[go: up one dir, main page]

Dodaj do ulubionych

Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świata

IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.07.04, 01:11
Pewnie były już takie wątki w przeszłości, ale nie chce mi się szperać w
archiwum smile. Znalazłem za to wątek o coverach "Love Will Tear Us Apart". I
chciałem - w nawiązaniu do owego topiku - napisać kilka słów.
Otóż ostatnio, zupełnym przypadkiem, miałem okazję zapoznać się z wykonaniem
tej piosenki, które mnie po prostu zmiażdżyło i które, jak mi się wydaje, nie
zostało uwzględnione w poprzednim wątku na temat nowych wersji wspaniałego
utworu Joy Division. Poraziła mnie przede wszystkim oryginalność podejścia,
swoista odwaga wykonawców, którzy, miast podążać utartym przez Iana Curtisa i
jego kolegów szlakiem, wytyczają zupełnie nowe ścieżki. Otwierają przed
słuchaczem nowe kanały percepcyjne, zaskakując świeżością i kreatywnością.
Piosenkę otwiera zsamplowany odgłos szumiących fal. Słychać też mewy, jakieś
śmiechy, gwar, gwizdek ratownika. Zamykamy oczy i wczuwamy się w klimat,
czemu pomaga chwytliwy, kołyszący rytm bossanovy i ciepły, choć wokal młodej
i pewnie bardzo uroczej pani śpiewaczki. Piosenka kołysze, buja, wprowadza w
nastrój żywcem przeniesiony z plaży naturystów w Chałupach (nie żebym bywał,
ale tak to sobie wyobrażam smile. Czujemy się jak na wakacyjnym konkursie
karaoke, bo wokalistka dramatycznie fałszuje i to pomimo, że ma taśmę "z
linią melodyczną". I jeszcze ten gwizdek na końcu... Coś pięknego. Gdyby ktoś
chciał tego posłuchać to może wpisać w jakiegoś soulseeka czy coś "nouvelle
vague" (albo "wague") i "Love Will Tear Us Apart". Uprzedzam, będziecie
zgrzytać zębami. Myślę, że nawet Will Young ze swoim pedalskim
wykonaniem "Light My Fire" został zdeklasowany.

I jeszcze jedna piosenka. Też usłyszana całkiem niedawno, przy okazji
premiery albumu "Vulnerable" jakże cenionego przeze mnie do niedawna
Tricky'ego. Na jego ostatniej płycie znajduje się przeróbka wspaniałej,
klasycznej niemal piosenki "Dear God" grupy XTC. To, w jaki sposób utwór ten
został zmasakrowany, naprawdę zasługuje na karę śmierci. Przejmującą modlitwę
ateisty, Trikulec przerobił na stękanie rodem z taniego pornola. Rzygogenność
tego wykonania przekracza wszelkie granice (nie no, Nouvelle Vague jest
jeszcze gorsze). Smutne.
Obserwuj wątek
    • kubasa Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat 28.07.04, 01:34
      Nie chcialbys czasem czegos napisac na forum prywatnym "The Beatles i inni"?

      > I jeszcze jedna piosenka. Też usłyszana całkiem niedawno, przy okazji
      > premiery albumu "Vulnerable" jakże cenionego przeze mnie do niedawna
      > Tricky'ego. Na jego ostatniej płycie znajduje się przeróbka wspaniałej,
      > klasycznej niemal piosenki "Dear God" grupy XTC. To, w jaki sposób utwór ten
      > został zmasakrowany, naprawdę zasługuje na karę śmierci. Przejmującą modlitwę
      > ateisty, Trikulec przerobił na stękanie rodem z taniego pornola. Rzygogenność
      > tego wykonania przekracza wszelkie granice (nie no, Nouvelle Vague jest
      > jeszcze gorsze). Smutne.

      A tego nie znam. Znaczy coveru Tricky'ego. Ale moze Tricky jest juz tak zjarany
      i nie rozumie tekstu wiec w sumie piosenke potraktowal tak jakby na to
      wskazywala dosc skoczna melodia?

