[go: up one dir, main page]

Dodaj do ulubionych

Będę samotną matką - jak sobie poradzić?

30.01.13, 15:08
Witam wszystkich.

Jestem załamana, ponieważ uświadomiłam sobie, że będę samotną matką.
Jestem w 3 miesiącu ciąży, moje dziecko było planowane i wyczekiwane, ale
obowiązki przerosły mojego dotychczasowego "narzeczonego". Wyjechał za granicę, zaczął być opryskliwy, okłamywać mnie i moich rodziców. Po kilku latach związku dowiedziałam się, że ma masę niespłaconych długów i to chyba jest powód dla którego nie chce/ nie może się nami zająć. Mieliśmy zaplanowany ślub - już odwołany przez ciągłe kłótnie.
Do tej pory pracowałam zawodowo (tylko umowy zlecenie), od 2 miesięcy nie pracuje ze względu na ciążowe dolegliwości. Kończą mi się pieniądze.
Nie mam na czynsz, mieszkam u znajomych, ale mogę zostać tu tylko do końca lutego.
Nie szukam nowego tatusia ani osób, które będą mnie utrzymywać, nie szukam związku.
Chciałabym tylko zapytać czy któraś z Was była w podobnej sytuacji. Czy są jakieś organizacje, które mogą mi pomóc? Jak znaleźć pracę gdy widać już brzuch a potem z kim zostawić dziecko i jak je utrzymać (moi rodzice odpadają).

Obserwuj wątek
    • tatta-janusz Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 30.01.13, 20:25
      Jak można planować dziecko , nie mając ślubu , stałej pracy i nie znając dokładnie partnera i jego sytuacji ?
      Teraz łatwo winę na niego zwalić , nie myśląc o swojej głupocie .
      • moni-a30 Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 19.05.13, 20:20
        Hej!ja tez popelnilam blad spotykalam sie z zonatym facetem no i wpadlam niestety!tez bede samotna mama ale to dopiero pocztaek ciazy ; zloze wniosek do sadu o alimenty i uznanie ojcostwa pracy w kraju stalej nie mam ale pracuje za granica juz jakis czas wiec pieniadze mam nie jestem bez grosza przy duszy!jakos musze sobie poradzic!ale gdybym mogla cofnac czas 2 raz bym tak nie postapila moje dziecko bedzie bez taty ha ironia losu!moja babcia zostala wdowa gdy moja mama miala 3 miesiace cale zycie wychowywala ja sama i tez byloktos pytal oczywiscie facet jak mozna planowac dziecko z zonatym bez stalef pracy itd.otoz nie zawsze sie to planuje czasem zycie decyduje za nas!
        • marianek1975 Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 02.07.13, 06:03
          Witaj, jak się można z Tobą skontaktować?
          Napisz na mojego e-maila, chcę Cię poznać,
          pozdrawiam



          moni-a30 napisał(a):

          > Hej!ja tez popelnilam blad spotykalam sie z zonatym facetem no i wpadlam nieste
          > ty!tez bede samotna mama ale to dopiero pocztaek ciazy ; zloze wniosek do sadu
          > o alimenty i uznanie ojcostwa pracy w kraju stalej nie mam ale pracuje za grani
          > ca juz jakis czas wiec pieniadze mam nie jestem bez grosza przy duszy!jakos mus
          > ze sobie poradzic!ale gdybym mogla cofnac czas 2 raz bym tak nie postapila moje
          > dziecko bedzie bez taty ha ironia losu!moja babcia zostala wdowa gdy moja mama
          > miala 3 miesiace cale zycie wychowywala ja sama i tez byloktos pytal oczywisci
          > e facet jak mozna planowac dziecko z zonatym bez stalef pracy itd.otoz nie zaws
          > ze sie to planuje czasem zycie decyduje za nas!
          • batman7-74 POZNAM SAMOTNA CIEZARNA Z KRAKOWA tel. 535-233-616 26.09.13, 14:43
            • batman7-74 Re:POZNAM SAMOTNA CIEZARNA Z KRAKOWA tel.534238338 06.07.15, 19:58
              40letni pozna samotną ciężarną z Krakowa w celu stałego związku.
      • ewela8221 Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 21.07.14, 13:29
        tatta-janusz napisał(a):

