-
Jeszcze raz poruszę temat, który mnie mocno emocjonuje, od innej strony.
Poczynię dwa założenia, wynikające z zasad terapii:
1. Jest się alkoholikiem albo nie- nie ma form pośrdnich.
2. Gdy jest się alkoholikiem to obowiązują określone zasady bez względu na
to, czy ktos się definiuje jak "lekki" czy ciężki"- bo wszyscy są tacy sami.
To znaczy że osoba, która ma tak:
FAZA WSTĘPNA
W fazie tej dochodzi do uzależnienia psychicznego. Picie towarzyskie
przeradza się w miarę czasu...
-
Interesuje mnie watek zmian w osobowosci alkoholika po wielu latach picia.
Czesto slyszy sie opinie 'to nie ten sam czlowiek'. To samo moge powiedziec o
moim mezu, ktorego charakter zmienil sie diametralnie.
Kiedys byl wspanialym czlowiekiem, a stal sie interesowny, zimny, nieczuly,
rodzina draznila go i irytowala, stopniowo wpadal tez w wir seksoholizmu.
Na terapii dla wspoluzaleznionych nadmieniono, ze zmiany w osobowosci
alkoholika maja charakter odwracalny.
Czy ktos ma jakies doswi...
-
-
mam 34 lata i od jakiś 10 walczę i przegrywam. osiągnęłam dno. zero
uczucia, współczucia, chęci pomocy. mam dośc jego obecności w domu.
chce zeby sie wynióśł, żebu nie niszczył mnie psychicznie.
mam gdzies to ze zostanę sama z 4 letnm dzieckiem. chce zostać sama.
chce spokoju, ciszy. muszę sie odbudować. dłużej nie dam rady. wiem,
że musze i chcę pójść do psychologa. nie wiem czy w w poprzednim
życiu kogoś skrzywdziłam, że teraz zbieram za to razy.
czuję obrzydzenie i niechęć. bó...
-
Dlaczego alkoholik jest agresywny?
Człowiek który na trzeźwo jest uroczy, miły, trochę zagubiony,
nieprzeklinający, po obfitym popiciu (wódka) staje się potworem, który mnie
szarpie za włosy, wyzywa na cały blok, kopie, popycha na meble. Zwyczajna
przemoc domowa. Ale skad sie to bierze. Czy może na to wpływać wszyty i
zapijany esperal? Może ktoś z Was wie.
-
Uważam że "wszystko jest w głowie" a ciągłe wmawianie ludziom że coś jest
nieodwracalne, dożywotnie i używanie słów "nigdy i zawsze" tylko osłabia
ludzi. Alkoholizm to tylko stan umysłu, a każdy stan umysłu można zmienić. A
to ciągłe wmawianie ludziom jacy to są bezsilni wobec alkoholu to napewno im
bardzo pomaga... :-(
-
Jakiś czas temu na sam widok tych słów
„zjeżyłaby mi się sierść na grzbiecie”.
Przecież dowiedziałam się, że to jest choroba nieuleczalna
i nie leczona – kończy się śmiercią.
W Wielkiej Księdze- Anonimowi Alkoholicy w rozdz 3-cim napisano:
„Jesteśmy podobni do ludzi którym amputowano nogi....”
Drastycznie obrazowe porównanie do utraty możliwości
kontroli ilości wypitego alkoholu.
Czytając wpisy na tym forum negujące zasady trzeźwienia,
terapie i ...
-
Mój ojciec jest alkoholikiem-jest to bardzo przykre ale muszę to
powiedzieć.Pije codziennie najmniej 3-4 piwa a w weekand upija się wręcz do
nieprzytomności.Sprawa wydawałaby się oczywista- oddać go na leczenie tylko
problem w tym,że on jest jedynym żywicielem rodziny(tak-pije tak dużo i
pracuje).Szkoda mi mojej mamy ponieważ ja już wiodę samodzielne i szczęśliwe
życie i w tak duzej mierze mnie ten problem nie dotyczy ale serce mi sie
kraja kiedy widzę zapłakaną mamę.Ojciec jest d...
-
Mój znajomy pije za często, ale zaprzecza że jest alkoholikiem, jednak wg
mnie tak jest. Czy alkoholikiem można nazwać człowieka, który pije
przynajmniej 1 piwo dziennie, szuka okazji do picia, impreza trwa dopóki jest
alkohol albo dopóki on może jeszcze pić, wkurza się gdy mówię mu że ma
problem z alkoholem. ON jest alkoholikem napewno!!! Jak mogę mu pomóc? Czy
alkoholizm jest dzidziczny? (Jego ojciec też pił). Pozdrawiam. Kim
-
Rodzice piją od około 10 lat, nie uważają ze robią cos źle bo z regoly piją
piwo 3-4 dziennie. Nie pomagają moje prośby, groźby, płacze, błagania. Matka
pracuje ma pół etatu, ojciec jest moim pracownikiem to on utrzymuje rodzinę.
Często przychodzi pijany do pracy, mój mąż też ma już dość, bo tylko wstyd
przed pracownikami i klientami. Ostatnia rozmowa miesiąc temu ze jeszcze raz
przyjdzie pijany to wylatuje wiec pije przed praca pozniej caly sie trzęsie i
po pracy na nowo. Ostatnia sutu...
-
Witam! Od jakiegoś czasu obserwuję, co się dzieje na tym forum i wreszcie
odważyłam się opowiedzieć o sobie. Mam 40 lat, z moim mężem jestem od 5 lat,
mamy pięciomiesięczną córkę, mieszkamy z moją matką. Sytuacja w moim domu
coraz bardziej przypomina piekło - nie ma dnia bez kłótni i awantur, od męża
słyszę już w zasadzie niewiele oprócz jakichś "kurew w dupę ..ych" z byle
powodu, mąż nie odzywa się normalnie, tylko sączy się z niego jad i nienawiść,
co wieczór całe mieszkanie śmierdzi ...
