wody.
                -Już nie wytrzymam-jęczy słoń-umrę z pragnienia.
                -Weź się w garść słoniu-mówi mrówka-na najbliższym postoju dam ci wody z mojej manierki.

                • leziox Re: Kawaly 08.06.12, 20:21
                  Pyta Lezio forumowiczów:
                  -Dlaczego sie tu nie wpisujecie?
                  -Bo my nie znamy zadnych kawalów-odpowiedzieli forumowicze.
                    • black-sandra Re: Kocie zycie.... 10.06.12, 20:01
                      żona zmężem się wybrali do sklepu w poszukiwaniu płytek do łazienki , więc chodzą tak i chodzą , godziny mijają , mąż już zmęczony mówi do żony ;
                      - kochanie bierzmy te , te są ładne kobieta na to , że nie
                      - to te kochanie , kobieta na to , że nie
                      - kochanie ale ja już nie mam siły
                      żona na to ;
                      - a sex wczoraj był
                      mąż ;
                      - no był
                      żona ;
                      no właśnie , mnie też nie było lekko big_grinbig_grin
                      • black-sandra Re: Kocie zycie.... 10.06.12, 20:06
                        przychodzi babka do kościoła , wyspowiadać się chciała , klęka przy konfesjonale i mówi ;
                        - proszę księdza strasznie zgrzeszyłam , brzydko mówiłam , przeklinałam jak szewc
                        ksiądz grzechów wysłuchał , rozgrzeszenie dał i pokutę po czym na zakończenie puka w konfesjonał , a babka na to ;
                        - ooo kurwa ale mnie ksiądz przestraszył big_grinbig_grin
    • black-sandra Re: Leziowy zbiorek kawalów 10.06.12, 20:08
      dlaczego krasnoludki jak idą przez las to się śmieją ?
      - bo je mech po jajkach smyra big_grin
      • rudka-a Re: Leziowy zbiorek kawalów 11.06.12, 15:07
        https://img2.demotywatoryfb.pl/uploads/201206/1339243620_by_zinnejplanety_500.jpg
    • al-szamanka Re: Leziowy zbiorek kawalów 11.06.12, 20:41
      Dwóch ledwo żywych rozbitków dryfuje w szalupie na środku oceanu. Żar leje się z nieba, a oni nie mają ani wody pitnej, ani jedzenia. Jeden z nich próbuje coś złowić. Po wielu staraniach udaje mu się coś złapać. Wyciąga haczyk z wody, patrzy, a tam złota rybka.
      - Wypuść mnie, a spełnię twoje życzenie... - rzekła rybka.
      - OK, spraw, aby cała ta woda wokół zamieniła się w dobrze schłodzone piwo.
      Błysnęło, huknęło i rzeczywiście - już po chwili unosili się na falach złocistego trunku. Rozbitek dumny z siebie, spogląda na swego kompana, czekając jakby na słowa pochwały. Drugi, który do tej pory milcząco obserwował całe zdarzenie, odzywa się wreszcie z niezbyt zadowoloną miną:
      - Aleś kurka wymyślił! Teraz musimy lać do łodzi.
    • black-sandra Re: Leziowy zbiorek kawalów 14.06.12, 20:04
      Przychodzi gazda do kościoła i się chce wyspowiadać , a ksiądz się pyta ;
      - Gazdo z iloma kobietami zdradziliście żonę ?
      Gazda na to ;
      - ale ja tutaj nie przyszedłem się chwalić tylko wyspowiadać ! big_grin
      • leziox Antykobiece 15.06.12, 19:07
        Ile zwierząt potrzebuje kobieta do życia?
        Tylko czterykissNorkę w szafie *Ogiera do łóżka
        *Jaguara przed domem *Starego osła,który to wszystko zapłaci.

        Najdroższy sposób,żeby się z kobietą przespać,to małżeństwo.

        Czym róznią się kobieta i kwoka?
        Kwoka nawet na dwóch jajach może siedzieć spokojnie.

        Dlaczego Bóg ukradł Adamowi żebro i zrobił z tego kobietę?
        Aby pokazać,iż kradzież nie popłaca.

        Kobiety są jak żaby:ciągle kwaczą i boją się bociana.

        Co może kobieta,która akurat spada ze schodów?
        Przynieść przy okazji piwo.

        Co się stanie,kiedy wrzucimy granat do kuchni?
        Właściwie nic,burdel będzie taki sam,tylko głupia gadka się skończy.

        Kobieta w swoim życiu płacze 5 razy ze wstydu:
        1.Gdy robi to po raz pierwszy.2.Gdy robi to po raz pierwszy ze swoim mężem.3.Gdy po raz pierwszy zdradza męża.4.Gdy po raz pierwszy bierze za to pieniądze.
        5.Gdy pierwszy raz musi za to płacić

        Co mają wspólnego kobieta i huragan?Zaczyna się od dmuchania,a potem nagle nie masz domu.




        • m.maska Kobieta a mezczyzna... 15.06.12, 19:24
          Naturalność:
          - Facet budzi się, wyglądając tak samo dobrze jak wtedy, kiedy kładł się spać.
          - Kobiety z jakiegoś powodu psują się w ciągu nocy.

          Potomstwo:
          - Kobieta wie wszystko o swoich dzieciach. Wie o umówionej wizycie u dentysty, romansach, najlepszych kolegach, ulubionym jedzeniu, skrywanych obawach, marzeniach i snach.
          - Mężczyzna w pewnym stopniu jest świadomy, że w jego domu mieszkają jacyś mali ludzie.

