yann17
16.12.08, 15:29
Świat arabski ma nowego bohatera. Chodzi o 28-letniego dziennikarza
al-Zajdiego, który obrzucił butami kończącego kadencję prezydenta
George'a W. Busha. Sam siedzi teraz w areszcie, ale świat arabski
jest w ekstazie - czytamy na łamach wtorkowego wydania "Gazety
Wyborczej".
Na fali powszechnego uniesienia, tysiące ludzi wyległo wczoraj na
ulice Miasta Sadra, szyickich przedmieść stolicy Iraku. W ogniu
stanęła amerykańska flaga, a zgromadzeni krzyczeli: "Bush, uważaj!
Dwa buty na twoją głowę!". Butami dostało się amerykańskim
żołnierzom, stacjonującym w Nadżafie, jednym z najświętszych miejsc
szyitów i szyickim centrum władzy politycznej w kraju. 14
grudnia będzie nowym arabskim świętem - Dniem Buta
treść smsa krążącego w Arabii
To efekt poniedziałkowej konferencji prasowej prezydentów USA i
Iraku. Dziennikarz niewielkiej stacji telewizyjnej Bagdija rzucił w
kierunku Busha kolejno dwa buty: "To na pożegnanie psie! Od wdów i
sierot po zabitych w Iraku!".