olin-ek
13.11.09, 09:59
Jak w temacie szukam kogoś kto ma stwierdzoną marskość wątroby. U mnie stwierdzono ją chwilę po wykryciu hcv, jednak nie do końca mnie to przekonuje ponieważ czuję się dobrze wyniki też mam dobre (ASPat, Alat i bilirubine). Lekarze uważają że to początkowe stadium, mam włóknienie w wątrobie a także guzki regeneracyjne, nie zapytałam się tylko jaka jest różnica między jednym a drugim, może ktoś z Was wie? Oprócz oszczędzającego trybu życia raczej nie będę leczona, ponieważ mam też chorobę z autoagresji, ale to okaże się w styczniu ponieważ wtedy mam wyznaczoną konsultację. Z tego co poczytałam marskości się nie leczy, ale może ktoś z Was ma inne doświadczenia bądź informacje, będę wdzięczna za wszelkie informacje :)