          Myśl dnia:
          Ożeniony facet powinien zapomnieć o swoich pomyłkach.
          Nie ma sensu, aby dwoje ludzi pamiętało o tym samym.
          • al-szamanka Re: Kobieta a mezczyzna... 15.06.12, 19:48
            Ekskluzywny klub. W przerwie obiadowej trzy kobiety przechadzają się po polu golfowym. Na ich widok, opalający się, w stroju Adama, mężczyzna zakrył twarz gazetą.
            -To na pewno nie mój mąż - stwierdza pierwsza z kobiet rzuciwszy jedno spojrzenie na szczegóły
            -Hmm - dorzuca druga - to ani twój, ani mój mąż
            -Powiem dokładniej - oznajmia pewnym głosem trzecia - to w ogóle nie jest facet z naszego klubu
        • m.maska Eutanazja... 15.06.12, 22:40
          Wczoraj wieczorem dyskutowaliśmy jak zwykle z żoną o tym i o tamtym...
          Dochodząc do jakże delikatnego tematu eutanazji, o wyborze między życiem i śmiercią,
          powiedziałem:
          - Nie pozwól mi żyć w takim stanie, bym był zależny od jakichkolwiek urządzeń i karmiony przez rurkę z jakiejś butelki. Jeśli przyjdzie mi znaleźć się w takiej sytuacji, lepiej odłącz mnie od urządzeń, które trzymają mnie przy życiu.
          .
          A ona wstała, wyłączyła telewizor i komputer, a piwo wylała do zlewu...
          Głupia baba ...
        • izyrider Re: Antykobiece 15.06.13, 14:30
          Klinika umiescil w prasie ogloszenie w ktorym szuka mezczyzny chetnego do odbycia stosunku seksualnego z malpa,w celach naukowych za 1000zl. Zglosil sie mezczyzna..ale mial warunki na pismie : 1) nie bedzie malpie placil alimentow..2) wynagrodzenie chce dostac w ratach..3) nie zgadza sie malpy calowac..
    • m.maska Test z świnką w tle 15.06.12, 19:56
      Test z świnką w tle

      Weź arkusz papieru i namaluj świnkę....


      Nie wolno ci robić dalej tego testu, dopóki nie namalujesz świnki!!!!!


      Tylko nie oszukuj... naprawdę nie! Interesujące w tym teście jest to co nieujawnione! smile













      No maluj w końcu tę świnkę!!!!


      Skończyłaś/eś? uczciwie????


      Namaluj, zescanuj i ja wklej... wink
      • girl_32 Re: Test z świnką w tle 19.06.12, 23:09
        Pani Stasia była organistką w kościele, miała już prawie 70 lat na karku i była starą panną. Była podziwiana przez wszystkich parafian za swą dobroć i oddanie sprawom kościoła. Pewnego razu wpadł do niej ksiądz omówić szczegóły jakiejś kościelnej uroczystości. Pani Stasia zaprosiła duchownego do pokoju gościnnego i zaoferowała mu herbatkę. Ksiądz usiadł sobie wygodnie w stylowym fotelu, tak, że przed nim stały stare organy Pani Stasi. Ku wielkiemu zdziwieniu księdza, na organach tych stała szklanka wypełniona wodą, a co jeszcze bardziej zaniepokoiło księdza to fakt, że w szklance tej pływała prezerwatywa. Jak Pani Stasia wróciła z herbatką zaczęła się rozmowa. Ksiądz chciał jakoś delikatnie zacząć rozmowę o szklance wody i kondomie w niej pływającym, ale mu się nie udawało, więc postanowił zapytać wprost:
        - Pani Stasiu, bardzo bym był rad, gdyby mi pani to wytłumaczyła - tu wskazał na nieszczęsną szklankę.
        - Ooo tak, dobrze, że ksiądz pyta... Czyż to nie wspaniałe? Szłam sobie raz przykościelnym parkiem parę miesięcy temu i znalazłam tę małą paczuszkę na ziemi. Instrukcja na opakowaniu wyraźnie mówiła, że należy to umieścić na organie, zapewnić by było wilgotne i to wtedy ochroni przed roznoszeniem się chorób.... I wie ksiądz co? Przez całą zimę nie miałam grypy.
    • al-szamanka O zakonnicach 16.06.12, 21:09
      Dwie zakonnice jadą samochodem. Zabrakło im benzyny.
      Jedna z sióstr postanowiła iść na stację benzynową i wzięła ze sobą jedyne naczynie, jakie było dostępne - nocnik.
      Wróciła i z tego nocnika wlewa benzynę do baku.
      Obok samochodem przejeżdżają dwaj księża.
      Jeden mówi do drugiego:
      - Siła ich wiary rzuca mnie na kolana...
      • al-szamanka ;-);-);-) 17.06.12, 12:08
        Taoizm – Zdarza się wdepnąć w gówno
        Islam – Jeśli wdepnie się w gówno, to jest to wola Allacha
        Buddyzm – Jeśli wdepnie się w gówno, to nie jest to gówno
        Katolicyzm – Wdeptujesz w gówno, bo jesteś grzeszny
        Kalwinizm – Wdeptujesz w gówno, bo się opieprzasz
        Judaizm – Dlaczego w to gówno wdeptujemy właśnie my?
        Luteranizm – Jeżeli wdeptujesz w gówno, uwierz, a nie wdepniesz więcej
        Prezbiterianizm – Jeśli ktoś ma wdepnąć w gówno, to niech to nie będę ja
        Zen – Czym jest gówno?
        Jezuityzm – Jeżeli wdepniesz w gówno i nikt tego nie poczuje, to czy ono naprawdę śmierdzi?
        Christian Science – Jeśli wdepniesz w gówno, nie przejmuj się - to samo przejdzie.
        Hedonizm – Jeśli wdepniesz w gówno – raduj się
        Adwentyści Dnia Siódmego – Jedynie w soboty nie wdeptuje się w gówno
        Hare Krishna – Równo w gówno. Hare, hare, om, om
        Rastafarianizm – Sztachnijmy się tym gównem
        Hinduizm – Wdeptywało się już w to gówno
        Mormonizm - Wdeptywało się już w to gówno i wdeptywać będzie
        Ateizm – Nie ma w co wdepnąć
        Agnostycyzm – Może jest w co wdepnąć, a może nie
        Stoicyzm – No i wdeptuj w to gówno. Co z tego? Nie rusza mnie to
        Świadkowie Jehowy – Wpuść nas, a powiemy ci dlaczego wdeptuje się w gówno


        Podejście hinduizmu, agnostycyzmu i ateizmu jest mi dziwnie bliskie big_grinbig_grinbig_grinbig_grinbig_grin
        • leziox Urzednicy 18.06.12, 19:57
          Jaka jest różnica pomiędzy urzędnikiem skarbowym,a terrorystą?
          Terroryści miewają sympatyków.

          Spotyka się dwóch urzędników na korytarzu:
          -Co,też cierpisz na bezsenność?

          Nie mam właściwie nic przeciwko urzędnikom.Tylko truciznę.

          Najkrótszy dowcip o urzędnikach:idzie urzędnik do pracy...

          Jaka jest różnica między bezrobotnym,a urzędnikiem?
          Bezrobotny kiedyś pracował.

