[go: up one dir, main page]

Dodaj do ulubionych

Zakaz handlu w niedzielę

IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.06.04, 00:17
Zakaz handlu w niedzielę obowiązuje w Niemczech , wiadomo że nie dotyczy to
sklepów z pamiątkami itp.
W Polsce mamy silne lobby marketowe które dba o swoje interesy w Sejmie. Mimo
to niektóre , szczególnie gminy mniejszych miast wprowadzają zakaz handlu w
dużych sklepach.
Obserwuj wątek
    • Gość: gery Re: Zakaz handlu w niedzielę IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.06.04, 00:19
      Zakaz pracy w niedziele zgodny z niemiecką konstytucją

      Rząd ma prawo zdecydować o godzinach otwarcia sklepów, a prawo zabraniające
      handlu w niedziele i święta jest zgodne z konstytucją - orzekł Niemiecki
      Federalny Trybunał Konstytucyjny, odrzucając tym samym skargę na zakaz
      otwierania sklepów w niedziele i dni świąteczne.
      - Konstytucja nakazuje ochronę niedziel i urzędowych świąt jako dni wolnych i
      czasu duchowej odnowy - stwierdzili jednogłośnie sędziowie Trybunału. Ochrona
      dni wolnych ma nie tylko sens religijny, lecz służy także celom świeckim -
      wypoczynkowi, odprężeniu i wspólnemu korzystaniu z życia rodzinnego. - Zasada
      niedzielnego i świątecznego spokoju jest nienaruszalna - podkreślili sędziowie.

      W niedziele i święta oraz w dni powszednie po godzinie 20 będą pracować takie
      placówki, jak sklepy na dworcach i lotniskach czy stacje benzynowe, które służą
      dobru podróżnych. Właśnie tego dotyczyła ostatnia skarga domu handlowego
      Kaufhof, którego kierownictwo uważa że wyjątki takie naruszają wolność
      działalności gospodarczej.

      Spór o liberalizację ustawy o czasie pracy sklepów trwa w Niemczech od ponad
      pięciu lat. Właściciele większych koncernów handlowych domagają się wydłużenia
      godzin otwarcia swoich placówek. Przeciwko tak zwanym ?handlowym niedzielom"
      występują Kościół katolicki i ewangelicki. oraz największe związki zawodowe.

      wg www.gery.pl



      --------------------------------------------------------------------------------
      • Gość: Krzysiek Zakaz handlu w niedzielę w Radomiu IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 05.07.04, 23:17
        wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?wid=5403658
        Poniedziałek, 5 lipca 2004

        Ograniczony handel w Radomiu
        PAP 17:50

        Rada Miejska w Radomiu przyjęła uchwałę o ograniczeniu w mieście handlu
        detalicznego w niedziele i święta. W takich dniach sklepy i supermarkety mają
        być otwarte w godzinach od 11.00 do 14.00. Całą dobę mogą pracować apteki i
        stacje benzynowe. Uchwała zacznie obowiązywać od 15 sierpnia.

        Inicjatorem uchwały był radny niezależny, Andrzej Langowski. Podczas
        poniedziałkowej sesji mówił on, że projekt powstał po rozmowach z radomianami
        pracującymi w handlu. Podkreślił, że nie kierował się względami ideologicznymi
        ani religijnymi, a wyłącznie dobrem pracowników i ich rodzin. Według niego,
        niedziele i święta powinny służyć umacnianiu więzi rodzinnych, a nie
        wielogodzinnej pracy, do jakiej zmuszani są pracownicy sklepów.

        Niezależny radny Tadeusz Pyrcioch mówił podczas dyskusji, że w wielu krajach
        Europy Zachodniej, np. w Niemczech, supermarkety są zamknięte w niedziele. U
        nas pracownicom w supermarketach każe się zakładać pampersy, żeby nie
        przerywały pracy. Pracują przez siedem dni w tygodniu, a bez wolnego dnia nie
        będą pracować dobrze - podkreślił.

        Jacek Nita z klubu "Rozważny Radom" zastanawiał się, czy w dni świąteczne będą
        pracować hurtownie. Radca prawny Urzędu Miejskiego, Anna Gront wyjaśniła, że
        uchwała dotyczy handlu detalicznego, więc hurtownie mogą prowadzić działalność
        w dni wolne.