        > Jak można planować dziecko , nie mając ślubu , stałej pracy i nie znając dokład
        > nie partnera i jego sytuacji ?
        > Teraz łatwo winę na niego zwalić , nie myśląc o swojej głupocie .
        Jak można byc takim hujem tak komentując inne, nie znane ci obce osoby.
        Nie raz natykałam się na twoje odpowiedzi w cudzych wątkach gdzie się wpierdalasz ze swoimi nie proszonymi, nie uprzejmymi radami.
        Ciebie chyba w życiu ktos na prawdę musiał skrzywdzic a domyślam się że to była kobieta skoro tak się do nich odnosisz.
        Żałosne.
    • jasiojasio2 Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 30.01.13, 21:33
      Jak będziesz chciała pogadać to dam ci kontakt jasiojasio2@gazeta.pl
      bo tu brakuje poważnych ludzi na forum i tylko ten jeden trol wszystkich sie czepia..
      • tatta-janusz Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 30.01.13, 23:02
        Jasiu , Twoja powaga polega na chęci ruchania "inteligentnych inaczej" ciężarnych kobiet :)



        jasiojasio2 napisał:

        > Jak będziesz chciała pogadać to dam ci kontakt jasiojasio2@gazeta.pl
        > bo tu brakuje poważnych ludzi na forum i tylko ten jeden trol wszystkich sie cz
        > epia..
        • mniecio21 Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 31.01.13, 03:47
          Raczej trudna sytuacja, myślę jednak że powinnaś schować dumę i iść do rodziców. To są jednak rodzice i myślę że pomogą (no chyba ze o czymś nie wiem), trzeci miesiąc to już niewiele zostało, a pomyśl o tym że przychodzi na świat nowy mały kochany człowieczek, samej raczej będzie Ci ciężko a szczególnie na początku, tym bardziej że jak piszesz nie masz mieszkania i pieniędzy. Na pomoc ze strony ojca dziecka raczej bym nie liczył, zachował się jak ostatni pętak niegodzien tego aby obok Ciebie stać, pamiętaj o tym. Pozwij tatusia o alimenty(kurde piszę jak kobieta, ale mnie wkurzył), będzie ciężko skoro wyjechał ale nie odpuszczaj, są różne formy pomocy dla samotnych matek, zaznaczam dla matek a Ty nią jeszcze nie jesteś. Odezwij Się, głowa do góry, pozdrawiam Marek
    • kropka2013 Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 31.01.13, 17:31
      Witam. Ja miałam podobna syutacje. Rozstałam sie z moim narzeczonym w niecałym 7 miesiącu. Tez byłam załamana, nie wiedziałam jak mam dac rade. Nie miałam na lekarza, na nic. Ale mała sie urodziła. Wrócilismy po czasi do siebie i dalej sie nie układało, non stop wracałam do mamy. Tez mnie oszukiwał i nie fajnie traktował. Ale skoro sie meczyc to chyba lepiej byc samemu. Moja córeczka ma niecaly roczek. Jest wspaniała i zrobie wszystko zeby dac rade. Nie jest tak zle. Ja wróciłam do pracy jak miała miała 4 miesiace. Miałam bliska opiekunke bo pracowałam do 13. mMożna dac rade tylko musisz byc dobrej mysli. Wszystko sie samo ułoży, zobaczysz. Teraz sama doszłam do wniosku ze dam rade sama i nie musze miec takiego życia z nim bo nie warto.
    • pietron7033881 Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 31.01.13, 18:21
      Czesc :) Czytając Twoje form jakbym widziała samą siebie, mój chłopak był kochany ale gdy dowiedział się o ciąży wszystko się zmieniło, przestał mnie szanować , był arogancki, hamowaty, poprostu bez uczuc, bylysmi zareczeni i mielismy zapalowany slub ale przez ciagle kłótnie wszystko zostało odwołane, duzo przykrych słow uslyszałam od niego i to mnie wzmocniło, wiec głowa do góry :) Radziłabym Ci abyś pierwsze co udałą sie do MIejskiego ośrodka pomocy społecznej ( MOBES) i przedstawiiła swoja sytuacje ,a oni sami Cie pokieruja gdzie sie udac :) Jesli masz kogos znajomego ze swoja firma popros o zatrudnienie fikcyjne abys mogla dostawac pieniadze od zusu na wychowanie dziecka , ja tak własnie zrobilam :)
      • kropka2013 Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 31.01.13, 18:34
        Hej. Widze w twojej wypowiedzi troche siebie. U mnie po ciąży moj facet przestał mnie szanowac. Tez usłyszałam tyle przykrych słów jakich nigdy od nigogo nie usłyszałam. Odchodziłam, wracalam i tak ciagle. Wkoncu odeszlam. moja coreczka zaraz ma roczek. I mysle ze lepiej byc samemu niz sie meczyć w chorym zwiazku.
        • tatta-janusz Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 31.01.13, 18:49
          Zadziwiające , że tyle kobiet chwali się tu swoim kurestwem i tym , że wczesniej nie myslały o tym , aby dziecko miało oboje rodziców . Liczyło się tylko rozwalenie cipy i własne zadowolenie .
          I teraz te egoistki robią z siebie dobre mamusie .
          • kropka2013 Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 31.01.13, 21:15
            o jakim kurestwie ty mowisz pojebany czlowieku. Masz jakis problem ze sobą czy co ? a moze dostałes kosza od baby i dlatego teraz ci odjebało. Ty wez moze sobie poradz pierw sam ze soba bo oceniasz ludzi nie znajac ich. Radze isc do psychologa.
          • ewela8221 Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 21.07.14, 13:33
            tatta-janusz napisał(a):