          Trzech chłopców kłóci się o to,który z ich ojców jest najszybszy.Pierwszy mówi:
          -Mój tata jest kierowcą wyścigowym,jest z pewnością najszybszy!
          Na to drugi:
          -Zapomnij,mój tata jest wojskowym pilotem,on jest najszybszy!
          Trzeci:
          -Mój tato jest o wiele szybszy!
          Dwaj pozostali pytają:
          -Tak,a co on robi?
          -Jest urzędnikiem!
          Głośny śmiech...
          -Nie,naprawdę!On jest tak szybki,że w piątek o 16-ej kończy pracę,ale już o 15-ej jest w domu!


    • al-szamanka Lord 19.06.12, 10:13
      Lord podróżował po oceanie, statek zatonął, a on wylądował na bezludnej
      wyspie. Po pięćdziesięciu latach -sensacja, lord został odnaleziony, przez
      statek handlowy, który przypadkiem przepływał obok. Natychmiast więc na tej
      wyspie zjawili się reporterzy i jeden z tych dziennikarzy prosi, by lord
      oprowadził go po wyspie. Zaczyna rozmawiać z lordem:
      - Przez 50 lat, lordzie na tej wyspie, kompletnie sam!? Jak to jest
      możliwe!? Jak lord dawał sobie radę?
      - Ja to wszystko panu pokażę..
      Wchodzą na polanę, na której stoją trzy szałasy. Dziennikarz ze zdziwieniem:
      - Lordzie, mówił pan, że przez 50 lat był zupełnie sam, a tu widzę trzy
      szałasy?!
      - Ja ci to wszystko chłopcze wytłumaczę - mówi lord - ten pierwszy szałas to
      jest dom, gdzie mieszkałem..
      - No, a ten drugi szałas?
      - Ten drugi szałas, to jest klub, do którego uczęszczałem..
      - A ten trzeci szałas?
      - Ten trzeci szałas, to klub, w którym moja noga nigdy więcej nie postanie!
    • katmich86 Re: Leziowy zbiorek kawalów 19.06.12, 12:00
      Obrzydliwy:

      2 lekarzy: jeden weterynarz, a 2 ginekolog są przyjaciółmi. Przy najbliższej popijawie umawiają się, że na następne dyżury zamienią się miejscami i pewnie nikt się nie pozna. Tak też się stało. Niestety pech chciał, że tego dnia obu panów zastał dzień porodów, tak więc:
      weterynarz polazł do kobiety
      ginekolog do krowy
      Spotykają się po wszystkim i opowiadają jak było;
      ginekolog: słuchaj świetnie, podobnie, tylko krowa mniej się drze a cielaczek jaki słodki. A u ciebie?
      weterynarz: No u mnie też super, fakt prawie straciłem słuch natomiast problem zaczął się po porodzie...
      - jak to?
      - nie mogłem zmusić tej kobiety by zjadła swoje łożysko...

      wielce sfatygowana, niezaspokojona mama mówi do Jasia:
      - Jasiu słuchaj, mama ma problem z tatusiem i w tajemnicy musisz iść do apteki i poprosić o Viagrę. Tylko posłuchaj co Pani farmaceutka mówi
      - dobrze mamusiu
      Jasio poszedł do apteki mówi co mamusia powiedziała więc farmaceutka wydaje mu lek i mówi:
      - tylko powiedz mamusi jedna tabletka 3 razy dziennie przez 3 dni.
      Jasio wraca i mówi:
      mamusiu 3 tabletki 3 razy dziennie przez jeden tydzień...
      po miesiącu farmaceutka spotyka Jasia i pyta czy nastąpiła poprawa
      - tak psze pani: mama w ciąży, siostra w ciąży, mnie boli tyłek, a ojciec na dachu obraca gołębie...
      • al-szamanka Re: Leziowy zbiorek kawalów 19.06.12, 22:18

        Ordynator przechodzi korytarzem szpitalnym i nagle słyszy dobiegające z dyżurki pielęgniarek odgłosy libacji.
        Zaciekawiony zagłada do środka i widzi obłoki dymu papierosowego, kieliszki i rozbawiony personel.
        - Co to ma znaczyć! Pijaństwo w pracy?!
        - Jest powód panie profesorze, jest powód -
        - odpowiada jeden z asystentów.
        - Siostra Krysia nie jest w ciąży...
        - Aaaaa to i ja się napiję...
    • girl_32 Re: Leziowy zbiorek kawalów 19.06.12, 23:26
      Cudowna dieta francuskawink
      śniadanie:seks i keks
      obiad:keks i seks
      kolacja:tylko seks

      Jeśli po tygodniu waga nie
      spadnie....
      odstawić kekswink))
      • al-szamanka Re: Leziowy zbiorek kawalów 20.06.12, 17:28
        Umiera papież. U wrót raju św. Piotr go pyta:
        - Ktoś ty?
        - Ja? biskup Rzymu.
        - Biskup Rzymu? Nie kojarzę.
        - No, namiestnik Pański na Ziemi.
        - To Bóg ma namiestnika? Nic mi o tym nie wiadomo.
        - Jestem głową kościoła katolickiego!
        - A co to takiego?
        - ....
        - Dobra. Czekaj tu, idę spytać szefa.
        Przed obliczem Pana:
        - Panie Boże, masz chwilkę czasu? Jest tu taki jeden, mówi, że jest papieżem, Twoim namiestnikiem na Ziemi, głową czegoś tam..
        - Nie kojarzę. Ale moment... Jezusie, synu mój, może ty wiesz coś na ten temat?
        - Nie, tato, nie kojarzę. Ale pójdę z nim pogadać.
        Jezus wraca po paru minutach i zwijając się ze śmiechu i mówi:
        - Pamiętacie to kółko rybackie, które zakładałem 2000 lat temu?
        - Pamiętamy, no i co?
        - Oni do tej pory działają!
    • girl_32 Re: Leziowy zbiorek kawalów 21.06.12, 07:25
      Pewnego dnia kredka umówiła się z dwoma ołówkami na randkę. Bawili się świetnie lecz po pewnym czasie okazało się, że kredka jest w ciąży! Pytanie: tylko, z którym ołówkiem?
      - Tym bez gumki!
    • girl_32 sex 21.06.12, 22:29
      W jednym przedziale jadą mężczyzna i kobieta, sami, trasa długa. Facet czyta gazetę, a kobieta - to się na siedzeniu powierci, a to oczami pomruga, a to westchnie... Facet - siedzi jak skała. W końcu, po godzinie, babka nie wytrzymuje:
      - Panie, pan jesteś mężczyzna, czy nie? Już godzinę pana kokietuję, a pan na mnie uwagi nie zwraca! Powiem wprost: zajmijmy się seksem!
      - Zawsze mówiłem - odparł facet odkładając spokojnie gazetę na bok - że lepiej godzinę przeczekać niż trzy godziny namawiać.
      • girl_32 Re: sex 22.06.12, 16:58
        Rozmawiają: marchewka, ogórek i penis.
        -Marchewka: smutny mój los, jak urosnę to wrzucą mnie do surówki!
        -Ogórek: a ja jak urosnę to wrzucą mnie do słoika, zaleją octem i zamkną w piwnicy!
        -Penis: i wy myślicie z macie przerąbane? Ja jak urosnę to zakładają mi ciasny worek na głowę, wpychają mnie do ciasnej dziury, wala moją głową o ścianę aż się porzygam i stracę przytomność... i tak za każdym razem.
    • m.maska Utracone dziewictwo, czyli dziewica przeklasyfikow 22.06.12, 23:47
      (Domowe rozmówki przedświąteczne)

