hosta.sina
06.03.08, 17:33
Już sama nazwa forum wiele wyjaśnia - chodzi o walkę.
I toczy się walka słowna z nieobecnymi tutaj kobietami - byłymi
żonami, matkami waszych dzieci.
Nasuwają mi się dwa pytania: jak do tego doszło,że dzieci trafiły po
rozwodzie do matek? Nie staraliście się o opiekę, czy sąd wam jej
nie udzielił, a jesli tak, to dlaczego?
Oraz drugie pytanie - co poza walką z byłą żoną robicie? A
konkretnie czy robicie coś dobrego dla dzieci?
Jesteście po rozwodzie, nie opiekujecie się swoimi dziećmi - macie
więc sporo wolnego czasu i brak obowiązków.Już czytałam,że burzy was
myśl,że macie byłej żonie cokolwiek płacić.
A płacicie te alimenty, czy karzecie swoje byłe żony w słusznym
gniewie?
A więc nie trudząc się wychowaniem i opieką nad dzieckiem użalacie
się nad sobą i układacie w roli szczególnych ofiar - agresywnych,
kipiących niechęcią, szykujących się do walki.
Nie znaleźliście u mnie cienia sympatii.