      Co do najgorszych coverow to covery Bitelsow rzadza. Slyszalem u P.Kosinskiego
      kilka coverow Fab Four w wykonaniu Marillionu. Blackbird byl jeszcze znosny
      (czy dobrze mysle czy tez cos mi sie pomieszalo i to nie bylo Marillion? Od
      razu mowie ze nie mam nic do tego zespolu natomiast te ocvery mnie zalamaly).

      A jak Aimarek ocenisz Sojke z "No Surprises"? big_grin
      • Gość: aimarek Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.07.04, 02:05
        Sojka śpiewa "No Surprises"??? smile Przyznam, że pierwsze słyszę smile))
        Buhahaha smile)))

        Cover "Dear God" brzmi jak dialog z sex-telefonu. Nie słuchaj tego. Naprawdę
        niesmak ogarnia. Nie wspominając o szoku wywołanym upadkiem wybitnego kiedyś
        artysty (choć już "Blowback" było cienkie niestety).

        A z tym forum to o cio chodzi jakby? Zaraz tam zajrzę.
        • humbak Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat 28.07.04, 02:41
          No tak. Nie dość, że uciekli z FM, to jeszcze podkradają tu się udzielających.
          Podłość normanie:p
    • Gość: kubasa Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.07.04, 02:26
      No spiewa, a raczej wyje. Odradzam tak samo jak Ty cover Tricky'ego. Co do
      samego artysty, to niestety mam i znam tylko Maxinquaye i ciagle czuje ze
      poswiecilem jej za malo czasu.

      A co do "The Beatles i inni" to wydaje mi sie ze tam tocza i toczyly sie
      ostatnimi czasy ciekawsze dyskusje niz na Forum Muzyka. Jest kilka osob
      znajacych sie co nieco na muzyce alternatywnej wiec nie zanudzilbys sie smile.

      Pozdr.
    • Gość: kubasa Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.07.04, 03:03
      Przesłuchałem oba covery. Charakteryzuje je kompletne wypranie z jakiejkolwiek
      dramaturgii. Wydaje sie ze cos sie kryje i w tekscie i w melodii "Love Will
      Tear Us Apart" oraz "Dear God". A jednak... Czlowiek zdolny jest do
      wszystkiego. Dzwieki o wiekszym natezeniu emocjonalnym juz pralka firmy
      Whirlpool wydaje. "Love Will Tear Us Apart" jeszcze jako tako - jest to
      uniwersalny utwor. Ale "Dear God" to wydaje mi sie dalece osobista wypowiedz.
      Tymczasem otrzymujemy ja na modle stekania. Pomysl chory i poroniony, ale z
      tego co czytalem o obecnym stanei Tricky'ego nie ma sie co dziwic.