      Rodzinny, niedzielny obiad przerwała 10-letnia córka, oświadczając:
      - Nie jestem już dziewicą...
      Zapada grobowa cisza, którą przerwał ojciec:
      - Olga - mówi do żony - ty jesteś temu winna. Ubierasz się tak frywolnie, że faceci oglądają się za tobą na ulicy i gwiżdżą! Mało tego, zachowujesz się obscenicznie przy naszej córce.
      Do starszej, 20-letniej córki krzyczy:
      - Ty też jesteś winna! Piep***sz się z pierwszym lepszym kolesiem na naszej sofie gdy tylko wyjdziemy z domu! I to na oczach młodszej siostry! I jeszcze masz w szafce wibrator!
      W tej chwili odzywa się jego żona:
      - Zamknij się! A kto wydaje połowę każdej pensji na prostytutki? Kto spaceruje po dzielnicy czerwonych latarni z naszą córeczką? A odkąd mamy telewizję kablową, oglądasz pornole nawet przy małej! No i ta twoja szmatława sekretareczka. Myślisz że nie wiem, po co zostajesz po godzinach w pracy?!
      Pełna zwątpienia matka zwraca się do córeczki, będącej powodem dyskusji:
      - Jak to się stało, skarbie?
      - To przez nauczycielkę. Zmieniła mi rolę w jasełkach.
      Nie jestem już dziewicą, tylko pastereczką....
    • m.maska Oto kilka powodów, 23.06.12, 18:23
      dla których lepiej jest mieć psa niż żonę:


      1. Im później wracasz do domu, tym bardziej pies cieszy się z twojego powrotu.

      2. Pies nawet nie zwróci uwagi, jeżeli nazwiesz go imieniem innego psa.

      3. Pies lubi, kiedy zostawiasz swoje skarpetki na podłodze.

      4. Rodzice psa nie przychodzą do was w odwiedziny.

      5. Na psa nigdy nie musisz czekać - zawsze jest gotowy do wyjścia.

      6. Pies uważa, że jesteś całkiem zabawny gdy jesteś pijany.

      7. Pies lubi polowania i łowienie ryb.

      8. Pies nigdy nie obudzi cię w nocy z pytaniem, czy jak umrze to weźmiesz sobie nowego psa.

      9. Pies bardziej cię kocha. Łatwo to sprawdzisz. Zmknij żonę i psa w garażu i wróć po godzinie. Sam zobaczysz kto bardziej ucieszy się z twojego powrotu.
      • al-szamanka Re: Oto kilka powodów, 23.06.12, 18:44
        Płynie kajakiem Kubuś Puchatek z Prosiaczkiem. Płyną... płyną... szybko machają wiosełkami... Nagle Kubuś Puchatek jak nie grzmotnie Prosiaczka przez łeb! Biedny Prosiaczek odwraca się i pyta:
        - Ale, za co...
        Na to Kubuś Puchatek:
        - A bo wy, świnie, zawsze coś knujecie!
    • katmich86 Re: Leziowy zbiorek kawalów 25.06.12, 20:17
      Co mówi kobieta po wyjściu z łazienki? - czy ładnie wyglądam...

      Co mówi facet po wyjściu z łazienki - lepiej tam teraz nie wchodź...


      Co to jest blondynka zakopana do pasa w piasku na plaży? - automat do lodów.

      • csok Re: Leziowy zbiorek kawalów 02.07.12, 12:26
        Kocha się szef z sekretarką:
        - Szefie, może drzwi zamkniemy? Całe biuro patrzy...
        - Nie! Jak zamkniemy drzwi, to pomyślą, że pijemy wódkę
        • leziox Baba u lekarza vol.1 02.07.12, 18:00
          1.Przychodzi osrana baba do lekarza:
          -Co się pani stało?
          -Widziałam orła cień.

          2.Przychodzi baba do lekarza:
          -Jestem w ciąży i bolą mnie zęby!
          -To niech się pani zdecyduje,bo nie wiem,jak fotel ustawić.

          3. Przychodzi baba do lekarza z murzynkiem na ręku:
          -Skąd ma pani to niemowlę?
          -Miałam randkę w ciemno.

          4.Przychodzi do lekarza baba z piaskiem w zębach.
          Co pani jest?
          -Glebogryzarka.

          5.Przychodzi goła baba do lekarza z karabinem w ręku.
          Co pani jest?
          -Naga broń.

          6.Przychodzi baba do lekarza.
          -Panie doktorze,zawsze jak prowadzę samochód,myślę o seksie.Co mam robić?
          -Musi pani kupić samochód z automatyczną skrzynią biegów.

          7.Przychodzi baba do lekarza z szybą i siekierą.
          -Co pani jest?
          -Szklarska Poręba.

          8.Przychodzi baba do lekarza.
          -Wyrostek mi dokucza.
          -Weź go pani kopnij,to się odczepi.

          9.Przychodzi baba do lekarza:
          -Panie doktorze,wszystko kojarzy mi się z seksem.
          -A brom brała pani?
          -A jeszcze żem nie brombrała dzisiaj.

          10.Przychodzi baba do lekarza:
          -Panie doktorze,sikam czterema strużkami moczu.
          -Niemożliwe,proszę pokazać.
          Po chwili:
          -Proszę pani,tam był guzik od rozporka.