            > Zadziwiające , że tyle kobiet chwali się tu swoim kurestwem i tym , że wczesnie
            > j nie myslały o tym , aby dziecko miało oboje rodziców . Liczyło się tylko rozw
            > alenie cipy i własne zadowolenie .
            > I teraz te egoistki robią z siebie dobre mamusie .
            Zadziwiające jest jak bardzo musiał cie ktoś skrzywdzic skoro stałeś się takim zgnuśniałym dupkiem.
    • 6marle1 Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 31.01.13, 19:15
      to trudna sytuacja, dzieciątko, które sie pojawi oczekuje wiele, bardzo wiele, również finansowo, mam kilkumiesięczne dziecko, chętnie przekażę Ci jakieś ubranka, zabawki, tego nigdy za wiele-)
    • 6marle1 Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 31.01.13, 19:22
      proponuje Ci jesli nie masz pracy jak najszybciej ją znaleźć, jeszcze przez najbliższe miesiace niekoniecznie przy odpowiednim ubraniu bedzie widać, że jestes w ciąży. Ważne abyś miałą umowę o pracę, wieć w trakcie ciąży i na macierzyńskim byłabyś zabezpieczona, zyskasz na czasie, bedziesz spać spokojniej a powoli wszystko sobie ułożysz, powodzenia
      • tatta-janusz Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 31.01.13, 19:30
        Ładnie koleżanka podobna do Ciebie Ci radzi . Ukryj , że bezmyślnie się kurwiłaś .
        Niech ktoś zapłaci za Twoje kurestwo , może da się nabrać na oszustwo dupodajki :)


        6marle1 napisał(a):

