nawrotka1 26.02.10, 20:33 W imieniu wszystkich blondynek domagam się respektowania naszego święta 26 lutego - Dzień Pozdrawiania Blondynek nonsensopedia.wikia.com/wiki/Kalendarz_%C5%9Bwi%C4%85t_nietypowych Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
teletoobis Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 20:34 O! mensa dzis zeszla do podziemia Odpowiedz Link
nawrotka1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 20:37 A ty co tu robisz? zapomniałeś schron wykopać? Odpowiedz Link
teletoobis Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 20:40 skrywam sie za parawanem promili Odpowiedz Link
nawrotka1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 20:49 Uważaj, jak przekroczysz dawkę, to zostaniesz blondynką Odpowiedz Link
teletoobis Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 20:52 TY! Nawrocie. Przeciez kolorystycznie jestem prawie blondynka Odpowiedz Link
nawrotka1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 21:08 Prawie to wielka różnica. Blondynkom nie rosną wąsy, prędzej brunetkom Odpowiedz Link
teletoobis Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 21:11 Ja nie jestem nawet brunetka Odpowiedz Link
debi_bebi Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 20:35 Wszystkiego najlepszego - życzy Blondynka Odpowiedz Link
teletoobis Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 20:36 Wiedzialem... Ok- wasze zdrowie kochane blondynki Odpowiedz Link
kam_ea Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 20:40 najlepszego od brunetki(farbowanej) Odpowiedz Link
nawrotka1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 20:40 Piękne dzięki Ja tez pozdrawiam liczną rzeszę sióstr w blondzie jest nas całkiem sporo na forum... Odpowiedz Link
teletoobis Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 20:42 Cos w tym musi byc. same madre i jedna ryza. Odpowiedz Link
rudka.a Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 20:47 teletoobis napisał: > Cos w tym musi byc. same madre i jedna ryza. Znów się prosisz, żeby dostac kopa! Odpowiedz Link
teletoobis Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 20:51 do lazienki- myc zeby i wtedy mozesz mnie w DUPE pocalowac. Poniala? Odpowiedz Link
rudka.a Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 21:04 teletoobis napisał: > do lazienki- myc zeby i wtedy mozesz mnie w DUPE pocalowac. > Poniala? Zmień repertuar, bo pieprzysz od roku jedno i to samo baranie. Odpowiedz Link
rudka.a Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 21:14 teletoobis napisał: > buhahahahahahahha Nadrabiasz idiotycznym śmiechem...znamy i to. Odpowiedz Link
teletoobis Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 21:26 wsadz go sobie w te pajeczyne Odpowiedz Link
rudka.a Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 21:31 żeś walnął..jak łysy grzywką o parapet...wysil się trochę....wyciśniesz cos mądrzejszego z tej reszty mózgu, która ci została? Odpowiedz Link
teletoobis Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 21:33 buhahahahahahahaha Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 20:37 o o o ! pozdrawiam Cię ! a ja od rana Blondyny szukam... no... Odpowiedz Link
rudka.a Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 20:49 Blondynkom N_A_J_L_E_P_S_Z_E_G_O od rudej Odpowiedz Link
nawrotka1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 20:51 Zarejestrowałam życzenia od Szpakowatych, Czarnych i Rudych. Kogos mi tu brakuje.... Odpowiedz Link
rudka.a Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 21:05 nawrotka1 napisała: > Zarejestrowałam życzenia od Szpakowatych, Czarnych i Rudych. Kogos mi tu > brakuje.... Łysych? )))) Odpowiedz Link
nawrotka1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 21:09 Zgadłaś )) a zwłaszcza jednego... Odpowiedz Link
rudka.a Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 21:16 Poczekamy z pewnością się pojawi Odpowiedz Link
hardy1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 20:50 ...na razie do pompowania wodą...podrzuciłem trzy blondyny do wyboru...Kogucik jeszcze się nie zdecydował którą będzie dmuchał...wodą... Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 20:53 już Ci mówiłem - sam sobie gumę dmuchaj... ja żywego szukam... hardy1 napisał: > ...na razie do pompowania wodą...podrzuciłem trzy blondyny do > wyboru...Kogucik jeszcze się nie zdecydował którą będzie > dmuchał...wodą... Odpowiedz Link
nawrotka1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 20:54 Takie gorące są, że trzeba strażaka? Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 20:59 czy ktoś wołał strażaka... ? nawrotka1 napisała: > Takie gorące są, że trzeba strażaka? Odpowiedz Link
