[go: up one dir, main page]

Dodaj do ulubionych

P R L - jak bylo, tak bylo ale.........

16.02.02, 19:35
bylo ogolnie przede wszystkim pewnie, bezpiecznie <kazdy mial prace>, nikt nie
glodowal, bo "zdrowa zywnosc" dla nie wtajemniczonych duzo zieleniny, malo
miesa, dobry chleb, zero konserwantow; darmowa opieka zdrowotna, szkolnictwo,
tanie rozrywki na weekend, na wszystko jak by nie bylo stac cie bylo <...>

teraz niby wszystko lepsze, ale czy zdrowsze??? czy obecni od 1989 robia cos
dla ludzi??? wydaje mi sie, ze chyba nie, za Gierka bylo lepiej, a moja
rodzina, ktora pamieta wczesniejsze czasy mowi, ze mam racje; wszystko jakies
takie bardziej ludzkie - macie swoje zdanie na ten temat, to prosze witam
wszystkich - za i przeciw
Obserwuj wątek
    • Gość: Don Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... IP: *.uc.nombres.ttd.es 16.02.02, 19:44

      Synku masz racje -jak bylo tak bylo.A jeszcze za Gierka to juz byl raj.
      Ciekawych masz rodzicow-Pracowali w MSW czy gornicy?A moze mieli szklarnie i
      byli bez konkurencji w okolicy.Glupis ty synku jak stolowa noga!
      • aaniolek Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... 16.02.02, 20:00
        Gość portalu: Don napisał(a):

        >
        > Synku masz racje -jak bylo tak bylo.A jeszcze za Gierka to juz byl raj.
        > Ciekawych masz rodzicow-Pracowali w MSW czy gornicy?A moze mieli szklarnie i
        >
        > byli bez konkurencji w okolicy.Glupis ty synku jak stolowa noga!
        na ta odpowiedz powiem tylko, ze ciebie kolego jakos zak zbyt czasto widze
        tutaj na tych stronach, ze potrafisz tylko tez obrazac innych nie wysuwajac
        zadnych argumentow - to jest twoja strona przednia <...>

        ((Niestety teraz jak i w przeszlosci nie przekazales istotnego dla tematu,
        dziwi mnie tylko, ze jeszcze tu jestes, nie ma nic innego dla ciebie do roboty w
        Hiszpanii?????????))) - jesli tak, to zrob to, nie zajrzyj na cos innego...
        • Gość: Robert Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... IP: 134.102.121.* 16.02.02, 20:19
          Ty sie Aniol tak ta krytyka nie podniecaj. Zapewniam Cie, to jeszcze male piwo.
          Poczekaj jak sie "strusie" obudza i Twoj watek dostrzega. To dopiero bedziesz
          mial ubaw!

          Zyczac wytrwalosci w gloszeniu niepopularnych pogladow
          Pozdrowienia

          Robert
        • Gość: jurek Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 16.02.02, 20:34
          Synku, Don ma racje.

          Jak bylo .... A tak bylo:

          1) Ocet w sklepach byl, to fakt, ale poza tym to niewiele wiecej.

          2) O kartkach na zywnosc, papierosy, benzyne, buty .... to synku nie slyszales ???

          3) O staniu w kolejkach OD POPRZEDNIEGO wieczora do nastepnego rana (bo byl "cynk", ze moze
          cos jutro "rzuca" do sklepu - nie wiadomo bylo CO rzuca, ale moze COS "rzuca")

          4) O tym, ze jak cos "rzucili" to ludzie kupowali na zapas, bez potrzeby, ale ze strachu, ze pozniej moze
          nie byc. U znajomego jest m.in. duza kuchnia/piekarnik elektryczny, kupiony za CALE dwie wyplaty
          miesieczne. Kupiony tylko "na zapas" - wyprodukowany w 1980 - stoi ciagle w kacie w ORYGINALNYM
          opakowaniu - nigdy nie uzywany. Napewno "nowoczesny" (A.D. 1980) i "moze sie jeszcze kiedys
          przyda".

          5 ) O tym, ze po filtry olejowe do Polskiego-Fiata 125p (produkowanego w Polsce) trzeba bylo jezdzic
          do Czechoslowacji (albo kupowac poprzez znajomych ktorzy wlasnie tam jechali a nie mieli Fiata tylko
          np. Trabanta) bo filtry te w Polsce byly "towarem deficytowym". W Czechoslowacji byly bo podobno
          Czesi (narod jednak madrzejszy chyba od Polakow) powiedzieli w umowie importu 125p ze jak u nich
          na rynku czesci do 125p bedzie brakowac to umowy na import z Polski 125p na drugi rok nie
          podpisza.

          6) O innych czesciach (np. paski klinowe) juz lepiej nie wspominac. Nie mowiac juz o takich rzeczach
          "strategicznych" jak np. czesci do remontu glownego, albo np. zwykly przelacznik do
          kierunkowskazow.

          7) Jak "rzucili" np. maslo beczkowe, to je (po zwazeniu porcji) zawijano w papier gazetowy - bo nawet
          papieru do zawijania masla w "obozie socjalistycznym" nie bylo (pewnie znow towar "strategiczny"). A
          moze to Zydzi ten papier do masla wywiezli do Izraela ???

          8) A jak przyszlo do zniw - ooops... sznurka do snopowiazalek brakowalo - rok w rok - pomimo uchwal
          Biura Politycznego i zapewnien, ze "... w tym roku sznurka do snopowiazalek napewno nie zabraknie.."
          I psinco - sznurka znowu zabraklo (pewnie dlatego, ze byla II wojna swiatowa 40 lat temu)

          Moze inni sie dolacza do tego tematu.

          A Don ma racje synku - albo masz glupich rodzicow, ktorzy ci nie mowia prawdy a ty sam jestes za
          mlody aby takie rzeczy pamietac, albo twoi rodzice pracowali w MSW lub gornicy..
          • aaniolek Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... 16.02.02, 21:23
            Gość portalu: jurek napisał(a):

            > Synku, Don ma racje.
            >
            > Jak bylo .... A tak bylo:
            >
            > 1) Ocet w sklepach byl, to fakt, ale poza tym to niewiele wiecej.
            >
            > 2) O kartkach na zywnosc, papierosy, benzyne, buty .... to synku nie slyszales
            > ???
            >
            > 3) O staniu w kolejkach OD POPRZEDNIEGO wieczora do nastepnego rana (bo byl "cy
            > nk", ze moze
            > cos jutro "rzuca" do sklepu - nie wiadomo bylo CO rzuca, ale moze COS "rzuca")
            >
            > 4) O tym, ze jak cos "rzucili" to ludzie kupowali na zapas, bez potrzeby, ale z
            > e strachu, ze pozniej moze
            > nie byc. U znajomego jest m.in. duza kuchnia/piekarnik elektryczny, kupiony za
            > CALE dwie wyplaty
            > miesieczne. Kupiony tylko "na zapas" - wyprodukowany w 1980 - stoi ciagle w kac
            > ie w ORYGINALNYM
            > opakowaniu - nigdy nie uzywany. Napewno "nowoczesny" (A.D. 1980) i "moze sie je
            > szcze kiedys
            > przyda".
            >
            > 5 ) O tym, ze po filtry olejowe do Polskiego-Fiata 125p (produkowanego w Polsce
            > ) trzeba bylo jezdzic
            > do Czechoslowacji (albo kupowac poprzez znajomych ktorzy wlasnie tam jechali a
            > nie mieli Fiata tylko
            > np. Trabanta) bo filtry te w Polsce byly "towarem deficytowym". W Czechoslowac
            > ji byly bo podobno
            > Czesi (narod jednak madrzejszy chyba od Polakow) powiedzieli w umowie importu 1
            > 25p ze jak u nich
            > na rynku czesci do 125p bedzie brakowac to umowy na import z Polski 125p na dru
            > gi rok nie
            > podpisza.
            >
            > 6) O innych czesciach (np. paski klinowe) juz lepiej nie wspominac. Nie mowiac
            > juz o takich rzeczach
            > "strategicznych" jak np. czesci do remontu glownego, albo np. zwykly przelaczni
            > k do
            > kierunkowskazow.
            >
            > 7) Jak "rzucili" np. maslo beczkowe, to je (po zwazeniu porcji) zawijano w papi
            > er gazetowy - bo nawet
            > papieru do zawijania masla w "obozie socjalistycznym" nie bylo (pewnie znow tow
            > ar "strategiczny"). A
            > moze to Zydzi ten papier do masla wywiezli do Izraela ???
            >
            > 8) A jak przyszlo do zniw - ooops... sznurka do snopowiazalek brakowalo - rok w
            > rok - pomimo uchwal
            > Biura Politycznego i zapewnien, ze "... w tym roku sznurka do snopowiazalek nap
            > ewno nie zabraknie.."
            > I psinco - sznurka znowu zabraklo (pewnie dlatego, ze byla II wojna swiatowa 40
            > lat temu)
            >
            > Moze inni sie dolacza do tego tematu.
            >
            > A Don ma racje synku - albo masz glupich rodzicow, ktorzy ci nie mowia prawdy a
            > ty sam jestes za
            > mlody aby takie rzeczy pamietac, albo twoi rodzice pracowali w MSW lub gornicy.

            fakt kartki byly ale nie od poczatku...czy sie myle, a moze zapomniales > bo nie
            sadze, ze ty wychowany tylko na warzywach> jak smakowala kielbasa na swieta, nie
            tylko spod lady....no wlasnie jak......???? leci ci juz slinka, nieprawdaz,
            tego tera nie ma nawet w USA......
            • Gość: jurek Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 16.02.02, 22:32
              aaniolek napisał(a):


              > ...fakt kartki byly ale nie od poczatku...czy sie myle, a moze zapomniales

              Nic nie zapomnialem - FORMALNIE kartki byly pozniej. FAKTYCZNIE reglamentacja
              byla w latach 50-tych 60-tych (np. dzisiaj tylko po cwierc kilograma cukru i
              tylko dla pierwszych 20 osob w kolejce)

              > jak smakowala kielbasa na swieta, nie tylko spod lady....no wlasnie
              jak......???? leci ci juz slinka, nieprawdaz,
              > tego tera nie ma nawet w USA......

              Ja chce kielbase NIE TYLKO NA SWIETA. Jak rowniez 1 uszczelke pod glowice do
              samochodu WTEDY jak samochod potrzebuje a nie 3 na zapas jak akurat "rzucili" do
              Motozbytu - bo uszczelek nie bylo od roku, wiec trzeba "na wszelki wypadek" kupic

              > leci ci juz slinka, nieprawdaz, tego tera nie ma nawet w USA......

              Bzdura. W USA (i nie tylko) mozesz dostac co chcesz, nawet polska kielbase,
              wyrabiana przez polskiego rzeznika, lokalnie.
              • Gość: ........ Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... IP: *.sympatico.ca 16.02.02, 23:24
                Gość portalu: jurek napisał(a):



                > Bzdura. W USA (i nie tylko) mozesz dostac co chcesz, nawet polska kielbase,
                > wyrabiana przez polskiego rzeznika, lokalnie.

                * Ty chyba dobrej kielbasy w zyciu nie jadles. Ta amerykanska
                od polskiego rzeznika jest tylko z nazwy polska. Swinka zas
                w 4 miesiace wyrosla na sztucznym pokarmie. A i w kielbasie
                dodatkow wiecej jak miesa. Dla Ciebie pewnie waga i cena sa
                wazne.
          • intra Re: P R L - Jurek 16.02.02, 21:26
            Kilometry octu staly w sklepach, to fakt. Ale to bylo juz za Jaruzelskiego, a
            my mowimy o PRL Gierka. Pamietasz epoke gierkowska?
            Pozdr
            • Gość: jurek Re: P R L - Jurek IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 16.02.02, 21:34
              intra napisał(a):

              > Kilometry octu staly w sklepach, to fakt. Ale to bylo juz za Jaruzelskiego, a
              > my mowimy o PRL Gierka. Pamietasz epoke gierkowska?

              Nie tylko za Jaruzelskiego - za Bieruta, Ochaba i Gomulki TEZ !!!

              Ze za Gierka bylo ponoc ciut lepiej - to NIE dlatego ze Gierek tylko DLATEGO, ze
              Zachod dal Gierkowi (na "piekne oczy") MILIARDY dolarow.

              Bylo ciut lepiej za POZYCZONE pieniadze, z ktorych czesc zdaje sie zostala
              umorzona ale reszta Polska bedzie zdaje sie splacac chyba gdzies do polowy lat
              dwudziestych 21 wieku !!!!

              Za POZYCZONE miliardy ZAWSZE bedzie lepiej - no moze nie zawsze - teraz to by w
              Polsce "poslowie" i inni wszystko rozkradli anyway ...
              • intra Re: P R L - Jurek/ od Intra 16.02.02, 21:41
                Gierek wzial mnostwo kredytow, to wszyscy wiemy. Do tej pory sa one splacane -
                tez o tym wiemy.
                Ale cala rozmowa dotyczyla standardu zycia w epoce gierkowskiej, a nie jej
                przyczyn/skutkow.
                Pozdr
                PS.Octu po dzis dzien nie lubie wink
                • Gość: jurek do Intra IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 16.02.02, 21:45
                  intra napisał(a):
                  > ...
                  > Ale cala rozmowa dotyczyla standardu zycia w epoce gierkowskiej, a nie jej
                  > przyczyn/skutkow.

                  Bzdura. Gdyby DZISIAJ Zachod dawal Polsce MILIARDY (i dodatkowo pilnowal, zeby
                  ich w Polsce paru "sprytnych" nie rozkradlo), to DZISIAJ tez byloby w Polsce duzo
                  lepiej (za cudze pieniadze)


                  • intra Re: do Jurek _Bzdura 16.02.02, 21:53
                    Sam dokladnie podsumowales swoj wlasny wpis. Bo ani przyczyny ani tym bardziej
                    skutku dla sw.pamieci Gierka w tym nie ma - a rozmawialismy *wylacznie* o jego
                    epoce.
          • ospol Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... 29.12.02, 03:31
    • aaniolek do DON' a 16.02.02, 20:10
      ja nie wiem skad ty jestes, napisz cos o sobie wiecej - skoro tak czesto tu
      na "forium" bywasz, widze poza "wierceniem dziury w calym" lub "odgrzewania
      starych plackow" lub "rozdrapywania starych ran" = wszystko okreslenia z czasow
      - jak wisac tobie nie za bardzo znanych - = nie masz nie za wiele do
      powiedzenia, czyzby myle sie, nie wiem chyba tak, tak wiec jesli chcesz dalej
      zabrudzac nasze forum polonijne swoim, delikatnie mowiac - czadem - poszukaj
      sobie po prostu cos innego, lepszego dla ciebie, my jestesmy przeciez za plytcy
      umyslowo dla ciebie, a ty z takimi przeca nie gadasz, no nie........
      • Gość: Don Re: do Aniolka IP: *.uc.nombres.ttd.es 16.02.02, 20:20

        POTWIERDZAM
      • intra Re: do aaniolka 16.02.02, 20:31
        Nie przejmuj sie oszolomami, tacy sa zawsze i wszedzie na kazdym forum, gdzie
        lecza swe agresje i obsesje wink I placze im sie polityka z detalami zwyklego
        zycia smile)
        A wracajac do tematu: ja tez nie wspominam zle mych czasow w Polsce za Gierka (
        do Dona: moi rodzice nie pracowali ani w MSW ani w kopalni, nawet w partii nie
        byli - wiec daruj sobie kolejne plucie na forumowiczow). Bylo moze o troche
        siermieznie, ale OK, miesa nigdy specjalnie nie lubilam i tak wink Kina, teatry
        byly supertanie, a mozna bylo naprawde duza kulture zobaczyc. Studiowalam na
        uni (za darmo, rzecz jasna), wiedze po dzis dzien mi uzyteczna uzyskalam.
        Nawet wyjezdzalam tez na Zachod w tym czasie.
        Jak sytuacja wyglada dzis, nie wiem, mieszkam zagranica od ponad 20 lat, a moje
        wizytu w Polsce sa sporadyczne i krotkie.
        Rozwin temat, to moze pogadamy wiecej smile
        Pozdro
        • Gość: Don Re: do intra IP: *.uc.nombres.ttd.es 16.02.02, 20:41
          intra napisał(a):

          > Nie przejmuj sie oszolomami, tacy sa zawsze i wszedzie na kazdym forum, gdzie
          > lecza swe agresje i obsesje wink I placze im sie polityka z detalami zwyklego
          > zycia smile)
          > A wracajac do tematu: ja tez nie wspominam zle mych czasow w Polsce za Gierka (
          >
          > do Dona: moi rodzice nie pracowali ani w MSW ani w kopalni, nawet w partii nie
          > byli - wiec daruj sobie kolejne plucie na forumowiczow). Bylo moze o troche
          > siermieznie, ale OK, miesa nigdy specjalnie nie lubilam i tak wink Kina, teatry
          > byly supertanie, a mozna bylo naprawde duza kulture zobaczyc. Studiowalam na
          > uni (za darmo, rzecz jasna), wiedze po dzis dzien mi uzyteczna uzyskalam.
          > Nawet wyjezdzalam tez na Zachod w tym czasie.
          > Jak sytuacja wyglada dzis, nie wiem, mieszkam zagranica od ponad 20 lat, a moje
          >
          > wizytu w Polsce sa sporadyczne i krotkie.
          > Rozwin temat, to moze pogadamy wiecej smile
          > Pozdro

          Spokojnie i bez nerwow .tu nikt na nikogo nie pluje,Jednemu dobrze gdy go
          glaskaja,drugiemu jak on glaska ! Trzeba bylo zostac w Polsce i o kontynuacje
          PRL-u walczyc ! Masz racje siermieznie ale swojsko ! Zal mi ciebie.ale nie ty
          jedna masz takie poglady. Okazalo sie ,ze ponad 50 % Polakow w wyborach to
          potwierdzilo.Chaba przychyle sie w koncu do marzen takiej masy narodu i
          powiembig_grinobrze wam bylo ! Pamiec ludzka jest krotka i selektywna.-szkoda
          • intra Re: Don 16.02.02, 20:48
            Nie przeinaczaj mego postu.
            Napisalam tylko, ze bylo siermieznie (a skad Ty wziales to "swojsko"?? chyba
            tylko z wlasnych wspomnien).
            Nie dawaj mi tez dobrych rad, co i jak powinnam byla zrobic z moim zyciem.
            Pisalam o zupelnie innym aspekcie zycia w PRL niz sam jestes w stanie to pojac.
            Moje poglady moga Ci sie podobac lub nie, ale daruj sobie swego jadu - zachowaj
            go lepiej na bardziej tego warte okazje wink
            Ponadto - jak pisalam wczesniej: sytuacji w Polsce obecnej nie znam i polityka
            tam prowadzona malo mnie w tej chwili interesuje. A post Aaniolka dotyczyl w
            ogole przeszlosci, nie sytuacji obecnej.
    • ya_bolek Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... 16.02.02, 20:28
      Aniolek,

      Albo Don ma racje, i rzeczywiscie znasz PRL z opowiesci albo
      po prostu ogarnia Cie nostalgia za mlodoscia, za czasami, kiedy
      miales jeszcze wlosy na glowie a Twoja partnerka ladne nogi (badz odwrotnie)
      i widzieliscie swiat w zupelnie innych barwach.
      W PRL-u bylismy wszyscy wiezniami. Wiezienie ma to do siebie, ze Ci strawe
      i dach nad glowa daja za darmo. A z ta "zdrowa zywnoscia", to ja dziennie
      dwie godziny spedzalem w kolejkach, aby pomoc rodzicom w zdobyciu tejze.
      Koszmar.


      aaniolek napisał(a):

      > bylo ogolnie przede wszystkim pewnie, bezpiecznie <kazdy mial prace>, nik
      > t nie
      > glodowal, bo "zdrowa zywnosc" dla nie wtajemniczonych duzo zieleniny, malo
      > miesa, dobry chleb, zero konserwantow; darmowa opieka zdrowotna, szkolnictwo,
      > tanie rozrywki na weekend, na wszystko jak by nie bylo stac cie bylo <...
      > 2
      >
      > teraz niby wszystko lepsze, ale czy zdrowsze??? czy obecni od 1989 robia cos
      > dla ludzi??? wydaje mi sie, ze chyba nie, za Gierka bylo lepiej, a moja
      > rodzina, ktora pamieta wczesniejsze czasy mowi, ze mam racje; wszystko jakies
      > takie bardziej ludzkie - macie swoje zdanie na ten temat, to prosze witam
      > wszystkich - za i przeciw

      • Gość: Mineta PRL to bylo dziadostwo IP: 199.71.64.* 16.02.02, 20:52
        Don ma calkowicie racje PRL to bylo dziadostwo.Mieszkalem z zona u matki , mieszkanie grosze , matka
        darmowa sluzaca , ja pracowalem w ksiegowosci zona w laboratorium .Pieniedzy starczalo tylko na zywnosc i
        czasami na jakis szmat .Nie bylo nas stac kupic nowych mebli.Zona jak wracala z nocki to nie raz stala do 2
        po poludniu by kupic jakis ochlap na kartki .Pamietajcie umuslowi mieli po 2,4 kg na osobe na miesiac .Moja
        zona na wspomnienie PRLu to dostaje alergii.Ja ta swoja kartke to zjadalem wtrzy dni pozniej chodzilem glodny.
        Miesem to sie dopiero zasycilem w Kanadzie .Bylo totalne dziadostwo pamietam jak kupowalem sandaly na
        kartki.Troche [po pracy chandlowalem dolarami pod bankiem PKO , ale mimo wszystko bylo dziadostwo.
        Tu w Kanadzie czlowiek dopiero zobaczyl ze telewizor kolorowy Video wieza tosa gowna dostepne dla
        kazdego.Sredniej klasy samochod tu tez jest czyms zwyczajnym na ktory stac kazdego pracujacego.
        Niech szlag trafi PRL i tych ludzi ktorzy glosujac na Towrzyszy z SLD glosowali za PRL em ktorego zadna
        sila nie jest wstanie wskrzesic.
        • Gość: Szwedka Re: PRL to bylo dziadostwo IP: *.telia.com 16.02.02, 21:03
          Przyznaje racje. To bylo dziadostwo. Dziecko sie pytalo "mamusiu, kupilabys
          czekoladke gdyby byla?". Mieszkanie w klitce, para spodni kosztowala cala
          pensje. Jedyna radosc to zdobyta paczka kawy... itp.
          Nie,nie,nie. Nie ma nic co by mozna bylo milo wspominac.
        • Gość: ........ Re: PRL to bylo dziadostwo IP: *.sympatico.ca 16.02.02, 23:46
          Gość portalu: Mineta napisał(a):

          > Don ma calkowicie racje PRL to bylo dziadostwo.Mieszkalem z zona u matki , mies
          > zkanie grosze , matka
          > darmowa sluzaca , ja pracowalem w ksiegowosci zona w laboratorium .Pieniedzy st
          > arczalo tylko na zywnosc i
          > czasami na jakis szmat .Nie bylo nas stac kupic nowych mebli.Zona jak wracala z
          > nocki to nie raz stala do 2
          > po poludniu by kupic jakis ochlap na kartki .Pamietajcie umuslowi mieli po 2,4
          > kg na osobe na miesiac .Moja
          > zona na wspomnienie PRLu to dostaje alergii.Ja ta swoja kartke to zjadalem wtrz
          > y dni pozniej chodzilem glodny.
          > Miesem to sie dopiero zasycilem w Kanadzie .Bylo totalne dziadostwo pamietam ja
          > k kupowalem sandaly na
          > kartki.Troche [po pracy chandlowalem dolarami pod bankiem PKO , ale mimo wszyst
          > ko bylo dziadostwo.
          > Tu w Kanadzie czlowiek dopiero zobaczyl ze telewizor kolorowy Video wieza tosa
          > gowna dostepne dla
          > kazdego.Sredniej klasy samochod tu tez jest czyms zwyczajnym na ktory stac kazd
          > ego pracujacego.
          > Niech szlag trafi PRL i tych ludzi ktorzy glosujac na Towrzyszy z SLD glosowali
          > za PRL em ktorego zadna
          > sila nie jest wstanie wskrzesic.
          * Tak z grubsza to masz racje, tylko porownanie swoje
          zestawiasz z Kanada. Rozmawiamy zas o zyciu w Polsce poprzednio
          i obecnie.
    • Gość: jak Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... IP: *.kielnet.net 16.02.02, 20:42
      no wreszcie jakis ciekawy temat !!!!!!
      • Gość: Don Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... IP: *.uc.nombres.ttd.es 16.02.02, 21:06

        Jestem ,ze szczecina,troche bylo lzej-PORT. kolorowo w miare mozliwosci.Ale
        prowincja to bylo to ! Mineta sugestywnie to opisal-tak bylo juz w latach 70-
        80.Ja tam juz bywalem jako odwiedzajacy.jakbym ci aniolku wymienil co wozilem
        do Polski to bys nie uwierzyl.To nie na handel a pomoc konkretna dla
        przyjaciol.Jak ludzie mieszkali to jeszcze do dzisiaj widac.
        jasne "wypic "zawsze bylo za co.Jezdzili ludzie za granice ( to nie byla
        Albania).Synku zanim zaczniesz sie wymadrzac ,to zapytaj starszych. Jest takie
        powiedzenie wulgarne ale trafne-w dupie byles i gowno widziales !
        • Gość: Don Re: Z kim rozmawiac IP: *.uc.nombres.ttd.es 16.02.02, 21:17

          Sadzac po twoim poscie na Sex w PL.nie omylilem sie jestes gowniarz i
          trzymaj sie takich tematow,ktore sa na poziomie jaki zademonstrowales !
          • aaniolek Re: Z kim rozmawiac 16.02.02, 21:33
            Gość portalu: Don napisał(a):

            >
            > Sadzac po twoim poscie na Sex w PL.nie omylilem sie jestes gowniarz i
            > trzymaj sie takich tematow,ktore sa na poziomie jaki zademonstrowales !

            a skad wiesz, ze sram w majty, sprawdzales??? - widze, cos za dlugo siedzisz
            przed gloca - tylko sie oglupiasz i nie masz zadnych innych nowych mysli, gorzej,
            meci ci sie tez i mozg co do przeszlosci, a tak swoja droga slod wiesz kto ja
            on/ona, a ty wypuscili cie >sadzac po tewych postach i agresywnosci do prl-u i
            mnie, chyba wlasnie za tego przez ciebie opluwanego gierka, w 1970/71
            wtedy, kiedy ten caly SYF <tu przepraszam niewinnych, o ile sa!> zostal
            wypuszczony na Zachod...chyba razem z toba, no nie qmqmqmqmqmq


        • aaniolek do DONA 16.02.02, 21:18
          ale ty mnie tutaj obrazasz........no.....
          chyba juz nic nie powiem, ja taki mily a ty taki zly, dlaczego?
          nie masz jeszcze kobity o 10.13 PM? szkoda mi ciebie, ze tylko potrafisz w ten
          sposob wyladowac swoja energie

          .............

          do sprawy,

          mimo, ze jestem ze slaska, tego gornego jako prawdziwy slazak, powiem, ze tez
          mieszkalem w bloku, moja bacia tez, ale licza sie ogoly, wycieczki?
          prosze bardzo - rumunia sam bylem jako mlody czlowiek, wszystko bylo tam -
          - tak za grosze - tezaz min. <sam sprawdzilem> 50x drozej, warunki - podle,
          zarcie w prl-u, tego droi DONie nie znacz, dlatego tyle w tobie agresji,
          same konserwanty, dalej tak, z toba.......

          darmowe szkolnictwo......... studia, ogolniak, podstawowka, bylo wam tak
          naprawde zle???? no chyba, ze byliscie same tempaki i nieuki

          i przede wszystkim, moze nie bylo wycieciek do Paryza, BMW, i mercedesow
          i innych "czaradziejstw" <dobre okreslenie, co> ale byla STABILNOSC SPOLECZNA
          I ZABEZPIECZENIE - a gdzie to dzis jeszcze jest, Chiny Ludowe???
          • Gość: aniutek do aaniolka IP: *.c3-0.nyw-ubr2.nyr-nyw.ny.cable.rcn.com 17.02.02, 00:02
            Ty czlowieku chyba na glowe upadles ........ o czym Ty mowisz, lepiej - bo
            rowno ??? bieda to dla wszystkich...... ech ja z nostalgia wspominam te
            czasy kiedy wyrywalam rano w sobote do samu, ktory byl czynny do 13 i
            czekalam na chleb az przywioza....... siedzialam z Dora- wyzlica i tak
            czekalysmy godzinami, a lata to byly 80 te......... czlowieku tego bys
            chcial???? dla siebie , swoich dzieci ????? zapowiada sie, ze jeszcze
            troche i w kraju bedzie zupelnie zle wiec - w droge .........
            ps ksiazke by mozna napiac nie jedna o tych czasach, moj synek chyba nie
            uwierzylby ,ze moglo byc cos - czekoladopodobnego.........
        • Gość: ........ Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... IP: *.sympatico.ca 17.02.02, 09:33
          Gość portalu: Don napisał(a):

          >
          > Jestem ,ze szczecina,troche bylo lzej-PORT. kolorowo w miare mozliwosci.Ale
          > prowincja to bylo to ! Mineta sugestywnie to opisal-tak bylo juz w latach 70-
          > 80.Ja tam juz bywalem jako odwiedzajacy.jakbym ci aniolku wymienil co wozilem
          > do Polski to bys nie uwierzyl.To nie na handel a pomoc konkretna dla
          > przyjaciol.Jak ludzie mieszkali to jeszcze do dzisiaj widac.
          > jasne "wypic "zawsze bylo za co.Jezdzili ludzie za granice ( to nie byla
          > Albania).Synku zanim zaczniesz sie wymadrzac ,to zapytaj starszych. Jest takie
          > powiedzenie wulgarne ale trafne-w dupie byles i gowno widziales !