        > proponuje Ci jesli nie masz pracy jak najszybciej ją znaleźć, jeszcze przez naj
        > bliższe miesiace niekoniecznie przy odpowiednim ubraniu bedzie widać, że jestes
        > w ciąży. Ważne abyś miałą umowę o pracę, wieć w trakcie ciąży i na macierzyńsk
        > im byłabyś zabezpieczona, zyskasz na czasie, bedziesz spać spokojniej a powoli
        > wszystko sobie ułożysz, powodzenia
        • kropka2013 Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 31.01.13, 21:18
          hehe. No ty jestes jakism totalnym kretynem. Sam sie pewnie kurwisz i odjebało ci. hehe. Jaki typ. Szkoda wogóle cie oceniać
          • tatta-janusz Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 31.01.13, 21:23
            Mówię o tym co napisała autorka tego tematu , a Ty jak masz problemy z czytaniem , analizowaniem i myśleniem , to zgłoś się do specjalisty :)
            • pietron7033881 Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 01.02.13, 16:09
              Tylko jakby meżyczna myślał głowa a nie fiutem to by tych problemow nie bylo, bo wina jest po obojga stronach ale to mezczyzna powinnein kontrolowac nad swoim nasieniem!!!!!!!!!!
              • tatta-janusz Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 01.02.13, 18:03
                Stare przysłowie mówi : Jak suka nie da , to pies nie weźmie .
    • blania15 Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 01.02.13, 19:53
      cześć
      2 lata temu byłam dokładnie w takiej samej sytuacji jak ty teraz mój narzeczony wyjechał za granicę po to aby nam lepiej było , ja byłam w 2 miesiącu ciąży , a jak byłam w 5 to już go nie było znikł i takie nasze dobro zostałam sama w ciąży i z 3 letnim synem z 1 malżeństwa to był wrzesień 2011, ślub odwołany a teraz mamy styczeń 2013 w lutym ma się odbyć rozprawa o alimenty - w końcu ostatnia i w końcu dostanę jakiś wyrok przez ten czas tylko czekam na decyjzje sądu - tyle to trwa bo musisz wiedzieć że jak dziecko nie jest z małżenstwa to najpierw trzeba ustalić ojcostwo a on się wyparł - zrobił mi na złość zażyczył sobie dna za które zaplacił l 2200 zł i śmiał się z tego bo gra na czasie - badania można przeprowadzić dziecku jak skończy 6 miesiąc życia , sąd wydal co prawda wyrok o zabezpieczenie alimentacyjne - ściągane przez komornika 350 zł - nie starcza mi nawet na żłobek on ma już nową dziewczynę żal mi jej bo nie wie co być może ją czeka
      różnica w tym jest taka że ja mam mieszkanie i pracę i dzięki bogu że jej nie rzuciłam jak byłam w ciąży bo on nalegał, żebym rzucila tą robotą i z nim wyjechała bo tam jest socjal i nie warto pracować
      jest strasznie ciężko , rodzice mi nie pomagają , pracuję na zmiany a z wypłaty nic mi nie zostaje bo pracę , żłobek , przedszkole a jak ma 2 zmianę to opiekunkę i tak z miesiąca na miesiąc , nie korzystam z mops bo w ich świetle mam dochód , bo zarabiam i mi się nie należy, coraz częściej myślę o współlokatorze bo nie wyrabiam z pewnymi rzeczami ,
      dziecko skończyło rok biologicznego ojca widziało 1 raz na testach dna - po prostu z deszczu pod rynnę i takie to moje życie
      dasz radę , poproś rodziców o pomoc , czasem trzeba schylić głowę jak i masz to pogadaj z nimi , jak masz ochotę to napisz zima.1978@o2.pl trzymaj się
      • tatta-janusz Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 01.02.13, 20:43
        Kolejny przykład , jak to chęć pierdolenia się "dobrej mamusi" z byle kim , przedkłada się nad rozsądnym myśleniem i porządnymi zasadami życiowymi .
    • ewelina1108989 Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 20.03.13, 22:36
      Witam samotne mamy. Mam do Was ogromną prośbę. Piszę pracę magisterską dotyczącą obrazu samotnego macierzyństwa, dlatego zwracam się do Was o wypełnienie anonimowej ankiety, której wyniki przeznaczone będę jedynie do celów naukowych. Z góry dziękuję

