Moj list do Urzedu Podatkowego w sprawie Pawla D.

GoĹÄ: Kagan Moj list do Urzedu Podatkowego w sprawie Pawla D. IP: *.vic.bigpond.net.au 25.03.03, 11:46

Poprawiona i uzupelniona wersja:

Moonee Ponds Taxation Office
6 Gladstone Street
Moonee Ponds VIC 3039
PO Box 9990
Moonee Ponds VIC 3039

Dear Sirs,
Tax Evasion Scheme Promoted By Paweł Dąbrowski Of 62
Atheldene Drive St Albans 3021, Telephone (03) 8307 3803
on location www.winwinloans.net/

He promotes his business in the following way:
?Working on contracts? OK!
Casual work? OK!
Self employed? OK!
Defaults? OK!
Poor savings record? OK!
Newly arrived to Australia? OK!
No tax returns? OK!
Maybe I can help!!! Why don't you call me today? I will
come to you! It will not cost you!
Business and investment loans, Home Loans, Best deals,
best rates!, up to 100% financing?.

I would like to attract you attention, that he provides
loans for individuals with no tax return, and even with
no Tax File Number or ABN, i.e. to persons who officially
claim no income (thus they neither pay tax, nor fill and
return tax forms). This way he assists in massive,
illegal tax evasion, as it is obvious, that the persons
with no income do not qualify for loans, especially home
or business loans with virtually no equity (he promises
?up to 100% financing?).

He also does not quote his ABN or ACN, so I suspect him
of GST non-compliance. I have checked on
www.business.gov.au/BEP2002/ for ?Win-Win Loans?
with result ?No records found matching your search
criteria: Win-Win Loans? - I did a search for all states
and all names. As it is unthinkable that his business has
an annual turnover of less than $50 000, so he obviously
should have an ABN.
Yours truly,
etc.
Kagan

risky Doktorat w Australii 25.03.03, 14:58

Gość portalu: Kagan napisał(a):

> Ponizsze wysle jutro rano, o ile Pawel D. mnie szybko
> nie przeprosi i nie zamknie jeszcze dzis swego intersu
> i nie usunie strony <a
href="http://www.winwinloans.net/:"target="_blank">www.w
> inwinloans.net/:</a>
>
> To: Moonee Ponds Taxation Office
> 6 Gladstone Street
> Moonee Ponds VIC 3039
> PO Box 9990
> Moonee Ponds VIC 3039
>
> Dear Sirs,
> Tax Evasion Scheme Promoted By Paweł Dąbrowski Of 62
> Atheldene Drive St Albans 3021, Telephone (03) 8307
> 3803 on location <a
href="http://www.winwinloans.net/"target="_blank">www.winwi
> nloans.net/</a>
>
> He promotes his business in the following way:
> ?Working on contracts? OK!
> Casual work? OK!
> Self employed? OK!
> Defaults? OK!
> Poor savings record? OK!
> Newly arrived to Australia? OK!
> No tax returns? OK!
> Maybe I can help!!! Why don't you call me today? I will
> come to you! It will not cost you!
> Business and investment loans, Home Loans, Best deals,
> best rates!, up to 100% financing?.
>
> I would like to attract you attention, that he provides
> loans for individuals with no tax return,

Jak to ma byc wersja poprawiona to ja dziekuje. Twoj doktorat z Lema w jezyku
angielskim nie nauczyl cie podstaw gramatyki?

and even with
> no Tax File Number or ABN, i.e. to persons who
> officially claim no income (thus they neither pay tax,
> nor fill and return tax forms).

Tego osobnika nie znam, ale kupe firm sie tak reklamuje. Oznacza to po prostu
ze osoba przebywa w Australii do jednego roku i jescze podatkow nie wypelnila.
To merytorycznie, a tak na boku to skladnia tego zdania to chyba jest na
poziomie High School...

This way he assists in
> massive, illegal tax evasion, as it is obvious, that
> the persons with no income do not qualify for loans,
> especially home or business loans with virtually no
> equity (he promises ?up to 100% financing?).
Baran jestes a do tego glupi. Jak by ten facet mial jaja i znalazl dobrego
prawnika to poszedl bys z torbami za powyzszy paragraf. Co innego domniemania a
co innego stwierdzenia. Tylko zanim swoja jape znowu rozdziawisz, porozmawiaj z
kims kto prawo zna.

> Yours truly,
> etc.
> Kagan
>
>
Chlopaki w tym biurze pewnie cie juz dobrze znaja. Dostarczasz im rozrywki
ktora od czasu do czasu umila im te powolne, biurokratyczne godziny...