-
Zeby nie bylo ze wsyztsko nagatelizuje.
Od miesiecy mam w pracy do czynienia z paroma uzaleznionymi.
Przebywanie z nimi to mniejsza lub wieksza udreka.
Jeden- niegrozny, nieagresywny, alkoholik i narkoman. Ale- ciagle sluchanie
jak to sie nagrzal, ciagle racjonalizacje, podniecanie sie narkotykami,
sluchanie wypaczonych opowiesci o swiecie- to pewnego rodzaju udreka.
Drugi- jezdzi na amfie i trawie.
Z tym to meka panska. Zmiany nastrojow, smieje sie a nagle szczeka jak pies, ...
-
Usłyszałam gdzieś absurdalną teorię o tym, że DDA często mają partnerów
alkoholików- tym bardzije absurdalna, że głosi, iż DDA nawet zdrowego (w
sensie picia)partnera potrafi doprowadzić do alkoholizmu. Bo jedynie takie
wzorce, role zna... to chyba naciągane... przecież nie byłoby szczęsliwych
związków z DDA, a jedynie DDA+alkoholik. Co o tym sądzicie? Czy DDA
podświadomie kreuje swego partnera na alkoholika? czy da się "doprowadzić"
kogoś do alkoholizmu?
-
ostatnio Tranzyt napomknal o "rozrywkowej plycie" ktora wlacza mu
sie po wypiciu, pomyslalem o sobie i innych.
Otoz ja mialem i mam dokladnie to samo- alkohol to fragment wiekszej
cslosci, nieodlaczny ale bez reszty mal atrakcyjny. Telefony,
znajomi, knajpy, nocne wojaze.
Owszem, pijalem tez sam, ale to inna hisotoria, generalnie ja to
taki adapter jak Tranzyt.
I tak mi sie nasunelo- czy kazdy alkoholik tak ma?
Czy to twarz alkoholizmu?
Przypomnialo mi sie moich 2 kumpli,...
-
Ciekaw jestem Waszego zdania.
Nie piję od 18 miesięcy. Coraz łatwiej znoszę ten stan permanentnej
trzeźwości. Do niedawna często śnił mi się pasjami alkohol, od dłuższego
czasu juz nie. W poprzedniej pracy przez 11 miesięcy miałem szefa czynnego
alkoholika (bylismy razem na terapii - mnie pomogła, jemu nie) a przez to
setki okazji do napicia się. A jednak udało się, mimo że nie było łatwo.
NIE NAPIłEM SIĘ.
Obecnie tyram ciężko (po 16h/dobę) ale efekty (kasa) są spore. Zyski
inwe...
-
Witam. Mam znajomego alkoholika. Oczywiście jak pije, to 'nie mam dla niego
czasu" ale chciałbym pomóc. Wiem, że bardzo chce się leczyć, wydał już fortunę
na różne terapie, leki, detoksy, pobyty w ośrodkach i jakoś mu nie wychodzi.
Problemem myślę jest to, ze dla niego pieniądze nie są problemem.
Pomyślałem sobie o takich wioskach Monaru - gdyby mu odciąć kranik z
pieniędzmi i musiałby sam sobie żyć w takiej wiosce i pracować... Może by to
pomogło? Ale nie wiem, czy to nie jest tylko...
-
W dzisiejszej Gazecie Prawnej przeczytałam co następuje: "Stwierdzono, że
alkoholicy częściej poddają się leczeniu na skutek wymagań firmy niż
rodziny. Tu okazuje się, że bodaj najskuteczniejszym środkiem jest nacisk ze
strony zwierzchników. Skuteczna bywa rozmowa. Jednak wyłącznie wówczas, gdy
przeprowadza ją osoba, do której delikwent ma zaufanie."
Co o tym sądzą osoby trzeźwiejące? Czy faktycznie tak jest? Bo jakoś trudno
mi w to uwierzyć. Pozdrawiam
-
Kocham alkoholika. To miłość, która wyniszcza mnie fizycznie i psychicznie.
Wciąż martwię się czy już wypił, bo często zaczyna dzień od wódki, czy
pójdzie do pracy, czy wróci trzeźwy czy pijany, o której godzinie? Nie
potrafię normalnie funcjonować, wszystko leci mi z rąk, zaniedbałam rodzinę i
znajomych, bo jedyne co teraz muszę to martwić się o to w jakim on jest
stanie. Coraz częściej spędzam samotne popołudnia i wieczory i płaczę w
ręcznik bo albo go nie ma, albo śpi bo wypił ...
-
Mąż jest alkoholikiem niepijacym długi czas zarzywał leki uspakajające i od
tego tez sie chyba uzależnił . Czy mamy szanse na zdrowe dziecko i jaki jego
choroba moze miec wpływ na dziecko. Nadmienie ,ze oboje mamy ponad 30 lat.
Czy jest szansa? Moze ktos madry nam pomoze i rozwieje lub potwierdzi
watpliwosci.
-
Zbylut-spodnie zasikane do ziemi,czuc kau,a on usmiechniety blaga o piwo,
mial rodzine,technolog...
Raczka-wyciete 3/4 zoladka ,ale pije dalej,byly taksiarz
Waclawek-mowi,ze jak bedzie mial duzo kasy to przestanie pic,
gdzie nie usiadzie ludzie odchodza,bo smierdzi
Francjaelegancja-ma cos wielkiego zalatwic,zapomina czesto gdzie mieszka,
nie trzezwieje do lat
Palac-pil i obiecywal,ze jak go zona wyrzuci z domu to sie powiesi i
dotrzymal slowa
Kulturalny-...