[go: up one dir, main page]

Dodaj do ulubionych

"Kochanie, musze skonsultowac z toba papier toalet

31.12.11, 13:04
owy"
Usłyszałam wczoraj w makro na zakupach.
Czy wasi męzowie/konkubenci tez "konsultują" z wami nawet tak przyziemne sprawy?
Bo moj chłop dziwnie sie zakrztusił jak go usłyszelismy i powiedział, ze odtąd bedzie do mnie dzownił na konsultacje jak sam pojedzie na zakupywink
Obserwuj wątek
    • amoreska Re: "Kochanie, musze skonsultowac z toba papier t 31.12.11, 13:10
      Zdarza się big_grin
      Bywam bardzo wybredna big_grin
    • dziewczyna_bosmana Re: "Kochanie, musze skonsultowac z toba papier t 31.12.11, 14:29
      Mój robi po swojemu, rzadko narzekam na jego wybory/decyzje.
      • doral2 Re: "Kochanie, musze skonsultowac z toba papier t 31.12.11, 15:26
        mój wysłany do sklepu po mrożony szpinak, nie potrafił sam rozstrzygnąć dylematy czy szpinak w liściach czy rozdrobniony uncertain
    • zuska.pl Re: "Kochanie, musze skonsultowac z toba papier t 31.12.11, 15:47
      Normą jest, że mój jak jest na zakupach to wykonuje kilka telefonów do mnie big_grin
      • ez-aw Re: "Kochanie, musze skonsultowac z toba papier t 31.12.11, 16:37
        Mam jakiś dziwny egzemplarz, daje sobie radę sam smile
    • 18_lipcowa1 Re: "Kochanie, musze skonsultowac z toba papier t 31.12.11, 17:22
      olinka20 napisała:

      > owy"
      > Usłyszałam wczoraj w makro na zakupach.
      > Czy wasi męzowie/konkubenci tez "konsultują" z wami nawet tak przyziemne sprawy
      > ?


      tak konsultuje

      )
      • bryanowa-1 Re: "Kochanie, musze skonsultowac z toba papier t 31.12.11, 17:24
        nie konsultuje bo ma jasno powiedziane jaki produkt kupic ,jak nie ma tego co chce to wtedy dzwoni i mowi ,ze nie ma i pyta czy wziac cos innego
        • wilowka Re: "Kochanie, musze skonsultowac z toba papier t 31.12.11, 17:35
          Generalnie sam robi zakupy doskonale, ale akurat papier konsultuje, bo jak mi kiedyś dogodził rumiankową Reginą, to dostałam uczulenia (na udach, żeby nie było big_grin)
          • bei Re: "Kochanie, musze skonsultowac z toba papier t 31.12.11, 18:15

            smile...papier wazna rzecz -musi byc delikatny i mocny, i ładny, cena tez nie powinna powalac na kolanasmile

            Konsultacje- no rożnie, nieraz konsultuje głupstwa a nieraz kupuje oiwazne rzeczysmile- i okazuje się, ze nawet do głowy mu nie przyszło, by zapytac.
            Zazwyczaj facet jak ma liste zakupow to stara ścisle ją realizowac, moj jest ju zna etapie, ze potrafi wyłuskac prawdziwe okazje i nawet gdy nie ma na lsicie- to kupi, omija pułapki, i lubi robic niespodzianki.
            -
        • agni71 Re: "Kochanie, musze skonsultowac z toba papier t 01.01.12, 21:32
          bryanowa-1 napisała:

          > nie konsultuje bo ma jasno powiedziane jaki produkt kupic ,jak nie ma tego co c
          > hce to wtedy dzwoni i mowi ,ze nie ma i pyta czy wziac cos innego

          czyli konsultuje wink
    • fajka7 Re: "Kochanie, musze skonsultowac z toba papier t 01.01.12, 16:22
      Bardzo konkretne produkty kupuję, więc mąż jedzie na zakupy przygotowany, żeby nie musiał konsultować. Ale w zasadzie na to samo wychodzi - czyli ustalony papier toaletowy, a nie dowolny.
    • beverly1985 Re: "Kochanie, musze skonsultowac z toba papier t 01.01.12, 16:56
      Nie robię m. listy zakupów ani nie konsultujemy wyboru papieru toaletowego, niech sam się ogarnie. Ja czegoś nie kupi to trudno, kupimy następnym razem Dziwi mnie trochę podejście do męża jak do dziecka...
    • beataj1 Re: "Kochanie, musze skonsultowac z toba papier t 01.01.12, 18:10
      Po pierwsze ja z zasady olewam pierdoły. Po drugie większość rzeczy tego typu jest mi obojętna. Po trzecie pierdołami i detalami przejmuje się mój chłop więc to on zajmuje się takimi sprawami. Jak by do mnie zadzwonił to bym go wyśmiała.
    • anna_sla Re: "Kochanie, musze skonsultowac z toba papier t 01.01.12, 18:18
      hehe.. a różnie bywa. Raczej jak idzie to z zamiarem kupienia konkretnej rzeczy konkretnej marki. Jeśli nie ma takiej jak się chce to jeśli to jest coś bardziej przyziemnego to nie dzwoni (albo dzwoni rzadko) i wybiera inną, a jak coś mniej przyziemnego to wtedy dzwoni, jak np. ostatnio prosiłam o białą herbatę bio-active z płatkami róż i nie było jej, więc zadzwonił czy mi wziąć z tajską cytryną? Czy coś tam coś tam.. ale kiedyś zdarzyło mu się, że zadzwonił z taką właśnie pierdołą aż parsknęłam śmiechem w słuchawkę. Coś mi się kołacze, że to chodziło albo o inną niż zamierzona do kupienia ilość w paczce albo wielkość czegoś big_grin
    • olinka20 znaczy nas najbardziej robawiło 01.01.12, 21:37
      to sformuowanie "konsultuje z tobą" big_grin
      Bo jakby zadzownił i powiedział, eee, ktory papier mam wziac to bysmy nie poparskali jak młode zrebieta.
    • saguaro70 Re: "Kochanie, musze skonsultowac z toba papier t 02.01.12, 14:05
      Hahahaha!!!
      Może gość uczy się robić dopiero zakupy. Może kiedyś papieru kupił gazetę big_grin
      Ale wiesz, teraz poważnie. Do mnie też czasem rodzinka dzwoni czy kupić inny papier, bo promocja jest. A ja zawsze odpowiadam- NIE. Bo ja lubię tylko papier Queen z Biedronki, ewentualnie z Polo papier Softina, ale tylko o zapachu cynamonowym big_grinbig_grin
      Jak widać, ludziom, w tym i mnie przwraca się w dupach ;D
      Pozdrawiam cieplutko smilesmile
      • nini6 Re: "Kochanie, musze skonsultowac z toba papier t 02.01.12, 14:36
        Oczywiście, że konsultujemy ze sobą jaki papier kupić
        - papier wziąć ten czy tamten?
        - weź ten żółty, lepiej się nim gówno komponuje
    • beataj1 Re: "Kochanie, musze skonsultowac z toba papier t 02.01.12, 14:42
      Sie nie konsultujemy i źle się skończyło. Od dziś używamy ręczników papierowych bo sie wziął znienacka papier skończył. A było się konsultować smile
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się


Nakarm Pajacyka