agata1994
25.03.14, 04:03
Witajcie!
Potrzebuje pomocy dla pieska. Jest to corgi. Piesek nie jest moj, wiec ja decydować nie moge co mu podawać, ale moge zasugerować aby było lepiej. Był juz u weterynarza, ale on tez niewiele pomaga, moze konieczna jest operacja, ale po prostu na nia nie stać. Wiec moze zacznę od problemu.
Pojawiło sie to jakiś rok temu. Zaczęły sie kłopoty z wyproznieniem. Okolice odbytu sa opuchnięte szczególnie przy próbach. Dzisiaj np. Męczył sie cały dzien, dopiero pod wieczór udało mu sie zrobic trochę i kupa była w krwi, jak zawsze kula kupy, nie taka podłużne jak to maja zawsze psy. Widzę ze ma tam rany jakieś, myśle ze kal jest za duży i one powstają. Pies wariuje, wyje, jęczy, szczeka przy próbach kupy, kręci sie w kółko, w końcu udaje mu sie trochę polizac tyłek. I tak w kółko. Jeszcze co do kupy to ona jest ciagle w tyłku widoczne a, po prostu kawałek sie urywa a reszta zostaje, pewnie pies nie ma juz siły zeby do końca sie wyproznic. Śmierdzi niesamowicie w całym domu, gdzie po innych psach tak nie pachnie brzydko. Co jeszcze... Pies dostaje tylko sucha karmę, duzo pije. Dostaje tez tabletkę, suplement diety, jakieś bakterie Jelitkowie po których niby jest lepiej ze srankiem. Ponoć nie jest to rak, ale mi sie wydaje ze w końcu to sie moze w raka zmienić jak tak bedzie. Nie wiem do końca jaka była diagnoza, ze to sa jakieś narosle, guzki...?
Nie wiem czy o wszystkim napisałam. Jak coś chcecie wiedzieć to zapytajcie, coś co moze być istotne. Psa nie lubie za bardzo, pewnie tez przez ten bol zrobił sie mniej przyjazny, bo moze ugryźć, nie wiem, nie darze go jakaś wielka miłością, ale jak on tak codziennie cierpi, oczy mu aż wychodzą z orbit, No jest to traszna widok, czasami z paniki zaplecze sie w smycz, albo zrobią ja tak ciasno ze sie przekręca, a wiecie corgi jest długi, wyglada jakby miał sie zaraz złamać. Problemy sa wyproznieniem, bóle sa okropne kto tego doznał to wie. Nam zycie uprzykrza to cały czas, psu tez.
Bardzo proszę o pomoc!