GoĹÄ: Kagan Re: Doktorat w Australii IP: *.vic.bigpond.net.au 25.03.03, 15:17

risky napisała:
Gość portalu: Kagan napisał(a):
Ponizsze wysle jutro rano, o ile Pawel D. mnie szybko
nie przeprosi i nie zamknie jeszcze dzis swego interesu
i nie usunie strony
www.winwinloans.net/
To: Moonee Ponds Taxation Office
6 Gladstone Street, Moonee Ponds VIC 3039, PO Box 9990, Moonee Ponds VIC 3039
Dear Sirs,
Tax Evasion Scheme Promoted By Paweł Dąbrowski Of 62
Atheldene Drive St Albans 3021, Telephone (03) 8307 3803 on location
www.winwinloans.net
He promotes his business in the following way:
(...)!
No tax returns? OK!
Maybe I can help!!! Why don't you call me today? I will
come to you! It will not cost you!
Business and investment loans, Home Loans, Best deals,
best rates!, up to 100% financing?.
I would like to attract you attention, that he provides
loans for individuals with no tax return,

Jak to ma byc wersja poprawiona to ja dziekuje. Twoj doktorat z Lema w jezyku
angielskim nie nauczyl cie podstaw gramatyki?
K: Nie czepiaj sie! Myslisz ze znasz gramatyke angielska?
A potrafisz sie porozumiec w tym jezyku? Tak sie mowi i pisze
w Australii!

and even with no Tax File Number or ABN, i.e. to persons who
officially claim no income (thus they neither pay tax,
nor fill and return tax forms).

Tego osobnika nie znam, ale kupe firm sie tak reklamuje. Oznacza to po prostu
ze osoba przebywa w Australii do jednego roku i jescze podatkow nie wypelnila.
K: ZLE rozumiesz! Poczytaj Pawla wyjasnienie. On daje pozyczki ludziom, co nie
maja w ogole tax returnS! Czyli ze ani razu nie zaplacili podatku!

To merytorycznie, a tak na boku to skladnia tego zdania to chyba jest na
poziomie High School...
K: Co calkiem wystarczy do korespondencji z urzedami!
Tu sie liczy jasnosc wypowiedzi a nie nadety, napuszony styl...

This way he assists in massive, illegal tax evasion, as it is obvious, that
the persons with no income do not qualify for loans, especially home or
business loans with virtually no equity (he promises ?up to 100% financing?).
Baran jestes a do tego glupi. Jak by ten facet mial jaja i znalazl dobrego
prawnika to poszedl bys z torbami za powyzszy paragraf. Co innego domniemania a
co innego stwierdzenia. Tylko zanim swoja jape znowu rozdziawisz, porozmawiaj z
kims kto prawo zna.
K: Wiem, ze pisze prawde. I wiem, ze Pawel nie wezmie mnie do sadu, bo
by tylko stracil pieniadze. A ty, uzywajac inwektyw typu "glupi baran"
tylko sie kompromitujesz... Nie masz pojecia, jak trudno jest w Australii
wygrac sprawe o znieslawienie. Pawel kombinuje na podatku (dochodowym i GST),
wiec teraz robi w portki, i dobrze mu tak...

- Chlopaki w tym biurze pewnie cie juz dobrze znaja. Dostarczasz im rozrywki
ktora od czasu do czasu umila im te powolne, biurokratyczne godziny...
K: Znaja mie z tego, ze wygralem z nimi sparwe w AAT (wiesz co to takiego?).
Tam sa zreszta raczej dziewczyny niz chlopaki!
- risky Re: Doktorat w Australii 25.03.03, 15:43
  
  > Jak to ma byc wersja poprawiona to ja dziekuje. Twoj doktorat z Lema w jezyku
  > angielskim nie nauczyl cie podstaw gramatyki?
  > K: Nie czepiaj sie! Myslisz ze znasz gramatyke angielska?
  > A potrafisz sie porozumiec w tym jezyku? Tak sie mowi i pisze
  > w Australii!
  
  W Australii caly czas rozpoznaje sie roznice pomiedy you i your, panie doktorze.
  Nie zgaduj w jakim jezyku moge sie porozumiewac bo sie osmieszasz. Takich bykow
  jest w liscie wiecej ale sam je sobie znajdz....
  
  > Tego osobnika nie znam, ale kupe firm sie tak reklamuje. Oznacza to po prostu
  > ze osoba przebywa w Australii do jednego roku i jescze podatkow nie
  wypelnila.
  > K: ZLE rozumiesz! Poczytaj Pawla wyjasnienie. On daje pozyczki ludziom, co
  nie
  > maja w ogole tax returnS! Czyli ze ani razu nie zaplacili podatku!
  >
  > To merytorycznie, a tak na boku to skladnia tego zdania to chyba jest na
  > poziomie High School...
  > K: Co calkiem wystarczy do korespondencji z urzedami!
  > Tu sie liczy jasnosc wypowiedzi a nie nadety, napuszony styl...
  