          * Don, troche grzeczniej moze. Przeciez Ciebie to samo dotyczy.
          Chodzi mi o........... " w dupie............" Wszyscy stamtad
          wyszli. Rozumiem co chciales powiedziec ale ten "synek" tez
          sie sam ze swoimi wiadomosciami nie zrodzil.
      • Gość: mik Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... IP: *.turboline.skynet.be 16.02.02, 21:15
        Pa&mietam lata 60 do ktorych wracam z przyjemnoscia.Wspaniali ludzie,w sklepach
        bylo co kupic.Jednak byly tez niuase,ta przekleta fabryka wiezniow darmowych
        robotnikow,ci bezczelni milicjanci,wladcy swoich terenow.O polityce przebakiwalo
        sie.Co jest teraz,wszyscy wiemy.Czy ta demokracja jest dobra?To sa pytania, na
        ktore nigdy nie uzyskamy jednoznacznych odpowiedzi.Nasze wymagania sa rozne,tak
        jak rozne sa wypowiedzi.Moim skromnym dazeniem jest,nie egoistyczne podejscie
        do zycia,do ludzi.Wszystkie stwory polityczne czy religijne,maja w sobie
        szlachetne idee,ale czynia tak,zeby czlowiek-czlowiekowi byl wilkiem.
        Pozdrawiam
      • Gość: mgrBurak Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... IP: *.proxy.aol.com 11.10.02, 07:06
        obecna polonia byla biedniejsza
        ale miala bogatsze zycie seksualne
        dzisiaj pozostal jej tylko cybersex
    • drapieznik Aaniolek... 16.02.02, 21:48
      dobry watek. A co ja sadze? Zle bylo, bo skonczylem tylko dwie szkoly wyzsze,
      chcialem trzecia ale ktos me powiedzial, ze nie warto. Maluch mial dziure w
      blotniku po roku czasu, a lancuszek rozrzadu byl do wymiany po 30k km.
      Tak, syf byl, te pieprzone sklepy komercyjne. Takich wyrobow i roznorodnosci
      nie widzialem potem. Pracowalem, studiowalem, jezdzilem tramwajem a potem
      maluchem, stalem po nocach w kolejkach po benzyne. Syf byl. Towary przewijaly
      sie przez moje zycie jak pajeczyna u pajaka. Syf byl. Opieka zdrowotna tez dd,
      tak jak i teraz. Samochody szybsze/lepsze ale tez syf. Zazdroszcze tylko tym,
      ktorzy wtedy byli u wladzy i tym z nimi polaczonymi. Takich bylo ok 5 milionow.
      Szkoda, ze ja sie tam nie dostalem. Now wiec musialem sp z tego raju bo sie
      konczyl, czyli musialem zaczac zarabiac, a z tym bylo zle.

      Jak nie zwalilem ekspedientki w sklepie miesnym to nie mialem miesa. Podobnie z
      ogorkami w ocie. Mialem ksiazeczke mieszkaniowa ale nigdy sie nie doczekalem
      nawet na przyblizony termin (raz przyszedl list: po 1975 roku). Wszystko na co
      pracowalem w Polsce cale zycie udalo mi sie uzyskac w ciagu roku zycia
      emigranckiego i duzo wiecej. Z wyjatkiem szkol. Te trwaly dluzej.

      Tak, zycie studenta chyba wszedzie jest fajne, nawet w latach 70tych. Po 80
      roku tasma mi sie urwala. Trzeba bylo podjac decyzje: jak to jest z tym
      determinizmem historycznyM? To nie bylo tak latwo wziac i wyjechac. Wtedy tez
      duzo ludzi mowilo: po co wyjezdac jak zyjemy w takich ciekawych czasach...O
      jezu, tylko nie do Niemiec. Niemcy okazaly sie bardzo fajnym krajem.

      Rozumu nabralem w kolejce (6godzin) po dwie buteleczki smietany) a dodatkowy
      bonus to dwa pudelka margaryny roslinnej z oleju hydrogenizowanego. Proponuje
      kazdemu postac w kolejce 6 godzin w jakiejs kolejce a zobaczycie jaka to daje
      jasnosc umyslu. Rowniez wstawanie o czwartej rano wplywa dobrze na rozwoj woli.

      Aaniolku, czy ktos z twojej rodziny byl 'aniolkiem'? To by tlumaczylo brak
      szerszego spojrzenia, chociaz wiele twoich spostrzerzen ma wiele wartosci
      historycznych. Dziekuje za poruszenie tematu.

      Czy nie wolabym rozmawiac np z Donem czy toba po Polsku przy wisniaczku (Don,
      zaraz jade do sklepu 100 mil w obie strony -twoja wina. Sliwowicy nie kupilem
      bo nie moglem sie zdecydowac, ale wisniaczkowi nie moge sie oprzec i bedzie
      dzis wieczorem. Za zdrowie wszystkich forumowiczow. Pamietacie Cherry
      Cordial??). Oczywiscie, ze tak. No ale to bylo niemozliwe. Nb. gdybym byl w tej
      tzw nomenklaturze to najprawdopodobniej bym nie wyjechal bo i po co. Poniewaz
      zostalem odrzucony przez organizm to w tym sensie czuje sie produktem PRLu i co
      mi wyszlo na zdrowie. Jade...
      • Gość: Don Re Do drapieznika IP: *.uc.nombres.ttd.es 16.02.02, 22:12

        Czesc Drapiezniku ! Masz racje,najlepiej byc u siebie.jak masz normalne
        zycie i warunki to nie ma mowy o emigracji,zawsze ktos tam cos ma do
        zalatwienia za granicami ,ale to normalka.Dlugo by o tym mowic.Teraz to mamy
        normalne zycie tzn.by wypic z kolega z wojska pol litra musze jechac do Paryza.
        kazdy ma zalatane i odleglosci nam w tym nie pomagaja.To tak na marginesie. ale
        czytac o dobrym zyciu w PRL to idzie na nerwy.Nie dziwie sie tym co stracili
        przywileje-ale "normalny zjadacz chleba"To mi zakrawa na masochizm.Pozdraw
        • Gość: ........ Re: Re Do drapieznika IP: *.sympatico.ca 16.02.02, 23:43
          Za komunistow dobrze byc nie moglo w Polsce gdyz Zachod i
          wiekszosc narodu polskiego z nim walczyla ( czyli walczyli z
          samym soba). Ktos wspominal o zachodniej pomocy itd. Nie byla
          to pomoc lecz wymiana handlowa. Zachod pomogl jedynie dobic
          Polske, to tyle co ( sam dzis nie wiem, dobrego czy zlego)
          zrobil dla niej. Zreszta mial w tym swoj cel, dzisiaj wszystkim
          znany, widoczny i odczuwalny. Dzisiaj w Polsce sie pracuje i
          malo co sie ma. A za komunistow malo co sie mialo tyle tylko
          ze malo co sie robilo w pracy. Ludzie czuli sie ludzmi a
          dzisiaj raczej smieciem. Zlodziejstwa i reszty podobnej nie bylo.
          Na dyskotekach w morde nie bili itd. Jak naprawde jest w
          Polsce dzisiaj nie wiem gdyz w niej nie mieszkam. Odwiedzajac ja
          ostatnio ( 8 miesiecy temu) moge stwierdzic ze narod zyje
          wcale nie lepiej czy latwiej ( pomijam postep techniczny,
          komputery itp. ktorych wczesniej w Ameryce tez nie bylo; w
          koncu Internet jest niedawnym wynalazkiem) niz wczesniej. Zreszta
          oni sami o tym otwarcie mowia. Nie sztuka zyc za granica i
          bluzgac na komunistyczna Polske. Trzeba dalej w niej zyc
          azeby na ten temat sie wypowiadac z tej strony zyciowej. Wiem,
          ze dla wielu osob z zagranicy nawet nie chce sie do
          obecnej Polski przyjezdzac w odwiedziny - czyli dobrze w niej
          niestety nie jest.
          • aaniolek twa wypowiedz 16.02.02, 23:57
            Gość portalu: ........ napisał(a):

            > Za komunistow dobrze byc nie moglo w Polsce gdyz Zachod i
            > wiekszosc narodu polskiego z nim walczyla ( czyli walczyli z
            > samym soba). Ktos wspominal o zachodniej pomocy itd. Nie byla
            > to pomoc lecz wymiana handlowa. Zachod pomogl jedynie dobic
            > Polske, to tyle co ( sam dzis nie wiem, dobrego czy zlego)
            > zrobil dla niej. Zreszta mial w tym swoj cel, dzisiaj wszystkim
            >
            > znany, widoczny i odczuwalny. Dzisiaj w Polsce sie pracuje i
            > malo co sie ma. A za komunistow malo co sie mialo tyle tylko
            >
            > ze malo co sie robilo w pracy. Ludzie czuli sie ludzmi a
            > dzisiaj raczej smieciem. Zlodziejstwa i reszty podobnej nie bylo.
            >
            > Na dyskotekach w morde nie bili itd. Jak naprawde jest w
            > Polsce dzisiaj nie wiem gdyz w niej nie mieszkam. Odwiedzajac ja
            > ostatnio ( 8 miesiecy temu) moge stwierdzic ze narod zyje
            > wcale nie lepiej czy latwiej ( pomijam postep techniczny,
            > komputery itp. ktorych wczesniej w Ameryce tez nie bylo; w
            > koncu Internet jest niedawnym wynalazkiem) niz wczesniej. Zreszta
            >
            > oni sami o tym otwarcie mowia. Nie sztuka zyc za granica i
            > bluzgac na komunistyczna Polske. Trzeba dalej w niej zyc
            > azeby na ten temat sie wypowiadac z tej strony zyciowej. Wiem,
            >
            > ze dla wielu osob z zagranicy nawet nie chce sie do
            > obecnej Polski przyjezdzac w odwiedziny - czyli dobrze w niej
            > niestety nie jest.

            i to jest wlasnie to, pomijac duzo negatywnych spraw jak np. kontrola panstwa,
            wszelaki utrudnienia /wyjazdy, prywatne biznesy, etc/ - to sa te tzw. proste
            przyklady, nikt od "zreformowania" naszego/mojego-bylego kraju nic nie zrobil
            dla ludzi tam mieszkajacych, gorzej, pozwalajaca mi na to wolna swiatowa prasa,
            tez i polska, smiem wobec tych ze artykulow twierdzic, jest dokladnie to samo co
            bylo, z ta roznica ze teraz byc moze wczesniej to odkryja, o ile w oole, a jesli
            to wychodzi smierdzace g...o do nieba, tego za czasow moich rodzicow chyba nie
            bylo, ja pochodze z "trojkata", wie ktos gdzie to jest???

            Kopalnie, huty, koksownie, ciezka praca - jako relaks ew. ogrodek dzialkowy,
            lub mecz pilkarski - mimo to bylismy caly czas dla WAS WSZYSTKICH , ktorzy teraz
            tez i na mnie pluja ta tzw. LOKOMOTYWA, tego nikt nie mowil, wiecie ile dzis
            prawdziwych Slazakow zyje na Slasku?.......na..... tylko 12%, nie od kozery
            ich tak jak i ja tylu wyemigrowalo, ale to znow inny temat.....

          • Gość: Tola Re: Re Do drapieznika IP: *.telia.com 17.02.02, 00:07
            Dziecko! Cos ci sie w glowie pokrecilo! Piszesz" zeby na ta komunistyczna Polske bryzgac trzeba tam
            mieszkac" Mysmy wszyscy tam mieszkali!!! Czy nie wiesz , ze w PRL nazywa sie PR, przespales te 12
            lat?
            A do tego aniolka co ten post napoczal - dlaczego w tej komunistycznej Polsce nie zostales? Jestes
            20 lat za granica? Wyjechales za tamtych dobrych czasow???
            • Gość: ........ Re: Re Do drapieznika IP: *.sympatico.ca 17.02.02, 16:46
              Gość portalu: Tola napisał(a):


              > A do tego aniolka co ten post napoczal - dlaczego w tej komunistycznej Polsce
              > nie zostales? Jestes
              > 20 lat za granica? Wyjechales za tamtych dobrych czasow???

              * Wlasciwie pytanie nie do mnie ale czesciowo to mnie tez
              dotyczy dlatego tez pozwolilem sobie na odpowiedz. Otoz
              komunistyczna Polska mi sie niepodobala, dlatego tez wyjechalem.
              Dlaczego nie wracam? Odpowiedz podobna - obecna Polska mi sie
              niepodoba. Nie bede sie tutaj duzo rozpisywal dlaczego. Te
              sprawy raczej kazdemu sa znane, chociaz niektore wspomne:
              powszechne kretactwo, zlodziejstwo, lapownictwo, oszukanstwo roznego
              kalibru itd.( to wystepuje wszedzie tylko ze w Polsce stalo
              sie plaga a jak tak dalej bedzie to stanie sie cecha
              narodowa). Stworzyliscie atmosfere gdzie uczciwy robotnik
              biednieje a zlodziej z oszustem sie bogaci dosc czesto
              legalnie i jawnie. Nie chce tez mieszkac w spoleczenstwie
              gdzie powietrze przesycone jest nienawiscia i zazdroscia, gdzie
              lekarz zabija zamiast leczyc. Nie chce by mojej zonie ktos
              wyrwal torebke z reki a ona po wskazaniu palcem na zlodzieja
              otrzymala od policjanta odpowiedz: niech mi panie nie zawraca
              glowy, niech go pani sama goni gdy sie pani dala mu okrasc.
              Nie pisz mi ze ja pluje na Polske. Plulbym wtedy gdybym
              pisal nieprawde i zmyslal cos z celem oczernienia. Tak
              naprawde to Wy plujecie sami na siebie ( a tymsamym i na
              swoj kraj) gdyz stworzyliscie taki a nie inny uklad swojej
              codziennosci. Latwo mi bylo pisac, trudno jednak te codziennosc
              zmienic na lepsza, pewniejsza. Tutaj chyba kazdy powinien zaczac
              od siebie a pojecie zla i dobra raczej sa znane wszystkim.
              Moze powiedzonko: nie rob nikomu tego co tobie niemile bedzie
              troche pomocne. Przepraszam wszystkich uczciwych czytaczy i
              uczciwych mieszkancow Polski za tresc powyzsza - ostra. Pozdrawiam
          • ttc Re: Re Do drapieznika 17.02.02, 00:27
            Gość portalu: ........ napisał(a):

            > Za komunistow dobrze byc nie moglo w Polsce
            gdyz Zachod i
            > wiekszosc narodu polskiego z nim walczyla (
            czyli walczyli z
            > samym soba). Ktos wspominal o zachodniej
            pomocy itd. Nie byla
            > to pomoc lecz wymiana handlowa. Zachod
            pomogl jedynie dobic
            > Polske, to tyle co ( sam dzis nie wiem,
            dobrego czy zlego)
            > zrobil dla niej. Zreszta mial w tym swoj
            cel, dzisiaj wszystkim
            >
            > znany, widoczny i odczuwalny. Dzisiaj w
            Polsce sie pracuje i
            > malo co sie ma. A za komunistow malo co
            sie mialo tyle tylko
            >
            > ze malo co sie robilo w pracy. Ludzie
            czuli sie ludzmi a
            > dzisiaj raczej smieciem. Zlodziejstwa i reszty
            podobnej nie bylo.

            Kpisz czy o droge pytasz. W komunistycznej Polsce nie
            bylo zlodziejstwa? Caly system bazowal na ukladach i
            ukladzikach. Chciales nowy rozrusznik, to do pana Kazia.
            A pan Kazio to skad go mial? A no bo brat Kazia mial
            dojscie do magazynira a magazynier tez czlowiek i wypic
            musial... Przyklady mozna by mnozyc. Caly ten cholerny
            system bazowal na ukladach i ukladzikach. Powiedz ludziom
            ktorzy wladowali wszytkie swoje oszczednosci w
            ksiazeczki mieszkaniowe (mieszkan nigdy nie zobaczyli) ze
            nie bylo zlodziejstwa. Bony PKO, talony na rozne dobra
            (cena za PRAWO nabydzia a nie cena produktu) itd a ten
            tutaj ze nie bylo zlodziejstwa. Zlodziejstwo bylo prawnie
            usankcjonowane i stanowilo integralna czesc systemu. A
            jezeli chodzi o traktowanie ludzi jak smieci, to jakbys
            nazwal sytuacje gdy papier toaletowy byl produktem
            deficytowym. Wytlumacz to mojemu ojcu, ktory w dniu
            moich narodzin musial zjechac cala Warszawe aby nabyc
            pompke do siagania mleka bo w lokalnym szpitalu nie bylo.
            A moze nazwal bys takie traktowanie szacunkiem?




            >
            > Na dyskotekach w morde nie bili itd.

            Taaak, na dyskotekach nie bili. Pijanstwa i zlodziejstwa
            tez nie bylo. Ludzie byli traktowani z szacunkiem. Tylko
            te cholerne barany nie mogly pojac jak im jest dobrze i
            masowo emigrowaly na zachod gdzie wyzysk calkowity i
            czlowiek to po prostu smiec.... ttc




            • Gość: maz Re: Spokojnie..... IP: *.arach.net.au 17.02.02, 01:04
              Nie ma co sobie ublizac ,bo nie mysle ze ktos z nas jest odpowiedzialny za to
              co jest i co bylo.....
              Ten temat jest zalozony troche na zasadzie "stare dobre czasy" i choc kazdy musi
              sie zgodzic, ze finansowy standart zycia w PRL-u byl duzo nizszy ,to bylo tez
              duzo plusow ,takie jak brak bezrobocia ,bezpieczenstwo w miejscach publicznych
              i wlasnych domach /mieszkaniach/ opieka lekarska ,szkolnictwo itd...itp....
              A uklady i lapowkarstwo,propaganda ,czy nonsens sadownictwa, byl taki sam
              kiedys jak i teraz.Ale zeby tak nikogo na nic nie bylo stac ,to tez nieprawda i
              z gory zaznaczam ze urodzilem sie w dosc biednych warunkach ,tak ze niema co tu
              na mnie wskakiwac,bo zasada byla taka sama jak i teraz ,czy na emigracji:albo
              nic nie robic i narzekac ,albo wziasc sie za robote i dojsc do czegos.
              Pozdrowienia
            • Gość: ........ Re: Re Do drapieznika IP: *.sympatico.ca 17.02.02, 09:27
              ttc napisał(a):



              > Kpisz czy o droge pytasz. W komunistycznej Polsce nie
              > bylo zlodziejstwa? Caly system bazowal na ukladach i
              > ukladzikach. Chciales nowy rozrusznik, to do pana Kazia.
              > A pan Kazio to skad go mial? A no bo brat Kazia mial
              > dojscie do magazynira a magazynier tez czlowiek i wypic
              > musial... Przyklady mozna by mnozyc. Caly ten cholerny
              > system bazowal na ukladach i ukladzikach. Powiedz ludziom
              > ktorzy wladowali wszytkie swoje oszczednosci w
              > ksiazeczki mieszkaniowe (mieszkan nigdy nie zobaczyli) ze
              > nie bylo zlodziejstwa. Bony PKO, talony na rozne dobra
              > (cena za PRAWO nabydzia a nie cena produktu) itd a ten
              > tutaj ze nie bylo zlodziejstwa. Zlodziejstwo bylo prawnie
              > usankcjonowane i stanowilo integralna czesc systemu. A
              > jezeli chodzi o traktowanie ludzi jak smieci, to jakbys
              > nazwal sytuacje gdy papier toaletowy byl produktem
              > deficytowym. Wytlumacz to mojemu ojcu, ktory w dniu
              > moich narodzin musial zjechac cala Warszawe aby nabyc
              > pompke do siagania mleka bo w lokalnym szpitalu nie bylo.
              > A moze nazwal bys takie traktowanie szacunkiem?
              >
              >
              >
              >
              > >
              > > Na dyskotekach w morde nie bili itd.
              >
              > Taaak, na dyskotekach nie bili. Pijanstwa i zlodziejstwa
              > tez nie bylo. Ludzie byli traktowani z szacunkiem. Tylko
              > te cholerne barany nie mogly pojac jak im jest dobrze i
              > masowo emigrowaly na zachod gdzie wyzysk calkowity i
              > czlowiek to po prostu smiec.... ttc
              >
              >
              >
              >
              * Nie chodzilo mi o zlodziejstwo ukladowe. Ono wszedzie istnieje
              i chyba bedzie dalej istniec w zaleznosci od skali rozmachu.
              Popatrz na ENRON i cala afere, ilu ludzi stracilo tam caly
              swoj dorobek zycia? Chodzilo mi o zlodziejstwo jawne, z
              bezpieczenstwem ( niebezpieczenstwem) zwiazane, ktore tak nagminnie
              rozpowszechnia sie w Polsce na kazdym kroku, na ulicy, w
              kinie, autobusie, mieszkaniu....... Zgadzam sie z Toba ogolnie
              to co napisales. Dzisiaj jest moze u niektorych inny problem.
              Nie jezdza za pompka gdyz nie maja za co jej kupic. Nie
              wiem co jest lepsze w tym przypadku. Twoj ojciec mial
              przynajmniej nadzieje ze ja dostanie, dlatego tez ciagal sie za
              nia po Warszawie. Ludzie bez grosza w kieszeni jej mniej maja,
              moze tez sa mniej naiwni i nie szukaja tego czego znalezc
              (kupic) nie moga ( chociaz tez nie wszyscy).
          • drapieznik do ..... 17.02.02, 15:46
            A wiesz"....", ze sie z toba w 100% zgadzam?

            Ten temat jest jak kot. Jakkolwiek bys sie go nie odwrocilo to jest to zawsze
            ten sam kot. Pisz duzo - zawsze czytam z wielka uwaga!!!!!! Pozdrawiam!
        • drapieznik Re: Re Do drapieznika 17.02.02, 01:45
          Gość portalu: Don napisał(a):

          "... Czesc Drapiezniku ! Masz racje,najlepiej byc u siebie.jak masz normalne
          zycie i warunki to nie ma mowy o emigracji,zawsze ktos tam cos ma do
          zalatwienia za granicami ,ale to normalka..."

          Juz wrocilem i wlasnie odplombowalem polecany trunek. Nie ma co, wiele lat
          uplynello od ostatniego lyku w Polsce. Nazywa is e to Cherry Cordial, Wisniowka i
          ma 40%. Mieli rownies Wisniak (17%) ale znawcy w kolejce opowiedzieli sie
          przeciwko, nazywajac to "wodka dla pan". Mala niespodzianka, bo po odkreceniu
          okazalo sie ze butelka byla wyszczerbiona i brakowalo kawalek szkla. Obszukalem
          dno pod swiatlo ale wyglada na to, ze powinienem te przygode przezyc.

          Sklep jes t bardzo ladny, chociaz nioe rozumiem jak moze ciec z sufitu jak jest
          to kamienica 4 pietrowa a oni sa na parterze. Wzialem kiszone kapusty na Polska
          surowke z cebula marchwia i miodem (moje usprawnienie) oraz dwa ogorki. Wzialem
          tez bialy ser medytujac, ze moze ktoregos razu sproboje zrobic jakis dobry sernik.
          Nacialem sie (jak zwykle na kielbasie) ktora na razie wlozylem do lodowki bo
          szkoda tak od razy wyrzucic, ale niestety nie mam odwagi tego konsumowac, a ponoc
          najlepsza - Wiejska... Czy ja kiedys bede mogl kupic taka kielbase jak kiedys z
          GSu? Czy ktos z was robil juz kielbase, bo ja pieke chleb notorycznie i rozdaje
          znajomym w prezencie. Wzialem tez troche ziol: jalowiec (mm - kaczka namoczona
          pare godzin w wodzie z rozgniecionym jalowcem..., liscie bobkowe, ziele
          angielskie (bo tanie) i poprosilem zeby zamowili "czarnuszke". Mialem trudnosci z
          wytlumaczeniem co to jest ale obiecali sprobowac. Dwa torciki Wedlowskie dla
          znajomych- dzieci to bardzo lubia.


          Podlalem sobie kolejna szklanke po musztardzie niemieckiej, czyli tzw
          musztardowke i szukam smaku tych pestek z wisni o ktoyrch, Donie, mowiles, i
          wiesz co? Znalazlem! Nigdy nie zwracalem na to uwagi ale teraz ile razy bede sie
          w ten sposob "odmladzal" tym eliksirem (trzeba uwazac bo moge sie przeniesc do
          czasow niemowlecych i zaczac chodzic na czworaka...) bede myslal o tym fajnym
          forum jakie tu mamy no i o tobie.

