Od blisko 7 lat uzupełniam brakujące z powodu Hashimoto hormony
tarczycowe.
Ponad roku temu w wykonanym usg sutków niczego nie znaleziono. W
robionym pół roku temu usg wykryto torbiel. Powtórzyłam badanie w
tym miesiącu. Torbiel urosła i pojawiły się kolejne. Robiący usg
lekarz sugerował, że przyjmowanie hormonów tarczycowych sprzyja
powstawaniu tych torbieli.
Zetknęłyście się z taką opinią?