nawrotka1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 21:03 Czy ktoś wołał blondynkę? Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 21:08 Blondynę wołałem ja ! a jeśli Blondyna wołała strażaka.... to jesteśmy w domu... nawrotka1 napisała: > Czy ktoś wołał blondynkę? Odpowiedz Link
nawrotka1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 21:11 W domu? U mnie się nie da, idziemy do Ciebie Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 21:12 a psów się nie boisz ? nawrotka1 napisała: > W domu? U mnie się nie da, idziemy do Ciebie Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 21:34 trzy sztuki.... a teraz oddalę się w celu odcedzenia wymienionych.... jak wrócę, znowyu nie będę wiedział o co chodzi... nawrotka1 napisała: > A dużo ich masz? Odpowiedz Link
hardy1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 21:41 Nawrotko, uważaj...wygląda że Kogucik chce trzy lateksowe i jedną żywą...ale tylko na dokładkę Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 22:33 rozumiem, że Ci gul skoczył.... z żalu.... że ja dam radę... hardy1 napisał: > Nawrotko, uważaj...wygląda że Kogucik chce trzy lateksowe i jedną > żywą...ale tylko na dokładkę Odpowiedz Link
hardy1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 23:25 Jasne że gul skoczył, Koguciku...z radochy jak zobaczę Ciebie ledwie żywego po "zaliczeniu" ledwie pierwszej lateksowej Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 23:28 Bysiu.... ja się w gumie babrał nie będę... zostawię Ci tę przyjemność.... my - młodzi - wolimy jednak długonogie blondyny... hardy1 napisał: > Jasne że gul skoczył, Koguciku...z radochy jak zobaczę Ciebie ledwie > żywego po "zaliczeniu" ledwie pierwszej lateksowej Odpowiedz Link
hardy1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 23:54 Tylko mnie nie obrażaj, Koguciku! Jaka guma?! Mówiłem że prawdziwy naturalny sztuczny lateks... I tak to jest z tymi młodymi - oni tylko "wolą" a my już dojrzali nie musimy "woleć", bo my to mamy Ale każdy musi odstać swoją "kolejkę w kolejce"...więc czekaj Koguciku, czekaj...na niezbyt zużyte Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 00:02 oj Bysiu... Bysiu.... zazdrość Cię zżera... zazdrość zwyczajna.... jeszcze by się pobrykało, co ? A tu nie nada...a ja mogę Odpowiedz Link
hardy1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 00:42 taaaa....o mnie się nie martw w tym stuleciu, Koguciku ...a Ty? Możesz możesz...jak padniesz na czworaka, Matka Gaja przyciągnie ci co nieco, zrobisz fotkę i wtedy możesz...pooglądać...jak sterczy...tylko fotkę obróć o 90 stopni A może masz "stercz"?! Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 00:44 fotkę to ja już robiłem.... przypomnieć ? POKAZAĆ ??? Odpowiedz Link
rudka.a Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 00:46 Rzuć na maila ...)))))) Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 00:54 chciałabyś.... rudka.a napisała: > Rzuć na maila ...)))))) Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 01:07 idę spać.... pomyślimy.... Odpowiedz Link
rudka.a Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 01:11 ja też...nie chrap myśl )) cmok w czółko Odpowiedz Link
rudka.a Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 11:39 Baaardzo długo...jakiś niezdecydowany...))) Odpowiedz Link
hardy1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 12:28 ...eee tam, niezdecydowany...wpierw nastroszył piórka a teraz strwożył się Odpowiedz Link
rudka.a Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 12:34 Achhaś jak szybko się nadymał, tak szybko parę z siebie wypuscił oo, żeszzz noo..)) Odpowiedz Link
hardy1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 12:43 Weź Rudko jakoś Kogucika uspokój, podbechtaj, puść do Niego oczko...no co ja będę tłumaczył! Macie swoje sposoby Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 12:51 Czy mnie się wydaje... czy Wewióra do spółki z Bysiem na mię wlazły.... Odpowiedz Link
hardy1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 12:55 Na Cię?! A gdzie Ty widzisz jakąś nać, Koguciku? O TEJ porze?! My tu o Ciebie z Rudką dbamy, chuchamy, kołderką przed zimnem otulamy, uspokoić chcemy aby trwożność nocna odstąpiła, Kogucika nam puściła...prawda, Rudko? Odpowiedz Link
rudka.a Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 12:58 Praawdaaa !!!! coś Mu po tych nocnych swawolach grzebień oklapł .. Odpowiedz Link