          W najblizszym czasie planuje watek, zeby zapytac cie o doswiadczenia na temat
          duszy ludzkiej czlowieka, jego slabostek, sklonnosci do przewalow, itp. a to z
          tytulu, ze jako restaurator masz ogrmna wiedze na ten temat, ogromna, bo przeciez
          ty to wszystko widzisz codziennie w duzym powiekszeniu i z ogromnym
          przyspieszeniem. No ale moze ktos mnie w tym zechce ubiec i ten watek zalozyc.
          Powiem wam sedno, ze ubawimy sie setnie i powymieniamy sporo doswiadczen.

          Jezeli chodzi o ten watek, dzeki Aaniolkowi, to nie bardzo juz jestem w stanie
          sie skoncentrowac i nie wiem czy ktos cos mi przygadal czy nie. Ale wszystkim
          dziekuje za te fajne wypowiedzi i musze przyznac, ze tak skomplikowany temat nie
          poszedl sladem innych krwawych watkow na innych forach(??).

          Pozdrawiam Dona i wszystkich blskich me forumowiczow i juz oni wiedza kogo mam na
          mysli (oops wlasnie sobie zdalem sprawe, ze jechalem bez zadnych papierow...)

          -Kryszalowy Okret wlasnie nadplywa i zeby uniesc w mnie w sina dal...





          • Gość: aniutek Re: Re Do drapieznika IP: *.c3-0.nyw-ubr2.nyr-nyw.ny.cable.rcn.com 17.02.02, 02:05
            Zdrowko- drapiezniku :smile)))

            taaaa pestki doobra sprawa tylko syndrom dnia nastepnego jakby z
            podwojona sila spada na czleka po przbudzeniu- radze 2 aspirynki przed
            snem -
            pozdrowki,
            aniutek
            • puciek4u Re: Re Do drapieznika 29.05.03, 06:12
          • Gość: JoeK Do drapieznika, CZERNUSZKA.............. IP: *.rdu.bellsouth.net 17.02.02, 02:13
            Tak sie sklada ze czesto pieke chleb na uspokojenie nerwow.
            Czernuszka to "Nigella Sativa", kupilem w Polsce pare torebek, niestety
            wyrzucilem papier i trzymam nasiona w sloiku.
            Zobacz:
            www.blackseedusa.com/What%20is%20Black%20seed2.htm
            • drapieznik Re: Do JoeK, CZERNUSZKA.............. 17.02.02, 16:35
              Doskonaly link! Dzieki!!!
          • Gość: Don Re: Re Do drapieznika IP: *.uc.nombres.ttd.es 17.02.02, 04:19
            wlasnie patrze na klientow i sie zastanawiam czy maja niewygodne lozka w domu
            jest0420 a oni sie dopiero rozkrecaja. oczywiscie pogadamy i to nie raz-czekam
            na ten watek ,uklony
            • drapieznik Aniutek, JoeK, Don, Stary 17.02.02, 14:20
              Aniutek - aspiryne do wodzi?? Moi znajomi by sie obruszyli. Uzywaja
              jakichs "sekretnych" prochow z innymi tinkturami ktore poteguja jakis tam efekt.
              O dziwo, bolu glowy nie mialem, spalo mi sie fajnie - na flache spogladam
              lubieznie i knuje kogo by tym specjalem uraczyc w nastepny weekend...
              Blysnelo mi zeby przelac to czystj flaszki i mowic, ze sam to zrobilem w-g
              recepty babci sprzed 300 lat.


              JoeK Coz za wspanialy link!!! Uraczyles mnie tym sowicie bo nie wiedzialem, ze
              taki istnieje. Ciekawe czy moze urosnie w ogrodku??? Kupilem te czarnuszke w
              sklepie "indyjskim" ale wydaje mi sie ciut inna, niby taka sama ale jakas inny.
              Jak dodajesz tego do chleba? J sprobowalem podniesc wieko maszyny po
              wymiesieniu (o dziwo, jest to prawidlowe slowo!) ciasta i sypnalem na wierzch w
              polowie procesu. Mialem pecha bo mnie namowili na jakas whole wheat w tym
              indyjskim sklepie i nie bardzo mi to wyroslo. Czy dodajesz do same go ciasta i
              jak to wychodzi- czy "przemieli" ziarenka i sciemni chleb?? Sklep indyjski mial
              rowniez black cumin ktory nie mial nic wspolnego z czarnuszka. Jednak Polski
              kminek jest najleppszy. Pamieta gdy jako chlopiec zbieralem nasiona kminku na
              polu i bylo to niezapomniane wrazenie.

              Don,
              Wszedzie dobrze gdzie nas nie ma? Ja uwazam, ze tam gdzie chleb (hihihi) tam
              ojczyzna.

              Watek leci za chwile i moze ten ukald planet zmienil sie wystarczajco od
              wczoraj. Pozdrowienia dla wszystkich!
              • Gość: JoeK Do drapieznika, CZERNUSZKA i Chleb IP: *.rdu.bellsouth.net 17.02.02, 17:57
                Czernuszke dodajesz do maki lub do ciasta (1 do dwoch lyzeczek na proporcje
                ponizej). Dodaje smaku ale nie zmienia koloru ciasta.
                Uzywam przepisu bardzo zblizonego do:
                www.betterbaking.com/techrec.html
                French Country Bread.
                Powodzenia
                • drapieznik JoeK, CZERNUSZKA i Chleb 17.02.02, 19:48
                  Dzieki za przepis na sposob uzycia bo niejs to takie trywialne. Np, gdybym tak
                  potraktowal kminek to by sie po prostu zmielil w trakcie miesienia i dodal
                  koloru. Widac czarnuszka rzadza inne prawa...

                  Przepis na french bread jest niezwylky, porownujac do moich dotychczasowych
                  wyczynow. Dzieki!
                  • drapieznik JoeK 25.02.02, 00:46
                    Mialem okazje sprawdzic. Z czarnuszka jest bardzo dobry, szczegolnie jezeli
                    daje sie do srodka. Tak jak mowiles nie przemiela sie co mnie bardzo zdziwilo.
                    Nie zrobilem jeszcze francuskiej recepty tylo whole wheat z 2 1/4 kubka maki.
                    Zauwazylem ze mniejsz lepiej wychodzi niz np z 3 1/4, przynajmniej w mojej
                    maszynie.. Zamaist cukru daje miod, zamiast masla - olej z oliwek...
    • Gość: Nemo Teskniacym za PRL polecam IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 17.02.02, 02:01

      przeniesc sie na stale na Kube. Jak zdazycie to doswiadczycie Polski Gomulki (i Gierka
      jak wam sie uda zalapac do pracy w hotelu).
      Nawet telewizja taka sama tylko duraki musicie sie hiszpanskiego nauczyc a jezyk latwy wiec takie
      madre glowy jak wy nie beda mialy problemow z aklimatyzacja.
      • Gość: Struzyna Re: do aaniolek IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 17.02.02, 04:45
        Popieram,jak bylo tak bylo ale nie bylo tyle prostackiego
        skurwysynstwa,zlodziejstwa ,przekupstwa slowem nie bylo wszystkich plag jakie
        doprowadzily ten kraj na granice nedzy i samowyniszczenia a takich smierdzieli
        jak Don i reszta na wygnanie gdzie produkuja te swoje prostackie
        fantasmagorie.Dodam ze Polacy zasluzyli na solidarnosc,durnia walese
        (sic),nedze i kolejny rozbior.Chcieli i dostali,kazdemu podlug zaslug.
      • Gość: ........ Re: Teskniacym za PRL polecam IP: *.sympatico.ca 17.02.02, 09:13
        Gość portalu: Nemo napisał(a):

        >
        > przeniesc sie na stale na Kube. Jak zdazycie to doswiadczycie Polski Gomulki (i
        > Gierka
        > jak wam sie uda zalapac do pracy w hotelu).
        > Nawet telewizja taka sama tylko duraki musicie sie hiszpanskiego nauczyc a jezy
        > k latwy wiec takie
        > madre glowy jak wy nie beda mialy problemow z aklimatyzacja.

        * Hej, Madry i znawco hiszpanskiego. Powiedz mi jak to sie
        stalo ze wpuscili Ciebie na Kube. Kto Ci dal wize? Amerykanom
        tam wstep wzbroniony! Pozdrawiam
        • Gość: Nemo Re: Teskniacym za PRL polecam IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 17.02.02, 18:47
          Gość portalu: ........ napisał(a):

          > Gość portalu: Nemo napisał(a):
          >
          > >
          > > przeniesc sie na stale na Kube. Jak zdazycie to doswiadczycie Polski Gomul
          > ki (i
          > > Gierka
          > > jak wam sie uda zalapac do pracy w hotelu).
          > > Nawet telewizja taka sama tylko duraki musicie sie hiszpanskiego nauczyc a
          > jezy
          > > k latwy wiec takie
          > > madre glowy jak wy nie beda mialy problemow z aklimatyzacja.
          >
          > * Hej, Madry i znawco hiszpanskiego. Powiedz mi jak to sie
          > stalo ze wpuscili Ciebie na Kube. Kto Ci dal wize? Amerykanom
          >
          > tam wstep wzbroniony! Pozdrawiam

          Ja Szerloku jestem w Kanadzie. Amerykanie na Kube jechac moga tylko polaczen z Kuba nie maja.
          A jak jedziesz na all-inclusive to nawet wizy nie dostajesz tylko tzw karte turystyczna.
          • Gość: ........ Re: Teskniacym za PRL polecam IP: *.sympatico.ca 17.02.02, 21:40
            Gość portalu: Nemo napisał(a):


            > Ja Szerloku jestem w Kanadzie. Amerykanie na Kube jechac moga tylko polaczen z
            > Kuba nie maja.
            > A jak jedziesz na all-inclusive to nawet wizy nie dostajesz tylko tzw karte tur
            > ystyczna.
            *** Widocznie mam wciaz stare informacje, moze dlatego ze Kuba
            podobnie jak Polska malo mnie interesuje. Z tego co czytam
            to Castro im tam poluzowal troche. Zreszta oni wszedzie
            musza sie wepchac, nawet do Afganistanu. Pozdrawiam
          • Gość: JACK Re: Teskniacym za PRL polecam IP: 206.47.171.* 18.02.02, 18:42
            Gość portalu: Nemo napisał(a):

            > .... Amerykanie na Kube jechac moga tylko polaczen z
            > Kuba nie maja

            Amerykanie na Kube jechac NIE moga - jakas tam dyrektywa US. State Dept (co nie
            znaczy, ze nie jezdza, przez Kanade albo Meksy)
            • zbigniew_lewandowski Re: Teskniacym za PRL polecam 13.06.03, 03:56
              Gość portalu: JACK napisał(a):

              > Gość portalu: Nemo napisał(a):
              >
              > > .... Amerykanie na Kube jechac moga tylko polaczen z
              > > Kuba nie maja
              >
              > Amerykanie na Kube jechac NIE moga - jakas tam dyrektywa US. State Dept (co
              nie
              >
              > znaczy, ze nie jezdza, przez Kanade albo Meksy)
      • Gość: __jan Re: Teskniacym za PRL polecam IP: *.dip.t-dialin.net 19.02.02, 03:20
        i znowu odezwali sie ci teskniacy za stara Polska, akuratnie ci ktorzy nic dla
        niej nie zrobili, bo z niej albo przed wojna albo zaraz po niej wyemigrowali -
        za Gomulki przeciez nikogo nie wypuszczali........
    • Gość: Stary Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... IP: *.clover.com.au 17.02.02, 10:00
      aaniolek napisał(a):

      > bylo ogolnie przede wszystkim pewnie, bezpiecznie <kazdy mial prace>, nik
      > t nie
      > glodowal, bo "zdrowa zywnosc" dla nie wtajemniczonych duzo zieleniny, malo
      > miesa, dobry chleb, zero konserwantow; darmowa opieka zdrowotna, szkolnictwo,
      > tanie rozrywki na weekend, na wszystko jak by nie bylo stac cie bylo <...
      > 2
      >
      > teraz niby wszystko lepsze, ale czy zdrowsze??? czy obecni od 1989 robia cos
      > dla ludzi??? wydaje mi sie, ze chyba nie, za Gierka bylo lepiej, a moja
      > rodzina, ktora pamieta wczesniejsze czasy mowi, ze mam racje; wszystko jakies
      > takie bardziej ludzkie - macie swoje zdanie na ten temat, to prosze witam
      > wszystkich - za i przeciw


      Nooo...

      i inzynierowie zaczynajacy od $20 miesiecznie, osiagajacy $40 miesiecznie po 15
      latach pracy tez byli (co czesciowo tlumaczy, skad sie pieniadze na te
      wszystkie "darmowe" delicje braly),

      i kolejka od szostej rano po paszport, ktory po powrocie z zagranicy trzeba bylo
      oddac w ciagu 7 dni, dawany niechetnie i nie kazdemu,

      i bogaty wybor srodkow informacji (Dziennik TV albo Dziennik TV),

      i neurotyczne wymaganie panstwa, zeby mu milosc na kazdym kroku okazywac,pochody,
      szturmowki i akademie,

      i daw tygodnie polowania na pare butow,

      i jako ostateczne osiagniecie ekonomiczne - zarcie na kartki

      Dlugo by tu mozna, ale co ci bede tlumaczyl.
      Jak to wszystko wroci, to tez bedziesz chciec azyl na Zachodzie,jak my kiedys.

      Tylko teraz juz go nie bedzie, bo renesans PRL nastapi na wlasne zadanie
      elektoratu. Pomozecie?
      • Gość: bogdan Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... IP: *.proxy.aol.com 17.02.02, 10:30
        Tylko teraz juz go nie bedzie, bo renesans PRL nastapi na wlasne zadanie
        elektoratu. Pomozecie?
        POMOZEMY!!!!!!!!POMOZEMY!!!!!!!
        HIP HIP !HURAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!
        Dobre czasy czasy mlodosci ,dobrze sie zylo w PRL-u
        A jakie wtedy dziewczyny tam byly ....
        • Gość: Roller Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... IP: *.rasserver.net 11.10.02, 06:54
      • ya_bolek Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... 17.02.02, 10:36
        > Tylko teraz juz go nie bedzie, bo renesans PRL nastapi na wlasne zadanie
        > elektoratu. Pomozecie?

        Daj spokoj, Stary. SLD to normalna partia wladzy, bardzo typowa dla panstw
        europejskich. Idealu komunizmu zamienili na samochody, wieze i telefony
        komorkowe. Tacy z nich komunisci jak i z Ciebie. Powrot do PRL-u nie lezy
        w niczyim interesie.

        Gość portalu: Stary napisał(a):

        > aaniolek napisał(a):
        >
        > > bylo ogolnie przede wszystkim pewnie, bezpiecznie <kazdy mial prace>
        > , nik
        > > t nie
        > > glodowal, bo "zdrowa zywnosc" dla nie wtajemniczonych duzo zieleniny, malo
        >
        > > miesa, dobry chleb, zero konserwantow; darmowa opieka zdrowotna, szkolnict
        > wo,
        > > tanie rozrywki na weekend, na wszystko jak by nie bylo stac cie bylo <.
        > ..
        > > 2
        > >
        > > teraz niby wszystko lepsze, ale czy zdrowsze??? czy obecni od 1989 robia c
        > os
        > > dla ludzi??? wydaje mi sie, ze chyba nie, za Gierka bylo lepiej, a moja
        > > rodzina, ktora pamieta wczesniejsze czasy mowi, ze mam racje; wszystko jak
        > ies
        > > takie bardziej ludzkie - macie swoje zdanie na ten temat, to prosze witam
        > > wszystkich - za i przeciw
        >
        >
        > Nooo...
        >
        > i inzynierowie zaczynajacy od $20 miesiecznie, osiagajacy $40 miesiecznie po 15
        >
        > latach pracy tez byli (co czesciowo tlumaczy, skad sie pieniadze na te
        > wszystkie "darmowe" delicje braly),
        >
        > i kolejka od szostej rano po paszport, ktory po powrocie z zagranicy trzeba byl
        > o
        > oddac w ciagu 7 dni, dawany niechetnie i nie kazdemu,
        >
        > i bogaty wybor srodkow informacji (Dziennik TV albo Dziennik TV),
        >
        > i neurotyczne wymaganie panstwa, zeby mu milosc na kazdym kroku okazywac,pochod
        > y,
        > szturmowki i akademie,
        >
        > i daw tygodnie polowania na pare butow,
        >
        > i jako ostateczne osiagniecie ekonomiczne - zarcie na kartki
        >
        > Dlugo by tu mozna, ale co ci bede tlumaczyl.
        > Jak to wszystko wroci, to tez bedziesz chciec azyl na Zachodzie,jak my kiedys.
        >
        > Tylko teraz juz go nie bedzie, bo renesans PRL nastapi na wlasne zadanie
        > elektoratu. Pomozecie?

        • Gość: Stary Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... IP: *.clover.com.au 17.02.02, 12:16
          ya_bolek napisał(a):

          > > Tylko teraz juz go nie bedzie, bo renesans PRL nastapi na wlasne zadanie
          > > elektoratu. Pomozecie?
          >
          > Daj spokoj, Stary. SLD to normalna partia wladzy, bardzo typowa dla panstw
          > europejskich. Idealu komunizmu zamienili na samochody, wieze i telefony
          > komorkowe. Tacy z nich komunisci jak i z Ciebie. Powrot do PRL-u nie lezy
          > w niczyim interesie.


          Daj Boze, zebys mial racje. A skad w takim razie elektorat Samoobrony, ten, co to
          uwaza, ze jak pieniedzy nie ma, to wystarczy dodrukowac, albo rozdac ludowi
          rezerwy bankowe? Skad ta cala nostalgia za czasami PRL-u w ktorym rzekomo
          wszystko bylo za darmo, nikt podatkow nie placil, a budzet panstwa zasilala
          zapewne tajna kopalnia zlota w piwnicach KC? Skad poszukiwanie obcego, wroga, co
          ma byc odpowiedzialny za to, ze mialo byc dobrze, a nie jest?

          Z ta nostalgia za PRL-em to zreszta troche tak jak u mojej swietej pamieci Mamy:

          "Mamo, jakie byly najwspanialsze czasy w Twoim zyciu?"
          "A to, synku, bedzie chyba okupacja, tak okolo 1943 roku."
          "???"
          "Bo ja bylam wtedy mloda, zakochana i walczylam o wolnosc w konspiracji"

    • ya_bolek Aniolek robi sobie jaja 17.02.02, 10:28
      Z listu wynika, ze aniolek jest raczej mlodociany. Zatem nie przezyl
      lepszej polowy swojego zycia w PRL i jego mozg nie jest tak wyprany
      jak wielu osob starszego pokolenia. Jest malo prawdopodobne, zeby
      mlody czlowiek, chocby nie wiadomo jak sfrustrowany, glosil takie poglady.
      Jesli ma odchylenie lewicowe, moga mu sie podobac hasla "socjaldemokracja",
      praca dla kazdego, "darmowa" opieka zdrowotna, "darmowa" edukacja ale nie PRL.
      To raczej wykluczone. Aniolek - niezly jajcarz z Ciebie.

      aaniolek napisał(a):

      > bylo ogolnie przede wszystkim pewnie, bezpiecznie <kazdy mial prace>, nik
      > t nie
      > glodowal, bo "zdrowa zywnosc" dla nie wtajemniczonych duzo zieleniny, malo
      > miesa, dobry chleb, zero konserwantow; darmowa opieka zdrowotna, szkolnictwo,
      > tanie rozrywki na weekend, na wszystko jak by nie bylo stac cie bylo <...
      > 2
      >
      > teraz niby wszystko lepsze, ale czy zdrowsze??? czy obecni od 1989 robia cos
      > dla ludzi??? wydaje mi sie, ze chyba nie, za Gierka bylo lepiej, a moja
      > rodzina, ktora pamieta wczesniejsze czasy mowi, ze mam racje; wszystko jakies
      > takie bardziej ludzkie - macie swoje zdanie na ten temat, to prosze witam
      > wszystkich - za i przeciw

      • Gość: Doki Re: Aniolek robi sobie jaja IP: *.turboline.skynet.be 17.02.02, 11:05
        Aaniolek w swoim poscie podal to, co bylo istotnym problemem PRLu i innych
        demoludow, a w Polsce jest problemem do dzis: apoteoza lenistwa. Przekonanie,
        ze "sie nalezy", ze "panstwo zapewnia rowny dostep" i tym podobne pierdoly.
        Przekonanie, ze jak ktos ruczyl glowa lub lopata i ma wiecej od lenia, to to
        jest dranstwo i ktos (najpewniej panstwo) cos z tym powinien zrobic.
        Malo komu chce sie zadbac o najblizsza osobe na swiecie: siebie samego. Ci,
        ktorym sie chcialo, wyemigrowali. Do dupy z takim bezpieczenstwem spolecznym,
        ktore promuje lenistwo i bezwlad. Takie spoleczenstwo jest skazane na wymarcie,
        co widzimy dzis na przykladzie Korei Pln.
        • Gość: Stary Re: Aniolek robi sobie jaja IP: *.clover.com.au 17.02.02, 12:27
          Gość portalu: Doki napisał(a):

          > Aaniolek w swoim poscie podal to, co bylo istotnym problemem PRLu i innych
          > demoludow, a w Polsce jest problemem do dzis: apoteoza lenistwa. Przekonanie,
          > ze "sie nalezy", ze "panstwo zapewnia rowny dostep" i tym podobne pierdoly.
          > Przekonanie, ze jak ktos ruczyl glowa lub lopata i ma wiecej od lenia, to to
          > jest dranstwo i ktos (najpewniej panstwo) cos z tym powinien zrobic.
          > Malo komu chce sie zadbac o najblizsza osobe na swiecie: siebie samego. Ci,
          > ktorym sie chcialo, wyemigrowali. Do dupy z takim bezpieczenstwem spolecznym,
          > ktore promuje lenistwo i bezwlad. Takie spoleczenstwo jest skazane na wymarcie,
          >
          > co widzimy dzis na przykladzie Korei Pln.


          Brawo Doki, jak zwykle zwiezle i trafnie.

          Problem oderwania wlasnych raczek od dupy, do ktorej przyrosly, wydaje sie byc w
          Polsce nierozwiazalny. Latwiej i przyjemniej jest wierzyc, ze fontanna dobrobytu
          ma byc panstwo, ktore ma dawac, wedle swej nieskonczonej laskawosci. To jest
          psychologia panszczyznianych fornali, nie wolnych farmerow.

          Naklada sie na to klasyczna polska czarna zawisc ("dla siebie o nic nie prosze,
          dobry Panie, ale spraw, zeby Wisniewskiemu krowa zdechla"), no i polski kociol
          bulgoce tak samo wesolo jak zawsze.

          Albo ktos inny, jakis czynnik zewnetrzny (Unia?) zrobi z tym porzadek, albo
          bedzie sie to dalej staczac w kierunku latynoamerykanskim, skundlonej masy,
          jedynie z dyplomatycznej kurtuazji uwazanej za samoistny byt narodowy

          • Gość: Struzyna Re:do doki i stary IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 17.02.02, 14:51
            no coz tak doki jak i stary to "niebieskie "amerykanskie czy inne kolnierzyki
            ktorzy tylko tak rozumieja jak robic pieniadze,czyli "ujebac "sie i pasc przd
            kolacja na ryj.
            • Gość: Doki Re:do doki i stary IP: *.turboline.skynet.be 17.02.02, 15:08
              Tak Doki, jak i Stary to jak najbardziej biale kolnierzyki ze stopniami
              akademickimi, niestety. Wiedza obaj, ze za darmo nic nie ma, niestety.
              • Gość: ESL Zabolalo... IP: *.sympatico.ca 17.02.02, 16:07
                Czytam z rana i wyc mi sie chce. Az mi sie wierzyc nie chce, ze procz Leppera
                i Jemu podobnych sa jeszcze jacys, ktorzy wolaja "Komuno wroc". I to wsrod
                nas - tych, ktorzy niby zyja w "normalnych" krajach....?
                Jak bylo? Bylo podle. Pod kazdym wzgledem - i to za Gomulki, Gierka czy
                Jaruzelskiego. Przede wszystkim podle politycznie i spolecznie, najbardziej
                dostrzegalnie jednak podle ekonomicznie.
                System promowal wszelkiego rodzaju szumowiny, kazda dziedzina zycia budowana
                byla na klamstwie poczynajac od "caly narod buduje swoja stolice" (cegly
                Wroclawia, Gdanska uzyte do "odbudowy" Starowki) poprzez "proletariusze
                wszystkich krajow laczcie sie" (a paszportu dostac nie mozna bylo zeby sie z
                kimkolwiek polaczyc...) az po "nie ma wolnosci bez odpowiedzialnosci", ktory
                to wisial za Jaruzela na Domu Partii jako wyzwanie do spontanicznego "nie ma
                wolnosci bez Solidarnosci"!
                Iluz malych, nic nie znaczacych ludzikow samych sie szmacilo zapisujac sie do
                partii zeby syn dostal paszport albo corke przyjeli na studia?
                Iluz ludzi stawialo wodke jakiemus skur...wi I sekretarzowi w Pcimiu Dolnym
                zeby im pozwolil wybudowac wyzszy plot albo dal papier na kupienie dwoch
                dodatkowych krow?
                Na moje pierwsze w zyciu stypendium nie pojechalem, bo pewnien smutny pan nie
                byl mnie w stanie przekonac, ze powinienem donosic na kolegow z roku ((byl rok
                1972- poczatek Gierka!), na drugie pojechalem, bo jak sie pozniej
                dowiedzialem, moj profesor (juz dzis swietej? pamieci) zareczyl za mnie, ze
                wstydu Polsce Ludowej nie przyniose - dzis sie zastawiam, czy mi takim
                zareczeniem nie ublizyl...
                Polecam Tishnera rozwazania o Homo Sovieticus - duzo nam przychodzi prac nasze
                dusze i umysly po zyciu w Polsce Gomulki, Gierka, Jaruzela.
                A mnie dodatkowo boli to, ze wiekszosc pamieta glownie kartki i brak zywnosci
                a nie to, ze bylismy koncertowo trzymani za buzie, ze za smierc protestujacych
                nikt nie odpowiedzial (w wielu wypadkach po dzis dzien), ze kupa ludzi
                przesiedziala sie po wiezieniach albo byla przez lata nagabywana przez UB, ze
                otrzymanie paszportu bylo swietem w rodzinie...
                Eh, co sie bede denerwowal - swieci slonce, corka bedzie miec swoja pierwsza
                publikacje w takim jednym pismie, co sie juz cos liczy, pies spi pod oknem -
                da sie zyc...
                • Gość: Nemo Re: Zabolalo... IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 17.02.02, 19:14

                  ESL,
                  czy niewolnik uwolniony moza byc naprawde wolny?
                  Ci ktorzy tesknia za PRL nie rozumieja ze dalej sa jej niewolnikami......
                  Pozdrawiam
              • Gość: Struzyna Re:do doki i stary IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 17.02.02, 23:26
                Szkoda jednak ze Wasze akademickie stopnie podpieracie ideologia ciezkiej
                pracy.Istota zachodu to "zarobic ale sie nie narobic " panowie akademicy.
                • Gość: ESL Re:do doki i stary IP: *.sympatico.ca 17.02.02, 23:36
                  Gość portalu: Struzyna napisał(a):

                  > Szkoda jednak ze Wasze akademickie stopnie podpieracie ideologia ciezkiej
                  > pracy.Istota zachodu to "zarobic ale sie nie narobic " panowie akademicy.

