GoĹÄ: własciel
IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl
04.11.09, 03:46
a wydawało się, że po takim czasie prezentowania sprawy Zakrzówka drogi redaktorze nie będziesz przedstawiał półprawd a jednak błąd.
1. W studium obszar miedzy Wyłom a Jacka jest obszarem inwestycyjnym ale równocześnie przewidzianym pod utworzenie parku: najpierw to był rzeczny a obecnie miejski
2. Nowy projekt studium również podtrzymuje utworzenie na tym terenie obszaru parku miejskiego o znaczeniu i roli szerszej niż dla sąsiedniego jednego czy drugiego osiedla.
3. Jeżeli inwestor chce wybudować bloki a w zamian tłumaczy, że dzięki temu wzrośnie bezpieczeństwo na Zakrzówku, bo strome skały przestaną być strome albo mniej niebezpieczne to gratuluje tym którzy przyklaskują temu.
4. Jeżeli wprowadzenie oświetlenia na alejki spacerowe i postawienie koszy na śmieci wymaga zgody na postawienie osiedla na kilka tysięcy ludzi to kolejny raz gratuluje.
5. Jak się ma sprawa własności osób o których tak w artykule jest szumnie,że radni wyrządzają im krzywdę, skoro ci sami właściciele od kilkudziesięciu lat nie mogą nic wybudować ze względu na rezerwę pod kanał ulgi a działki te są terenami zielonymi - łąkami. Czyżby coś nagle zmieniło w tej kwestii że mogą teraz na tych łąkach budować bloki???
Zespół przyrodniczo - krajobrazowy ani nie zmienia przeznaczenia tego terenu obecnie użytkowanego ani nie zabiera prawa własności, więc czyżby kolejny pseudo argument rzekomych nieszczęść i tragedii z podtekstem z deweloperem w tle, który dwoi się i troi by skłócić wszystkich ze wszystkimi i o wszystko w imię zasady gdzie dwóch się bije tam deweloper korzysta???
6. Proponował bym opisać właścicieli o które dokładnie tereny chodzi, bo może się akurat okazać że są to działki które zawsze były łąkami, w poprzednim planie były jako zieleń publiczna a w obecnym studium są również przeznaczone jako zieleń i wtedy wyjdzie cała prawda komu najbardziej dzieje się krzywda, bo chyba wtedy okaże się że komuś innemu niż właścicielom z "pokoleń".
7. Czy jeżeli zostanie utworzony zespół przyrodniczo krajobrazowy na Zakrzówku to oznacza, że nie ma możliwości wykupu czy zamiany gruntów przez miasto,??
Proponuje drogi czytelniku byś miał krytyczne spojrzenie na to co jest pisane i w jaki sposób prezentowane, bo są pewne miejsca w Krakowie, które wyróżniają się szczególnymi i ponad przeciętnymi walorami czy to przyrodniczymi czy to krajobrazowymi, gdzie zamiast konsekwentnie prowadzić strategie promocji i ochrony takich miejsc z korzyścią dla całego miasta to rzuca się dziesiątki argumentów, o krzywdzie, w wyniku której jedyną opcją jest zabudowa zabudowa i jescze raz zabudwa bo to "najlepsze" rozwiązanie.