hardy1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 13:28 ...no a jak grzebień miał Kogucikowi nie opaść, jak Go trwożność nie miała dopaść...przecież te swawole nocne...no coś nie ten tego ...wyszły Mu...tak się puszył a potem szybko się skruszył... To i jest powód abyśmy jakoś Kogucika pocieszyli Kogucie! Nie martw się...tak się zdarza przy pierwszym razie w życiu...mogłeś o tym powiedzieć to Panie by jakoś zaradziły. One doświadczone już...miłe Panie - POMOŻECIE?! Kogucikowi "następną razą"? No!!! Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 13:43 gdzie oklapł ?? złośliwce ! zazdrość to straszna rzecz... Lata nie te... co ? Gdzie oklapł ? proszę bardzo... jak młody bóg ! Odpowiedz Link
hardy1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 14:40 Rudka - tyś przecież świadkiem naocznym pewnie byłaś...stwierdziłaś że oklapł Kogucikowi, prawda? Nawet młodym bogom za pierwszym razem może nie wyjść...nie martw się, Koguciku. Rudka i Debi za drugim razem pomogą... Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 14:46 Bysiu.... Ty wiesz oczywiście, że sobie grabisz strasznie ? Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 15:01 humorek.. www.online.prezentacje.org/smieszne/intercity.htm Odpowiedz Link
rudka.a Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 15:02 Ani chybił...musi mieć plan... A, wieee, wieee...robi to z premedytacją uparcie i cierpliwie )) Odpowiedz Link
rudka.a Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 15:07 hardy1 napisał: > Rudka - tyś przecież świadkiem naocznym pewnie > byłaś...stwierdziłaś że oklapł Kogucikowi, prawda? Nawet > młodym bogom za pierwszym razem może nie wyjść...nie martw się, > Koguciku. Rudka i Debi za drugim razem pomogą... Aaa, boo jakoś tak zapadła nagle cisza, żadnego 'huuuuraaaaa", tylko wiatr szumiał iiii iiiii zapadła ciemność Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 15:13 a gdzieś Ty się włóczyła... ? Mniemam, że z Bysiem... to dlatego huraaa nie było... Bo my tu całkiem miło czas spędzaliśmy.... rudka.a napisała: > Aaa, boo jakoś tak zapadła nagle cisza, żadnego 'huuuuraaaaa", tylko > wiatr szumiał iiii iiiii zapadła ciemność Odpowiedz Link
rudka.a Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 15:22 Jaaaaa? ja z Byśkiem już chrapaliśmy...tzn On chrrrrrr u siebie, a ja w swojej dziupli a zresztą nie będę Ci szczegółów opowiadać, bo Byś mówi, że jesteś nieopierzony jeszcze Miło, miło Wam było...dopóki nie wpadła Super.Halusia i nie zabrała drzwi ze sobą i było poooo ajlowjuuuuu Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 15:28 tak..tak... Bysiu chciałby być tak doświadczony, jak ja nieopierzony.. Słuchaj, Go słuchaj... zazdrość przez niego przemawia - ot co ! Odpowiedz Link
hardy1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 18:01 No i widzisz Rudka, nasz Kogucik jeszcze nieopierzony...taki młokos a już mu się zbiera na amory Nie zdradzaj mu zbyt wiele...wiesz , no ten tego...no wiesz...delikatnie go zaznajamiaj ze specyfiką...nie pośpieszaj z techniką! Nie zdeprawuj przedwcześnie! Wpierw teoria...no wiesz, bocianiki, kapusta, potem coś o psychologii wnętrza dziewczątek...jak trafić małym prezencikiem...i przygotuj Kogucika że to trwa a trwa...tak z dwa lata... nim dostąpi zaszczytu...hmmm...muśnięcia dzióbkiem dłoni jakiejś nadobnej... Odpowiedz Link
rudka.a Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 18:31 Tyy wieszzz, ile to kosztuje pracyyy? jak nie pojmie, to 4 lata Pomógłbyś w realizacji programu...ja teorię, Ty praktykę Odpowiedz Link
hardy1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 18:39 No coś Ty! Ma patrzeć jak my praktykujemy?! Za młody, mówię! Nieopierzony taki...trza z umiarem dawkować wiedzę... Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 18:44 Bysiu.... ostatnie ostrzeżenie.... a potem to już startuj.... Rudzia ! Ty Mu nie wierz.... zbałamuci i porzuci... Odpowiedz Link
rudka.a Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 18:52 >Ty Mu nie wierz.... zbałamuci i porzuci... To Go nauczę tańczyć... Odpowiedz Link
rudka.a Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 18:44 Nagły przypływ wiadomości może zabić...hm... alee może być i tak, że czego nie pojmie, to gadaniem..upssss kukurykaniem nadrobi To cwana bestyja jest )) Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 18:51 czy Wy w końcu zejdziecie z Kogucika, czy Kogucik ma Wam kota pogonić.... ? Odpowiedz Link
rudka.a Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 18:58 Nie mam kota...mam kocicę Odpowiedz Link
hardy1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 18:53 Lepiej uważaj, Rudka! Jak Kogucik zacznie kukurykać, to nawet nie zauważysz jak podziobie...a cwana bestyja to jest! Będziesz myślała że dziobie dziobem a On ci akuratnie co innego użyje..nawet się nie spodziejesz! Taka to dzisiejsza kurzęca młodzież jest cwana... Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 19:29 Bysiu ! ja Cię nadal ostrzegam.... żeby później nie było że nie zauważyłeś.... Odpowiedz Link