      Link do ankiety

      www.ankietka.pl/ankieta/109335/wychowywac-dziecko-bez-ojca-obraz-samotnego-macierzynstwa-w-opinii-kobiet.html
    • k.ana Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 14.04.13, 16:12
      www.ankietka.pl/ankieta/111153/samotna-matka-samotne-macierzynstwo-rodzina-niepelna.html proszę samotne mamy o wypełnieni ankiety dziękuje i pozdrawiam.
    • slawusd Poznam samotną matką - razem zawsze raźniej 22.05.13, 21:57
      Witam wszystkich, z miłą chęcią poznam samodzielną mamę, w wieku około 30 lat, która jest normalną o ciekawej osobowości i dobrym sercu, Ja 30 kilka latek, średnie wykształcenie, stała praca, łagodne nastawienie do ludzi i otaczającego mnie świata, bez nałogów i zobowiązań ......
      Proszę pisać na mojego e-maila gazetowego,
      pozdrawiam i spokojnej nocy życzę.
    • kinga8905 Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 16.09.13, 22:47
      Witam będę samotną matki 2 dzieci nie wiem jak sobie z tym poradzę.Mąż chce mnie zostawić dla innej wychodzi wieczorami aby z nią pogadać. nie wiem co mam robić syn ma 8 lat ale córcia dopiero 10 dni. kocham go nad życie ale on twierdzi że ma mnie gdzieś i jest ze mną tylko z litości więc nie ma sensu tego dalej ciągnąć proszę o rady. co zrobić żeby nie zwariować
      • 53malenka Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 22.12.13, 23:07
        hej jestem w takiej sytuacji,mieszkalismy razem,facet ma stala prace,planowalismy dziecko,ale jak dowiedzial sie o ciazy,cieszyl sie,ale jego zjebany kumpel nagadal mu glupot i zostawil mnie,jestem w 3 miesia u ciazy,wyslalam Mu usg dzidziusia,ale nic to nie dalo,wiec przestalam calkiem do Niego pisac,musze byc silna,mam juz 2 dzieci 8 lat i 2 latka,nie jest latwo duzo. placze,nonstop sie denerwuje,a nie powinnam.
    • dragonpita Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 25.02.14, 08:16
      Wiem ze jest ci trudno,ale jeśli naprawdę potrzebujesz pomocy i przełamiesz się to bardzo chętnie dam ci swoje życie i mieszkanie.pokocham a dziecko uznam za swoje.mam 42 lata i mieszkam w Brwinowie.przemysł to jest to powarzna propozycja.
    • iwon.a92 Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 01.03.14, 20:18
      Cześć. Ja też jestem przyszła samotną mamą.
      Moja ciąża nie była planowana, a były chłopak w ogóle nie poczuwa się do odpowiedzialności.
      Pracuję na umowę o pracę ( tyle szczęścia) i studiuję zaocznie.
      Też nie wiem jak sobie mam poradzić.. W chwili obecnej poszukuję jakegoś pokoju do wynajęcia, tak bym mogła prowadzić swoje dotychczasowe życie, nie musząc wracać do domu rodzinnego. Jestem bardzo ciekawa, jak sobie poradziłaś w tej strasznie ciężkiej sytuacji?
      • samotnamamma25 Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 04.03.14, 22:32
        Hej piszę bo też jestem samotną matką... mój partner życiowy uciekł od odpowiedzialności i niestety ale nie ponosi zadnych konsekwencji czyli nawet nie łoży na dziecko alimentów, ponieważ gdy złożyłam papiery uciekł za granicę. Byłam w kiepskim stanie po porodzie, złożylam pozew dopiero po 6miesiącach od urodzenia dziecka.. dlatego moja dobra rada dla Ciebie - już w ciąży możesz złożyć pozew do sądu, co by Ci nie zrobił takiego numeru jak mój mi, że dziecka nie uznał, zwiał i dopóki nie będę znać adresu to nic mu nie zrobię... na detektywa mnie niestać. Mój bobas ma aktualnie 9miesięcy, więc w sumie jestem świeżą mamą. Jeśli chcesz mogę Ci doradzić w wielu kwestiach - min w prawnych ze swojego doświadczenia, a także pomóc przy wyprawce dla dziecka, by nie kupować zbędnych rzeczy.
        Pozdrawiam
        M
        • batman7-74 Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 04.03.14, 22:58
          A skąd jesteś?
          • samotnamamma25 Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 04.03.14, 23:10
            Kraków, a jakie to ma znaczenie?
            • slawusd Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 04.03.14, 23:14
              samotnamamma25 napisał(a):