      Pozdr.
    • Gość: kerownik Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat IP: *.elblag.dialog.net.pl 28.07.04, 08:48
      Te Twoje NOUVELLE VAGUE to chyba same covery nagrywa - oprócz Joy'ów parodiuje
      także The Cure (A forest), The Clash (Guns Of Brixton) i Tuxedomoon (In a
      manner of speaking), ale po Twojej recenzji nawet nie chcę tego słuchać wink)
      U mnie nagrodę za całokształt otrzymuje płyta "Queen dance traxx", gdzie
      kowerowo udzielają się takie tuzy, jak dj bobo, bluemchen, captain jack, e-
      rotic, culture beat and many more...smile)
    • ari Under the Bridge w wykonaniu All Saints 28.07.04, 09:49
      No potwornośc po prostu...
      • Gość: didideus SOJKA WYKONUJĄCY "SOMEBODY" DEPECHE MODE - BLEH!!! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.07.04, 09:58
        sad((((
      • Gość: Kasienia Re: Under the Bridge w wykonaniu All Saints IP: 81.15.254.* 29.07.04, 22:01
        A co powiesz na Lady Marmelade w ich wydaniu? Szkoda gadać, chociaż video było
        niezłe.
    • humbak Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat 28.07.04, 10:50
      Britney Spears i "I love Rock'n'roll". Nie jestem jakimś szczegóonym fanem tego
      utwotu, ale bez przesady! A Tricky zrobił za to fajną przeróbkę "Beat it"
      Michela Jacksona.
      • Gość: cc Re: Britney Spears vs Marilyn Manson IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.07.04, 20:20
        "Born to make you happy" - słyszał ktoś? Cokolwiek to jest, to pewnie lepszy
        cover od oryginału, przy całym braku szacunku dla Mansona.
        • humbak Re: Britney Spears vs Marilyn Manson 28.07.04, 20:27
          Mnie nie chodziło o samą Britni, ale o sposób, w jaki ona to zrobiła. Brak
          werwy. FATAL i bynajmniej femme.
    • Gość: gACEK Re: Sacrum zdeptane!!! IP: *.internetdsl.tpnet.pl 28.07.04, 12:51
      Deptaniem sacrum było "Bohemian Rhapsody" w wykonaniu kapeli Bad News. Raz
      widziałem ten kawałek w MTV, nawet nagrałem sobie na płytkę, żeby puszczać
      miłośnikom coverów.. Moze właściwiej byłoby to nazwać pastiszem, ale deptenie
      było głębokie...
      Poza tym "War Pigs" Black Sabbath albo "In The Dead Of Night" UK w wykonaniu
      Dream Theater. Niewydolność wokalisty była wprost powalajaca.
      Pozdr.
      smile
      • Gość: pagaj Czy wy czasem nie przesadzacie? IP: 193.0.236.* 28.07.04, 12:57
        Jakie "sacrum zdeptane"? To tylko muzyka przecież. Można czuć niesmak z powodu
        marnego coveru, ale żeby zaraz jakieś "szarganie świętości"?
        • aimarek Re: Czy wy czasem nie przesadzacie? 28.07.04, 21:02
          Gość portalu: pagaj napisał(a):

          > Jakie "sacrum zdeptane"? To tylko muzyka przecież. Można czuć niesmak z powodu
          > marnego coveru, ale żeby zaraz jakieś "szarganie świętości"?

          Oczywiście, że jest w tym trochę przesady. Nie pisałem tego na 100 % poważnie.
          Ale z drugiej strony do swoich ulubionych utworów mam podejście bardzo
          emocjonalne. W Boga nie wierzę, więc czczę dzieła sztuki wink a tym są dla mnie
          wymienione songi Joy Division, Doorsów czy XTC. Skoro może być kościół Maradony
          to dlaczego nie może być kościołów Curtisa, Morrisona czy Partridge'a? wink
      • Gość: rockfanka Re: Sacrum zdeptane!!! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.07.04, 19:13
        Szkoda, kawalki fajne, kapela fajna, a ze wokalista niewydolny to juz insza
        inszosc...Sprobuj przekonac ortodoksyjnego fana DT ze La Brie jest niewydolny
        wokalnie - rzuci na ciebie anateme, w najlepszym wypadku sad
        • misio_misio Re: la brie jest niewydolny 30.07.04, 12:53
          Bardzo lubię DT, niemniej gdy usłuszałem In The DEad Of Night UK (zdawałoby
          sie, ze to woklanie nic trudnego) stwierdziłem, że La Brie jest cienki jak
          gilette
    • ilhan Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat 28.07.04, 12:57
      "Love Will..." w wykonaniu Simple Minds, jesli chodzi o tamten watek. A z
      innych Boo Radleys i "The Queen Is Dead" i jakis koles, nie pamietam nazwiska a
      nie mam teraz dostepu do moich plikow, coverujacy "There Is A Light..." The
      Smiths. Po prostu dramat, na gitarze lepiej zagralbym ja sam, wokal to jakies
      koszmarne smecenie pod nosem. Coldplay coverujacy "Songbird" Oasis tez sa
      okropni.
    • grimsrund Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat 28.07.04, 22:10
      Moje typy ze ścisłej czołówki:

      HOW SOON IS NOW by TaTu (długo myślałem, że wersja zespołu Love Spit Love jest
      kiepska, a potem pojawiło się ToTo sad( )

      HERE I GO AGAIN by, tfu, Mandaryna (nie ma obowiązku kochania, ani nawet
      lubienia Davida Coverdale'a, ale są chyba jednak granice okrucieństwa)

      P.S. Kubasa zapomniał podać linka do forum "The Beatles i inni":

      forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=20715
      • Gość: kubasa Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.07.04, 00:04
        grimsrund napisał:

        > Moje typy ze ścisłej czołówki:
        >
        > HOW SOON IS NOW by TaTu (długo myślałem, że wersja zespołu Love Spit Love
        jest
        > kiepska, a potem pojawiło się ToTo sad( )
        >

        A ja go lubie.
        • grimsrund Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat 29.07.04, 00:42
          >
          > A ja go lubie.