rudka.a Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 19:32 Pykniesz Mu w korale? ...)) Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 19:48 coś w tym rodzaju... rudka.a napisała: > Pykniesz Mu w korale? ...)) Odpowiedz Link
rudka.a Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 19:59 yhy...a gdzie jest foto dla mnie? się pytam?? Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 20:02 foto jest dowodem rzeczowym i jako takie pozostać na miejscu musi. Odpowiedz Link
hardy1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 20:07 ...w sprawie pyknięcia Rudki pewnie A ksero może przeciez przesłać Odpowiedz Link
rudka.a Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 20:30 hardy1 napisał: > ...w sprawie pyknięcia Rudki pewnie A ksero może przeciez > przesłać Ejjj..nooo...zapomniałam napisać ...z klasztoru pykam Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 20:09 w sprawie o ustalenie - kim jestem... Odpowiedz Link
rudka.a Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 20:31 Kurdesmoles Zorrooooo?...ooooo! Odpowiedz Link
hardy1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 20:35 Eeee tam, z klasztoru...w klasztorze z tyłu są furty...a w furtach są duuuże dziurki na klucze...sposobne Odpowiedz Link
rudka.a Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 20:40 Znalazłam dziurkę...masz może kluczyk? Odpowiedz Link
hardy1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 20:43 kluczyk to ja zawsze mam nieodłączny...a Ty wreszcie znalazłaś dziurkę? Odpowiedz Link
rudka.a Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 20:45 No, ba!..jasne tylko, czy kluczyk bedzie pasował? Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 20:48 czy wyście przypadkiem gdzieś Lezia nie zamknęli... ? Odpowiedz Link
rudka.a Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 20:54 Nieee!!! On pływa na beczce w piwospadzie Odpowiedz Link
hardy1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 21:11 Póki się nie przypasuje kluczyka to nie będzie wiadomo Odpowiedz Link
rudka.a Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 21:23 Może byś Byś na mydełku odcisnął? i pokazał?...ja tylko rzucę okiem i będę wiedzieć, czy to ten Odpowiedz Link
hardy1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 23:39 W żadnym wypadku! Mydlone zbytnio się pieni i bańki wylatują! Tylko "głęboka woda"! Odpowiedz Link
kam_ea Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 20:52 naprawde same blondi tu som? to ja tylko jedna czorna? Odpowiedz Link
nawrotka1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 20:57 Aż tak źle nie jest, ale kilka się przyznawało... A ja nawet nie wiedziałam, że Ty brunetka jesteś, wiadomo było tylko, ze ognista Odpowiedz Link
kam_ea Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 21:00 byłam blondi kiedys, ale nie pasował ten kolor do mojego temperamentu jesso, skąd wiadomo ze ognista? Odpowiedz Link
nawrotka1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 21:04 > jesso, skąd wiadomo ze ognista? Jakoś tak, między wierszami... Odpowiedz Link
kam_ea Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 21:08 ale ja wierszy pisac nie umiem Odpowiedz Link
kogucik.2972 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 21:10 pomalutku...wszystkiego Cię nauczymy kam_ea napisała: > ale ja wierszy pisac nie umiem Odpowiedz Link
kam_ea Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 21:15 kogucik.2972 napisał: > pomalutku...wszystkiego Cię nauczymy tylko z rymowaniem mam problemy reszta talentów ma się dobrze Odpowiedz Link
leziox Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 21:25 A nie mozna byloby tego zmienic np.na Dzien Pieprzenia Blondynek? Mozna byloby zrobic takie uroczyste miejsce pieprzen na placu glownym miasta i tam przychodziliby panowie aby skladac blondynkom zyczenia,znaczy...no juz dobra,koniec marzen W kazdym razie pozdrawiam tu wszystkie kobiety,niezaleznie od koloru nabytego i masci przyrodzonej. Odpowiedz Link
kam_ea Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 21:28 Leziu dziękuję za pozdrowienia w końcu kolor włosów nie ma wpływu na pieprzenie Odpowiedz Link
leziox Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 26.02.10, 21:30 Swiete slowa.Bo nie ma.Prawda,Rudzia? Odpowiedz Link
marijola1 Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 11:31 Z opoznieniem ale pozdrawiam Odpowiedz Link
super.halusia Re: Gdzie moje pozdrowienia, do cholery? 27.02.10, 21:27 No ja też blondynka Odpowiedz Link