    • al-szamanka Re: Leziowy zbiorek kawalów 10.07.12, 20:39
      Był sobie facet, który właśnie przeszedł ciężki rozwód z żoną. Pewnego dnia znalazł lampę z dżinem. Dżin wyszedł i powiedział:
      - Witaj, panie. Spełnię twoje trzy życzenia, ale czegokolwiek sobie zażyczysz, twoja żona dostanie podwójnie.
      Nie bardzo się to mu spodobało, ale skorzystał z okazji. Podał pierwsze życzenie:
      - Dżinie, chcę mieć dom na Hawajach.
      Fruu. Dostał dom, a jego żona dwa. Nie uszczęśliwiło go to, ale podał drugie życzenie:
      - Dżinie, chcę dwa biliony dolarów.
      Fruu. Dostał 2 biliony, a jego żona 4. Jak dotąd facet nie był zbyt szczęśliwy. Dżin mówi:
      - Zostało ci jeszcze jedno życzenie. I przypominam ci, cokolwiek sobie zażyczysz, twoja żona dostanie podwójnie.
      - Taa, wiem, wiem.
      Facet myśli naprawdę mocno i wreszcie wykrzykuje:
      - Mam! Dżinie, pobij mnie i zostaw w pół żywego!
      • alexolex Re: Leziowy zbiorek kawalów 10.07.12, 22:30
        Project Manager usiadl w samolocie obok dziewczyny - zagadal, czy nie mialaby ochoty z nim troche porozmawiac. Dziewczyna spokojnie zamknela ksiazke, ktora wlasnie czytala i powiedziala: - Ok, bardzo chetnie, a o czym chcemy rozmawiac? Manager na to:- moze o logistyce? - OK, to bardzo interesujacy temat! Mam jednak pytanie: jak to sie dzieje, ze KON KROWA i JELEN jedza to samo, czyli TRAWE, a jelen wydala male suche kuleczki, krowa duze plaskie, rzadkie placki, a kon wysuszone klumpy. Moze potrafi mi pan wytlumaczyc co jest tego przyczyna? - Nie mam pojecia,- odpowiedzial Manager po chwili zastanowienia Na to dziewczyna odpowiedziala: - Czy czuje sie Pan zatem naprawde wystarczajaco kompetentny by rozmawiac o logistyce skoro temat zwyklego GOWNA przekracza panskie mozliwosci???
        • waszabasiakochana Re: Leziowy zbiorek kawalów 28.07.12, 23:48
          Jaka jest najseksowniejsza kobieta na swiecie?
          Odpowiedz:
          Nauczycielka,bo:
          1.ma klase
          2.ma okres dwa razy do roku
          3.stawia pale w dwie sekundy
          4.potrafi pieprzyc 45 minut bez przerwy
          • girl_32 Re: Leziowy zbiorek kawalów 28.08.12, 21:41
            Jasio przychodzi do domu po szkole i skarży się mamie:
            - Pan policjant, co stoi na rogu, powiedział, że mi nogi z dupy powyrywa!
            - To jest niemożliwe - mówi mama. Policjanci są po to by cię chronić. Pokaż mi go to wyjaśnimy sprawę.
            Idą na róg, policjant stoi.
            Mama pokazuje na Jasia:
            - Czy to prawda, że groził pan mojemu synowi, że mu Pan powyrywa nogi z dupy?!
            - Pani! Zabierz pani stąd tego gnoja, bo mu nogi z dupy powyrywam! Już czwarty dzień z rzędu przyprowadza mi swoją suczkę jamniczkę i chce, żebym ją pokrył, bo marzy o tym, by mieć psa policyjnego!!!
            • anus-hka Re: Do kącika 11.09.12, 19:18
              Prezes spółki giełdowej wzywa sekretarke:
              - Pani Halinko, jedziemy na weekend do Czech. Proszę się pakować.
              Sekretarka po przyjściu do domu przekazuje nowinę mężowi:
              - Kryspin, jadę z szefem w delegację. Biedactwo, będziesz musiał sobie jakoś poradzić sam.
              Facio dzwoni do kochanki:
              - Waleria, jest dobrze. Stara wyjeżdża na weekend, zabawimy się nieco.
              Kochanka, nauczycielka matematyki w gimnazjum męskim dzwoni do swego ucznia:
              - Kamilek, będę zajęta w weekend. Korepetycje odwołane.
              Zadowolonu uczniak dzwoni do dziadka:
              - Dziadziu, nie mam korków. Mogę do ciebie wpaść na weekend.
              Dziadek, prezes spółki giełdowej dzwoni do sekretarki:
              - Pani Halinko, wyjazd odwołany. Pojedziemy za tydzień.
              Sekretarka dzwoni do męża:
              - Kryspin, szef odwołał wyjazd.
              Facet do kochanki:
              - Waleria, chujnia. Stara zostaje w chacie.
              Kochanka-nauczycielka do ucznia:
              - Kamil, korepetycje o 10.00 rano w sobotę.
              Uczeń do dziadka:
              - Dziadziu, lekcje jednak będą. Nie mogę wpaśc do ciebie.
              Dziadek-prezes do sekretarki:
              - Pani Halinko, jednak w ten weekend wyjeżdżamy....

    • anus-hka Re: Leziowy zbiorek kawalów 11.09.12, 19:23
      Był sobie facet, który dbał o swoje ciało Pewnego razu stanął przed lustrem,
      rozebrał się i zaczął podziwiać swe ciało. Ze zdziwieniem stwierdził jednak,
      iż wszystko jest pięknie opalone oprócz jego członka!
      Nie podobało mu się to, wiec postanowił cos z tym zrobić.
      Poszedł na plażę, rozebrał się i zakopał cale swe ciało w piasku,
      zostawiając członka sterczącego na zewnątrz.
      Przez plażę przechodziły dwie staruszki. Jedna opierała się na lasce.
      Przechodząc obok zasypanego faceta ujrzała cos wystającego z piasku.
      Końcem laski zaczęła przesuwać to w jedna, to w druga stronę.
      - Życie nie jest sprawiedliwe - powiedziała do drugiej.
      - Czemu tak mówisz? - spytała tamta zdziwiona.
      - Gdy miałam 20 lat byłam tego ciekawa,
      gdy miałam 30 lat bardzo to lubiłam,
      w wieku 40 lat już sama o to prosiłam,
      gdy miałam lat 50 już za to płaciłam, w wieku 60 lat zaczęłam się o to modlić,
      a gdy miałam 70 to już o tym zapomniałam.
      Teraz, kiedy mam 80 lat, to TO rośnie na dziko, a ja qrwa nawet nie mogę
      przykucnąć!


