Dziś mija 10 dzień po terminie spodziewanej miesiaczki. Nadal nie mam @.
Ostatnią iui miałam dokładnie 27 i 28 kwietnia. Potem 10 maja dostałąm okres
(wszystko dokłądnie sprawdziłam), i w czerwcu ok. 5/6. Wypadałoby, że
powinnam w lipcu spodziewać się @ ok. 1. Tymczasem nic nie ma. Nie wiem, czy
to możliwe, żebym była w ciąży. Chyba raczej nie, prawda? (chodzi mi o skutek
końcokwietniowych iui). Zastanawiam się nad tym, czy nie mam jakijś torbieli.
Tylko... no właśnie. Czy cysta d...