          TERAZ też go lubię, zwłaszcza po tym, jak wreszcie zdobyłem płytę z muzyką do
          SZKOŁY CZAROWNIC i mogłem owej wersji wreszcie posłuchać w całości, a nie we
          fragmencie, jak w kinie albo w czołówce serialu CHARMED (cyli po naszemu
          CZARODZIEJKI) smile))
          • grimsrund Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat 29.07.04, 00:46
            Mówię, oczywiście, o Love Spit Love, nie o TaTu smile)
            • Gość: kubasa Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.07.04, 00:46
              grimsrund napisał:

              > Mówię, oczywiście, o Love Spit Love, nie o TaTu smile)

              Ja mowilem oczywiscie o TaTu. Nie znam Love Spit Love.
              • grimsrund Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat 29.07.04, 00:55
                Ta wersja z chłopskim głosem jest, nie babskim, no i instrumentalnie ciekawsza
                niż u TaTu. Nie powiem, dźwiękowo ruska wersja nie była taka zła, ale te
                piszczące głosiki - Jezusicku...
                • Gość: kubasa Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.07.04, 00:59
                  grimsrund napisał:

                  > Ta wersja z chłopskim głosem jest, nie babskim, no i instrumentalnie
                  ciekawsza
                  > niż u TaTu. Nie powiem, dźwiękowo ruska wersja nie była taka zła, ale te
                  > piszczące głosiki - Jezusicku...

                  Dzwiekowo mi sie niezbyt podobala, ale wokale byly wlasnie swietne. Te ich
                  piski szczegolnie w zwrotce "there's a club.." byly znakomite. Az sobie wlacze.
                  • grimsrund Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat 29.07.04, 01:01
                    A ja tę drugą smile))

                    Pozdrawiam i dobranoc.
        • Gość: RunDLL32 Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat IP: 195.245.217.* 29.07.04, 14:39
          > > HOW SOON IS NOW by TaTu

          > A ja go lubie.

          To jest nas dwóch.
          • Gość: RunDLL32 Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat IP: 195.245.217.* 29.07.04, 14:43
            Aha, Morrisseyowi też się ponoć podobało. Zapytany przez dziennikarza czy wie
            coś o TaTu, zaprzeczył. Dziennikarz oświecił Moza: "they are teenage russian
            lesbians". Ten na to: "well, aren't we all?..." big_grin
      • Gość: rockfanka Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.08.04, 19:31
        Tak sie sklada ze ja bardzo lubie Coverdale'a. Dzis w Empiku odsluchalam sobie
        wreszcie Here I go again w "wykonaniu" Mandaryny. Smialam sie na glos tak ze
        wszyscy wokol sie na mnie patrzyli. Ciekawe kto wpadl na pomysl aby ona to
        coverowala. Czyzby Wisniewski? Jej nie podejrzewam o znajomosc Whitesnake.
    • klymenystra Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat 28.07.04, 23:18
      mnie na kolana powalil cober "bohemian.." queenu w wykonaniu molotov..nibu w
      holdzie... ale niesmak lekki jest
      a teraz wszedzie slychac dance`owe cobery "satisfaction" "california dreaming"
      i "poison".. i na co to komu ?
      • Gość: g Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat IP: *.elb.vectranet.pl / 81.15.226.* 28.07.04, 23:28
        a mnie sie tam cover molotov'a podoba. uwazam, ze jest swietny.
        nie mam uczucia niesmaku, ba! wrecz przeciwnie, zabawa, ot co.
        • czabik2 Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat 29.07.04, 12:10
          Comfortably Numb Pink Floydów w wersji Scizors Sisters czy czegoś takiego brrrr
        • klymenystra Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat 29.07.04, 23:04
          zabawa taaak... ale juz ingerencja w tekst jest dziwna.. co nie zmienia faktu,
          ze molotova lubie smile
    • Gość: ksenia Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.07.04, 16:03
      "Bobby Brown" nieodżałowanego Franciszka Zappy w wykonaniu UWAGA! -