      • anus-hka Re: Leziowy zbiorek kawalów 11.09.12, 19:24
        Zmarł znany kardiolog i urządzono mu bardzo uroczysty pogrzeb.

        Podczas ceremonii za trumną ustawione było ogromne serce, całe pokryte
        kwiatami.
        Kiedy skończyły się przemówienia i modlitwy, serce otworzyło się i trumna
        wjechała do środka.
        Następnie piękne serce się zamknęło i tak ciało doktora pozostało w nim na
        zawsze.....

        W tym momencie ktoś z obecnych wybuchnął głośnym śmiechem.
        Wszystkie oczy zwróciły się na niego, więc powiedział:
        - Bardzo przepraszam, ale wyobraziłem sobie właśnie swój pogrzeb.
        Jestem ginekologiem.

        Proktolog zemdlał...

    • anus-hka Re: Leziowy zbiorek kawalów 11.09.12, 19:31
      Dziennikarka przeprowadza wywiad na siłowni z mięśniakiem, który na
      wszystkie jej pytania odpowiada:
      - yyyyyyy...
      - yyyhy....
      - no...
      - eeee...
      W końcu zdenerwowana mówi:
      - Dobrze, to jeszcze ostatnie, krótkie pytanie - po co panu głowa?
      A mięśniak na to:
      - Jem niom...

      • leziox Re: Leziowy zbiorek kawalów 17.09.12, 11:43
        Hahaha!Anusia masz browarka ode mnie za dobre kawaly.
        • anus-hka Re: Leziowy zbiorek kawalów 17.09.12, 19:29
          „Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża żeby kupić abażur
          z kryształów (to co wisi z lampami na suficie), baaardzo drogi (pół roku zbieraliśmy). Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy abażur, na skrzydełkach szczęścia popędziliśmy do domu, po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (trzeba nowy zakup ..tego tamtego, no obmyć). Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do swojego męża:
          a może powiesimy od razu ten abażur? No i mąż, lub z powodu koniaku, lub widząc moje szczęście zgodził się. Postawiliśmy krzesło, na krzesło taboret mały, mój mąż wspiął się na tę piramidę, a mi kazał go zabezpieczać.
          Stoję taka szczęśliwa, obserwuję jak mój orzeł pod sufitem majstruje (a on był, nie wiem po co w szerokie bokserki ubrany), przenoszę wzrok niżej, i co ja widzę z tych sympatycznych bokserek wypadło mu jedno jajeczko, no i ja taka rozczulona tym widokiem biorę i tak lekko pstryknęłam paluszkami po tym jajeczku. Mój tygrys w tej sekundzie jak poleciał w dół z tej estakady wraz z abażurem, który rozbił się całkowicie na małe kawałki, wstaje szybko i z ostatkami abażuru w rękach podskakuje do mnie...myślałam, że zabije mnie, a on mówi - Kurde, ale mnie prądem pierdolnęło, aż do jąder doszło, dobrze, że nie na śmierć!”....

          • anus-hka Re: Leziowy zbiorek kawalów 17.09.12, 19:31
            Sekret szczęśliwego mężczyzny:
            - Po pierwsze: bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę, która potrafi i lubi gotować, a jej hobby to pranie i sprzątanie.
            - Po drugie: bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę, która dobrze zarabia i potrafi cię utrzymać.
            - Po trzecie: bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę, która bardzo lubi częsty i wyrafinowany seks, a do tego nigdy nie boli jej głowa.
            - Po czwarte: bardzo ważne jest, aby znaleźć kobietę, którą będziesz szanował.
            - Po piąte: bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę, z którą możesz rozmawiać.
            - Po szóste: bardzo ważne jest, aby znaleźć kobietę, która zostanie twoim przyjacielem.
            - Po siódme i najważniejsze: bardzo ważne, a wręcz najważniejsze jest to, by te kobiety nigdy się nie spotkały i nie dowiedziały o sobie.
            • anus-hka Re: Leziowy zbiorek kawalów 17.09.12, 19:32
              Mężczyzna ogląda się nago w lustrze, nagle jego członek zaczyna się podnosić.
              - Spokojnie, spokojnie to tylko ja!