              > Kraków, a jakie to ma znaczenie?
              Witaj samotnamamma25,
              miło mi będzie Cię poznać i Małego.
              Odezwij się na mojego prywatnego e-maila,
              slawus75@wp.pl
              Miłej i spokojnej nocy
              • batman7-74 Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 04.03.14, 23:23
                Ja też z Krakowa.Szukam kobiety z dzieckiem bo nie mogę mieć swojego.Może poznamy się? G.
        • iwon.a92 Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 05.03.14, 19:24
          Witaj,
          Jak to jest że już teraz mogę złożyć wniosek do sądu? Jak możesz mi pomóc?
          • batman7-74 Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 05.03.14, 20:12
            A nie lepiej o nim zapomnieć jeśli nie chce dziecka a wziąć takiego który chce?
          • samotnamamma25 Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 08.03.14, 13:02
            iwon.a92 napisał(a):

            > Witaj,
            > Jak to jest że już teraz mogę złożyć wniosek do sądu? Jak możesz mi pomóc?

            Hej, wybacz,że dopiero teraz, ale mały być chory i nie miałam czasu :)
            Już staram się pomóc
            Złóż wniosek do Sądu Rejonowego,wydział Rodzinny i nieletnich o zabezpieczenie tymczasowe z tytułu nienarodzonego dziecka.Musisz napisać,że w imieniu własnym to o co wnosisz i podać argumenty - FAKTY.Najlepiej zastosować taki wzór:
            1.O udzielenie zabezpieczenia na koszty utrzymania przez trzy miesiące w okresie porodu(podaj sumę zaznaczając że pieniążki mają być wypłacone przed porodem)
            2.Udzielenie zabezpieczenia poprzez zobowiązanie powoda do złożenia do depozytu sądowego(podaj kwotę)tutułem swiadczenia na koszty utrzymania waszego dziecka przez pierwsze 3 miesiące po urodzeniu
            3.Doręczenie mi postanowienia zapatrzonego w klauzulę wykonalności
            4.Zasądzenie od powoda na moją rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych
            Uzasadnienie:Opisujesz całą sytuację jaka zaistniała pomiędzy Panią a ojcem dziecka,to,że ojciec dziecka się nie interesuje,nie wspiera ani psychicznie ani finansowo ,piszecie panie tez kiedy macie termin porodu oczywiście
            Dołaczasz załączniki:
            1.Karta przebiegu ciąży(kserokopia)
            2.Dochody z których się utzrymujecie,jeżeli jesteście na utrzymaniu np rodziców(zaświadczenie o zarobkach np mamy ksero)
            3.Zaświadczenie z UP,że zarejestrowane bez prawa do zasiłku(kopia)
            4.Faktura za badania(kopia)
            Zgromadzone dokumenty plus pismo składacie Panie do Sądu Rodzinnego w 2 osobnych bądz 3 (zależy od Sądu)egzemplarzach,jeden egzemplarz i kopię dokumentów zatrzymujecie Panie dla siebie

            Jedynym problemem może być to,że jeśli facet z którym zaszłaś w ciąże stwierdzi,że on nie wie czy to dziecko jest jego chociażby ze zwykłej złośliwości,żeby nie ponieść konsekwencji - sprawa może się przedłużać - i pieniędzy zapewne żadnych nie dostaniesz do momentu zrobienia badań dna... Ale to że tak powiem wniesienie pozwu w czasie ciąży jest już zabezpieczeniem dla Ciebie, wystarczy własciwie że odbierze pismo z sądu, nie musi być już obecny na rozprawie. Jeśli będzie w kraju a 3krotnie nie odbierze wezwań do Sądu - wtedy na rozprawę przyprowadzi go policja. Gdybyś miała jakieś pytania i wątpliwości pisz śmiało :)
            Pozdrawiam
            • samotnamamma25 Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 08.03.14, 13:08
              A i jeszcze jedno - jesteś osobą pracujacą ,zapomniałam - nie wiem jaki stosunek może miec do tego Sąd - ale musisz dobrze zaargumentować ile chcesz pieniędzy. Jeśli Twój były partner nie pracuje to też może być problem..podam Ci ejszcze kilka przepisów prawnych które możesz wykorzysta,ć do napisania pozwu.
              Zgodnie z art. 85 k.r.o., pozwany obcował z powódką w przepisowym okresie od 300. do 181. dnia przed narodzinami dziecka, tworząc w tym czasie z powódką parę od Xlat. Powódka nie utrzymywała w tym czasie kontaktów cielesnych z innymi mężczyznami, co potwierdza fakt, iż nie istnieją podstawy do ewentualnego obalenia domniemania ojcostwa przez pozwanego.