        Za przyjęciem uchwały Andrzeja Langowskiego głosowało 13 radnych, 4 było
        przeciw a 2 wstrzymało się od głosu. Uchwała zacznie obowiązywać 15 sierpnia.
        Za jej naruszenie grozi grzywna. (uk)
        • Gość: ! Zakaz handlu w niedzielę w Gdańsku,Słupsku,Elblągu IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 05.07.04, 23:33
          miasta.gazeta.pl/trojmiasto/1,35636,2152533.html
          Czy LPR i "S" zamkną hipermarkety w święta
          sz, m 27-06-2004 , ostatnia aktualizacja 27-06-2004 20:23

          Początek wielkiej bitwy o świąteczny handel. Czy hipermarkety Gdańska, Słupska
          i Elbląga zostaną zamknięte? Tak chce "Solidarność" i LPR.
          Radni Ligi Polskich Rodzin chcą, aby w Gdańsku wszystkie sklepy o powierzchni
          powyżej tysiąca metrów kwadratowych (hipermarkety, ale także supermarkety np.
          sieci Zatoka) były zamknięte od godz. 22 w soboty do godz. 6 w poniedziałki
          oraz w dniach ustawowo wolnych od pracy.

          - Coraz więcej rodzin robi w niedziele zakupy na cały tydzień w hipermarketach
          i zagrożone jest przez to funkcjonowanie mniejszych sklepów - mówi gdański
          radny LPR Grzegorz Sielatycki. - Zakaz handlu, jakiego domagamy się, obowiązuje
          np. w Niemczech. Weźmy przykład.

          Uchwała będzie głosowana na lipcowej sesji Rady Miasta Gdańska. Jej los zależeć
          będzie jednak od radnych innych ugrupowań, gdyż w 34-osobowej radzie LPR ma
          tylko czworo przedstawicieli.

          Z wnioskiem o zakaz niedzielnego handlu w hipermarketach zamierzają również
          wystąpić zarządy regionów "Solidarności" w Słupsku i Elblągu. Proponują
          wprowadzenie zakazu handlu w niedziele i święta w sklepach już o powierzchni
          ponad 300 metrów kwadratowych. Ponieważ największy słupski sklep Real znajduje
          się na terenie sąsiedniej gminy Kobylnica, dlatego tam trafi projekt uchwały -
          głosowanie odbędzie się na lipcowej sesji.

          Z kolei projekt uchwały w tej sprawie przygotowany przez elbląską "Solidarność"
          w ub. tygodniu trafił do biura RM. - Pracownicy hipermarketów są wykorzystywani
          przez pracodawców i należy im się jeden dzień odpoczynku - mówi szef
          elbląskiej "S" Mirosław Kozłowski. Sprawą zakazu handlu w niedziele radni z
          Elbląga zajmą się jednak dopiero po wakacjach.

          Radni mają prawo zakazać handlu w niedziele na podstawie ustawy z 1974 r.,
          wprowadzającej przepisy kodeksu pracy: "Dni i godziny otwierania oraz zamykania
          placówek handlu detalicznego, zakładów gastronomicznych, zakładów usługowych
          dla ludności określa gmina".
          • Gość: łuki Re: ja jestem z handlem w niedzielę !!! IP: *.icpnet.pl 06.07.04, 06:44
            niemcy też chcieli by sklepy były otwrte w niedzielę bo to jest dobre dla
            gospodarki, ale silne związki zawodowe na to nie pozwlają.
    • Gość: dyfly Re: Zakaz handlu w niedzielę IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.07.04, 10:06
      Nikt mi nie bedzie narzucal co mam robic w niedziele. Moge jechac nad jezioro i
      polozyc sie na plazy albo do supermarketu na zakupy, wolny kraj. Kto wam dal
      prawo decydowania za ludzi co jest dla nich dobre ? Moze dla ludzi ktorzy
      ciezko pracuja od poniedzialku do soboty niedziela jest jedynym dniem kiedy
      moga zrobic zakupy ? No ale w koncu zyjemy w Katolandzie...
      • Gość: ! Re: Zakaz handlu w niedzielę IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.07.04, 22:00
        www.radiomerkury.pl/index.php?op=radioartykul&id=6382&grupa=news


        06-07-2004 15:51

        NIE PRACUJ ! (w niedzielę)

        Zakazu handlu w niedziele i święta domaga się Solidarność Południowej
        Wielkopolski. Regionalne władze związku poprosiły wszystkich burmistrzów i
        prezydentów miast (na terenie których istnieją supermarkety) aby samorządy
        podjęły uchwały ograniczające czas pracy w sklepach.

        Chodzi o tzw. obiekty wielkopowierzchniowe, bo właśnie do nich - jak mówi szef
        kaliskiej Solidarności Jan Mosiński - odbywają się "niedzielne pielgrzymki".
        Mosiński liczy się z prawdopodobną krytyką ze strony właścicieli tych obiektów
        ale - jak twierdzi - chodzi o dobro pracowników sklepów. Także dla nich
        niedziela musi być dniem odpoczynku - uważa Mosiński podając przykład
        niemieckiego rządu, który ustawowo zakazał handlu w wolne dni.