  Obawiam sie ze ty jestes w stanie sie tylko w takim jezyku komunikowac. I nie
  rozsmieszaj mnie ze "liczy sie jasnosc wypowiedzi a nie nadety, napuszony
  styl". Wszystkie twoje wypowiedzi sa nadete i napuszone.
  
  > This way he assists in massive, illegal tax evasion, as it is obvious, that
  > the persons with no income do not qualify for loans, especially home or
  > business loans with virtually no equity (he promises ?up to 100% financing?).
  > Baran jestes a do tego glupi. Jak by ten facet mial jaja i znalazl dobrego
  > prawnika to poszedl bys z torbami za powyzszy paragraf. Co innego domniemania
  a
  > co innego stwierdzenia. Tylko zanim swoja jape znowu rozdziawisz, porozmawiaj
  z
  > kims kto prawo zna.
  > K: Wiem, ze pisze prawde. I wiem, ze Pawel nie wezmie mnie do sadu, bo
  > by tylko stracil pieniadze. A ty, uzywajac inwektyw typu "glupi baran"
  > tylko sie kompromitujesz... Nie masz pojecia, jak trudno jest w Australii
  > wygrac sprawe o znieslawienie. Pawel kombinuje na podatku (dochodowym i GST),
  > wiec teraz robi w portki, i dobrze mu tak...
  
  Jak bys mial krysztalowa kule to bys nie siedzial na podrzednym stanowisku
  (research assistant?) na miejscowym uniwerku. Kuli nie masz wiec nie wiesz co
  on teraz robi. Nie masz takze pojecia co ja wiem na temat jak trudno jest w
  Australii wygrac proces o znieslawienia. Nie zgaduj co inni wiedza a co nie.
  Jak bym byl Pawlem to w ciagy 2 dni otrzymalbys list polecony od mojego
  prawnika.
  "Glupi Baran" jest bardzo lagodnym okresleniem w porownaniu ze slownictwem
  uzywanym przez ciebie.
  
  > - Chlopaki w tym biurze pewnie cie juz dobrze znaja. Dostarczasz im rozrywki
  > ktora od czasu do czasu umila im te powolne, biurokratyczne godziny...
  > K: Znaja mie z tego, ze wygralem z nimi sparwe w AAT (wiesz co to takiego?).
  > Tam sa zreszta raczej dziewczyny niz chlopaki!
  >
  
  Wygranie jednej sprawy nie daje zadnej pewnosci ze nastepna sprawa tez bedzie
  wygrana. Zreszta jak sa tam raczej dziewczyny to chyba raczej glupio z twojej
  strony tytulowac list tylko "Sirs". I tylko znowy nie walnij ze tak sie w
  Australii mowi i pisze. No chyba ze ty tak mowisz i piszesz.
  - GoĹÄ: Kagan Re: Doktorat w Australii IP: *.vic.bigpond.net.au 25.03.03, 16:00
    
    risky napisała:
    (...)
    Jak bys mial krysztalowa kule to bys nie siedzial na podrzednym stanowisku
    (research assistant?) na miejscowym uniwerku.
    K: NIE "assistant", a "associate". Tyle twoja znajomosc angielskiego...
    A "associate" moze byc na poziomie nawet profesora. Ja, jako "wog" jestem
    na poziomie mniej wiecej adiunkta czy polskiego st. wykladowcy.
    Jak na imigranta to sporo, szczegolnie przy obenym kryzysie w Australii
    i biorac pod uwage range Monash University...
    
    - Kuli nie masz wiec nie wiesz co on teraz robi. Nie masz takze pojecia co ja
    wiem na temat jak trudno jest w Australii wygrac proces o znieslawienia.
    Nie zgaduj co inni wiedza a co nie.
    K: NIE zgaduje, a domyslam sie. To zupelnie inne sprawy!
    
    - Jak bym byl Pawlem to w ciagy 2 dni otrzymalbys list polecony od mojego
    prawnika.
    K: Ktorym bym sobie ubikacje wytapetowal. Przy obrocie ponizej 50 tys.
    dolarow rocznie, nie stac bowiem Pawla na taki list, ktory kosztuje kilkaset
    dolarow... I list, a wygrana w sadzie i egzekucja wygranej, to zupelnie inne
    sprawy. ja zas samodzielnie wygralem zas sprawe z RACV w Supreme Court of
    Victoria... Wiec na prawie sie znam nieco nawet lepiej, ni przecietny
    solicitor, taki co to zalatwia tzw. conveyancing...
    