                  Wiesz co, Struzyna, lepiej sie zajmij tym zarabianiem bez narabiania zanim
                  zaczniesz nam (akademikom!) tlumaczyc istote Zachodu.
                  Nie bede pisac o sobie, bo wyjdzie zem nieskromny albo wyjatkowy. Zapewniam Cie
                  jednak, ze wszyscy, ktorzy chca gdziekolwiek cokolwiek osiagnac (czy to
                  finansowo, czy profesjonalnie, czy i tak i tak) nie licza godzin spedzanych na
                  nauce, potem nadgodzin w pracy i przy kolejnym doksztalcaniu sie - kto sie nie
                  narobi, ten i nie zarobi - i to jest wlasnie uroda Zachodu - za przyzwoita
                  prace, przyzwoita placa.
                  Ze sa wyjatki? Pewnie, ze sa i moze Ty, Struzyna, do takich nalezych ale to nie
                  jest istota Zachodu.
                  I o to nam chodzilo, gdy tu jechalismy - nie zeby dulary z dzewa przed domem
                  zbierac!
            • Gość: Don Re:do Tow.Struzyny i jemu podobnych IP: *.uc.nombres.ttd.es 17.02.02, 17:45
              Gość portalu: Struzyna napisał(a):

              > no coz tak doki jak i stary to "niebieskie "amerykanskie czy inne kolnierzyki
              > ktorzy tylko tak rozumieja jak robic pieniadze,czyli "ujebac "sie i pasc przd
              > kolacja na ryj.

              TOWARZYSZU STRUZYNA ;POCALUJCIE MNIE W DUPE !!!!!
              • Gość: Struzyna Re:do Don IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 18.02.02, 00:08
                Ot i jeszcze jeden polski schamialy skurwiel.Boli Cie ze znowu takich jak ty
                wezmiemy za morde? Najwyzszy czas zreobic porzadek ze zdrajcami i plesnia
                narodu,burku na obcym lancuchu.
                • Gość: aniutek Struzyna IP: *.c3-0.nyw-ubr2.nyr-nyw.ny.cable.rcn.com 18.02.02, 02:46
                  Gos´c´ portalu: Struzyna napisa?(a):

                  > Ot i jeszcze jeden polski schamialy skurwiel.Boli Cie ze znowu takich jak ty
                  > wezmiemy za morde? Najwyzszy czas zreobic porzadek ze zdrajcami i
                  plesnia
                  > narodu,burku na obcym lancuchu.
                  powtorze za Donem-
                  TOWARZYSZU STRUZYNA ;POCALUJCIE MNIE W DUPE !!!!!
            • drapieznik Struzyna a moze ktos inny wie... 17.02.02, 20:00
              co to za aluzja do tych niebieskich kolnierzykow? Czy sugerujesz koneksje z
              milicja? Czy z soldier blue... A moze flaga US? Jezeli to ostatnie to ja tez
              sie kwalifikuje. Mialem slup duzo wczesniej niz 911, a flage zmieniam dwa, trzy
              razy w roku zeby byla nie poszarpana. Lubie sobie na nia popatrzec i pomyslec.


              Nieuswiadomiony

              • Gość: Struzyna Re: drapieznik IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 18.02.02, 00:17
                Niebieski kolnierzyk to robotnik na zachodzie czyli to niemal wszystko co
                placze sie po internecie ,jeczac ,stekajac,pouczajac i przeklinajac (po polsku
                bo to jedyny niezle znany jezyk chociaz od czasu do czasu wtracaja madre
                angielskie slowa a ze to choroba zakazna wiec szerzy sie nie tylko w
                internecie ale w filmie,polityce ba nawet w lozku gdzie polskie slowo
                pierdolic zostalo wyparte przez fuck;co kraj to obyczaj.).Bialy kolnierzyk to
                nadzorca niebieskiego czyli robotnicy (sic) biurowi.Trzecia grupa nie ma czasu
                na duperele jak to forum ,bo mysli jak robic pieniadze i ta grupa na tym forum
                jest nieobecna.
                • Gość: lester Struzynie IP: *.c3-0.nyw-ubr2.nyr-nyw.ny.cable.rcn.com 21.02.02, 06:53
                  CO TO ZNACZY (SIC)?
        • intra Re: Aniolek robi sobie.../Doki 17.02.02, 21:58
          Wiesz, z tym leniwstwem tez roznie bylo - mnie nikt nie ganial, a sama mialam
          ambicje, zeby byc jedna z lepszych na moim wydziale na uni. Moi rodzice tez z
          cala pewnoscia leniwi nie byli w ciagu calej swojej kariery zawodowej
          (podkreslam jeszcze raz: nie pracowali ani w WSW ani w kopalniach).
          No chyba ze mowisz o lenistwie tzw. pracownikow fizycznych ; wtedy to juz
          ZUPELNIE cos innego smile))
          • Gość: Doki Re: Aniolek robi sobie.../Doki IP: *.turboline.skynet.be 17.02.02, 22:09
            Ja tez mialem, i mam, ambicje. Dlatego moj adres konczy sie na .be.
            Mialem na mysli system, ktory promowal (=nagradzal) postawy typu czy sie stoi,
            czy sie lezy... To jest tez na Zachodzie, za kazdym razem znajdzie sie grupka
            ciemniakow glosujacych na wszelkiej masci socjalistow, socjaldemokratow i
            innych obiecujacych zlote gory za darmo. Na szczescie czasami zdrowy rozsadek
            zwycieza.
            Ktos tu podal adresik: www.polskaludowa.com . Obejrzyjmy sobie ten raj...

            Moja wersja "sie nalezy" jest taka, ze wszystko, co nam sie nalezalo,
            otrzymalismy jeszcze PRZED zaplodnieniem. Reszta to wyscig i loteria.
            • intra Re: Aniolek robi sobie.../Doki once again :) 17.02.02, 23:14
              Milo przeczytac na tym watku osobe, ktora "lapie" o co mi chodzi. Sama mieszkam
              poza Polska od ponad 20 lat, i cala pewnoscia nie pracowalam w zawodach, ktore
              za chwile inni "sympatyczni" forumowicze mi przepowiedzawink
              Nie jestem w branzy medycznej jak Ty (tak sie domyslam po Twych postach), ale
              skonczylam drugie, poza polskimi, studia zagranica (ponownie: nikt mnie nie
              zmuszal, poza moja wlasna ambicja smile)
              Stronke przez Ciebie podan obejrzalam - niemila lektura, ale tak bylo wtedy. W
              latach 1970' bylo jednak troche lepiej, czysto materialnie, ale nie od tego
              cala dyskusja sie zaczela wink
              Serdecznie pozdrawiam ambitnych rodakow na obczyznie, tak trzymac. A polski
              system emerytalny jest - niestety- jaki jest sad
              PS. Sepy forumowe i tak sie zaraz na nas rzuca, ze sie chwalimy wink
          • Gość: Doki Re: Aniolek robi sobie.../Doki IP: *.turboline.skynet.be 17.02.02, 22:13
            A co do rodzicow: wkurza mnie, ze moja matka (podwojny specjalista w Polsce) na
            rok przed emerytura bierze tyle dyzurow co ja (tez podwojny specjalista, ale w
            Belgii). Bo ja jeszcze jestem na dorobku i mam na glowie budowe domu i
            dzieciaka w szkole. Ale ona? Haruje, bo ostatni rok pracy ma duzy wplyw na
            wysokosc emerytury i jak nie bedzie harowac, to pozniej glod zajrzy jej w oczy.
            to jest ta postkomunistyczna stabilnosc i to bezpieczenstwo.
    • Gość: Toto Byloby to smieszne gdyby nie byloby to tragiczne IP: *.proxy.aol.com 17.02.02, 16:44
      Ta milosc do komuny wsrod moich rodakow.Nie ma co, czerwoni odwalili kawal
      roboty skutecznie przebudowujac mozgi wielu Polakow (i nie tylko).Wcale nie
      dziwia mnie tego rodzaju wynurzenia sentymentalno-marzycielskie.W Posce
      istniala grupa ludzi ktorzy czuli sie OK.CZULI sie nie znaczy ze mieli dobrze,i
      pozostali ktorzy nie mogli sie odnalezc w tym parku zabaw ufundowanym przez
      bolszewicka swolocz.
      Dzieki Bogu jestem gdzie jestem i mimo ze czasem zal mi tego co sie tam dzieje
      i tych porzadnych ludzi ktorzy musza w tym tkwic, to ja juz nie mialbym sil sie
      z tym zmagac.
      Pozdrowienia dla normalnych.
      • Gość: Maria Re: Byloby to smieszne gdyby nie byloby to tragiczne IP: *.dip.t-dialin.net 17.02.02, 17:42
        Przeczytalam wszystkie posty i czulam sie, jakby mi rozdrapywano rany.
        Dosyc juz opisaliscie, ja dodam tylko jedno: ze PRL dzwigalo sie jak garb
        jeszcze przez wiele jeszcze lat po wyjezdzie. Ile razy przekraczalam granice
        miedzy roznymi panstwami w Europie, tyle razy czulam ciarki na plecach, strach
        przed osoba w mundurze, przed "panem wladza". Potrzebowalam ladnych pare lat,
        zeby sie z tego wyleczyc.
        Czas goi rany. Nie mysle, nie chce myslec o sklepach, w ktorych panie
        ekspedientki pilnowaly pustych polek. O kolejkach po wodke, gdzie porzadek
        zaprowadzalo ZOMO, o tym, ze "szczesciem" nazywalo sie to, ze udalo sie kupic
        papier toaletowy.
        Wole pamietac ludzi, z ktorymi mozna bylo sie fantastycznie dogadac przy
        herbacie marki "popularna" parzonej "po turecku", nazywanej "pluja". Pamietacie?
        Ludzi, z ktorymi wymienialo sie "wywrotowe" teksty kopiowane na powielaczu.
        Wiecie jeszcze co to byl powielacz? Gdzie sie podzialy te powielacze? Poszly
        na zlom, czy do muzeum? I "gdzie ci chlopcy z tamtych lat"....
        Wielu rozjechalo sie po swiecie. Ci, ktorzy zostali z pewnoscia nie opowiadaja
        swoim "aaniolkom" ze w PRL jak bylo tak bylo ale niezle bylo.
        • Gość: ........ Re: Byloby to smieszne gdyby nie byloby to tragiczne IP: *.sympatico.ca 17.02.02, 22:11
          Wlasnie, jak bylo tak bylo ale nie bylo az tak ogolnie
          zle. Byly tez dobre strony w Polsce Ludowej o ktorych to
          malo kto chce wspominac. Ja je tez pomine. Nigdzie miodu nie
          ma, a jezeli gdzies jest to wiadomo ile pszczolki musza
          sie natrudzic azeby on byl. To samo dotyczy nas ludzi.
          Oczerniamy te dawna Polske ale tak naprawde to tylko i
          wylacznie samych siebie. To ja zylem w niej, nie Francuz czy
          Niemiec. Mialem to co mialem, na co zaslugiwalem. Wiekszosc z
          nas zyla w tym czasie: "czy sie lezy czy sie stoi ( tyle
          a tyle tysiaczkow) sie nalezy". Wlasnie - NALEZY! Za co?
          Jezeli sie nie chcialo zbytnio pracowac a chcialo sie i
          rozkradalo to co bylo zrobione to nic dziwnego ze doszlo
          do takiego stanu ze i krasc nie bylo co. Ja oczywiscie
          winie brak gospodarza jako glowna przyczyne niepowodzenia tej
          Polski a takze naiwnosc ludzi ktorzy to ciagle mysleli ze
          na zachodzie dolary na drzewach rosna. Dostali dzis to czego
          chcieli - zachod. A jak dzis maja i zyja i sie czuja w
          tej wywalczonej nowej Polsce to kazdy Polak wie z osobna
          najlepiej. Ja jak juz wspomnialem w niej nie mieszkam
          dlatego nie bede sie na temat obecnego zycia tam wypowiadal.
          Pozdrawiam
          • Gość: Doki Re: Byloby to smieszne gdyby nie byloby to tragiczne IP: *.turboline.skynet.be 17.02.02, 22:16
            A ja wlasnie uwazam, ze teraz w Polsce jest normalnie. Tak jak po pijanstwie
            przychodzi kac, tak po trwonieniu kredytow przychodzi bol splacania i
            beznadzieja, ze nie mozna odbic od dna.
            Po braku normalnych regul zycia przychodzi bezlad.
            Po marazmie przychodzi glod.

            DLACZEGO nikt nie chce przyjac do wiadomosci, ze ofiary powrotu do normalnosci
            musza byc? Ofiary smiertelne. Takie, jak bezdomni na ulicach Moskwy (i nie
            tylko).
            • Gość: Robert Re: Byloby to smieszne gdyby nie byloby to tragiczne IP: 134.102.121.* 17.02.02, 22:27
              Gość portalu: Doki napisał(a):

              >Tak jak po pijanstwie przychodzi kac, tak po trwonieniu kredytow przychodzi bol
              >splacania i beznadzieja, ze nie mozna odbic od dna.

              To porownanie to sie Tobie ale udalo! Wyrazy uznania!

              Pozdrow.
              Robert
    • Gość: M Re: www.polskaludowa.pl Polecam betonom to IP: 192.168.1.* 17.02.02, 22:21
      Polecam strone www.polskaludowa.pl dla betonow bylo fajnie
      dzisiaj znowu sa u wladzy w kraju i popsuja wszystko.
      • Gość: Mendel Re: ha,ha,ha.... IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 17.02.02, 23:43
        Najzabawniejszym jest jednak fakt ze mimo bohaterstwa Walesy,zdrady
        Kuklinskiego ,poparcia papieza,pomocy USA,wycia ESL,szczekania poloni KOMUNIZM
        jest na powrot u wladzy,chociaz tak naprawde to zawsze ja dzierzyl i male
        szanse ze teraz mu ja ktos odbierze.I to jest powod do dumy ze jedyny
        solidny,prawy i bezinteresowny system pozwoli zyc godnie aby Polska (?) rosla
        w sile a ludzie zyli dostatnio (???).
        • Gość: ESL Re: ha,ha,ha.... IP: *.sympatico.ca 18.02.02, 00:06
          Gość portalu: Mendel napisał(a):

          > Najzabawniejszym jest jednak fakt ze mimo bohaterstwa Walesy,zdrady
          > Kuklinskiego ,poparcia papieza,pomocy USA,wycia ESL,szczekania poloni KOMUNIZM
          > jest na powrot u wladzy,chociaz tak naprawde to zawsze ja dzierzyl i male
          > szanse ze teraz mu ja ktos odbierze.I to jest powod do dumy ze jedyny
          > solidny,prawy i bezinteresowny system pozwoli zyc godnie aby Polska (?) rosla
          > w sile a ludzie zyli dostatnio (???).

          Czyli z wiekopomnymi ustaleniami kazdego kolejnego Zjazdu PZPR (czesc jej
          pamieci!), a ponadto na duchu podnosi fakt, ze Lenin wiecznie zywy...
          • Gość: Mendel Re: ha,ha,ha.... do ESL IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 18.02.02, 00:25
            Zalozmy ze jestes niezlym obserwatorem i potrafisz analizowac i kojarzyc
            fakty.Jesli tak to ja mam racje a Twoja ironia swiadczy jedynie o rozpaczy
            pokonanego.Nie jest bowiem wazne jak nazwiesz system sprawowania wladzy ale
            kto faktycznie ta wladze sprawuje.:"komunisci"sa u steru posrednio badz
            bezposrednio od 1917 roku co oznacza ze wiedza jak to sie robi .Dzis maja to
            co decyduje:pieniadze i 4 lata by dokonac nieodwracalnych zmian i zrobia
            to.Tak wiec albo mow z sensem albo raczej nie zabieraj glosu "panie naukowiec"
            bo Twoje wypowiedzi ma mile czuc nienawiscia a ta niestety psuje umysl.
            • Gość: ESL Mendel=Struzyna IP: *.sympatico.ca 18.02.02, 00:32
              Ale po co zmieniac nick jesli poglady i styl te same?
              • Gość: Don Re: Mendel=Struzyna IP: *.uc.nombres.ttd.es 18.02.02, 01:18

                Towarzyszu Struzyna ! Wy osobiscie to nikogo za morde juz nie wezmiecie-tak
                jak nigdy i nie braliscie.Jestes malym smierdzacym gownem ,ktore podszywa sie
                pod czlowieka. Ty Zasrancu nawet nie masz pieniedzy na bilet by zobaczyc kraj
                marzen i nostalgii. Jest mi wszystko jedno kim byli twoi rodzice ,ale ty
                wyrosles na debila.cos sie w makowce poprzewracalo i bredzisz.Kogo ty chcesz
                brac za morde? Zapytaj sie postkomunistow w Polsce kogo za morde.Pewnie ci
                odpowiedza:komunistow !! Twoi idole siedza po uszy w kieszeni
                kapitalistow,zamienili sie w kapitalistow i o takim gownie jak ty nawet nie
                chca pamietac. Hi hi a jezeli chodzi o mnie to bys sie troche zdziwil jak bys
                chcial mnie brac za morde. Juz trzydziesci kilka leat temu prawdziwi chcieli
                mnie wziasc za morde i nie poszlo -a co dopiero mowic o takich podrobkach jak
                ty ciemniaku !
                • Gość: Bartosz Re: Mendel=Struzyna IP: *.telia.com 18.02.02, 02:24
                  W latach 50.tych wisial na nowo zbydowanym Palacu Kultury transparent z napisem "SRUL" czyli byly to
                  obchody urodzin Lenina (siedemdziesiata rocznica urodzin lenina)
                  • Gość: Gulgus Re: Mendel=Struzyna do bartosz IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 18.02.02, 02:48
                    Pilili palili bum.....
                • Gość: Papilot Re: Mendel=Struzyna IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 18.02.02, 02:48
                  Don czy ty napisales cokolwiek i kiedykolwiek z sensem?
              • Gość: Bozo Re: Mendel=Struzyna IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 18.02.02, 02:46
                Chlopino rozmawiaj o problemach a nie baw sie w ORMO wca uzywam tyle pseudo na
                ile mam ochote.Chcesz jeszcze cos dodac akademiku ?
                • Gość: WC Re: Mendel=Struzyna IP: *.qc.sympatico.ca 18.02.02, 19:26
                  Gość portalu: Bozo napisał(a):

                  > Chlopino rozmawiaj o problemach a nie baw sie w ORMO wca uzywam tyle pseudo na
                  > ile mam ochote.Chcesz jeszcze cos dodac akademiku ?

                  Ale ktory byl pierwszy bo mozna sie pogubic?
                  • heavy pytanie do aaaaaaniołka 18.02.02, 19:50
                    Czy Ty czasem nie masz rodziny w okolicach warszawy?????
                    • heavy Re: pytanie do aaaaaaniołka 18.02.02, 19:51
                      Czy Ty czasem nie masz rodziny w okolicach warszawy?????

    • Gość: CT Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... IP: *.102.252.64.snet.net 18.02.02, 20:13
      bylo niezle. Bylismy mlodzi,slonce pieknie swiecilo,rzeki byly nie zatrute,
      mozna bylo nawet szczupaka albo suma zlowic..
      W maju sie przeszlo w pochodzie na swiezym powietrzu,nie bylo wstretnych
      kapitalistycznych mord gotowych zdradzic wlasna matke dla mamony,dla ktorych
      liczy sie tylko zysk,slowem byla inna ATMOSFERA zycia i to sie liczylo..
      Dzisiaj ci co psiocza na tamte czasy to zwykli dorobkiewicze,biorace udzial w
      niekonczacym sie wyscigu szczurow za tzw. dobrami doczesnymi :
      mmiec lepszy samochod niz ma sasiad-Polak,miec jacht by sie nim chwalic przed
      nim,chociaz nigdy sie i tak nim nie wyplynie..itd,itp.
      Chca tylko sami siebie oszukac ze to ma sens...
      Ludzie, i tak tego nie wezmiecie ze soba do grobu, za kilkadziesiat lat to i
      tak nie bedzie mialo najmniejszego znaczenia czy jezdziliscie volvo czy
      syrenka..
      Cale swoje zycie spedzicie goniac za umykajacymi DULARAMI,ktorych i tak nie
      dogonicie,umrzecie na zawal w tej gonitwie i ani razu nie odetchniecie pelna
      piersia..
      • Gość: ........ Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... IP: *.sympatico.ca 18.02.02, 21:32
        Wierz mi, wiekszosc z nich codziennie oddycha pelna piersia
        przy harowce. Pozdrawiam
      • aaniolek Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... 21.02.02, 19:20
        Gość portalu: CT napisał(a):

        > bylo niezle. Bylismy mlodzi,slonce pieknie swiecilo,rzeki byly nie zatrute,
        > mozna bylo nawet szczupaka albo suma zlowic..
        > W maju sie przeszlo w pochodzie na swiezym powietrzu,nie bylo wstretnych
        > kapitalistycznych mord gotowych zdradzic wlasna matke dla mamony,dla ktorych
        > liczy sie tylko zysk,slowem byla inna ATMOSFERA zycia i to sie liczylo..
        > Dzisiaj ci co psiocza na tamte czasy to zwykli dorobkiewicze,biorace udzial w
        > niekonczacym sie wyscigu szczurow za tzw. dobrami doczesnymi :
        > mmiec lepszy samochod niz ma sasiad-Polak,miec jacht by sie nim chwalic przed
        > nim,chociaz nigdy sie i tak nim nie wyplynie..itd,itp.
        > Chca tylko sami siebie oszukac ze to ma sens...
        > Ludzie, i tak tego nie wezmiecie ze soba do grobu, za kilkadziesiat lat to i
        > tak nie bedzie mialo najmniejszego znaczenia czy jezdziliscie volvo czy
        > syrenka..
        > Cale swoje zycie spedzicie goniac za umykajacymi DULARAMI,ktorych i tak nie
        > dogonicie,umrzecie na zawal w tej gonitwie i ani razu nie odetchniecie pelna
        > piersia..

        i to jest chyvba jedna z nielicznych sensownych odpowiedzi na forum, ktore
        zalozylem, i chyba tylko idzie o kase tym krwiozeczym bluzgaczom, ktorzy ani
        jednego porzadnego badz konkretnego argumentu nie rzucili na szyle, tylko obrazy
        i wyzwiska, a co wy zrobiliscie dla tego kraju wowczas? naturalnie to co wszyscy,
        lub przynajmniej wiekszosc z was : nadtawiac reke i skarzyc sie ze malo i zle,
        nasza roszina <jak tez duzo moich kolegow> nie mielismy tego szczescia, gornikiem
        tez u nas nie byl, zylismy jak inni, z dzisiejszego punktu widzenia moze nawet
        lepiej niz sie zyje w obecnej Polsce, tu gdzies przeczytalem bo zarabialo sie 20$,
        zgadza sie, to bylo 2400 zlotych, ale chleb -pamieta to ktos jeszcze- 4zl,
        bulka 40gr. gazeta 1zl coca-cola 5zl, kaucja 3zl, ale nie oto idzie, nie idzie
        tez o te kredyty, ktore wzial Gierek, a ktore mu beda chyba jeszcze 200lat
        wypominane, bylo inne zycie, a wy wiekszosc z was tu na forum, ktorzy nic
        konkretnego tu nie wnosicie albo wyemigrowaliscie za Bieruta lub nie byliscie
        jeszcze zaplanowani <...> Nie bylo takiego oszczedzania jak teraz w Polsce,
        no i bez przesady z tym octem, te czasy tez byly ale w 1980.

      • budrys_20011 Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... 23.02.02, 14:15
        Gość portalu: CT napisał(a):

        > bylo niezle. Bylismy mlodzi,slonce pieknie swiecilo,rzeki byly nie zatrute,
        > mozna bylo nawet szczupaka albo suma zlowic..
        > W maju sie przeszlo w pochodzie na swiezym powietrzu,nie bylo wstretnych
        > kapitalistycznych mord gotowych zdradzic wlasna matke dla mamony,dla ktorych
        > liczy sie tylko zysk,slowem byla inna ATMOSFERA zycia i to sie liczylo..
        > Dzisiaj ci co psiocza na tamte czasy to zwykli dorobkiewicze,biorace udzial w
        > niekonczacym sie wyscigu szczurow za tzw. dobrami doczesnymi :
        > mmiec lepszy samochod niz ma sasiad-Polak,miec jacht by sie nim chwalic przed
        > nim,chociaz nigdy sie i tak nim nie wyplynie..itd,itp.
        > Chca tylko sami siebie oszukac ze to ma sens...
        > Ludzie, i tak tego nie wezmiecie ze soba do grobu, za kilkadziesiat lat to i
        > tak nie bedzie mialo najmniejszego znaczenia czy jezdziliscie volvo czy
        > syrenka..
        > Cale swoje zycie spedzicie goniac za umykajacymi DULARAMI,ktorych i tak nie
        > dogonicie,umrzecie na zawal w tej gonitwie i ani razu nie odetchniecie pelna
        > piersia..


        Swiete slowasmile
    • Gość: Egon06 Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... IP: *.oak.jps.net 18.02.02, 22:38
      Moje wspomnienia dotycza Warszawy. Lata 50' i 60' byly ciezkie, brakowalo nam
      praktycznie wszystkiego. Najlepiej wspominam niedziele w Lasku Bielanskim,
      ludzie potrafili sie bawic. Szkoly byly zdominowane przez pokornych nauczycieli-
      lizusow.
      Z ulga skonczylem liceum. Na studiach bylo juz lepiej, studenci mieli wiecej
      samodzielnosci o ktora trzeba bylo walczyc z administracja (np. 68 strajk).
      Poznalem w tym czasie wspanialych kolegow i jezdzilismy na rajdy gorskie, kilka
      razy do roku oraz latem na obozy wedrowne w gorach. Studiowac trzeba bylo
      szybko i zarabiac w spoldzielni studenckiej na nastepny wyjazd. W czasie moich
      studiow stracilem obydwoje rodzicow. Przerwalem studia na rok zeby zarobic na
      komorne i zywnosc.
      Wladze PRL powoli otwieraly granice, na razie do "demoludow", jak nazywaly sie
      kraje we wladzy Moskwy.
      Studiowalem znow i organizowalismy wakacyjne wyjazdy do pracy i w gory do Rosji
      i Bulgarii. To byly wspaniale imprezy z dreszczykiem przy przekraczaniu granic.
      Studiowalem takze z dziecmi "czerwonej burzuazji". Niektorzy byli calkiem
      fajni, ale wiekszosc glupawa i zarozumiala. Wiadomo mieli w porownaniu z nami
      wszystko, studia bez egzaminow konkursowych, wakacje i zimowiska w osrodkach
      rzadowych, zachodnie ciuchy i forse. Teraz przejeli wladze po tatusiach i
      ciagle widze ich nazwiska w polskiej prasie.
      Skonczylem studia na poczatku Gierka i pracowalem praktycznie za darmo. Dbano
      zeby mlodzi ludzie po studiach nie zarabiali za duzo. Bezrobocia nie bylo, ale
      ciekawej pracy tez nie. Biurokracja i marnowanie panstwowych pieniedzy na
      kazdym kroku. W sklepach sie poprawilo i nawet mozna bylo kupic czasami szynke
      lub poledwice bez kolejki (czytaj mniej niz 10 osobsmile)Przemysl lekki wreszcie
      ruszyl i pojawilo sie wiecej normalnych ciuchow. Wiecej wyjezdzalem za granice,
      ale tylko do "demoludow". Zalozylem rodzine ale nie stracilem kontaktu z
      przyjaciowmi z gorskiej wloczegi. Organizowalismy wyjazdy na rajdy i sylwestry
      w lasach i gorach. Teraz to juz czesto z dziecmi.
      Gierkowski cud nie trwal dlugo i przyszedl rok 1980. Nie bede pisal o tym
      okresie, wielu juz to zrobilo.
      Stan wojenny przezylem bardzo bolesnie. To bylo jak pogrzeb Wolnej Polski.
      Pozniej jeszcze wiecej wiecej demagogii, korupcji i brak podstawowych produktow.
      Pracowalo sie z przymusu za pieniadze bez zadnej wartosci. Skonczylem dodatkowe
      kursy i wyjezdzalem pracowac za granice. Pod koniec 80' stwierdzilem, ze juz
      nie ma dla mnie pracy w Polsce i wyjechalem na stale.
      Ogolnie uwazam ze pomimo darmowego wyksztalcenia i sztucznego pelnego
      zatrudnienia, lata PRL cofnely Polske do grupy trzeciego swiata. Zniszczenie
      struktor spolecznych, selekcja negatywna, przesladowania ruchow demokratycznych
      i wieloletnie zaniedbanie gospodarcze sa przyczyna trudnego startu Wolnej
      Polski w latach 90'.
    • Gość: Baloo Do aaniolka, Struzyny i im podobnych ... IP: *.ne.ch 19.02.02, 11:50
      jedno pytanko w kwestii formalnej :
      te kilka milionow ludzi , ktorzy wyjechali z Polski po wojnie (glownie w
      latach '70 i '80) , to zapewne waszym zdaniem uciekali przed nieznosna
      lekkoscia bytu w Polsce ? i przed jeszcze bardziej nieznosnym poczuciem niczym
      nieokielznanej wolnosci ? z przesytu ? czy moze z nudow ?