              Zgodnie z art. 141 § 1. k.r.o., ojciec niebędący mężem powódki powinien przyczynić się do pokrycia wydatków związanych z ciążą i porodem, czego wobec zaistniałej sytuacji zerwania kontaktu z powódką, pozwany się nie podjął.
              Zgodnie z art. 128. k.r.o., obowiązek alimentacyjny, czyli obowiązek utrzymania i ewentualnie wychowywania małoletniego, spoczywa na krewnych w linii prostej, czyli na obojgu rodzicach.
            • iwon.a92 Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 08.03.14, 19:42
              Witaj.
              Dzięki za info.
              Oczywiście bez sporów się nie obejdzie, on uważa że to nie jego dziecko, więc przed sądem też zdania nie zmieni.
              Jedyne testy dna przedstawią mu jasno sytuację, więc nie wiem czy taki wniosek wcześniejszy do sądu jakoś mnie ratuje.
              Pozdrawiam
              • samotnamamma25 Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 08.03.14, 21:42
                Hej - wiesz mój były też twierdził,że nie wie czy to jego dziecko, mimo tego,że nie miał żadnych podstaw.. oczywiście mówił,że chce badań dna, jak urodzę.. i co i gówno zrobił jak urodziłam, nie odbieral tel odemnie,bo ja chciałam załatwić sprawę poza sądem i zrobić te pieprzone testy, więc w końcu dałam sprawę do sądu, dzień po 1 rozprawie spieprzył ,nie odbierając wcześniej pozwu. Wiesz z jednej strony jeśli złożysz pozew teraz będziesz miała gwarancje,że sprawa sie odbędzie. Zrobisz jak uważasz ja jednak nie była bym pewna że tacy skur.ysyni są słowni :) Jeśli chcesz mogę Ci pomóc napisać pozew,żebyś miała już gotowy, dopisała tylko datę urodzenia dziecka a jak już bobas będzie na świecie załatwisz sprawę jak najszybciej. I moja dobra rada dla Ciebie - zbieraj wszystkie paragony i faktury na rzeczy które kupujesz dla dziecka, jeśli chodzisz prywatnie do lekarza, robisz badania, kupujesz ciuchy ciążowe ,suplementy diety czy inne lekarstwa jeśli są Ci potrzebne - zbieraj dokumentację ! Należy Ci się zwrot za wyprawkę na dziecko(50%) i koszty za ostatnie 3miesiące ciąży. Jednak jak nie będziesz miała paragonów to będzie lipa - bo sędziowie są różni - jeden uzna bez zaświadczeń ile wydałaś, drugi Ci powie sory,mogła Pani myśleć wcześniej i zbierać wszystko. zestawienia z Allegro czy innych ruchomosći płatniczych też się liczą,gdybyś kupowała np rzeczy z drugiej ręki :)
                Pozdrawiam
    • annaorzechowa Re: Będę samotną matką - jak sobie poradzić? 03.08.21, 19:35
      ja chciałabym wam polecić Wróżkę Alicje ze strony: wrozka alicja.pl lub wrozki.net/wrozkaonline , na odpowiedź po zamówieniu czekałam tylko 1,5 godziny co mnie bardzo zdziwiło ponieważ zawsze czeka się kilkanaście godzin lub parę dni tu było miłe i szybkie zaskoczenie. Wróżby otrzymałam na maila i po raptem 30dniach wszystko się sprawdziło, pytania głównie miłosne i o partnera, postanowiłam zamówić rytuał miłosny który miałby na polepszenie naszego związku. Po kilkunastu dniach otrzymałam kwiaty i deklaracje o próbie naprawienia związku o partnera co jest istnym cudem, postanowiłam podzielić się moją historią bo wiele jest wróżek ale godnych polecenia bardzo mało. Wróżka Alicja to bardzo miła i sympatyczna osoba sami się przekonacie.o
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się


Nakarm Pajacyka