    • black-sandra Re: Leziowy zbiorek kawalów 29.09.12, 20:21
      Facet mówi do zony :
      -Kochanie przynieś mi piwo .
      Na to zona :
      -Może jakieś magiczne słowo ?
      Facet;
      -Hokus pokus , czary mary , zapierdalaj po browary!!!
      he he he !!!
      A na to żona ;
      -Hokus pokus , ence pence , zamiast cipki masz dziś ręce !!!
      Na to facet ;
      - Skoro jesteś tak pyskata , dziś ominie Cię wypłata ;
      Zona;
      -Bardzo mocne masz dziś czary zaraz biegnę po browary
    • black-sandra Re: Leziowy zbiorek kawalów 01.11.12, 17:33
      Amerykanin, Francuz, Turek i Polak rozmawiają o dumie narodowej.
      - Ja jestem dumny z CIA - zaczał Amerykanin. Oni wiedza wszystko o świecie, często zanim się to wydarzy.
      - Ja jestem dumny z naszych kobiet - kontynuuje Francuz. To najpiękniejsze i najbardziej eleganckie kobiety na świecie, a do tego wcale nie łatwo zaciagnąć którą do łóżka.
      - Może to głupio zabrzmi - mówi Turek - ale ja jestem dumny z naszych dywanów. To najbardziej okazałe dywany na świecie. Mało kto może sobie na nie pozwolić, dlatego ozdabiają największe rezydencje i pałace.
      Polak siedzi cicho.
      - A ty, Polaku - dopytują pozostali - z niczego nie jesteś dumny?
      - Ja jestem dumny z siebie.
      - Jak to?
      - W zeszłym tygodniu przeleciałem śliczną Francuzkę na tureckim dywanie w mojej kawalerce i dam sobie rekę uciąć, że CIA o tym nie wie.
      • rudka-a Re: Leziowy zbiorek kawalów 21.12.12, 19:24
        Na światłach zatrzymuje się nowiutki Mercedes i pyrkocząca syrenka. Kierowca syrenki opuszcza szybę (uik,uik,uik) i puka w szybę merca (puk,puk).
        Kierowca merca opuszcza szybę (bzzzzzzzt) i pyta:
        - Czego?
        - No nie ma pan może jakiś kaset video, bo bym se coś obejrzał, a na satelicie lecą same śmieci...?
        - Nie mam. Skąd taki ciemniak ma video w syrence].
        Następnego dnia sytuacja się powtarza. (uik,uik,uik) (puk,puk,puk).
        (bzzzzzzzt)
        - Czego tym razem?
        - A ma pan może jakieś kiełbaski? Grilla robię z przyjaciółmi i wyczyściliśmy już lodówkę...?
        - Nie mam. [Jaki grill w syrence?]
        Kierowca Mercedesa ciężko ugodzony w swoje ego postanowił rozbudować samochód o bajery z Syrenki.
        Spotykają się na światłach. (bzzzzzzt)
        (puk,puk,puk) (uik,uik,uik).
        Kierowca Merca pyta:
        - No może pan chce kiełbaski, chlebek na grilla. Mam całą najlepszą kolekcję wideo i inne rzeczy, co tylko panu trzeba.
        - K***a, to po takie gówno mnie pan z wanny wyciągał?
        • rudka-a Re: Leziowy zbiorek kawalów 28.01.13, 18:53
          edna kolezanka zali sie drugiej:
          - Mój Kazik jest jakis ostatnio oziebly w sprawach seksu.
          - Podmien mu w czasie kapieli szampon na taki dla psów - radzi druga.
          - Ja swojemu tak zrobilam to po wyjsciu spod prysznica rzucil sie na
          mnie jak jakis brytan,
          zaciagnal do lózka i malo mnie na strzepy nie rozerwal w czasie
          stosunku.
          Minely dwa dni:
          - Beznadziejna ta twoja rada z szamponem dla psów.
          - Cos ty? Nie zadzialalo?
          - Zadzialalo. Wyskoczyl z lazienki, wpierdzielil cala kielbase z
          lodówki, a jak mu zwrócilam
          uwage to ugryzl mnie w dupe i polecial do tej suki, Kowalskiej z
          trzeciego pietra.
    • anus-hka Re: Leziowy zbiorek kawalów 28.01.13, 21:34
      Dom wariatów, lekarz siedzi na dyżurce, wokół sajgon, szaleńcy wchodzą sobie na głowę, wydzierają się, bija się, kompletny odjazd, skaczą po łóżkach, jedzą karaluchy, rzucają się poduszkami. Nagle do lekarza podchodzi taki najbrudniejszy. Koszula - ścierwo, pazury czarne, tłuste włosy, na nogach podarte kapcie, nieogolony, sińce pod oczami. Lekarz na niego patrzy i mówi:
      - A co to takie piękne do mnie przyszło? Małpka?
      Facet nic.
      - A może Napoleon albo książę?
      Facet nic.
      - A może to taki piękny przybysz z obcej planety nas odwiedził?
      Facet na to:
      - Panie, kurwa, ogarnij Pan ten sajgon, bo mi tu kazali internet podłączyć!
    • anus-hka Re: Leziowy zbiorek kawalów 28.01.13, 21:41
      Nie rozumiem kobiet: przekłuwają sobie uszy, nosy, pępki, brodawki, rodzą dzieci, często mają cesarkę, wstrzykują silikon w różne części ciała, depilują gorącym woskiem włosy na nogach, pod nosem, na wzgórkach łonowych; robią sobie lifting, tatuaże, odsysają sobie tłuszcz, zmniejszają pośladki; usuwają żebra, operują biusty, usuwają skórki na palcach i robią mnóstwo innych bolesnych rzeczy... a nie można ich bzyknąć, ... bo je, k**wa, głowa boli!
    • anus-hka Re: Leziowy zbiorek kawalów 27.02.13, 10:36
      Idzie facet koło śmietnika, patrzy - a tu leży baba. Podchodzi do leżącej baby, szturcha ją nogą. Baba poruszyła się. Facet ogląda ją z każdej strony, wreszcie mówi:
      - E! Baba, powiedz aa!
      - A.
      Facet podszedł z drugiej strony i mówi:
      - E! Baba, powiedz be!
      - Be.
      - Nic z tego nie rozumiem, ktoś całkiem dobrą babę wypierdolił na śmietnik...
    • anus-hka Re: Leziowy zbiorek kawalów 27.02.13, 10:38
      mężczyzna jest jak śnieg, nie wiadomo kiedy przyjdzie,
      ile będzie miał centymetrów
      i jak długo poleży.
      wink)
    • anus-hka Re:Instrukcja podawania kotu tabletki 07.05.13, 13:50
      Na początek krótka instrukcja podawaniu kotu lekarstwa w tabletce.

      1. Weź kota na ręce i otocz go lewym ramieniem tak, jak się trzyma niemowlę.
      Umieść palec wskazujący i kciuk prawej ręki po obu stronach pyska i naciśnij
      lekko trzymając tabletkę w pozostałych palcach ręki. Gdy kot otworzy pysk
      wpuść tabletkę, pozwól kotu zamknąć pysk i przełknąć.

      2. Podnieś tabletkę z podłogi i wyciągnij kota spod tapczanu. Ponownie otocz
      kota lewym ramieniem i powtórz cały proces jeszcze raz.

      3. Wyciągnij kota z sypialni i wyrzuć rozmamłaną już tabletkę.

      4. Wyjmij nową tabletkę z opakowania, otocz kota lewym ramieniem,
      jednocześnie trzymając lewą ręką wierzgające tylne nogi. Rozewrzyj pysk kota
      i palcem wskazującym prawej ręki wepchnij tabletkę tak głęboko jak się
      da. Przytrzymaj kotu zamknięty pysk i policz do dziesięciu.

      5. Wyciągnij tabletkę z akwarium a kota z garderoby. Zawołaj żonę do pomocy.

      6. Przyduś kota do podłogi klinując go miedzy kolanami jednocześnie trzymając
      wierzgające przednie i tylne łapy. Nie zwracaj uwagi na niskie warczące
      odgłosy wydawane w tym czasie przez kota. Niech żona przytrzyma głowę kota
      jednocześnie wpychając mu drewniana linijkę miedzy zęby. Następnie wsuń
      tabletkę wzdłuż linijki miedzy rozwarte zęby i intensywnie pogłaszcz kota po
      gardle co skłoni go do przełknięcia.