      Zycze udanej teleportacji w lata '70-te ... do Polski mlekiem i miodem
      plynacej , raju demokracji i swobodnej wymiany mysli ...

      Baloo
      • Gość: Struzyna Re: do Baloo IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 20.02.02, 04:09
        Ci o ktorych mowisz to generalizujac banda zlodziei i kanciarzy to dzisiejsi
        kontraktorzy nie placacy wyzyskiwanym Polakow,sklepikarze o lepkich
        rekach ,wszelkiej masci brokerzy i agenci zerujacy na ludziach To jest ta
        Twoja elita ktora rozpierdolila Polska i jak szczury pouciekali a teraz
        pyszcza na tamte czasy i okradaja kogo sie da pod sztandarami Bog,Honor i
        Ojczyzna.Ten wywod nie dotyczy tych ktorzy byli i sa solidni i tych
        przepraszam a reszcie zycze nie zle ale najgorzej.
        • Gość: Baloo Re: do Struzyny IP: *.ne.ch 20.02.02, 10:44
          ty kochaniutki, oczywiscie jestes OK, ty wyjechales z milosci dla Ojczyzny,
          zeby zabierac dulary podlym amerykancom i ich sprzedajnym pacholkom, tudziez
          innym kanciarzom ... Super ! Gratulacje !
          I na tym koncze swoja rozmowe z Toba, bo ja niestety, nie mam predyspozycji do
          bycia psychoterapeuta, a juz na pewno nie sanitariuszem w domu bez klamek ...

          Pa
          • Gość: Struzyna Re: do Baloo IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 20.02.02, 15:43
            A wiesz kochaniutki ze podsunales mi ciekawy temat do rozwazan.Rzeczywiscie
            jestem psychiczny rekonwalescent ktoremu kiedys tam udalo sie wyrwac z
            wariatkowa zwanego "polska".Na nieszczescie po wymianie krat i
            strazy ,zwolnieniu personelu polskie wariactwo dochodzi do szczytu swej
            choroby, czego przykladem sa wypowiedzi takich jak Ty.Pracuj ,pracuj nad soba
            i nie ciag klawiatury za kabel bo to nie pies !
          • Gość: Struzyna Re: do Baloo IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 20.02.02, 15:43
            A wiesz kochaniutki ze podsunales mi ciekawy temat do rozwazan.Rzeczywiscie
            jestem psychiczny rekonwalescent ktoremu kiedys tam udalo sie wyrwac z
            wariatkowa zwanego "polska".Na nieszczescie po wymianie krat i
            strazy ,zwolnieniu personelu polskie wariactwo dochodzi do szczytu swej
            choroby, czego przykladem sa wypowiedzi takich jak Ty.Pracuj ,pracuj nad soba
            i nie ciag klawiatury za kabel bo to nie pies !
          • Gość: Struzyna Re: do Baloo IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 20.02.02, 15:43
            Nie milutki ja wyjechalem w poszukiwaniu normalnosci i znalazlem.Dla mnie
            ojczyzna ,patriotyzm itd to frazesy i propagandowe haselka.Jedyny moj kontakt
            z polskoscia to to forum ktory dostarcza mi nieprawdoodobne ilosci powodow do
            zabawy.Czy to zle ?
    • Gość: mimat Re: P R L - raj dla ubogich-na umysle IP: *.dialup.eol.ca 20.02.02, 01:30
      aaniolek napisał(a):

      > bylo ogolnie przede wszystkim pewnie, bezpiecznie <kazdy mial prace>, nik
      > t nie
      > glodowal, bo "zdrowa zywnosc" dla nie wtajemniczonych duzo zieleniny, malo
      > miesa, dobry chleb, zero konserwantow; darmowa opieka zdrowotna, szkolnictwo,
      > tanie rozrywki na weekend, na wszystko jak by nie bylo stac cie bylo <...
      > 2
      >
      > teraz niby wszystko lepsze, ale czy zdrowsze??? czy obecni od 1989 robia cos
      > dla ludzi??? wydaje mi sie, ze chyba nie, za Gierka bylo lepiej, a moja
      > rodzina, ktora pamieta wczesniejsze czasy mowi, ze mam racje; wszystko jakies
      > takie bardziej ludzkie - macie swoje zdanie na ten temat, to prosze witam
      > wszystkich - za i przeciw
      Myslac o tym "lepszym i zdrowszym PRL-u" zastanawiam sie przede wszystkim
      nad zdrowiem umyslowym wielbicieli Gierka. Bo jesli chodzi o zdrowie fizyczne to
      przeslania mi moje wizje las kominow wybudowanych na pretce i wypluwajacych
      miliony ton wszelkiej rodzaju trucizny. Jadlo sie (czy raczej pilo) "zdrowo" a
      zza butelki wyborowej swiat wygladal zupelnie rozowo. Na zarcie tez nie mozna
      bylo narzekac, jak mozna bylo dostac jakas padline u rzeznika po staniu godzinami
      w kolejce to bylo w sam raz na zagryche. Acha mozna bylo pojechac na wies i kupic
      na lewo u chlopa. To byla uciecha.
      Ale na serio. w 1974 roku czyli w okresie najwiekszego rozkwitu Gierkowskiej
      ekonomiki inzynier po studiach zarabial okolo 3000 zlotych. Dzis (bede laskawy
      dla Gierka) taki swierzy inzynier zarabia mniej wiecej tyle samo w zlotowkach
      (3000zl). Kilogram miesa bez kosci (jak go mozna bylo dostac) kosztowal 100
      zlotych. A ile dzis. Ile kilogramow mozna kupic dzis za jedna pensje pensje w
      porownaniu do Gierkowskiej bonanzy.
      Mowie w tym wypadku jezykiem "aaniolka" bo takie rzeczy jak upodlenie narodu
      sowiecka okupacja, cenzura wypowiedzi, brak wolnych wyborow,tego prymityw by nie
      zrozumial.
      • Gość: Struzyna Re: mimat IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 20.02.02, 04:12
        a dzis burku nawet szczekac z glodu nie mozesz .
        • Gość: vivi pot struzyna IP: 144.249.86.* 20.02.02, 18:42
          ty jednak jestes pojebany
          • Gość: Struzyna Re: vivi pot IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 20.02.02, 19:15
            Przeszkadza ci to? mnie nie tymbardzej ze to pojebanie pozwala mi widziec
            polskie skurwysynstwa.
      • Gość: ........ Re: P R L - raj dla ubogich-na umysle IP: *.sympatico.ca 20.02.02, 19:13
        Gość portalu: mimat napisał(a):

        > aaniolek napisał(a):
        >
        > > bylo ogolnie przede wszystkim pewnie, bezpiecznie <kazdy mial prace>
        > , nik
        > > t nie
        > > glodowal, bo "zdrowa zywnosc" dla nie wtajemniczonych duzo zieleniny, malo
        >
        > > miesa, dobry chleb, zero konserwantow; darmowa opieka zdrowotna, szkolnict
        > wo,
        > > tanie rozrywki na weekend, na wszystko jak by nie bylo stac cie bylo <.
        > ..
        > > 2
        > >
        > > teraz niby wszystko lepsze, ale czy zdrowsze??? czy obecni od 1989 robia c
        > os
        > > dla ludzi??? wydaje mi sie, ze chyba nie, za Gierka bylo lepiej, a moja
        > > rodzina, ktora pamieta wczesniejsze czasy mowi, ze mam racje; wszystko jak
        > ies
        > > takie bardziej ludzkie - macie swoje zdanie na ten temat, to prosze witam
        > > wszystkich - za i przeciw
        > Myslac o tym "lepszym i zdrowszym PRL-u" zastanawiam sie przede wszystkim
        > nad zdrowiem umyslowym wielbicieli Gierka. Bo jesli chodzi o zdrowie fizyczne t
        > o
        > przeslania mi moje wizje las kominow wybudowanych na pretce i wypluwajacych
        > miliony ton wszelkiej rodzaju trucizny. Jadlo sie (czy raczej pilo) "zdrowo" a
        > zza butelki wyborowej swiat wygladal zupelnie rozowo. Na zarcie tez nie mozna
        > bylo narzekac, jak mozna bylo dostac jakas padline u rzeznika po staniu godzina
        > mi
        > w kolejce to bylo w sam raz na zagryche. Acha mozna bylo pojechac na wies i kup
        > ic
        > na lewo u chlopa. To byla uciecha.
        > Ale na serio. w 1974 roku czyli w okresie najwiekszego rozkwitu Gierkowskiej
        > ekonomiki inzynier po studiach zarabial okolo 3000 zlotych. Dzis (bede laskawy
        > dla Gierka) taki swierzy inzynier zarabia mniej wiecej tyle samo w zlotowkach
        > (3000zl). Kilogram miesa bez kosci (jak go mozna bylo dostac) kosztowal 100
        > zlotych. A ile dzis. Ile kilogramow mozna kupic dzis za jedna pensje pensje w
        > porownaniu do Gierkowskiej bonanzy.
        > Mowie w tym wypadku jezykiem "aaniolka" bo takie rzeczy jak upodlenie narodu
        > sowiecka okupacja, cenzura wypowiedzi, brak wolnych wyborow,tego prymityw by ni
        > e
        > zrozumial.

        * Nie przypominam sobie ile kosztowal kg. miesa w 74 roku ale
        cos tu nie gra. Podam zas ceny z miesem zwiazane. I tak
        bodajze dwa, trzy lata pozniej ( 76 -77) kilogram zwyczajnej kosztowal
        44 zl. krakowskiej - 54zl. inne podobne tez w tej samej cenie.
        Kg zas sera ( a byly dobre i smaczne) tez 54 zl. Pol litra
        wodki chyba jeszcze 66 lub 85zl. Bochenek chleba 4 zl. Chleb
        byl tak tani ze nieraz na ulicy sie go widzialo. Pozdrawiam
        • Gość: mirmat Re: P R L - raj dla ubogich-na umysle IP: *.dialup.eol.ca 20.02.02, 20:08
          ..... napisal:"* Nie przypominam sobie ile kosztowal kg. miesa w 74 roku ale
          cos tu nie gra. Podam zas ceny z miesem zwiazane. I tak bodajze dwa, trzy lata
          pozniej ( 76 -77) kilogram zwyczajnej kosztowal 44 zl. krakowskiej - 54zl. inne
          podobne tez w tej samej cenie. Kg zas sera ( a byly dobre i smaczne) tez 54 zl.
          Pol litra wodki chyba jeszcze 66 lub 85zl. Bochenek chleba 4 zl. Chleb
          byl tak tani ze nieraz na ulicy sie go widzialo. Pozdrawiam

          W 76 mnie juz nie bylo ale w napewno w 1975 1 kg wolowiny bez kosci, po 2
          godzinach stania w hali mirowskiej nozna byle dostac za 100 do 110 zlotych.
          Kielbasa zwyczajna to byl truszcz z woda i zaden normalny czlowiek tego zjesc
          nie mogl. Ale nie to spowadowalo moj wyjazd. Nie moglem juz wytrzymac histerii
          mojej matki na wizytach w czasie moich okresowych "wakacji" w kurortach SB.
          • jot-23 Re: P R L - raj dla ubogich-na umysle 20.02.02, 20:15
            Gość portalu: mirmat napisał(a):

            > ..... napisal:"* Nie przypominam sobie ile kosztowal kg. miesa w 74 roku ale
            > cos tu nie gra. Podam zas ceny z miesem zwiazane. I tak bodajze dwa, trzy lata
            > pozniej ( 76 -77) kilogram zwyczajnej kosztowal 44 zl. krakowskiej - 54zl. inne
            >
            > podobne tez w tej samej cenie. Kg zas sera ( a byly dobre i smaczne) tez 54 zl.
            >
            > Pol litra wodki chyba jeszcze 66 lub 85zl. Bochenek chleba 4 zl. Chleb
            > byl tak tani ze nieraz na ulicy sie go widzialo. Pozdrawiam
            >
            > W 76 mnie juz nie bylo ale w napewno w 1975 1 kg wolowiny bez kosci, po 2
            > godzinach stania w hali mirowskiej nozna byle dostac za 100 do 110 zlotych.
            > Kielbasa zwyczajna to byl truszcz z woda i zaden normalny czlowiek tego zjesc
            > nie mogl. Ale nie to spowadowalo moj wyjazd. Nie moglem juz wytrzymac histerii
            > mojej matki na wizytach w czasie moich okresowych "wakacji" w kurortach SB.

            mmmm zwyczajna ze swiezym chrupiacym chlebem i maslem (tym w pozlotku) ha!!!
            • orsa Re: P R L - raj dla ubogich-na umysle 20.02.02, 20:25
              a jeszcze lepsz smazona z cebulka albo na patyku nad ogniskiem wink
              A tak powaznie. Para jeans'ow w Pewex'ie 10 dolcow po 100 zl za sztuke.
              To byl raj...
          • Gość: ........ Re: P R L - raj dla ubogich-na umysle IP: *.sympatico.ca 20.02.02, 20:40
            Gość portalu: mirmat napisał(a):


            > W 76 mnie juz nie bylo ale w napewno w 1975 1 kg wolowiny bez kosci, po 2
            > godzinach stania w hali mirowskiej nozna byle dostac za 100 do 110 zlotych.
            > Kielbasa zwyczajna to byl truszcz z woda i zaden normalny czlowiek tego zjesc
            > nie mogl. Ale nie to spowadowalo moj wyjazd. Nie moglem juz wytrzymac histerii
            > mojej matki na wizytach w czasie moich okresowych "wakacji" w kurortach SB.

            * Wiesz co, ja tez mieszkalem w tym czasie w Warszawie. Nie
            chwale tego "cudu" gdyz go nie bylo. W tych latach zawsze
            byly male kolejki w miesnych sklepach, moze sklepow bylo za
            malo? Nie bylo oczywiscie przeroznosci w wyborach towarow ale
            kazdy kto mial pieniadze jadl do syta a zdecydowana wiekszosc
            stac bylo(pijak oczywiscie jadl kaszanke, pasztetowa i to 10
            deko). Co do zwyczajnej i innych kielbas z tamtych czasow jak
            tez ich ogolnej wartosci musze Ci powiedziec ze dzisiaj
            mieszkajac w Kanadzie marzeniem moim jest kupic kielbase tutaj
            tej wartosci ( chodzi ogolnie nie o sam wyrob lecz o hodowle
            zwierzyny). Dzisiaj w Polsce tez ogolnie trudno dostac dobre
            wedliny, wszystko w tej branzy schodzi niestety na psy. Czasami
            prawde trzeba odnotowac i jej sie nie wstydzic, zarowno tej
            dobrej jak i zlej.
            • Gość: mirmatel Re: P R L - raj dla ubogich-na umysle IP: *.dialup.eol.ca 20.02.02, 23:01
              ... napisal* Wiesz co, ja tez mieszkalem w tym czasie w Warszawie. Nie
              chwale tego "cudu" gdyz go nie bylo. W tych latach zawsze byly male kolejki w
              miesnych sklepach, moze sklepow bylo za malo? Nie bylo oczywiscie przeroznosci
              w wyborach towarow ale kazdy kto mial pieniadze jadl do syta a zdecydowana
              wiekszosc stac bylo(pijak oczywiscie jadl kaszanke, pasztetowa i to 10 deko).Co
              do zwyczajnej i innych kielbas z tamtych czasow jak tez ich ogolnej wartosci
              musze Ci powiedziec ze dzisiaj mieszkajac w Kanadzie marzeniem moim jest kupic
              kielbase tutaj tej wartosci ( chodzi ogolnie nie o sam wyrob lecz o hodowle
              zwierzyny). Dzisiaj w Polsce tez ogolnie trudno dostac dobre wedliny, wszystko
              w tej branzy schodzi niestety na psy. Czasami prawde trzeba odnotowac i jej sie
              nie wstydzic, zarowno tej dobrej jak i zlej.
              Jenym momentem kiedy w supersamie nie bylo kolejek to rano, 5 godzin przed
              przywiezieniem towaru. Godzina przed pierwsza ustawiala sie kolejka do....
              koszykow. W 15 minut wszystkie koszyki znikaly i gdybys nawet chcial wtedy
              kupic smalec to bys nie mogl bo bez koszyka by cie nie wposcili. 1-wsza
              godzina, to atak na towar. Oczywiscie w sklepach pod szyldem "Nagie Haki" nigdy
              kolejek nie bylo

              • Gość: ........ Re: P R L - raj dla ubogich-na umysle IP: *.sympatico.ca 21.02.02, 03:10
                Gość portalu: mirmatel napisał(a):


                > Jenym momentem kiedy w supersamie nie bylo kolejek to rano, 5 godzin przed
                > przywiezieniem towaru. Godzina przed pierwsza ustawiala sie kolejka do....
                > koszykow. W 15 minut wszystkie koszyki znikaly i gdybys nawet chcial wtedy
                > kupic smalec to bys nie mogl bo bez koszyka by cie nie wposcili. 1-wsza
                > godzina, to atak na towar. Oczywiscie w sklepach pod szyldem "Nagie Haki" nigdy
                >
                > kolejek nie bylo
                >
                *** Tak naprawde to ja juz sam nie wiem. Czlowiek szybko
                zapomina. Moze koszykow bylo za malo ( ich chyba tez w Polsce
                nigdy za duzo nie bylo). Co chce powiedziec. W komunistycznej
                Polsce w moim przypadku ( a pochodze ze zwyklej rodziny i ani
                ja, ani moj ojciec nawet do partii nie nalezeli ; nie bylo
                takiej koniecznosci i pewnie tylko dlatego) nigdy nie odczuwalem
                braku jedzenia. Musze tez dodac ze to raczej zawdzieczam rodzicom (
                bylem troche zamlody zeby zarabiac). Trzeba tez powiedziec ze
                sporo ( nie wiem czy wiekszosc) ludzi pracy w tym studentow
                stolowalo sie w swoich stolowkach. Warszawe wykupowala wies (
                troche, moze nawet mocno smieszne) ktora ja wlasciwie zywila.
                A chodzilo o to, ze chlopek sprzedawal (tak dla przykladu) mleko
                drozej niz je kupowal pozniej w sklepie ( oczywiscie mleko bylo
                juz nie to; mnie nie smakowalo; dla chlopka wazne bylo ze biale
                i ten "litr" butelka w sobie zawierala. Coz, to wina chlopka
                co wolal. Mial swoj wybor, a robil to chyba dla tego
                marnego grosza, zeby sie dorabiac, by pozniej kupic to czy
                tamto. Ktos tu wczesniej podal zarobki i ceny zywnosci (miesa)
                w Polsce komunistycznej i obecnie. Juz pisalem wczesniej na
                temat wartosci miesa. Dzisiaj swiniak jest hodowany do 100 kg.
                w przeciagu 4 miesiecy. Wtedy trzeba bylo 1 rok. To nie jest
                sukcesem, to sie odczuwa dzisiaj na podniebieniu, nawet w Polsce.
                Oczywiscie istnieje jeszcze ten tradycyjny rolnik ktory ma
                "dobry towar" ale na zal tylko dla siebie. Trzeba tez
                wspomniec o zarabianiu pieniedzy, gdyz to jest taksamo istotne.
                Prawdopodobnie w obecnej Polsce sie dzisiaj PRACUJE. Jezeli sie
                pracuje to nie powinno dziwic tez robotnika ze kupi troche
                wiecej miesa dzisiaj niz wtedy. Nie bronie tej minionej
                Polski. Znam jej korzenie. Znam jej dobre strony jak tez i
                zle. Trzeba pamietac tez to, ze Polska jak tez jej
                "zwierzchnik" Moskwa wykrwawiona z wojny wyszla. Czas sie
                zmienial, czlowiek tez. Nie mozna myslec ciagle czasem Stalina,
                taksamo jak nie moze Amerykanin dzisiaj myslec czasem tegoz
                wspomnianego kiedy to w jego kraju niewolnictwo bylo domena
                codzienna ( oczywiscie bogatych). Szybko te Polske odbudowano ze
                zgliszcz( zasluga naszych ojcow). Szybko tez ja niszczono,
                zasluga..............
                • Gość: mirmat III Rzeczypospolita a PRL-nie ma porownania IP: *.dialup.eol.ca 21.02.02, 04:57
                  Drogi ..... Trudno podsumowac relfleksje na temat sytuacji w PRL-u sprzed
                  cwierc wieku bazujac tylko na cenach miesa czy chleba, choc tym przeciez
                  glownie zyjemy. Czas naszej mlodosci odzwieciedlac bedzie zawsze w naszej
                  pamieci wspanialych kolegow, dziewczeta, wakacje na Mazurach i nawet
                  najbrutalniejszy rezym nie wykresli tych przyjemnych chwil. Co mnie ruszylo w
                  tej dyskusji to porownanie systemu PRL-owskiego do dzisiejszej, wolnej III
                  Rzeczypospolitej. Moj zdecydowany poglad na jakiekolwiek porownania PRL - III
                  RP wywodzi sie z szoku jaki przerzylem po pierwszym po 25 latach powrocie do
                  Ojczyzny (czemu akurat po 25 latach to dluga historia). Ten szok moge tylko
                  porownac do tego przezytego 25 lat temu, kiedy po raz pierwszy
                  zobaczylem "zgily, kapitalistyczny" Wolny Swiat. Tak wtedy, jak i teraz
                  przewidywalem najgorsze nastrojony w pierwszym wypadku komunistyczna propaganda
                  a w drugim krakaniem znajomych powracajacych z wizyty. Dzisiejsza III
                  Rzeczypospolita to kraj o krotym nawem nie smialem marzyc 25 lat temu.
                  Przedewszystkim wolnosc. Osmielam sie stwierdzic, ze Polska dzis jest
                  najbardziej po Stanach wolnym krajem na swiecie. Co sie z tym wiaze to energia
                  jaka przejawiaja rodacy, przejawiajaca sie tak jest, w ciaglym narzekaniu. Ale
                  ja to widze jako objaw nadzieji. Na przyklad, siedze w W-wie i slucham narzekan
                  na korupcje, bo taka jest. Ktos komus dal w lape 10000 zl i grono rozmowcow
                  zgodnie chce wieszac. Gazety grzmia rowno na temat kazdego uchybienia
                  politykow. I bardzo dobrze. To jest Polska a nie na przyklad Kanada gdzie rzad
                  federalny rozdal swoim poplecznikom $2.5 miliarda a prasa potulnie
                  usprawiedliwia, ze moze z tej korupcji stworzono jakies miejsca pracy? A
                  kultura! Z usmiechem a bez slow, komentowalem Oh, Ah mojej malzonki, ktorej
                  przodkowie wywiedli sie z Wielkiej Brytanii i ktora lapczywie wyrownywala
                  niewiedze o Polsce wynikla z beznadziejnej edukacji kanadyjskiej. Oczywiscie to
                  wszystko nie wystarcza by zyc i wiele trzeba wciaz zrobic. Ale jest nadzieja bo
                  inaczej jak w PRL-u Polacy sa gospodarzami w swoim domu. Obojetnie kto
                  wyprowadzi nas na prosta, SLD czy jakies ugrupowanie patriotyczne, w Unii czy
                  po za nia, Polska jest krajem przyszkosci bo o tym zadecyduja rodacy bez obcych
                  dyktatow.
                  • Gość: peter Re: III Rzeczypospolita a PRL-nie ma porownania IP: *.unknown.uunet.be 21.02.02, 16:09
                    Ale o czym wy piszecie, o jakis waszych wrazeniach, o kolejkach, kartkach itp.
                    W tym waszym ukochanym kapitalizmie za ktory tak wiele z was chcialo umierac na
                    kolejki jest bardzo prosty sposob: po prostu wyzsze ceny. Jeszcze kolejka nie
                    postalaby 2 godziny a juz cena zaczelaby wzrastac proporcjonalnie do ilosci
                    ludzi stojacych w kolejce. Wiadomo komunisci nie mogli sobie pozwolic na takie
                    rozwiazanie.
                    Ktos pisal o cennie miesa i placy inzyniera podobno teraz 3000 zl jak i w 74.
                    tylko teraz 3000 brutto. Teraz 3000 zl brutto to swietna praca i jest
                    trzykrotnoscia np placy mlodego nauczyciela w szkole (wczesniej nie
                    dopomyslenia). Stosunek 3:1 byl byc moze mozliwy miedzy placa robotnika a
                    dyrektora zakladu, teraz jak to wyglada 1:70. A co do miesa: sporzycie miesa
                    zaczelo spadac w Polsce po roku 1989 i obecnie jest duzo nizsze juz nie tylko
                    od tego z czsow Gierka ale nawet od tego z lat 80. Poza tym stale wydadtki z
                    pensji np czynsz byly minimalne w porownaniu do terazniejszych.
                    Sa tez inne wskazniki, ktore mozna porownac, np: smiertelnosc niemowlat, od 89
                    wzrosla o 8% i jestesmy juz blizej trzeciego swiata niz pierwszgo pod tym
                    wzgledem.
                    Przecietna oczekiwana dlugosc zycia od 89 spadla o 1.6 roku. Moge tylko
                    powiedziec ze to nadrabia sie najdluzej, kazde 6 miesiecy wiecej to jest 10 lat
                    pracy. W Polsce w 10 lat stracilismy juz dwa. Zeby dojsc do poziomu z lat
                    osiemdziesiatych moze trzeba bedzie czekac 30 lat. A wszystko wskazuje na to ze
                    stan sie jeszcze pogarsza. No ale coz przy dzinsach z peweksu i pelnych polkach
                    zachodniego towaru drugiej jakosci (szczegolnie zywnosc) to zadna wartosc.
                    Po 89 pojawily sie choroby ktore wczsniej byly praktycznie uwazane z wymarle w
                    rozwinietym spolecznstwie. Nawet gruzlica przezywa swoj renesans. Rekordowe
                    ilosci zgonow na grype itd. No ale coz pelne polki to najwyzsza wartosc.
                    No i teraz cos z ekonomii. Polska obecnie powoli, powoli osiaga stan produkcji
                    z roku 74. Ten z roku 79 chyba nie zostanie osiagniety nigdy. Szczegolnie to
                    widac na przykladzie rolnictwa. Obecnie w Polsce 15% ziemi uprawnej jest nie
                    uprawiana a wiekszosc chlopow nie sprzedaje swoich produktow tylko je sama
                    przejada. Mozna powiedziec ze bez emerytur i rent nie prowadzili by oni zadnej
                    wymiany towarowo pienieznej zadnego (podzialu pracy)- nawet w srednowieczu bylo
                    lepiej a nadwyzke produkcji rolniczej wypracowywaly juz spoleczenstwa w epoce
                    brazu. Polska kraj rolniczy nie produkuje zywnosci nawet na wlasne potrzeby a
                    wrecz ja importuje z krajow przemyslowych, jak zreszta wszystko inne. Obraz w
                    latach 70 byl zgola inny. Prawie caly areal by wykorzystany. O tamtejszych
                    plonach obecnie mozna marzyc a Polska byla exporterem zywnosci.
                    Wielu z was zapomina ze Polacy to w 40% chlopi a jezeli do nich by zaliczyc
                    ludnosc mniejszych miasteczek i miast, ktore na Zachodzie nawet do wsi by sie
                    nie zaliczaly to wtedy wychodzi ze ponad 60% Polakow zyje na dosc glebokiej
                    prowincji, a chyba o niej zapominacie za chwalajac obecna Polske i lzac PRL.
                    Porownania mozna by stosowac wszedzie: oswiata, kultura, rozwuj naki (obecnie
                    nauka polska prawie nie istnieje a jezeli ktos jest za to nagradzany to wlasnie
                    za rzeczy ktore osiagnal za komuny prof. Kaminski). Polska mysl techniczna
                    prawie przestala istniec (tutaj mozna porownac rejestry patentow z tych lat -
                    polskie i miedzynarodowe).
                    Naprawde, o czym wy piszcie o kolejkach, o dzinsach ...
                    Ten kraj tak jak w komunizmie nie radzi sobie w kapitalizmie. Czas latwych
                    sukcesow wynikajacy z wilczego kapitalizmu i prostego (glupiego) cwaniactwa sie
                    skonczyl. Teraz naprawde trzeba ruszyc glowa. Ale czyzby te wszystkie
                    uprzedzenia co do polskiej cwanej glupoty byly prawdziwe.

