Dojazd 1 h około godziny 10-11
Powrót 6 godzin!!!
Nie było wody, prywatni ludzie dorabiali sprzedając wodę, paru gospodarzy z
litości otwarło kurki z wodą i polewali zmęczonym upałem kierowcom. To nie był
korek - tylko kompletny PARALIŻ!!!! Samochody stały. W jedynym sklepie
zabrakło picia. Można było kupić tylko piwo! Czego miał się napić kierowca?
Organizatorzy nie mieli pojęcia o rozmieszczeniu punktów medycznych, parkingów
itp.
czy ktoś potrafi wytłumaczyć dlaczego pierwsze 1,5 m ...