      7. Wyciągnij kota siedzącego na karniszach i rozpakuj nowa tabletkę. Zanotuj
      sobie, żeby wymienić firanki. Pozbieraj kawałki porcelany z potłuczonej wazy,
      możesz je posklejać później.

      8. Owiń kota w ręcznik kąpielowy, a następnie niech żona położy się na kocie
      tak, żeby tylko jego głowa wystawała spod jej pachy. Umieść tabletkę w środku
      plastikowej rurki do napojów. Przy pomocy ołówka otwórz kotu pysk i
      wcisnąwszy rurkę miedzy rozwarte zęby mocno wdmuchnij tabletkę do środka.

      9. Sprawdź na opakowaniu, czy tabletki nie są szkodliwe dla ludzi, a
      następnie wypij jedna butelkę piwa żeby pozbyć się nieprzyjemnego smaku w
      ustach. Zabandażuj żonie rozdrapane ramię, a następnie przy pomocy ciepłej
      wody z mydłem usuń plamy krwi z dywanu.

      10. Przynieś kota z altanki sąsiada. Rozpakuj następna tabletkę. Przygotuj
      następna butelkę piwa. Umieść kota w drzwiczkach od kredensu tak, żeby przez
      szczelinę wystawała tylko jego głowa. Rozewrzyj mu pysk łyżeczką od herbaty i
      przy pomocy gumki "recepturki" strzel tabletka miedzy rozwarte zęby.

      11. Przynieś śrubokręt i przykręć wyrwane zawiasy z drzwiczek na swoje
      miejsce. Wypij piwo. Weź butelkę wódki. Nalej do kieliszka i wypij. Przyłóż
      zimny kompres do policzka i sprawdź, kiedy ostatnio byłeś szczepiony na
      tężec. Przemyj policzek wódka w celu zdezynfekowania rany i wypij kolejny
      kieliszek aby ukoić ból. Podarta koszule możesz już wyrzucić.

      12. Zadzwoń po straż pożarna, żeby ściągnęli tego pier...kota z drzewa.
      Przeproś sąsiada, który wjechał samochodem w plot próbując ominąć kota
      przebiegającego przez ulice. Wyjmij kolejna tabletkę z opakowania.

      13. Skrępuj tego drania przy pomocy sznurka od bielizny związując razem
      przednie i tylnie łapy, a następnie przywiąż go do nogi od stołu. Węz grube
      skórzane rękawice ogrodnicze. Wciśnij tabletkę kotu do gardła popychając
      dużym kawałkiem polędwicy wieprzowej. Już nie musisz być delikatny.
      Przytrzymaj głowę kota pionowo i wlej mu dwie szklanki wody wprost do gardła
      żeby spłukać tabletkę.

      14. Wypij pozostała wódkę z butelki. Pozwól żonie zawieźć się na pogotowie.
      Siedź spokojnie, żeby doktor mógł zaszyć ci ramie i wyjąc resztki tabletki z
      oka. Po drodze do domu wstąp do sklepu meblowego i kup nowy stół.

      15. Zadzwoń do schroniska dla zwierząt, żeby zabrali tego mutanta z piekła
      rodem i sprawdź, czy pobliskim sklepie zoologicznym nie maja chomików.


      • leziox Wariaci i psychiatrzy 23.07.13, 14:58
        1.Przychodzi facet do psychiatry:
        -Panie doktorze,zostałem zabity!
        -A dlaczego nie idzie pan na policję?
        -Bo nie mogę tego udowodnić.

        2.Kowalski do psychiatry:
        -Mój kompleks niższości zniknął,jak zdmuchnięty i zawdzięczam to tylko tobie,ty stary,chciwy skurwysynu!

        3.-Panie doktorze-skarży się kobieta do psychiatry-z moim mężem dzieje się coś dziwnego.Jak wypije kawę,wpada w szał i zjada całą filiżankę,zostawia tylko uszko.
        -A to dziwne-mówi psychiatra.-Uszko jest najlepsze.

        4.W nocy jakiś facet dobija się do drzwi szpitala psychiatrycznego:
        -Proszę mnie wpuścić,potrzebuję natychmiastowej pomocy psychiatry!
        -Co,teraz w środku nocy?-denerwuje się zaspany portier-pan chyba zwariował!

        5.W poczekalni u psychiatry siedzi facet i zachowuje się jak Tarzan,drugi go pyta:
        -A kto panu właściwie powiedział,że jest pan Tarzanem?
        -No jak to kto,Pan Bóg!
        Z kąta sali odzywa się głos:
        -Że co ja niby miałem powiedzieć?

        6.Dyrektor kliniki psychiatrycznej pyta sanitariuszy:
        -Czy udało się panom złapać wszystkich 8 pacjentów,którzy uciekli podczas pożaru ze szpitala?
        -Dlaczego 8?-dziwią się sanitariusze-myśmy złapali 32...

        7.Rzecz dzieje się w szpitalu psychiatrycznym. Od wielu lat przebywa tam pan Tadek. Pan Tadek nie odezwał się do nikogo przez ten okres i generalnie zajmuje się patrzeniem w okno. Pewnego letniego popołudnia za oknem pojawia się ogrodnik, który nawoził grządki z truskawkami.Po godzinie wpatrywania się w ogrodnika, pan Tadek pomalutku wstaje i rusza w stronę okna, otwiera je powoli, patrzy na ogrodnika, patrzy na truskawki i wypowiada zdanie:
        - A co pan robi?Konsternacja.Wszyscy pacjenci i personel zupełnie zszokowani - pan Tadek się odezwał!
        Ogrodnik odpowiada:
        - Ja, panie Tadku, nawożę truskawki.
        Pan Tadek myśli i w końcu:
        - Co?
        Ogrodnik: - No... posypuję je nawozem.
        Pan Tadek po namyśle: - Co?
        Ogrodnik:-No, posypuję truskawki gnojem, żeby były lepsze.
        Pan Tadek myśli:
        - Aha....
        Pan Tadek zamyka pomału okno i zamyślony wraca na miejsce. Siada i myśli. Po godzinie wstaje, podchodzi do okna, otwiera je i mówi:
        - Wie pan co? Ja truskawki posypuję cukrem, żeby były lepsze, ale ja to podobno pojebany jestem.






Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się


Nakarm Pajacyka