                    PS: Ludzie, ktorze naprawde mogliby powiedziec cos o PRL i cudownej III RP i
                    reprezzntujacy wiekszosc Polakow nigdy nie wejda na to forum, miedzy innymi z
                    takich powodow ze komuna sie skonczyla.
                    • Gość: Baloo Re: O jezu ! IP: *.ne.ch 21.02.02, 16:50
                      Czegos takiego jeszcze nie czytalem : co zdanie , to najczystszej wody,
                      krysztalowoczyste klamstwo , kazda liczba jest wyssana z brudnego palucha ...
                      Z umieralnoscia, z dlugoscia zycia, z eksportem zywnosci ... wszystkie dane
                      statystyczne sa dokladnie odwrotne ... reszta - podobnie.

                      wszystko opada, lacznie z rekami ....

                      baloo

                      PS : ja od biedy rozumiem "nostalgikow" i mlodych rozczarowanych, ale to tutaj
                      (czyli peterowy post)to jest dzialanie jak z Orwella : pisanie bezczelnych
                      klamstw, potem powtarzanie ich tak dlugo, az sie utrwala ... aha,
                      przypomnialem sobie : cos takiego juz czytywalem, ale to bylo w gazetkach
                      sprzed 20-50 lat.... juz nawet w stanie wojennym zaden gryzipiorek nie odwazyl
                      sie takich bredni wsuwac ludziom ...
                      • Gość: mirmatel Re: O jezu ! IP: *.dialup.eol.ca 21.02.02, 19:05
                        Czy ktos, kto twierdzi, ze 3000 owczesnych zlotych w roku 1974 mogly kupic
                        wiecej towaru (i lepszego!!!) niz dzisiejsze 3000 zlotych (te z krolami i
                        orzelkiem w koronie) dzisiaj, moze byc uwazany za poczytalnego? Ten problem
                        musi rozwiazac psychiatra nie ekonomista.
                        • Gość: Don Re: O jezu ! IP: *.uc.nombres.ttd.es 21.02.02, 20:46

                          "Dziwny ten swiat" Czytam i powtarzam za Baloo-rece i nie tylko poadaja.
                          zauwazylem u wielu piszacych syndrom niewolnika lub wieznia. jakies opowiesci o
                          nie tak calkiem zlym zyciu,jakies szukanie tlumaczenia i metne bajki.Jasne w
                          porownaniu do ZSRR to byl raj,albanskie lub chinskie warunki zycia to bylo
                          faktycznie pieklo.Ale jak mawiaja wieloletni wiezniowie-czasami dali lepiej
                          zjesc,byl spacer i nie zawsze bili.Ktos tam bajdurzyl o wykrwawieniu po wojnie !
                          A Anglia nie byla wykrwawiona,a Niemcy i inne narody to co? Obiektywnie
                          patrzac.Jedyne co sie stalo to to co jest najwazniejsze.Nie dano Polsce i
                          Polakom swobody w powojennej odbudowie.Zmuszono Polske do powojennego startu
                          na sowieckich warunkach.W Angli po wojnie byly kartki i ograniczenia-i to
                          dlugo! Niemcy stali w kolejkach o dlugosci przekraczajacej polskie kolejki.W
                          Europie powojennej panowal czarny rynek i bieda.Ale relatywnie szybko
                          zadzialaly mechanizmy rynkowe i szukano rozwiazan politycznych w kierunku
                          demokracji i dla zmniejszenia cierpieniom ludnosci. Plan Marshalla itp.To bylo
                          dla Polski zamkniete.Sowieci wszedzie rzadzili wg swoich metod-czlowiek na
                          koncu!I poszlo jak wszyscy znamy.Aby mowic o tych czasach trzeba znac
                          warunki,to nie glupota i nieumiejetnosci Polakow stworzyly PRL-owska
                          rzeczywistosc.Rzeczy trzeba nazywac po imieniu a nostalgia za wiezieniem z
                          mozliwoscia spaceru jest jakims zboczeniem !Nie mozna byc "troche w ciazy"
                          To ,ze Kowalski jakos tam mial nie znaczy,ze bylo znosnie .Byl syf i koniec!
                          Jakies opowiesci o darmowych lekarzach i mozliwoscia darmowej edukacji to temat
                          sam w sobie.Jak tak bylo dobrze i kazdy mial prace itd. To skad nas jest tak
                          wielu za granicas ? Jakis debil napisal,ze
                          wyjechali :zlodzieje,kombinatorzy,nie chcacy pracowac oraz osobniki bez
                          poczucia patriotyzmu-zdaje sie ,ze sam pisal z Kanady.Ha ha ha zawsze wszyscy
                          sa rowni ale niektorzy bardziej !
                          • aaniolek Re: O jezu ! bredni cd. <...> 21.02.02, 21:28
                            no tak teraz jest wszystko lepsze i zdrowsze, no jasne, za Gierka to byl tylko
                            syf i nic wiecej, a swoja droga moze w tym jest i racja, ze inzynier zarabia
                            3000PLN, tylko zapomniales dodac, o ile on ta prace ma ....,
                            a kto jej nie ma, ten wsiada do autobusu jadacego do Niemiec, Belgii, Anglii,
                            sam widzialem te kolejki tych "turystow" na dworcu we Wroclawiu, ot "nowe
                            polska rzeczywistosc" ale to nie wszystko, w tym kraju obecnie jest tak
                            dobrze /lepiej jak bylo/, ze nawet brakuje zarcia dla zwierzat w slaskim zoo,
                            i to juz od lat!!! zainteresowanych odsylam do aktualnosci Katowice, bravo,
                            jednym slowem, jakby mogly to tez i tygrys i slon wraz z zyrafa by razem
                            wyemigrowali <...>
                            • Gość: Baloo do aaniolka IP: *.ne.ch 22.02.02, 12:11
                              aaanioleczku, aaa zaaastaanooow ttttyyyy sieee, ccoooo ttyyy moowiszzzz ..
                              Czy ci wszyscy Polacy, ktorzy tu pisza wyjechali po 1989 ? czy deczko
                              wczesniej ? Porownaj liczby "wyjechanych" w latach '70, '80 i teraz, kiedy
                              kazdy ma paszport w kieszeni i wiz (przynajmniej na wjazd do Eurpoy) nie
                              trzeba ....

                              Tzw. "pelne zatrudnienie" za PRL balo niczym innym , jak wyplacaniem zasilkow
                              dla bezrobotnych, na dodatek demoralizowaniem ich przez wykonywnie nikomu nie
                              potrzebnych prac i umozliwianiem kradziezy (no bo z czegos trzeba zyc, a
                              najlepiej z niczyjego, czali Panstwowego ) ...

                              pomysl, jesli nie sprawi ci to zbytniej trudnosci ..

                              nawiazujac do postu Dona zycze udanego spacerniaka i licznych widzen

                              Baloo
                          • Gość: ........ Re: O jezu ! IP: *.sympatico.ca 22.02.02, 18:55
                            Gość portalu: Don napisał(a):

                            >
                            > "Dziwny ten swiat" Czytam i powtarzam za Baloo-rece i nie tylko poadaja.
                            > zauwazylem u wielu piszacych syndrom niewolnika lub wieznia. jakies opowiesci o
                            >
                            > nie tak calkiem zlym zyciu,jakies szukanie tlumaczenia i metne bajki.Jasne w
                            > porownaniu do ZSRR to byl raj,albanskie lub chinskie warunki zycia to bylo
                            > faktycznie pieklo.Ale jak mawiaja wieloletni wiezniowie-czasami dali lepiej
                            > zjesc,byl spacer i nie zawsze bili.Ktos tam bajdurzyl o wykrwawieniu po wojnie
                            > !
                            > A Anglia nie byla wykrwawiona,a Niemcy i inne narody to co? Obiektywnie
                            > patrzac.Jedyne co sie stalo to to co jest najwazniejsze.Nie dano Polsce i
                            > Polakom swobody w powojennej odbudowie.Zmuszono Polske do powojennego startu
                            > na sowieckich warunkach.W Angli po wojnie byly kartki i ograniczenia-i to
                            > dlugo! Niemcy stali w kolejkach o dlugosci przekraczajacej polskie kolejki.W
                            > Europie powojennej panowal czarny rynek i bieda.Ale relatywnie szybko
                            > zadzialaly mechanizmy rynkowe i szukano rozwiazan politycznych w kierunku
                            > demokracji i dla zmniejszenia cierpieniom ludnosci. Plan Marshalla itp.To bylo
                            > dla Polski zamkniete.Sowieci wszedzie rzadzili wg swoich metod-czlowiek na
                            > koncu!I poszlo jak wszyscy znamy.Aby mowic o tych czasach trzeba znac
                            > warunki,to nie glupota i nieumiejetnosci Polakow stworzyly PRL-owska
                            > rzeczywistosc.Rzeczy trzeba nazywac po imieniu a nostalgia za wiezieniem z
                            > mozliwoscia spaceru jest jakims zboczeniem !Nie mozna byc "troche w ciazy"
                            > To ,ze Kowalski jakos tam mial nie znaczy,ze bylo znosnie .Byl syf i koniec!
                            > Jakies opowiesci o darmowych lekarzach i mozliwoscia darmowej edukacji to temat
                            >
                            > sam w sobie.Jak tak bylo dobrze i kazdy mial prace itd. To skad nas jest tak
                            > wielu za granicas ? Jakis debil napisal,ze
                            > wyjechali :zlodzieje,kombinatorzy,nie chcacy pracowac oraz osobniki bez
                            > poczucia patriotyzmu-zdaje sie ,ze sam pisal z Kanady.Ha ha ha zawsze wszyscy
                            > sa rowni ale niektorzy bardziej !

                            *Chyba sprawa wciaz zamyka sie tutaj w tym ze w Polsce malo
                            sie pracowalo i jak juz wczesniej wspomnialem nie bylo
                            gospodarza. Dopilnowywany byl raczej system polityczny a nie
                            ekonomiczny. Przecietny Polak walczyl z jednym, drugi olewal lub
                            wrecz bojkotowal - stad to fiasko. Niemcy, Anglia i inne kraje
                            kapitalistyczne pracowaly. Ich fabryki robily na 3 zmiany i
                            to ciagle. A kto pracowal w nocy w Polsce? Huty, FSO,
                            moze ktos tam jeszcze. Strozow raczej nie bylo. Nie mozna
                            tez porownywac czegos z przed 20-30 lat z obecnoscia,
                            szczegolnie gdy technologia idzie z wielkim rozmachem i to
                            prawie wszedzie. Wspomniales Chiny. 30 lat temu w Chinach
                            sie zylo gorzej niz w tym samym czasie w Polsce. A co
                            sie dzieje dzisiaj. Chiny stanowia sie potega i to z dnia na
                            dzien. Ich miasta lacznie z bezpieczenstwem zadziwiaja wielu. A
                            system wciaz maja komunistyczny. Wniosek taki, ze jednak mozna
                            w komunizmie tez zyc i sie bogacic.Nie mozna tez zestawiac
                            Kuby dla przykladu ktora jak wiemy dopilnowywana jest, (raczej
                            bita) zelazna reka amerykanska, i to prawie na kazdym
                            szczeblu. Dzisiaj po latach zastanawiam sie nad wieloma
                            sprawami. Osobiscie nie mam nic do komunistycznej Polski (
                            wszedzie sa i beda jakies niedopracowania). To, ze stalo sie w
                            niej tak a nie inaczej to juz wina? zasluga? samych Polakow.
                            Prawda, duzo z nas mieszka za granica. A co mam powiedziec
                            na temat mojego szwagra ktory obecnie wciaz pracuje w Belgii a
                            zone i dzieci ma w Polsce? Znam takich duzo, bardzo duzo.
                            Znam male miasteczka gdzie polowa kobiet siedzi sama gdyz
                            ich mezowie musza za granica pracowac by chleb na stol
                            polozyc. Co do obecnych zarobkow i cen tez nie jest wcale
                            lepiej. Srednio w sklepie w malym miasteczku dziewczyna zarobi
                            700-800 zl. To nie jest wcale duzo zeby mowic o jakimkolwiek
                            dobrobycie. Dzisiaj juz nikt nie ludzi sie ze otrzyma jakies
                            tam mieszkanie spoldzielcze itp.. Trzeba wiec je kupic a ceny
                            tez znamy. Tak czy inaczej nie tylko chlebem czlowiek zyje.
                            W tym drugim wzgledzie obecna Polska naprawde nie ma sie
                            zupelnie czym pochwalic; jest smutek ( no chyba ze ktos nalezy
                            do swiata wielkiego, wtedy w niej ma wszystko). Pozdrawiam
                            • Gość: mirmat PRL- co to ma wspolnego z Polska IP: *.dialup.eol.ca 23.02.02, 06:29
                              Zauwazylem, ze apologeci PRL-u uzywaja terminow PRL o Polska jako gdyby
                              znaczyly one to samo. Oczywiscie takie ujecie sprawy pozwala tym co
                              wspolpracowali z sowieckim okupantem przybierac mine przyzwoitki i zwalac
                              zwine za komune na Narod Polski.
                              Ci co przyjeli taka terminologie wpadaja w pulapke wlasnej "logiki".Na
                              przyklad ...... napisal "Dzisiaj po latach zastanawiam sie nad wieloma
                              sprawami. Osobiscie nie mam nic do komunistycznej Polski ( wszedzie sa i beda
                              jakies niedopracowania). To, ze stalo sie w niej tak a nie inaczej to juz wina?
                              zasluga? samych Polakow."
                              Jaka jest roznica miedzy PRL a "Krajem Nadwislanskim" z okresow zaborow? Czy
                              Polacy moga byc obwiniani za eksploatacje naszego kraju przez zaborcow?
                              Polska to kraj i narod o tysiacletniej tradycji. Nasze winy czy zaslugi moga
                              dotyczyc tylko okresu kiedy moglismy decydowac o naszym losie, czyli: Polska
                              Piastowska, Polska Jagielonska, I Rzeczypospolita, II Rzeczypospolita i obecna
                              III Rzeczypospolita.
                              • Gość: ........ Re: PRL- co to ma wspolnego z Polska IP: *.sympatico.ca 23.02.02, 16:49
                                Gość portalu: mirmat napisał(a):

                                > Zauwazylem, ze apologeci PRL-u uzywaja terminow PRL o Polska jako gdyby
                                > znaczyly one to samo. Oczywiscie takie ujecie sprawy pozwala tym co
                                > wspolpracowali z sowieckim okupantem przybierac mine przyzwoitki i zwalac
                                > zwine za komune na Narod Polski.
                                > Ci co przyjeli taka terminologie wpadaja w pulapke wlasnej "logiki".Na
                                > przyklad ...... napisal "Dzisiaj po latach zastanawiam sie nad wieloma
                                > sprawami. Osobiscie nie mam nic do komunistycznej Polski ( wszedzie sa i beda
                                > jakies niedopracowania). To, ze stalo sie w niej tak a nie inaczej to juz wina?
                                >
                                > zasluga? samych Polakow."
                                > Jaka jest roznica miedzy PRL a "Krajem Nadwislanskim" z okresow zaborow? Czy
                                > Polacy moga byc obwiniani za eksploatacje naszego kraju przez zaborcow?
                                > Polska to kraj i narod o tysiacletniej tradycji. Nasze winy czy zaslugi moga
                                > dotyczyc tylko okresu kiedy moglismy decydowac o naszym losie, czyli: Polska
                                > Piastowska, Polska Jagielonska, I Rzeczypospolita, II Rzeczypospolita i obecna
                                > III Rzeczypospolita.

                                * Ty najwiecej w tej obecnej Polsce mozesz decydowac. Moze mi
                                powiesz dlaczego w tej "wolnej" Polsce politycy jezdza do
                                Waszyngtonu po wskazowki i caluja ich flagi? Wolnej od Ruskich
                                - tu sie zgadzam. A jak tak bardzo bedziesz zyc historia to
                                mozesz byc w tej wolnej Polsce chleba glodny, juz dla wielu
                                go brakuje. To jest ta wolnosc. Komuna bez czlowieka znaczy
                                nic. Znaczy mniej niz powietrze. Nie dziw sie ze jak bylo w
                                Polsce komunistycznej zasluzyl na to sam czlowiek. To on chleb
                                produkowal i cala reszte, nie komunizm sam z siebie. Jak
                                postepowal, pracowal tak i mial. Hasla wszedzie, nawet te
                                wzlotne jego Ci na stol nie poloza.
                            • Gość: lester Re: O jezu ! IP: *.c3-0.nyw-ubr2.nyr-nyw.ny.cable.rcn.com 26.02.02, 04:16
                              Ojezu chlopie w CHRL tos chyba nie byl, a ja tak i widzialem troszke Pekinu i
                              troszke Tiencinu, ciekawe jak bys sie czul wcinajac na okraglo pekinska
                              kapuste, bo ryz sie je nie co dzien, mieszkajac w hutungu - rodzaj psiej budki
                              co prawda z cegly i z dachowkowym dachem ale z woda na ulicy paleniskiem tez
                              itp. pelna egzotyka ale ludzie tak zyja tam, socjalistyczny kapitalizm chinski
                              jest trzymany zbrojna reka katow z Tinanmen i lepiej zebys to pamietal. Czesc.
                              L smile))).
                              • Gość: ........ Re: O jezu ! IP: *.sympatico.ca 26.02.02, 18:05
                                Gość portalu: lester napisał(a):

                                > Ojezu chlopie w CHRL tos chyba nie byl, a ja tak i widzialem troszke Pekinu i
                                > troszke Tiencinu, ciekawe jak bys sie czul wcinajac na okraglo pekinska
                                > kapuste, bo ryz sie je nie co dzien, mieszkajac w hutungu - rodzaj psiej budki
                                > co prawda z cegly i z dachowkowym dachem ale z woda na ulicy paleniskiem tez
                                > itp. pelna egzotyka ale ludzie tak zyja tam, socjalistyczny kapitalizm chinski
                                > jest trzymany zbrojna reka katow z Tinanmen i lepiej zebys to pamietal. Czesc.
                                > L smile))).

                                * I co Ty chciales tutaj powiedziec? To nie jest nowosc. W
                                wielu miejscach tego swiata zobaczysz podobne obrazki. Zajedz do
                                Nowego Yorku, Chicago a spotkasz ludzi ktorzy nawet klatki z
                                desek nie maja a ich dachem jest dosc czesto most. Czy to
                                ma oznaczac ze tak zyja Amerykanie? A kazdym krajem ktos
                                musi rzadzic i rzadzi, tez nikomu nie nowosc.
                                • Gość: lester Re: O jezu ! IP: *.c3-0.nyw-ubr2.nyr-nyw.ny.cable.rcn.com 28.02.02, 04:56
                                  wielokropku klikasz z tego samego kraju co i ja, wiec nie musimy sobie
                                  tlumaczyc jak wyglada kolo. W chinach spedzilem tylko dwa tygodnie i mialem do
                                  czynienia z handlowcami tego kraju widzialem jednak jak mieszkaja ludzie i jak
                                  pracuja - bogactwo kraju to nie bogactwo ludzi zreszta produkuja z reguly to co
                                  najtansze i z surowcow wlasnych,powszechnie kradna technologie, mysl techniczna
                                  i dlatego produkuja tanio, dlatego tez ze placa swoim robotnikom grosze, albo
                                  wcale - w obozach pracy, a ci co rzadza Chinami maja krew swoich rodakow na
                                  rekach, dlatego osmielilem sie napisac, bo to chyba dla Ciebie nie tak
                                  oczywiste, L.
                                  • Gość: ........ Re: O jezu ! IP: *.sympatico.ca 28.02.02, 18:46
                                    Gość portalu: lester napisał(a):

                                    > wielokropku klikasz z tego samego kraju co i ja, wiec nie musimy sobie
                                    > tlumaczyc jak wyglada kolo. W chinach spedzilem tylko dwa tygodnie i mialem do
                                    > czynienia z handlowcami tego kraju widzialem jednak jak mieszkaja ludzie i jak
                                    > pracuja - bogactwo kraju to nie bogactwo ludzi zreszta produkuja z reguly to co
                                    >
                                    > najtansze i z surowcow wlasnych,powszechnie kradna technologie, mysl techniczna
                                    >
                                    > i dlatego produkuja tanio, dlatego tez ze placa swoim robotnikom grosze, albo
                                    > wcale - w obozach pracy, a ci co rzadza Chinami maja krew swoich rodakow na
                                    > rekach, dlatego osmielilem sie napisac, bo to chyba dla Ciebie nie tak
                                    > oczywiste, L
                                    * Ja wcale nie mowie ze dla Chinczyka jest slodko. Wiesz
                                    gdzie jest miod- w ulu. Ogolnie pisze o Chinach tylko i
                                    wylacznie dla porownania. Wez je 30 lat temu i dzisiaj. Wez
                                    tez Ameryke 30 lat temu i dzisiaj. Sam dojdziesz do wniosku
                                    ze gospodarka Chin komunistycznych rozwija sie o wiele szybciej
                                    niz amerykanska i nieliczace sie Chiny 30 lat temu dzisiaj
                                    sa potega zarowno militarna a jeszcze bardziej ekonomiczna.
                                    Nie wazne czy Ameryka to odnotowuje czy tez nie. Oni nigdy
                                    nie przyznaja tego gdyz to nie jest po ich nosie, oni
                                    musza byc najbogatsi i najsilniejsi ( przynajmniej w swoim
                                    twierdzeniu). Co do kradzenia technologii to chyba Amerykanie
                                    sa najlepsi, taksamo zreszta jak i do szpiegowania (nawet nad
                                    Chinami). Gdy zas chodzi o krew na rekach, ja tej sprawy
                                    nie znam kto tak naprawde ja ma. Czy uwazasz ze jezeli
                                    ktos zrobil grube biliony w USA w przeciagu roku czy
                                    kilku lat to jest zgodne z sumieniem czlowieczym gdy placil
                                    komus to minimum i nigdy podwyzki nie dal temu ktory sie
                                    o nia upomnial. Dlaczego wiec amerykanskie firmy wpychaja
                                    sie do Chin? Dlatego zeby pic ta chinska krew robotnicza.
                                    Dlaczego amerykanskie i nie tylko, firmy dosc czesto
                                    zatrudniaja w swoich fabrykach w Azji nieletnie dzieci?
                                    Dlatego ze pracuja za mniejsze pieniadze - tylko dlatego.
                                    Dlaczego zostawili "swojego" robotnika skad wyszli i pojechali
                                    gdzies indziej? Dlatego ze maja wiekszy zysk wycisniety z
                                    "obcego" robotnika. Tak wiec z ta krwia to raczej nie pisz
                                    jak jest. Z zarobkiem zas zwiazane sa tez ceny. Zarobki w
                                    USA sa inne niz w Chinach, ceny tez. A biedni jak tez
                                    i bogaci sa wszedzie.
                          • drapieznik Don, 23.02.02, 01:41
    • Gość: Szwedka A jak byloby gdyby IP: *.telia.com 21.02.02, 21:44
      nadal byla komuna????
      • Gość: Bruno Re: A jak byloby gdyby IP: 199.71.64.* 21.02.02, 23:32
        Gość portalu: Szwedka napisał(a):

        > nadal byla komuna????
        Przchal by taki turysta zagraniczny do Polski majac w kieszeni 200$ i bralby rodzine do Pewexu gdzie
        robilby zakupy za gora 5$ .Wszyscy darzyli by go szacunkiem bo zagrniczny ; chociaz tam na zchodzie byl by
        wycieruchem w jakijs fabryczce .Dzisiaj juz tego nie ma , a on dalej wycieruchem w fabryczce zwanej szopa.
        Dzisiaj dajac komus w rodzinie w prezencie 100$ to mozna go obrazic .Moim zdaniem nastapily zdrowe relacje.
        Dziad i wycieruch na zachodzie dziadem w Polsce.
        • Gość: baloo Re: A jak byloby gdyby IP: *.ne.ch 22.02.02, 12:13
          Co by bylo, gdyby nadal byla w Polsce komuna ?

          wystarczy spojrzec wkolo: Bialorus, Korea Pln, Kuba, rozne "stany" w Azji
          Srodkowej... Ci dopiero maja rownosc, wolnosc, niepodleglosc, dobrobyt i ogolne
          szczescie ...

          baloo
    • Gość: gataka Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... IP: *.o.s.bonet.se 22.02.02, 23:33
      Aniolku Drogi, wlasciwie moge sie z toba zgodzic, jesli uda mi sie wymazac z
      pamieci kilka szczegolow:
      - zniewolony umysl
      - cenzure
      - przesladowanie za poglady
      - terror (fakt, ze nie przez wszystkie lata, wiec moze tego i twoi rodzice nie
      pamietaja)
      - kradziez prywatnego mienia przez panstwo
      - i ciezki do przeskoczenia ogolny brak powietrza.