    - "Glupi Baran" jest bardzo lagodnym okresleniem w porownaniu ze slownictwem
    uzywanym przez ciebie.
    K: Ja nazywam rzeczy po imieniu: lichwe - lichwa, oszustwo - oszustwem.
    Ale nie uzywam inwektyw, jak ty...
    
    - Chlopaki w tym biurze pewnie cie juz dobrze znaja. Dostarczasz im rozrywki
    ktora od czasu do czasu umila im te powolne, biurokratyczne godziny...
    K: Znaja mie z tego, ze wygralem z nimi sprawe w AAT (wiesz co to takiego?).
    Tam sa zreszta raczej dziewczyny niz chlopaki!
    
    - Wygranie jednej sprawy nie daje zadnej pewnosci ze nastepna sprawa tez bedzie
    wygrana. Zreszta jak sa tam raczej dziewczyny to chyba raczej glupio z twojej
    strony tytulowac list tylko "Sirs". I tylko znowy nie walnij ze tak sie w
    Australii mowi i pisze. No chyba ze ty tak mowisz i piszesz.
    K: Tak sie pisze, zwyczajowo... To jest tylko rodzaj notatki
    sluzbowej, a nie essej do publikacji...

GoĹÄ: wi+-+ Re: Moj list do Urzedu Podatkowego w sprawie Pawl IP: *.nyc.rr.com 26.03.03, 00:30

Kagan:
Czytalem twoje spamowanie cierpliwie, schizofrenikow czasami ciekawie sie
czyta.
Ale tym postem przekroczyles granice - jastes zwykly ...j, ktory najbardziej
by pasowal w starych dobrych stalinowskich czasach, jako czolowy donosiciel.
Wiec pisz dzwonie gdzie chcesz

GoĹÄ: Aussie Re: Moj list do Urzedu Podatkowego w sprawie Pawl IP: *.dsl.vicnet.net.au 26.03.03, 04:09

Gość portalu: wi+-+ napisał(a):

> Kagan:
> Czytalem twoje spamowanie cierpliwie, schizofrenikow czasami ciekawie sie
> czyta.
> Ale tym postem przekroczyles granice - jastes zwykly ...j, ktory najbardziej
> by pasowal w starych dobrych stalinowskich czasach, jako czolowy donosiciel.
> Wiec pisz dzwonie gdzie chcesz
A ja uwazam, ze obywatelskim obowiazkiem kagana jest wyslac ten list!
- GoĹÄ: cleo Re: Moj list do Urzedu Podatkowego w sprawie Pawl IP: *.ppp.clsm.epix.net 26.03.03, 04:11
  
  Aussie, co ty do cholery, kagankowy podnozek i papuga jestes? to on tylko
  paszkwile pisze a ty w jego imieniu odpisujesz na pozostale posty?
  - GoĹÄ: Kagan Re: Moj list do Urzedu Podatkowego w sprawie Pawl IP: *.vic.bigpond.net.au 26.03.03, 08:41
    
    Gość portalu: cleo napisał(a):
    Aussie, co ty do cholery, kagankowy podnozek i papuga jestes? to on tylko
    paszkwile pisze a ty w jego imieniu odpisujesz na pozostale posty?
    K: Zabronisz mu?

GoĹÄ: Zostal Wyslany Moj list do Urzedu Podatkowego w sprawie Pawla D. IP: *.vic.bigpond.net.au 26.03.03, 08:42

No text... wink

GoĹÄ: czytacz chory czlowiek IP: 203.40.163.* 26.03.03, 15:01

wi+-+,risky,cleo-mysle,ze trzeba zaprzestac z tym facetem wszelakiej dyskusji,
widac jakie nieszczescie z nieg przebija,ten facet to straszna denatura,jaki
upierdliwy musi byc dla otoczenia,rodziny na co dzien.A pozatym tak jak risky(i
chyba sporo z nas) zauwazyli jego angielski jest nawet nizej niz high school,
wiec skad te jego Phd australijskie?(ciekawe czy placil gotowka,czekiem czy tez
Tax Invoice za te publikacje w jezyku wyraznie dla niego obcym).I naprawde on
sobie sprawy nie zdaje co mu Pawel z dobrym adwokatem moga zrobic,on nawet nie
wie,ze dobre firmy nie potrzebuja od klienta grosza w momencie rozpoczecia
sprawy takiej jak ta.Wspolczuje jego zonie i rodzinie,jesli jeszcze takowa
ma,to wrak czlowieka.

Najnowsze z forum Z dala od Polski

Zaloguj się