GoĹÄ: AS
IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl
02.10.05, 15:43
Czołem. I znów liczę na Waszą wiedzę i chęć pomocy :-). Kupiłam wczoraj
wspaniałą sałatę. Nazywa się endywia. Jakże srogo się zawiodłam próbując
smaku nowości (dla mnie!). W życiu nie jadłam nic bardziej gorzkiego. Tak
więc dla mnie - nie jadalna. Pytanie brzmi - jak Wy jecie takie gorzkie
sałaty? Czy po prostu trzeba to lubić? Czy może jest sposób na neutralizację
paraliżującej język goryczy? Bardzo jestem ciekawa. Jeszcze jej nie
wyrzuciłam bo piękna jest i szkoda mi zielska. Co robić? AS