hardy1
23.11.09, 09:31
Piękna pogoda za oknem, niech i Wam tak się pogodnie darzy. Czas
szybko mija...już dwa lata zapoznania naszego "za pasem", dwa
miesiące zaś tutaj...a za miesiąc skończy się to czego baaardzo nie
lubimy - czas dnia przestanie się skracać a wróci na "właściwe tory
się wydłużania"
Znaczy - nie czas będzie się wydłużał, co to to
nie! Tylko czas trwania długości dnia
Aby wydłużyć czas
musielibyśmy pędzić blisko prędkości światła aby to
osiągnąć...oczywiście w stosunku do naszego czasu...wszystko jest
względne więc i czas również
Nooo...ale jakieś granice, limesy
muszą być, prawda? Bo inaczej wszystko by się rozmyło... więc na
razie mamy jeden limes - nieprzekraczalną prędkość światła...
Ale ale...ten limes jest "na dzień dzisiejszy". Co jeszcze
odkryjemy, któż to wie...Może nie obalimy tej granicy tylko
ominiemy, znajdziemy "obejście"? Poczekamy...my albo nasi potomkowie
przekonają się...
Tego jestem pewny...bo jestem pełen wiary w
człowieka
Jeszcze raz spojrzałem przez przez ramię - szczęści się, słońce
świeci się
Niech i Wam się świeci
Chociaż...