        Mosiński wystąpił do wszystkich Przewodniczących Rad Miejskich w południowej
        Wielkopolsce, gdzie znajdują się super i hipermarkety z pismem i załączonym
        projektem uchwały. W piśmie czytamy, że skandalem jest zmuszanie do pracy w dni
        związane z tradycją religijną czy też święta patriotyczno-narodowe. Zdaniem
        Mosińskiego jest to łamanie prawa pracy.




        • Gość: Pozhoga Tylko wielkopowierzchniowe ? IP: *.atrema.deloitte.com / *.crowley.pl 09.07.04, 14:00
          A to dlaczego ? A w małym sklepie to
          sprzedawcy nie pracują tylko są na
          wczasach ? Cóż to za pokręcony pomysł !
          Śmierdzi na milę prywatą tzw. polskich
          pożal się Boże kupców.

          Albo zakaz dla wszystkich za wyjątkiem
          placówek obsługujących podróżnych, albo
          brak zakazu w ogóle.

          Pzdr,
      • mantis1 Plakac sie chce!!! 07.07.04, 21:05
        niestety w penli zgadzam sie z przedmowca.

        Jak to mozliwe zeby ktos za mnie decydowal. Ja moge robic zakupy tylko w
        niedziele, w tygodniu nie mam czasu!!! ABSURD !!! czy teraz bede zmuszonu
        bardzo poznym wieczorem jechac do Tesco na zakupy?
        Czy KOTS pomyslal ile osob zwolnia? albo o ile spadna pensje?
        CZY NAS STAC NA TAKI LUKSUS? nie jestesmy tak zamozni jak Niemcy zeby nie
        handlowac w NIedziele. po prostu A B S U R D !!! nie moge tego pajac tym
        bardziej ze dzieje sie to w moim miesci, miescie handlu....mam nadzieje ze
        rozsadek wygra nad demagogia.

        pzdr.
        mantis
    • Gość: Sineira Re: Zakaz handlu w niedzielę IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.07.04, 18:57
      Jakim prawem ktos próbuje za mnie decydować, co mam robić w niedzielę i gdzie
      mam robić zakupy?!? Wkurzają mnie takie działania p. Giertycha i jego
      wielbicieli. Nikt mi, do ciężkiej cholery, nie będzie narzucał swojego
      światopoglądu! A jak ktoś jest wierzący, to znajdzie czas i na kościół, i na
      zakupy. W końcu jedno i drugie razem wzięte zajmuje najwyżej 3 godziny.
      A co do tych biednych, nieszczęśliwych i skrzywdzonych przez zły los drobnych
      handlowców, to proszę mnie nie rozśmieszać! Drobni sklepikarze są sami sobie
      winni, bo g...no mają w tych swoich sklepikach.
      W małych sklepikach na moim osiedlu NIE MA NIC. Wybór jak za komuny, towar
      nieświeży, zamiast wina tanie bełty. To ma być konkurencja? Czy z patriotyzmu
      mam zastępować dobre greckie wino polskim jabolem za 3.50?
      W ciągu tygodnia nie mam czasu na wyjazd do marketu, bo oboje z mężem
      pracujemy - żeby było smieszniej, w tych godzinach, w których wracam z pracy, w
      tych cholernych małych sklepikach są już niemal puste półki! W piekarni i
      mięsnym towar się kończy najpóźniej o 14-tej, bo 80% okolicznych mieszkańców to
      emeryci, bezrobotni i renciści, którzy bladym świtem pędzą do sklepu.
      Takie zakazy uważam za bezczelność.
      • Gość: :) Re: Zakaz handlu w niedzielę IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.07.04, 21:21
        do dobry pomysł, wreszcie powstanie Aqapark i różne centra rozrywki, których
        dzisiaj nie opłaci się budować.
      • Gość: tur Re: Zakaz handlu w niedzielę IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.07.04, 16:49
        Bez nerw Sineira. Przecież nikt na razie nie decydyje co masz robić
        w niedzielę ani w jakim sklepie masz kupować.
        Nie szyć sobie z drobnych sklepikarzy bo równie dobrze ktoś może
        powiedzieć że ty i twój mąż oboje jesteście kiepscy , harujecie prawie
        na okrągło i g.. z tego macie.
        • Gość: Sineira Re: Zakaz handlu w niedzielę IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 11.07.04, 14:34
          Nie szydzę z drobnych sklepikarzy, tylko stwierdzam, co widzę. A widzę kiepski
          towar lub puste półki.
          Nerwy mi puszczają, bo zamiast się zająć poważnymi problemami,
          działacze "chrześcijańscy" zajmują się pierdołami. Kraj ledwo dyszy, szpitale
          nie przymują pacjentów, bezrobotni z wyboru oraz "renciści" chleją całymi
          dniami pod sklepem, Poznań tonie w syfie, afera goni aferę, a radni pierniczą
          głodne kawałki o zakazie handlu.
          A co do mojej "harówki" - mam satysfakcję z dobrze wykonanej pracy oraz
          pieniądze na życie i rozrywki. I świadomość, że nie żyję na cudzy koszt. To
          chyba znacznie więcej niż owo "g...", o którym piszesz.
    • Gość: tur Re: Zakaz handlu w niedzielę IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.07.04, 16:32
      Historyczne doświadczenie ludzkości jakie zawarte jest w dziejach
      starożytnego Rzymu mówi że dni w których zapominamy trochę więcej
      o pracy powinny bezwzględnie istnieć.
    • oszolom.z.radia.maryja Re: Zakaz handlu w niedzielę 09.07.04, 17:17
      pracownikom marketó też sie nalezy trochę wolnego!
      • mantis1 Re: Zakaz handlu w niedzielę 09.07.04, 20:05
        oszolom.z.radia.maryja napisał:

