-
Innymi słowy jedynym "nietoksycznym" jest posłuszny niewolnik który oddaje kolegom swoje ewentualne sukcesy, oraz pokornie przyjmuje na swoje barki ewentualne tych kolegów porażki :)
Z takiego, oczywiście, wszyscy pozostali bez wyjątku mają sam zysk ;-)
Zabawni jesteście :)
-
Odchodzę z firmy. Jest to branża gastronomiczna. Z wszystkimi
współpracownikami i szefostwem żyję w zgodzie. Jesteśmy wszyscy jedną wielką
rodziną. Ale z związku z otrzymaniem propozycji lepiej płatnej pracy,
postanowiłam się zwolnić. Nikt nie robi mi wyrzutów, wszystko jest ok. Wiem że
na pożegnanie dostanę jakiś drobny upominek, typu zegarek. Z związku z tym w
ramach wdzięczności za kilka lat zgodnej współpracy, też chciałabym coś
podarować swoim współpracownikom. Chciałabym żeby to b...
-
Czy ktoś słyszał o firmie RKA MEDIA PRESS, która ogłasza się, że poszukuje
dziennikarzy współpracowników?
Zaprosili mnie na spotkanie, ale nie chcieli nazwiska, tylko podali godzinę i
żeby przyjść. Nie przynosić tekstów, tylko zdjęcie i CV. Czy to jakieś
kolejne dziwactwo w stylu HERBALIFU?
-
Cześć,
Chyba jest to właściwe miejsce, żeby podzielić się moim doświadczeniem
Otóż jakiś czas temu do mojej pracy dołączył nowy kolega, na równym mi
poziomie. Po pewnym czasie zaczął się wobec otoczenia, w tym mnie zachowywac
bardzo dominująco i agresywnie, a mi zaczął grozić, że mnie wyrzuci, bo
bardziej go moi szefowie lubią ode mnie..
Tak to trwało ze 2 miesiące, kolejnych gróźb i insynuacji, aż wreszcie się
wkurzyłem i ja zacząłem temu koledze podstawiać bardzo bolesne ś...
-
witam. pracuję w biurze i mam dość duży problem. moj wspolpracownik
(pracujemy biurko w biurko) jest wielki i gruby i ciągle puszcza bąki. czesto
ciche, ale czasami nawet slychac troche i strasznie smierdzi. prosilam go
zeby tego nie robil, ale on chyba ma to gdzies. jak myslicie czy jesli
poskarze sie szefowi to go zwolni? bo tego nie chce. chce tylko zeby przestal
baki puszczac, a nie zeby go przeze mnie zwolnili. nie wiem co robic
-
Doradca wybiera swoich klientów, a nie tych przysyłanych do niego z
kas. Już nie wspomnę ilu odchodzi zniecierpliowionych (brakiem
szybkiego załatwinia kredytu) do konkurencji. Nawet jak już doradca
zrobi kredyt to wielce obrażony na kasjerów, że nie może go wpisać w
swoje PPI. Atmosfera się robi coraz gorsza. Jak to wyglada w innych
oddziałach?
-
gdzie znajdę chętnych do współpracy w systemie MLM w branży
telekomunikacyjnej (telefonia stacjonarna)??
jak obserwuje, to wiekszość woli pomarudzić, że nie ma pracy, niż sie za nią
zabrać.
jestem bezczelny?? możliwe.
ale do jakich wniosków można dojść, jeżeli proponowane wynagrodzenie jest
defacto dochodem pasywnym, a większość kręci nosem, że nie chce im sie latać
szukać klientów (mimo że produkt jest darmowy i dający duże oszczędności) bo
nie mają gwarancji zarobku (sic!!!)
...
-
Odchodzę z pracy, wiem, ze współpracownicy szykują mi cos na pozegnanie w
ostatnim dniu. Pomózcie, czym miałabym ich poczęstować? Firma mała, 17 osób,
prawie jak w rodzinie.
-
w oczy uśmiech a w plecy nóż.
-
Pytanie do forumowiczów jak w temacie.
Mówi się głównie o mobbingu w wydaniu szefów, a przecież zdarza się, że to
współpracownicy zamieniają naszą pracę, a z czasem i resztę życia w piekło.
Mam tego typu doświadczenia, a Wy??