      Poza tym bylo niezle.
      • Gość: Don Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... IP: *.uc.nombres.ttd.es 22.02.02, 23:44
        Gość portalu: gataka napisał(a):

        > Aniolku Drogi, wlasciwie moge sie z toba zgodzic, jesli uda mi sie wymazac z
        > pamieci kilka szczegolow:
        > - zniewolony umysl
        > - cenzure
        > - przesladowanie za poglady
        > - terror (fakt, ze nie przez wszystkie lata, wiec moze tego i twoi rodzice nie
        > pamietaja)
        > - kradziez prywatnego mienia przez panstwo
        > - i ciezki do przeskoczenia ogolny brak powietrza.
        >
        > Poza tym bylo niezle.


        Ha ha ha -dobre !!
        • Gość: Apollo Re:Bylo super!!! IP: *.enter.net 23.02.02, 02:10
          Co Wy za pierdoly opowiadacie!!!ocet na polkach to byl rok 81!!!Za Gierka bylo
          wszystko pelen luz zabawa praca i normalne zycie dla calego
          spoleczenstwa.Nieudaczniki sa zawsze w kazdej epoce i beda we wspolnej UE !!!
          Ludzie zyli normalnie w sklepach bylo wszystko wlasnie wspaniale polskie
          wyroby wendliniarskie/nie mylic z tym gownem obecnie czy to z Polski czy z USA/
          ludzie bawili sie knajpy byly pelne,Polacy wyjezdzali na wczasy za granice
          dzieci mialy swoje kolonie prewentoria-CZY KTOS Z WAS WIE CO TO WOGOLE JEST
          wspaniale zimowiska obozy sportowe i to wszystko za darmoche!!! I nie
          pierdzielic mi ze Gierek nabral pozyczek bral i dawal ludzia a teraz co
          zajebali wszystko dla siebie,A KTO Z WAS MA WSZYSTKO ZA KESZ jest tu taki hi
          hi i jakos zyjecie i co gorzej wam sie jezdzi samochodem na raty??? chyba
          nie!!!Nie bylo problemu ze sportem czesciowo ze sportowcami-oszolomy zostawali
          na zachodzie
          Szkoly za darmo nie wspamne o szkolach wyzszych Wczasy pracownicze i niestety
          duzo wiekszy szacunek dla LUDZI OD SZEFA.A co teraz mamy.Trwoga to do Boga!!!
          Kto chcial pracowac miec swoj biznes to zyl jak krol po krolewsku a kto lubil
          gorzalke to byl gorzalkowicz.Ludzie z bidy nie wyskakiwali przez okna
          zostawiajac wlasne dzieci.
          Mozecie sobie pieprzyc bzdury o occie!!! Bylo super dla ludu.
          A moze bylo bezrobocie mondrale???Kto z Was nie mial pracy prosze o jeden
          przyklad!!!Jest ktos taki???!!!

          Pozdrawiam Zycze Wam wszystkim sprawiedliwego osadzania minionego czasu
          • budrys_20011 Re:Bylo super!!! 23.02.02, 15:12
            Gość portalu: Apollo napisał(a):

            > Co Wy za pierdoly opowiadacie!!!ocet na polkach to byl rok 81!!!Za Gierka bylo
            > wszystko pelen luz zabawa praca i normalne zycie dla calego
            > spoleczenstwa.Nieudaczniki sa zawsze w kazdej epoce i beda we wspolnej UE !!!

            Dokladniesmile

            > Ludzie zyli normalnie w sklepach bylo wszystko wlasnie wspaniale polskie
            > wyroby wendliniarskie/nie mylic z tym gownem obecnie czy to z Polski czy z USA/

            ....czy z krajow Uniiwink

            > ludzie bawili sie knajpy byly pelne,Polacy wyjezdzali na wczasy za granice
            > dzieci mialy swoje kolonie prewentoria-CZY KTOS Z WAS WIE CO TO WOGOLE JEST

            Cos w rodzaju sanatoriowsmile

            > wspaniale zimowiska obozy sportowe i to wszystko za darmoche!!! I nie
            > pierdzielic mi ze Gierek nabral pozyczek bral i dawal ludzia a teraz co
            > zajebali wszystko dla siebie,...

            Dokladniesmile

            >...A KTO Z WAS MA WSZYSTKO ZA KESZ jest tu taki hi
            > hi i jakos zyjecie i co gorzej wam sie jezdzi samochodem na raty??? chyba
            > nie!!!Nie bylo problemu ze sportem czesciowo ze sportowcami-oszolomy zostawali
            > na zachodzie
            > Szkoly za darmo nie wspamne o szkolach wyzszych Wczasy pracownicze i niestety
            > duzo wiekszy szacunek dla LUDZI OD SZEFA.A co teraz mamy.Trwoga to do Boga!!!
            > Kto chcial pracowac miec swoj biznes to zyl jak krol po krolewsku a kto lubil
            > gorzalke to byl gorzalkowicz.Ludzie z bidy nie wyskakiwali przez okna
            > zostawiajac wlasne dzieci.
            > Mozecie sobie pieprzyc bzdury o occie!!! Bylo super dla ludu.
            > A moze bylo bezrobocie mondrale???Kto z Was nie mial pracy prosze o jeden
            > przyklad!!!Jest ktos taki???!!!

            Faktom trudno zaprzeczycwink

            >
            > Pozdrawiam Zycze Wam wszystkim sprawiedliwego osadzania minionego czasu

            Ja tez sie pod tym podpisujesmile
            pozdrawiam

      • Gość: ........ Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... IP: *.sympatico.ca 23.02.02, 03:34
        Gość portalu: gataka napisał(a):

        > Aniolku Drogi, wlasciwie moge sie z toba zgodzic, jesli uda mi sie wymazac z
        > pamieci kilka szczegolow:
        > - zniewolony umysl
        > - cenzure
        > - przesladowanie za poglady
        > - terror (fakt, ze nie przez wszystkie lata, wiec moze tego i twoi rodzice nie
        > pamietaja)
        > - kradziez prywatnego mienia przez panstwo
        > - i ciezki do przeskoczenia ogolny brak powietrza.
        >
        > Poza tym bylo niezle.
        * Niby prawda ale z tym zwykly czlowiek prawie nic nie
        mial wspolnego. Zniewolony umysl - a kazdy zwykly czlowiek
        myslal i gadal co mu na jezyk przyszlo i to z wolna glowa(
        ilez to sie nasluchalo kawalow, kpin itp. na temat wladzy). A
        ile ta zniewolona glowa wtedy miala pomyslow?! Glowa mala
        zeby dzisiaj sobie to wszystko przypomniec. Cenzura? A no tez
        byla. Tylko o tym ci co pisali moga cos powiedziec. Ogolnie
        ona tez zwyklego szaraka nie dotyczyla, dlatego tez nie byla
        jego problemem. Propaganda istniala wtedy, istnieje tez obecnie.
        Zmieniaja sie tylko jej motywy w zaleznosci od podazy.
        Przesladowania za poglady? Prawdopodobnie tez to bylo. Osobiscie
        nie znalem takich ludzi ktorzy mieli z tym problem ( pomijam
        stan wojenny). Kazdy mogl i raczej chodzil do kosciola i nic mu
        za to nie grozilo. W kosciele zas spiewano; "my chcemy
        chleba......... a chleb wyrzucalo sie dosc czesto na ulice gdzie
        lezal smieciem. Tu mi cos nie pasowalo, troche obludy w tym
        widzialem. Terror? Ja go nie znam z tamtych lat. Kradziez
        prywatnego mienia przez panstwo?. Mnie nikt nie okradal. Dzisiaj
        raczej jest kradziez "prywaciazy" i wciaz jeszcze rozkradanie
        dawnego panstwowego mienia, tylko o tym sie nie chce nikomu
        gadac i to nawet bez cenzury. A i panstwo dalej dopilnowuje
        prywaciazy i dba o swoj podatek ktory tez musi byc
        zaplacony. No a z tym powietrzem bywa zawsze podobnie. Chyba
        najwazniejsza sprawa tutaj jest miec zdrowe pluca. Te wszystkie
        sprawy ktore wymieniles dotyczyly jedynie jednostek i to raczej
        w bardzo malym stopniu ( robilo sie z tego wielki krzyk i nic
        wiecej). Piszac o tym wcale nie pochwalam wymienionych przez
        Ciebie mankamentow Polski Ludowej. Obecna tez ma ich sporo tyle
        ze troche innych, co znowu niezadawala ludzi i dalej narzekaja
        i krzycza. Chyba trzeba poznosic rzady ktore i tak sie malo
        lub wcale sprawdzaja. Kto i gdzie dzisiaj tak naprawde dba
        o zwyklego szaraka, zeby mu poprawic dobrobyt? Dzisiaj to
        dopiero jest zniewolenie umyslu gdy sie slucha obietnic
        politykow ktorzy po wygraniu wyborow kpia ze swoich wyborcow i
        robia tak zeby tylko im bylo wygodnie i to wszedzie bez
        wyjatku. Co za wspaniale czasy - tylko nie dla masy.
        • Gość: Gataka Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... IP: *.o.s.bonet.se 24.02.02, 13:59
          Ja jestem zwyklym czlowiekiem - i mimo wszystko te szczegoly mi przeszkadzaly.
          Nie stalam na barykadach, ale chyba trzeba bylo byc slepcem, aby tego nie
          widziec.
      • Gość: bogdan Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... IP: *.proxy.aol.com 23.02.02, 10:11
        powyzej pisal ktos o glodujacych zwierzetach w slazkim zoo w obecnej Polsce.
        Ja natomiast pamietam odwiedzinny w zoo w jedna wiosenna niedziele roku 1981
        Ludzie dobrze ubrani ,rodzice z dziecmi zagladajacymi z zazdroscia do klatek
        malup na te banany i inne owoce poludnia.Jak smakowicie wygladal wtedy ten
        ochlap miesiwa ktorym lew sie bawil.Aby to zobaczyc placilismy chyba 1 zl za
        wstep.Niestety jest to prawda ludzie zazdroscili zwierzetom za kratami chociaz
        sami byli na "wolnosci"
        Dyskusje powyzsze sprowadzaja sie do tego co wazniejsze
        Wolnosc czy pelna miska?
        • Gość: Szwedka Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... IP: *.telia.com 23.02.02, 11:02
          1981
          Tak, zazdroscilismy malpom bananow i lwom miesa. Tesknilismy rowniez do
          wolnosci. I zgodnie potrafilismy ocenic fakta ze to komuna byla przyczyna tego
          ciezkiego zycia.
          Dzisiaj jest wolnosc, lecz niestety wielu ludzi zyje w niedostatku. Czesc ma i
          gorzej niz za komuny. Prawda.
          Lecz czy to wolnosc sprawila? Czy nie jest prawda ze to konsekwecja
          wieloletniej dzialalnosci komuny?
          Tak, bylo kilka lat gierkowskiego dobrobytu. A pozniej tylko w dol. Tak,
          pieniazki byly. Grube portfele, tylko ze bez wartosci. I szybko cienialy ino
          sie wyszlo na targ.
          Juz przedtem zadalam pytanie: jak by bylo gdyby nadal byla komuna. Moim
          zdaniem by bylo gorzej niz jest dzisiaj w Polsce.
          I nie zapominajmy fakta, ze tak faktycznie do stanu dzisiejszego w najwiekszym
          stopniu przyczynila sie komuna.
          Pozdrawiam
          • Gość: ........ Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... IP: *.sympatico.ca 23.02.02, 17:30
            Gość portalu: Szwedka napisał(a):

            > 1981
            > Tak, zazdroscilismy malpom bananow i lwom miesa. Tesknilismy rowniez do
            > wolnosci. I zgodnie potrafilismy ocenic fakta ze to komuna byla przyczyna tego
            > ciezkiego zycia.
            > Dzisiaj jest wolnosc, lecz niestety wielu ludzi zyje w niedostatku. Czesc ma i
            > gorzej niz za komuny. Prawda.
            > Lecz czy to wolnosc sprawila? Czy nie jest prawda ze to konsekwecja
            > wieloletniej dzialalnosci komuny?
            > Tak, bylo kilka lat gierkowskiego dobrobytu. A pozniej tylko w dol. Tak,
            > pieniazki byly. Grube portfele, tylko ze bez wartosci. I szybko cienialy ino
            > sie wyszlo na targ.
            > Juz przedtem zadalam pytanie: jak by bylo gdyby nadal byla komuna. Moim
            > zdaniem by bylo gorzej niz jest dzisiaj w Polsce.
            > I nie zapominajmy fakta, ze tak faktycznie do stanu dzisiejszego w najwiekszym
            > stopniu przyczynila sie komuna.
            > Pozdrawiam

            * Ktos juz tu wczesniej poruszyl ten temat, jakby bylo gdyby
            byla komuna dalej w Polsce. Osobiscie musze powiedziec ze byloby
            tragicznie. Dlaczego tak sadze? Otoz dlatego ze znalem sytuacje
            i nastroje Polakow w stosunku do systemu wladzy. Wierzylo sie
            w zachodnie dolary ktore rosna na drzewach ( nie wszyscy z nas
            ale wiekszosc tak). Glowna przyczyna upadku komuny w Polsce byl
            sam narod ktory z nia walczyl przy wsparciu przez zachodnia
            kase. Pieniadze otrzymywal kosciol i opozycja. W takiej sytuacji
            dobrze byc nie moglo kiedy polowa spoleczenstwa, moze nawet
            wieksza walczyla (rozkradala) by niszczyc to co czesc z nas
            zrobila. Nic dziwnego ze ten system zniknal. Uwazam ze w
            takich okolicznosciach musial gdyz byl bez przyszlosci. Tylko
            dzisiaj po latach mam mysli czy narod polski slusznie z
            nim walczyl, czy nie byloby bardziej rozsadnym i ogolnie
            lepszym dla wszystkich by go wesprzec. Coz, na te pytania
            prawdziwej prawdy juz nigdy sie nie dowiem. Zreszta, dzisiaj ona
            nie jest najwazniejsza. Zyc trzeba dalej i myslec z perspektywy
            rzeczywistosci, nie historii. Jednak na podstawie obecnych Chin
            sadze ze komunizm ogolnie ma racje bytu i nawet dobrobytu.
            Juz pisalem jak wygladaly Chiny 30 lat temu w porownaniu do
            Polski i reszty swiata a jak obecnie. To Chiny zarzucaja
            wszystkich swoim towarem, ktorego maja na zbyciu dostatecznie,
            ktorego kiedys u nich podobnie zreszta jak i w Polsce wtedy
            zawsze brakowalo. To my nosimy ich buty a nasze dzieci bawia
            sie chinskimi zabawkami. A to ze Chinczyk nie zarabia dolarow
            to nic nie znaczy. To, ze zarabia 100 dol. na miesiac tez
            niczego nie mowi. Sa dzisiaj potega najbardziej wzrastajaca
            ekonomicznie i nie tylko. Ktos wspomnial wczesniej o Kubie,
            Korei. Tak, tyle ze te kraje sa pod sankcjami i to od lat.
            Moze ktos by chcial zastanowic sie dlaczego sa nalozone na
            nie embarga? Dlatego ze zyja tak a nie tak jak KTOS sobie
            by chcial? Im nigdy sie nie pozwalalo wyrosnac ( tak jak dla
            dziecka ktoremu by sie odejmowalo chleb i do szkoly zabranialo
            chodzic). Szczegolnie w przypadku Kuby to wyglada tak jakby
            ktos mi dzisiaj powiedzial znalezc sobie prace, sklep, rozrywke
            na ulicy ktorej mieszkam. W moim przypadku jest to niemozliwe.
            Potrzebuje innych ulic. Tu wazna sprawa jest zeby nikt mi
            nie zabranial wstepu, szczegolnie wtedy gdy nikomu nie zagrazam
            i place podatki by wszystkie ulice byly czyste,
            bezpieczne.............. Niektorzy jednak dzisiaj poczuwaja sie
            do wladcow miast i ulic, czlowieka tez po ktorym depcza jak
            po gruzie. I tu mnie zadziwia jak tez przeraza ich
            pazernosc. Pozdrawiam
            • janusz_b do wielokropka -.... 23.02.02, 19:14
              Hallo ..........
              ciekawy jestem, skad masz takie interesujace wiadomosci o chinach. Byles tam
              mieszkales, pracowales i jak dlugo ? W jakich Cinach byles (pln. /poludnie)
              Bardzo by mnie to interesowalo, bo sam spedzilem w Chinach wiele miesiecy
              mieszkalem i pracowalem z chinczykami.
              No coz, mam inne zdanie niz Twoje na temat dobrobytu chinczykow w chinskim
              obecnym komunizmie, ale to za malo miejsca na obszerniejsza dyskusje
              pozdrawiam i czekam z ciekawoscia na Twoja odpowiedz
              Janusz
              • Gość: ........ Re: do wielokropka -.... IP: *.sympatico.ca 23.02.02, 19:37
                janusz_b napisał(a):

                > Hallo ..........
                > ciekawy jestem, skad masz takie interesujace wiadomosci o chinach. Byles tam
                > mieszkales, pracowales i jak dlugo ? W jakich Cinach byles (pln. /poludnie)
                > Bardzo by mnie to interesowalo, bo sam spedzilem w Chinach wiele miesiecy
                > mieszkalem i pracowalem z chinczykami.
                > No coz, mam inne zdanie niz Twoje na temat dobrobytu chinczykow w chinskim
                > obecnym komunizmie, ale to za malo miejsca na obszerniejsza dyskusje
                > pozdrawiam i czekam z ciekawoscia na Twoja odpowiedz
                > Janusz

                * Nie koniecznie trzeba gdzies byc azeby cos wiedziec. Dane
                statystyczne ogolnie tutaj wystarczaja. Towarem chinskim widze
                wypchane wszystkie polki w sklepach i to w roznych czesciach
                swiata. Ich miasta wcale nie wygladaja gorzej niz te
                amerykanskie. Jedno i to samo miasto amerykanskie ma dwie
                "twarze" zalezy tylko w ktorej czesci jego sie znajdziesz lub
                ktora grupe spoleczna w niej dotkniesz. Nie trzeba nawet jechac
                do Afganistanu z Ameryki by zobaczyc podobnie zniszczone
                budynki. Podobnie z tym wszystkim jest tez w Chinach. To
                Ameryka jest dzisiaj zadluzona u Chinczyka, nie odwrotnie.
                Pozdrawiam
    • Gość: mirmatel Cysorz to mial klawe zycie ....... IP: *.dialup.eol.ca 23.02.02, 06:56
      Apollo "wspanialy" zyl jak Cysorz w PRL-u. I mu wierze. Wielu mialo takie
      klawe zycie ale im nie zazdroszcze. Bo nie wiem jak oni mogli sie przy goleniu
      patrzec w lustro. Ja i wiele milionow Polakow, bylismy tymi "nieudacznikami" bo
      nie chcielismy sie zapisac do tej bandy, ktora z woli naszych okupantow robila
      z nami co chciala. No bo nawet Jaruzelski (ten od WRONy) powiedzal teraz, ze
      wszystko co bylo zle to przez Moskwe a moskiewskie pacholki robily co mogly
      zeby bylo dobrze. I dobrze im bylo. "Kto chcial pracowac miec swoj biznes to
      zyl jak krol po krolewsku" powiada Apollo. Tak, w PRL-u panowal niczym nie
      skrepowany kapitalism. Biznesy tworzyly sie na kamieniu. Czy nie mowilismy
      zreszta wtedy o "czerwonej burzuazji"?
      • muminek-1 Re: Cysorz to mial klawe zycie ....... 24.02.02, 12:02
        Bylam za mala aby rozumnie wiedziec co sie dzieje w kraju.
        Ale nigdy nie zapomne smaku radzieckiej czekolady wlozonej po kryjomu pod
        poduszke przez mojego tatusia ktory jakims cudem gdzies ja zdobyl.Zadne z
        dzisiejszych slodyczy tak nie smakuje. Albo cudownych wypraw do Pewexu gdzie
        mamacia z trudem podejmowala decyzje co tu kupic za te pare rzeczy. Jedynie co
        mi sie podobalo podczaskomunizmu to to iz nie bylo telewizorow,
        video,komputerow, samochodow itp. nie bylo szpanu, i my jako rodzina bylismy o
        wiele blizej siebie,rozmowy,ogniska to bylo fajne.
        • Gość: bogdan Re: Cysorz to mial klawe zycie ....... IP: *.proxy.aol.com 24.02.02, 12:16
          muminek kocham Cie tak jak radziecka czekolade
          • muminek-1 Re: Cysorz to mial klawe zycie ....... 24.02.02, 13:57
            Nu zajec ja tebja pokazuuuuuuuuuuuuuuuu.
            Ide na lunch.
            • Gość: Apollo Re: Cysorz to mial klawe zycie ....... IP: *.enter.net 24.02.02, 15:04
              Ktos tam powyzej niestety bladzi.Golic sie zawsze bede recznie a te profity to
              dwa razy po dwa lata zabierano mi paszport.Powinienen ;opluwac;jak to inni
              robia swoja ojczyzne,nie robie tego gdyz jestem w miare obiektywny!!!
              Rozmawiamy o epoce Gierka a niestety dla Polakow zylo sie dobrze.Wplyw komuny
              na zisiejsze zycie Jestescie co niektorzy niedoimformowani panujacym stanem w
              Polsce.Ja bym to nazwal troche inaczej!!!WPLYW ZLODZIEJI POLITYKOW NA WARUNKI
              ZYCIA W POLSCE.Czy ktos pofatygowal sie sprawdzic wykazane dobra z faktycznym
              stanem dorobku wedlug zeznan podatkowych!!!to by byly jaja przecierz ONIsa co
              rok pod kreska!!!na czerwono/ujemnie/ i skad te dobra???Jeden taki to w ciagu
              roku zarobil na kawalek STOCZNI GDANSKIEJ pomimo iz w sprawozdaniu byl do
              tylu!!!i o czym my tu mowimy
              czy ktos mowi o zadluzeniach -wyludzeniach politykow kasy z bankow.Cisza sza a
              po co.Prawda jest niesety troche inna wedlug mnie nie trzeba bylo byc swinia
              zeby dobrze zyc za komuny!!!
              Trzeba bylo byc soba.
              A komu przeszkadzal 1 maj przeciez to swieto kapitalistyczne dokladnie
              amerykanskie.Komu przeszkadza dzien KOBIET czy nasze PIEKNE POLKI NIE
              ZASLUGUJA NA NIE
              Jezeli cos mamy przeciw czasa Gierka to moze dokladniej a nie pieprzycie tylko
              o niczym.81 to nie Gierek!!!to czasy dochodzenia SOLIDARNOSCI DO WLADZY
              Czy ktos byl z Was kolo Warszawy w dzielnicy willowej LUDZI SOLIDARNOSCI?
              jeden taki to se wybudowal ;domek; z okladki Dysneja taki szpan a w
              deklaracji na minus!!!
              Niebawem bedziecie mieli pretensje ze za Gierka nie bylo fordow rocznik 90.
              Pozdrowienia dla Polonii
              Ps.nikt nie odpowiedzial czy slyszal o czyms takim jak PREWENTORIA
        • Gość: ........ Re: Cysorz to mial klawe zycie ....... IP: *.sympatico.ca 24.02.02, 17:45
          muminek-1 napisał(a):

          > Bylam za mala aby rozumnie wiedziec co sie dzieje w kraju.
          > Ale nigdy nie zapomne smaku radzieckiej czekolady wlozonej po kryjomu pod
          > poduszke przez mojego tatusia ktory jakims cudem gdzies ja zdobyl.Zadne z
          > dzisiejszych slodyczy tak nie smakuje. Albo cudownych wypraw do Pewexu gdzie
          > mamacia z trudem podejmowala decyzje co tu kupic za te pare rzeczy. Jedynie co
          > mi sie podobalo podczaskomunizmu to to iz nie bylo telewizorow,
          > video,komputerow, samochodow itp. nie bylo szpanu, i my jako rodzina bylismy o
          > wiele blizej siebie,rozmowy,ogniska to bylo fajne.

          * Troche dziwne. Piszesz ze bylas za mala zeby wiedziec co sie
          dzieje w kraju( nie wiem o jakich czasach mowisz, Bieruta?), a z
          drugiej strony piszesz ze nie bylo telewizorow. A zapomnialas o
          tych ruskich (chyba Rubinach). Co prawda kolory w nim byly
          udane ale nie przesadzajmy. Polska tez jakies produkowala. A
          komputer mam nie az tak znowu od dawna i to na zachodzie.
          • muminek-1 Re: Cysorz to mial klawe zycie ....... 24.02.02, 19:51
            Za Gierka mialam 3 lata.Telewizora nie pamietam moze i byl ale co w nim mozna
            bylo ogladac, zebrania czlonkow partii i orkiestry wojskowe. Moi rodzice wydali
            fortune na lapuwy zeby zdobyc material na budowe domu ktory zreszta budowal
            ladne pare lat a bo tego nie bylo albo tego sie nie udalo dostac. Moze nie
            powinnam glosy zabierac na tym forum bo co ja gowniara moge pamietac. Jednak
            zauwaz ze tamci ludzie byli inni,moze i biedni ale bardziej szczesliwi. Rodzice
            mieli wiecej czasu dla dzieci nie bylo sleczenia w niedzielne popoludnia przed
            telewizorem,czy komputerem.Byly wypady do lasu na piknik, czy chocby
            na spacer, teraz szal brak czasu,zakupy w niedziele w jednym z supermarketow
            albo odpoczywanie po tygodniowej harowce.
      • Gość: mirmat Re: Cysorz to mial klawe zycie ....... IP: *.dialup.eol.ca 24.02.02, 20:15
        Apollo napisal:"Powinienem opluwac jak to inni robia swoja ojczyzne." Moja
        ojczyzna byla i jest Polska Piastow, Jagielonow, I Rzeczypospolita, II
        Rzeczypospolita i III Rzeczypospolita. Kraj niepodlegly i rzadzony przez samych
        Polakow. Idealny? Nie, ale moj i ta Polske kocham a ty ja opluwacz. Ty
        uwielbiasz PRL, "kraj" w wasalnej zaleznosci od naszego glownego historycznie
        wroga- Rosji. Dla mnie "PRL" czy "Kraj Nadwislanski" to obcy twor, ktory
        zlikwidowalismy jak raka na ciele Narodu.
        • Gość: ESL Gdy o ojczyznie mojej mysle... IP: *.sympatico.ca 25.02.02, 01:25
          Gość portalu: mirmat napisał(a):
          Moja ojczyzna byla i jest Polska Piastow, Jagielonow, I Rzeczypospolita, II
          > Rzeczypospolita i III Rzeczypospolita. Kraj niepodlegly i rzadzony przez
          samych Polakow. Idealny? Nie, ale moj i ta Polske kocham a ty ja opluwacz. Ty
          > uwielbiasz PRL, "kraj" w wasalnej zaleznosci od naszego glownego historycznie
          > wroga- Rosji. Dla mnie "PRL" czy "Kraj Nadwislanski" to obcy twor, ktory
          > zlikwidowalismy jak raka na ciele Narodu.