        > pracownikom marketó też sie nalezy trochę wolnego!
        i co za tym idzie mniejsze pensje i zwolnienia.

        pzdr.
        mantis
        • oszolom.z.radia.maryja Re: Zakaz handlu w niedzielę 09.07.04, 22:46
          nie strasz bo się zesrasz
    • Gość: ! Re: Zakaz handlu w niedzielę IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.07.04, 20:49
      gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,52981,2175022.html
      W Niemczech Trybunał usankcjonował zakaz

      Na początku czerwca niemiecki federalny Trybunał Konstytucyjny w Karlsruhe
      oddalił skargę domu towarowego Kaufhof przeciw ustawie ograniczającej handel.
      Trybunał uznał, że obowiązujący w Niemczech całkowity zakaz handlu w niedziele
      i święta oraz w dni powszednie po godz. 20 jest zgodny z konstytucją. Tymczasem
      Kaufhof argumentował, że zakaz narusza wolność prowadzenia działalności
      gospodarczej oraz zasadę równego traktowania wszystkich podmiotów
      gospodarczych. W niedziele i święta mogą bowiem pracować sklepy na dworcach,
      stacjach benzynowych i lotniskach.

      Utrzymania zakazu handlu w niedziele domagały się dwa największe niemieckie
      kościoły - ewangelicki i katolicki, oraz związki zawodowe.

      Sędziowie jednogłośnie stwierdzili, że konstytucja nakazuje ochronę niedziel i
      urzędowych świąt jako dni wolnych i czasu duchowej odnowy, a zasada
      niedzielnego świątecznego spokoju jest nienaruszalna. Zdaniem Trybunału ochrona
      dni wolnych ma sens nie tylko religijny, ale służy też celom świeckim -
      wypoczynkowi, odprężeniu i wspólnemu korzystaniu z życia rodzinnego.

      Tylko jednego głosu zabrakło, by uznać skargę w kwestii zakazu handlu w dni
      powszednie po godz. 20. Trybunał uznał jednak, że zakaz ten służy dobru
      wspólnemu i ochronie pracowników (w handlu zatrudnionych jest ok. 2,8 mln
      osób), przede wszystkim przed pracą nocną. Landy mogą jednak podjąć decyzję o
      wydłużeniu godzin otwarcia sklepów w dni powszednie. Kroki w kierunku
      liberalizacji handlu w dni powszednie zapowiadają już niektóre landy np.
      Bawaria.
    • Gość: ! Re: Zakaz handlu w niedzielę IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.07.04, 20:51
      gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,52981,2175024.html

      Art. XII par. 1 ustawy wprowadzającej kodeks pracy

      "Dni i godziny otwierania oraz zamykania placówek handlu detalicznego, zakładów
      gastronomicznych i zakładów usługowych dla ludności określa gmina".

      • Gość: Sineira Re: Zakaz handlu w niedzielę IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.07.04, 21:00
        Gmina, z definicji, to wspólnota ludzi zamieszkujących dany obszar. Może więc
        referendum? Ja w każdym razie jestem przeciw.
        • Gość: :) Re: Zakaz handlu w niedzielę IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.07.04, 23:47
          Gmina w ustawie z definicji prawnej to rada gminy.
          • Gość: Sineira Re: Zakaz handlu w niedzielę IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.07.04, 17:40
            Doprawdy???

            USTAWA z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym.
            Art. 1. 1. Mieszkańcy gminy tworzą z mocy prawa wspólnotę samorządową.
            2. Ilekroć w ustawie jest mowa o gminie, należy przez to rozumieć wspólnotę
            samorządową oraz odpowiednie terytorium.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się


Nakarm Pajacyka