      Dariusza Kordka (z polskim tekstem). Na szczęście Frank już tego nie usłyszy.
    • Gość: Kasienia Najnowszy obciachowy cover to IP: 81.15.254.* 29.07.04, 22:05
      'Here I Go Again' Whitesnake zmasakrowany przez rave'owo-dance'owe wykonanie
      Mandaryny. Shit pierwszego gatunku. A taka fajna balladka była...
    • Gość: Kasienia Jak mogłam zapomnieć o "Light My Fire" IP: 81.15.254.* 29.07.04, 22:25
      w tragicznym i zupełnie bez ognia wydaniu brytyjskiego Idola - Willa Younga.
      Ten chłopczyk powinien śpiewać w Błękitnej Ostrydze razem z Jimim Somervillem,
      a nie gwałcić taką klasykę jak numery The Doors.
    • Gość: Spirytus '69 Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 22.08.04, 19:34
      A ja wszystkim mniej fanatycznym i bardziej wyluzowanym fanom smutnego pana IC
      Nuvelle Vague goraco polecam. Na ich plycie (Nuvelle Vague) znalezc mozna nie
      tylko "Love Will...", ale rowniez najbardziej schizofreniczna wersje "Guns Of
      Brixton" w dziejach muzyki rozrywkowej. Oprocz tego mniej i bardziej wymagajacy
      melomani znajda "In A Manner Of Speaking", "A Forest", "This Is Not A Love
      Song" czy "Teenage Kicks" i wiele wiele innych bardzo malo ortodoksyjnych
      wykonan hitow Nuvelle Vague... Od trzech godzin nie moge nic robic, tylko
      slucham. Smutne? Bynajmniej.
      Sp '69
    • Gość: devilevil321 Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat IP: 80.51.90.* 22.08.04, 21:42
      a jak wam sie podoba "it's my life" w wykonaniu no doubt (a lubilam ten
      zespoltongue_out)
      • ihopeyouwilllikeme Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat 23.08.04, 22:51
        Gość portalu: devilevil321 napisał(a):

        > a jak wam sie podoba "it's my life" w wykonaniu no doubt (a lubilam ten
        > zespoltongue_out)

        Bardzo nam się podoba, i wciąż lubimy ten zespół.
        • Gość: kkrzysiekk Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat IP: *.elblag.dialog.net.pl 24.08.04, 08:32
          ihopeyouwilllikeme napisał:

          > > Bardzo nam się podoba, i wciąż lubimy ten zespół.

          nie za bardzo nam się podoba, ale nie wpływa to na ogólną ocenę tego zespołu wink
          • humbak Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat 24.08.04, 10:06
            Nie słyszałem, więc tym bardziej nie szkodzi wizerunkowi tego zespołu:p
        • Gość: devilevil321 Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat IP: 80.51.90.* 29.08.04, 19:26
          ciesze sie, ze ktos ich jeszcze lubi. bo juz nawet ja (!?) mam mieszane uczucia.
    • klymenystra z ostatniej chwili 22.08.04, 22:22
      "milord" edith piaf w wykonaniu in-grid. no jak mozna? jak mozna ? jak
      mooooooznaaaaaaaaaaaaaaaa ? sad(((((
    • Gość: kkrzysiekk Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.08.04, 22:24
      to wszystko, co do tej pory napisaliśmy, to pikuś wink
      posłuchajcie "Chop suey" w wersji awril lawiń, nie słyszałem w życiu gorszego
      koweru
    • grace81 Re: Sacrum zdeptane, czyli najgorsze covery świat 29.08.04, 19:32
      Bardzo nie podobają mi się przeróbki standardów jazzowych w wykonaniu Robbiego
      Williamsa. Szanuję te piosenki w oryginałach a jego głosu nie mogę słuchać.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się


Nakarm Pajacyka