          Jest mi nieslychanie przykro czytac, ze ktos moze promowac "biale plamy"
          w naszej historii - wymazac caly okres tragiczno-komiczno-jeszcze jakis tam
          tylko dlatego, ze nie byl to okres "szczytny" (tak jakby II Rzeczpospolita takim
          w calosci byla... ale to juz inna sprawa).
          PRL nie powinien byl sie zdarzyc. Ale sie zdarzyl i wiele rzeczy pieknych,
          dobrych i wartych zapamietania mimo wszystko w nim zaistnialo - chocby cala
          tworczosc Agnieszki Osieckiej zeby tak przytoczyc cos, co w innych warunkach
          mogloby nigdy nie zakwitnac tak pieknie.
          W krytyce PRL-u nie mozna sie przeciez tak zapamietac by chciec te "calosc"
          wymazac z naszej pamieci czy historii.
          Ponadto moznaby sie zastanowic na ile kompletnie "niepolska" byla owczesna
          wladza? Na ile "niepolskie" byly rozne zachowania spoleczenstwa (lapowki,
          donosy, "czy sie stoi, czy sie lezy..." itp) - moze to wlasnie ten upadlajacy
          system pokazal nam wszystkim krzywe zwierciadlo i teraz nadeszla pora
          prostowania tego obrazu?
          Moja ojczyzna nie jest jakis wyimaginowany obraz Polski, ktora powinna byc. Moja
          ojczyzna jest Polska niezaleznie od systemu wladzy jaki akurat jest tam
          sprawowany.
          W PRL-u sie urodzilem i wychowalem, w nim pochowalem moich najblizszych
          i pokochalem moich najblizszych; krytykuje ten okres ale nie zamierzam ani go
          zapomniec, ani uznac za kompletnie bezsensowny. W jednostkowych wymiarach wiele
          dobrego sie wtedy wydarzylo a i dla calego spoleczentwa nie wszystkie wydarzenia
          byly wylacznie tragedia i cierpieniem.
          Tesknic nie ma za czym, to jednak nie znaczy, ze nalezy to kompletnie zapomniec.
          • Gość: mirmat Re: Gdy o ojczyznie mojej mysle... IP: *.dialup.eol.ca 25.02.02, 02:28
            ESL:wydaje mi sie, ze skreciles "hohola" i z nim debatujesz udajac, ze to ja.
            Przeciez naposalem:"Moja ojczyzna byla i jest Polska Piastow, Jagielonow, I
            Rzeczypospolita, II Rzeczypospolita i III Rzeczypospolita. Kraj niepodlegly i
            rzadzony przez samych Polakow. Idealny? Nie, ale moj i ta Polske kocham ".
            Wyraznie naposalem, ze moja Polska nie jest idealna ale jest moja bo rzadzona
            przez Polakow.
            "kompletenie zapomniec"? Kto o tym mowi!!!! Wrecz przeciwnie. W koncu
            przyczynilem sie osobiscie, w malutkim stopniu ( byli oczywiscie tacy co
            zrobili o wiele wiecej) do upadku tego "raka" i jest mi milo wspominac to ze
            miliony Polakow nie tylko wywalczylo wlasna wolnosc ale pomoglo odzyskac
            wolnosc innym narodom. Moj stary wujek, ktory byl w legionach, wcale nie
            zapominal okresu rozbiorowego "Kraju Nadwislanskiego". Wrecz przeciwnie.
            Opowiadal zywo, mimo swego wieku fascynujace dla smarkaczy opowiesci walki z
            caratem. Wymazanie bohaterskich zmagan Polakow z komuna bylo by hanba.
            • Gość: ESL Re: Gdy o ojczyznie mojej mysle... IP: *.sympatico.ca 25.02.02, 02:41
              Gość portalu: mirmat napisał(a):
              Wymazanie bohaterskich zmagan Polakow z komuna bylo by hanba.

              Problem w tym, ze nie da sie (i nie nalezy) pamietac wybiorczo ani tez potepiac
              w czambul wszystkiego, co nie bylo "zmaganiami z komuna" a taki wydzwiek ma dla
              mnie Twoja wyliczanka tego, co nazywasz swoja ojczyzna. Ja moja definiuje
              inaczej.
              • Gość: mirmat Re: Gdy o ojczyznie mojej mysle... IP: *.dialup.eol.ca 25.02.02, 02:56
                ESL: Pytanie: czy gdyby nei bylo IV rozbioru Polski i dzisiaj byla by II
                Rzeczypospolita to czy nie byloby tworczisci "Anieszki Osieckiej"? Czy
                nie "zdarzylo by sie wiele rzeczy pieknych, dobrych i wartych zapamietania"?
                Oczywiscie by byly. Znaczy ze te rzeczy nie maja nic wspolnego z PRLem.
                Czy "bylyby rozne 'niepolskie' zachowania spoleczenstwa (lapowki donosy, 'czy
                sie stoi czy sie lezy'"? Osmielam sie powiedziec, ze nie do tego stopnia.
                II Rzeczypospolita byla normalnym, krajem ze standartem zycia powyzej sredniej
                Europejskiej. Etyka pracy nie odbiegala od innych krajow. Dlatego tez osmiele
                sie stwierdzic, ze te slusznie nazwane przez Ciebie "niepolskie" zachowania sa
                produktem PRL_u.
                • Gość: ESL Re: Gdy o ojczyznie mojej mysle... IP: *.sympatico.ca 25.02.02, 02:59
                  I tym sposobem kazdy z nas pozostanie przy wlasnym zdaniu.
              • Gość: ........ Re: Gdy o ojczyznie mojej mysle... IP: *.sympatico.ca 25.02.02, 03:09
                Zgadzam sie z Toba ESL. Ja tez tak to widze. System i
                jego nazwa nie gra zadnej roli. Liczy sie czlowiek i jego
                wartosc. Liczy sie jak jeden patrzy na drugiego, co w nim
                widzi, docenia, czego oczekuje i jak go rozumie. Jakie zycie
                bylo za czasow komuny bylo nie zasluga czy tez wina komuny
                tylko ludzi wtedy zyjacych. Bez zlodzieja nikt nie bedzie
                okradziony, bez chleba - nakarmiony itd. W Polsce dla wielu
                tutaj piszacych widze ze dalej problemem jest pamietanie
                historii i ten "odwieczny" wrog Rosja. A komunizm gdyby
                przyszedl z Ameryki bylby pewnie obcalowany jak kochanka. To
                widac obecnie w zyciu pomimo ze dalej koniec z koncem trudno
                zwiazac nawet sluchajac sie i wzorujac na Waszyngtonie.
                Trzeba go jednak zwiazac samemu, inaczej gdy ktos za nas
                bedzie to robil, moze tylko petle nam zgotowac i nie jest
                wazne kto nim bedzie czy Niemiec, Ruski, Amerykanin czy
                Zyd........ Petla na szyi swoje znaczy a jej kolor nie
                jest wazny. Moze czas najwyzszy przestac wierzyc w systemy
                tylko w siebie, w swoje dobro i przez siebie wniesione.
                Pozdrawiam
                • drapieznik ....Re: Gdy o ojczyznie mojej mysle... 25.02.02, 10:04
                  Fanie o tej petli powiedziales...
                  • Gość: Apollo ....Re: wiadomosci ogolne IP: *.enter.net 26.02.02, 00:32
                    No wlasnie ogolne pieprzenie o wplywie sexu mrowki na rozwoj sowchozow w
                    zachodniopomorskim!!!Za Gierka jak pani szkolna doktorka stwierdzila iz
                    dziecko jest niedozywione to kierowala takie dziecko na taka KOLONIE Z NAUKA i
                    specjalnym programem dozywienia dziecka pod okiem lekarza.To sie nazywaly
                    PREWENTORIA!!!W dzisiejszej wspanialej Polsce bylem swiatkiem samobojstwa
                    matki ktora nie byla w stanie zapewnic czworgu dziecia sniadania!!!nie dostala
                    nic na kreche z wiejskiego sklepiku a grosz z pomocy spolecznej wystarczal na
                    pierwszych piec dni!!!Wkurwiacie mnie ta Swoja gatka!!!Czy Wy tam w Polsce nie
                    widzicie i nie slyszycie placzu dziecka glodnego dziecka ktore odchodzi ze
                    szkolnej stolowki nawet bez goracej zupy bo te GNOJE POLITYCY Wasi uwielbiani
                    rzadzacy Wolna Polska podpierdalaja co sie da!!!A tak ogolnie to co wy
                    zrobiliscie dla tej POLSKI POZA TA CZCZA WKURWIAJACA GATKA.NAKARMILISCIE
                    JAKIES OBCE GLODNE DZIECKO Zart syta dupa i FLACHA w sobote.Na to was tylko
                    stac.Nie bede was zawstydzal wymieniajac liste akcji po ktorych widzialem
                    usmiech dziecka z domu dziecka i blysk w oku ludzi w przytuliskach.Zrobcie cos
                    to moze bedziecie mieli wiecej tolerancji dla WLASNEJ BUSKI
                    • Gość: tato ....Re: wiadomosci ogolne IP: 62.211.206.* 26.02.02, 01:19
                      Ty wiesz ile kasy pompuje w polske,a ile jeszcze potrzeba.Zeby ci madrusie z
                      U.S.A ruszyli dupe to moze bylo by mniej problemow.Niestety oni sa
                      zaopserwowani anty-polska dzialalnoscia(jak Ryszard z francji).Juz minelo 12-
                      lat R.P cos chyba sie zmienilo(wlasnie RP czy ktos jeszcze ma setymet do tego
                      skrutu).Ja pierwszy krytykuje wybory(Leppera)(SLD),ale ci w stoczni zyja za
                      grosze i cos trzeba zrobic.Szkoda tylko ze musze wpisywac sie w taki temat.
                      • drapieznik sierotki 26.02.02, 02:23
                        To sie przeciez zaczelo od stoczni, nie (no, tak z grubsza...)? Co, ja to
                        zrobile? Ja musial sp az sie kurzylo.

                        Nie zaluj nam flachy w sobote bo kazdy moze robic to na co chce i nikomu nic do
                        tego. A na dzieci i inne sierotki to niech placi Jaruzel, Urban, Flaszka (jemu
                        pozaluj flachy), ten Patz pederasta z Poznania i 10 tysiecy innych kolekjonerow
                        co niedziela. Oni moga tez prowadzic prewentoria (tylko, tak troche paluchy z
                        daleka od ptaszkow).

                        I wiesz co? Normalnie, to bardzo chetnie wspomagam rozne cele filantropije za
                        granica, bo np. nie bardzo wiem jakie cele wspomagac w Polsce. Moze podasz
                        jakies konkretne propzycje? Zaznaczam ze jestem dobry w sprawdzaniu przewalow i
                        opublikuje rezultaty na Forum. Ile te organizacje biora na koszty operacyjne i
                        kto nimi kieruje.

                        Ale po twoim wyciagnieciu zupki dla sierotki Marysi, to mi lapa nawet nie
                        drgnie (sztywna w lokciu...hehehe) i nie ma sily zebym sie na jakis datek
                        zdobyl. Nie wiem czys widzial kiedys Tammy Baker lejaca lzy na dywan o jakies
                        sierotki. Jezeli tak to wiesz zakonczenie. Wiesz, my po przjsciach z agranica
                        to jestesmy jak szpakami karmieni i ta ckliwa historyjak o matce z czworgiem
                        dzieci. Tutaj lepsze numery odchodza.

                        A ten elektryk Bolek z Gdanska, dzieci odchowane, co ON zrobil w tym czy w
                        zeszlym roku dla sierotek? Skrobnij mu email z propozycja. Jest tez znacznie
                        blizej miejsca akcji. Pwenie ma tez biuro i w sama raz to mu bedzie pasowalo do
                        pamietnika.

                        A czy wiesz co to jest zupa ketchupowa i co teraz wygaduja na ten temat w
                        mediach? No to odwal sie, mowiac jezykiem Myszy.


                        • Gość: mirmat Re: Cycorze i sierotki IP: *.dialup.eol.ca 26.02.02, 03:55
                          Czy mamy rozumiec tato, ze za komuny nie bylo tragedii spowodowanych
                          niedostatkiem? Osobiscie nie mam danych ile takich wypadkow opisanych przez
                          tato zadarzylo sie w PRL-u bo zbieranie takich danych bylo oczywiscie
                          zabronione. Co wcale nie znaczy by dzis kompletnie nie wyeleminowac
                          niedozywienia polskich dzieci. Wiele propodzinnych rozwiazan sejmowych
                          wyeleminowal obecny rzad SLD. Ale Buzek tez nie popisal sie. Polonia powinna
                          wlaczyc sie bardziej w ta sprawe bo chodzi przeciez o przyszlosc narodu.
                          • Gość: tato Re: Cycorze i sierotki IP: 62.211.206.* 26.02.02, 04:06
                            Gość portalu: mirmat napisał(a):

                            > Czy mamy rozumiec tato, ze za komuny nie bylo tragedii spowodowanych
                            > niedostatkiem? Osobiscie nie mam danych ile takich wypadkow opisanych przez
                            > tato zadarzylo sie w PRL-u bo zbieranie takich danych bylo oczywiscie
                            > zabronione. Co wcale nie znaczy by dzis kompletnie nie wyeleminowac
                            > niedozywienia polskich dzieci. Wiele propodzinnych rozwiazan sejmowych
                            > wyeleminowal obecny rzad SLD. Ale Buzek tez nie popisal sie. Polonia powinna
                            > wlaczyc sie bardziej w ta sprawe bo chodzi przeciez o przyszlosc narodu.
                            Czlowieku nie mieszaj mnie z tym.Ty wiesz jak ja sie czuje jak jade moja audi a
                            4.
                            • Gość: mirmat Re: Cycorze i sierotki IP: *.dialup.eol.ca 26.02.02, 05:09
                              Jeszcze raz przepraszam, "tato" za pomylke z adresem.
                              Musze byc bardziej uwazny
                        • Gość: mirmat Re: Cysorze i sierotki IP: *.dialup.eol.ca 26.02.02, 04:04
                          Przepraszam tate. Uwaga o "tragediach" oczywiscie dotyczy Apollo.
                          • Gość: lester Re glowny watek IP: *.c3-0.nyw-ubr2.nyr-nyw.ny.cable.rcn.com 26.02.02, 05:14
                            NO, i przeczytalem to wszystko,jejku jejku,poniewaz urodzilem sie osiem lat po
                            IIwojnie to oczywiscie pamietam dobrze.
                            Dobre to bylo glownie to ze byly poklady wolnego czasu, z ktorym jednak nie
                            wiadomo co bylo robic- przypominam dyskoteki powstaly po 70 roku ale np w Wawie
                            byly dwie: Remont i Stodola,Tv nie nadawala sie do ogladania, przypomnijcie
                            sobie zreszta owczesna prase jej narzekania ze mlodziez nie ma co robic.
                            Wporownaniu z dzisiejszym wyscigiem szczurow to moze i dobre.
                            Ksiazki byly tanie ale cenzurowane - pamietam swoje zaskoczenie kiedy kupilem
                            Wojaka Szwejka i porownalem z wydaniem pierwszym powojennym 4-tomowym z 1946 r.
                            -nawet to ocenzurowali, kto moze niech porowna wydanie pamietnikow
                            M.Dabrowskiej wtedy i teraz.
                            Jednak najbardziej nie moge wybaczyc PRL-owi klamstwa, ktore propagowalo to
                            panstwo(nota bene PRL to twor Jalty i nie mial nic wspolnego z jakakolwiek
                            wolnoscia wyboru przez Polakow - to istotne)klamano wszedzie a najbardziej w
                            szklach gdzie nauczano takiej wersji historii Polski ze sie jeszcze i dzis na
                            wspomnienie tego wzdrygam, i nie pomoze tu tlumaczenie ze to dotyczylo malej
                            liczby osob a ludowi bylo dobrze, nie, bo skutki tego klamliwego i szkodliwego
                            wychowania sa dzis. Zreszta waaadze owczesne byly tego swiadome, swiadcza o tym
                            m.in. pamietniki Gomolki Wladyslawa (polecam przebrniecie przez cholernie nudne
                            wywody bylego genseka bo jest pare rzeczy do ktorych sie przyznaje niechcaco).
                            To wtedy powstal tekst Mlynarskiego ze " chleba dosyc, teraz rosnie popyt na
                            igrzyska". Gdybyz to dalo sie polaczyc opieke panstwa nad obywatelem np jak w
                            Szwecji, z wolnoscia i wolnym rynkiem, to nawet daloby sie przezyc w tej
                            demokracji ktora jest wg. Churchilla najgorszym ustrojem ale lepszego nie
                            wymyslono- dlatego OBYWATELU UZYWAJ SWEJ SILY - GLOSUJ. Zdrowia L.
    • Gość: tato Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... IP: 62.211.206.* 26.02.02, 05:14
      Dzisiaj jestem dobry
      • Gość: mirmat Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... IP: *.dialup.eol.ca 26.02.02, 05:23
        Dziekuje. Moje zobowiazanie umiescilem w forum "tato"
        • Gość: Bruno Bylo wielkie gowno.... IP: 199.71.64.* 26.02.02, 18:14
          Prosze ogladac i sluchac : www.polskaludowa.com
    • Gość: mirmat Re: P R L - to bylo bagno moralne IP: *.dialup.eol.ca 27.02.02, 01:36
      Jezeli sa jacys Polacy ktorzy powatpiewaja o zwierzecej nienawisci moskiewskich
      pacholkow rzadzacych PRL-em do naszych Polskich symboli, niech
      historia "Milusina", dworku Marszalka Pilsudskieg w Sulejowku bedzie tego
      zezwierzecenia przykladem. Historie ta opisana w Gazecie Wyborczej, mozna
      znalesc w ksiazce Wlodzimierza Kalickiego pt. Powrot do Sulejowka. Opowiesc o
      dworku marszalka Pilsudskiego. "Milusin" ufundowal Naczelnikowi ze skladek
      legionistow Komitet Zolnierza Polskiego, kiedy Pilsudski zdecydowal sie odsunac
      w 1923 roku od polityki. Mieszkal tam bardzo skromnie, gdyz pensje 1000 zlotych
      przyznana przez sejm II RP przeznaczal na Uniwersyted Stefana Batorego. Inne
      dary jak 300 zl miesiecznie z amerykanskiego Komitetu Obrony Narodowej i inne,
      przeznaczal na pomoc dla wdow i sierot po zolnierzach. Dary jednak nie
      ograniczaly sie do pieniedzy i dworek wzbogacil sie w wiele pamiatek tak
      cennych dla naszej historii. Wejscie Niemcow nie naruszylo stanu "Milusina".
      Miejsce to odwiedzali oficerowie Wehrmachtu jak gen. Heinz Guderian i podobno
      (na podstawie opowiadan sasiadow) sam Hitler by zobaczyc miejsce, gdzie zyl
      kiedys "der grosse polnische Marschall". Po wkroczeniu Sowietow na poczatku,
      zolnierze Berlinga ktorzy stacjonowali w okolicy zachowywali sie przyzwoicie i
      nie ruszali pamiatek. Zmiana nastapila kiedy ostatnia niedziele czerwca 1947 r.
      do Sulejowka przybyl gen. PIOTR JAROSZEWICZ. Tak wiebiciele Gierka, ten,
      ktorego Gierek wyznaczyl po grudniu 1970 na premiera PRL-u. Gierkowski premier
      kazal zapakowac wszystkie pamiatki po Marszalku, caly ksiegozbior i meble. Slad
      po tych bezcennych dokumentach zaginal. Zeby dokonac kompletnego
      pohanbienia "Milusina" pupilek Gierka przekazal dworek tym, ktorym nasz
      Marszalek zadal sromotna kleske: Sowieckim dygnitarzom z Warszawy, ktorzy
      urzadzili sobie tam dom uciech. Dopiera po pazdzierniku 1956 dworek zamieniono
      na przedszkole. Apologeci PRL-u czesto proboja przeciwstawic okres stalinowski
      okresowi Gierka. Usiluja oczywiscie zapomniec, ze chodzi w wielu wypadkach o
      tych samych ludzi wypelniajacych polecenia wrogiego okupanta
      • Gość: ........ Re: P R L - to bylo bagno moralne IP: *.sympatico.ca 27.02.02, 19:02
        Byl czas Pilsudskiego, Gierka, Walesy i innych. Musisz
        zrozumiec ze Pilsudski z komunistami walczyl. Pozniej oni z
        nim ( z jego pozostaloscia). Czy to jest az takie dziwne? Co
        do Hitlera i jego poszanowania pamiatek narodowych to nie
        musisz nam pisac. Niemcy oczyszczali eurpoejskie muzea szybciej
        niz glodny bezdomny miske zupy. Pozdrawiam
        • Gość: Apollo Re: P R L - historia IP: *.enter.net 27.02.02, 22:16
          Sprobujcie nakarmic glodne dzieci prawda historii polskiej.Czy w dzisiejszych
          czasach ludzi interesuja strony polskiej histori ,w kraju w ktorym ze srednim
          i wyzszym wyksztalceniem jest 18 % spoleczenstwa???
          • Gość: Cwok Tak jest teraz IP: 199.71.64.* 28.02.02, 19:21
            W Polsce bylem cinkciarzem ; a teraz obciagam polskich wiesniakow w Knadzie i latam samolotami .Zylem
            kiedys dobrze , ateraz zyje bardzo dobrze .Grunt to sie dostosowac .Kapitalizm jest lepszy duzo od komunizmu
            Teraz spedzam wczasy na hawajach czy Fidzi , a kidys w Miedzyzdrojach czy Sopocie .Jest kolosalna
            roznica .Na polskim wiesniaczym pazerstwie mozna dobrze zarobic .Niech zyja polskie pazerne hamy.
            • Gość: Don Re: Tak jest teraz IP: *.uc.nombres.ttd.es 28.02.02, 19:46
              Gość portalu: Cwok napisał(a):

              > W Polsce bylem cinkciarzem ; a teraz obciagam polskich wiesniakow w Knadzie i l
              > atam samolotami .Zylem
              > kiedys dobrze , ateraz zyje bardzo dobrze .Grunt to sie dostosowac .Kapitalizm
              > jest lepszy duzo od komunizmu
              > Teraz spedzam wczasy na hawajach czy Fidzi , a kidys w Miedzyzdrojach czy Sopoc
              > ie .Jest kolosalna
              > roznica .Na polskim wiesniaczym pazerstwie mozna dobrze zarobic .Niech zyja pol
              > skie pazerne hamy.

              Stary ,ty nie masz pojecia co to cynkciarz. Kto ci naopowiadal jakies
              legendy.Ty w czasach o ktorych piszesz na gowno mowiles papu. PS w
              Miedzyzdrojach to najwyzej mogles byc z mamusia na Wczasach FWP jak wiesz co to
              bylo. Ty nie zarabiales i nie zarabiasz na jakims wiesniactwie,sam jestes
              wiesniak i to wyraznie widac.Daj se na wstrzymanie i nie fantazjuj buraku
              nieszczesny.
              • meteo Re: Taki jest teraz DON 28.02.02, 20:00
                ....Ktory niby jest swiatowa mezczyzna, a sam gada jak burak (nawet nie
                cukrowy, bo te przynajmniej sa slodkie)... a skad on zna tak odlegle szczegoly
                w historii PRL? Wiek czy wlasne doswiadczenia jako cinkciarza? wink))
                • Gość: Don Re: Taki jest teraz DON IP: *.uc.nombres.ttd.es 28.02.02, 20:32
                  meteo napisał(a):

                  > ....Ktory niby jest swiatowa mezczyzna, a sam gada jak burak (nawet nie
                  > cukrowy, bo te przynajmniej sa slodkie)... a skad on zna tak odlegle szczegoly
                  > w historii PRL? Wiek czy wlasne doswiadczenia jako cinkciarza? wink))

                  Wiek kolego.dzis koncze 58,jestem ze Szczecina i pracowalem wtedy w gastronomii-
                  starczy?Fakt czasy odlegle.
                  • Gość: dodo Re: Taki jest teraz DON IP: 209.226.65.* 28.02.02, 20:57
                    Gość portalu: Don napisał(a):

                    >
                    > Wiek kolego.dzis koncze 58,jestem ze Szczecina i pracowalem wtedy w gastronom
                    > ii-
                    > starczy?Fakt czasy odlegle.

                    no to niech ci gwiazdka pomyslnosci... i moze jeszcze pijmy zdrowie
                    szwolezerowie, niech troski zgina w tluczonym szkle...
                    moze to dobrze, ze mlodzi nie wiedza o cinkciarzach? to nie byl najbardziej
                    zaszczytny fach anyway smile
                    uklony dla szacownego jubilata!
                    • Gość: Don Re: Taki jest teraz DON IP: *.uc.nombres.ttd.es 28.02.02, 21:09
                      Gość portalu: dodo napisał(a):

                      > Gość portalu: Don napisał(a):
                      >
                      > >
                      > > Wiek kolego.dzis koncze 58,jestem ze Szczecina i pracowalem wtedy w gast
                      > ronom
                      > > ii-
                      > > starczy?Fakt czasy odlegle.
                      >
                      > no to niech ci gwiazdka pomyslnosci... i moze jeszcze pijmy zdrowie
                      > szwolezerowie, niech troski zgina w tluczonym szkle...
                      > moze to dobrze, ze mlodzi nie wiedza o cinkciarzach? to nie byl najbardziej
                      > zaszczytny fach anyway smile
                      > uklony dla szacownego jubilata!

                      Dzieki-jeszcze trudno powiedziec szacowny,ale juz po kieliszku ! Wyrwales mi to z
                      ust-te legendy o cinkciarzach itp.jeszcze troche a nostalgicznie powspominamy
                      prostytutki i porucznik Zosie z obyczajowki. I masz racje fach cynka nie byl nie
                      tylko zaszczytny ale nic romantycznego ani heroicznego.Nie kazdy i daleko od
                      zarobkow tego jak tam-grobelny czy inny ny G.Wiekszosc to byla biedna zalatana
                      cholota.Pozdrawiam
                  • Gość: Biala Re: Taki jest teraz DON IP: *.sympatico.ca 28.02.02, 22:10
                    Gość portalu: Don napisał(a):

                    > Wiek kolego.dzis koncze 58,jestem ze Szczecina i pracowalem wtedy w gastronom
                    > ii-
                    > starczy?Fakt czasy odlegle.

                    WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DON !!!
                    • Gość: Don Re: Taki jest teraz DON IP: *.uc.nombres.ttd.es 28.02.02, 22:22
                      Gość portalu: Biala napisał(a):

                      > Gość portalu: Don napisał(a):
                      >
                      > > Wiek kolego.dzis koncze 58,jestem ze Szczecina i pracowalem wtedy w gast
                      > ronom
                      > > ii-
                      > > starczy?Fakt czasy odlegle.
                      >
                      > WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DON !!!



                      Dzieki ,milo z twojej strony
                      • drapieznik Happy Birthday 2 u... 01.03.02, 06:34
                        Jeszcze raz chyle czola przed wielkim intelektem Przewodniczacego.

                        Ta diagnoza przypadku cwoka wielce trafna.
    • Gość: Suomi Re: P R L - jak bylo, tak bylo ale......... IP: *.aokk.fi 24.05.03, 02:20
      Ciekawe.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się


Nakarm Pajacyka