Gazeta.pl

Re: 40 latek a związek

chocolate_dog123 — sob., 26 paź 2024 20:57:03 +0200

Dziecko to tylko dodatek. Jeśli baba dostaje na tym punkcie pierd.olca to ma coś nie tak z głową. I raczej nie kochała ciebie tylko swoją wizję idealnego spłodzonego dzięki tobie kaszojada. Niech se adoptuje jak dostaje do głowy. I tak w perspektywie kilku najbliższych lat wybuchnie wojna to szkoda w ogóle wypuszczac na świat kaszojada.

40 latek a związek

dziki24 — sob., 26 paź 2024 18:34:38 +0200

Witam Wszystkich

jestem 40 latkiem któremu rozleciało się małżeństwo. Czy w moim stanie wiekowym jest jakaś szansa że spotkam jakimś cudem kobietę w podobnym wieku do mojego i zwiążemy się czy czeka mnie samotność.

Jestem obecnie bezdzietnym mężczyzną który nie lubi samotności. Praca jest jedyna odskocznią od samotności ale tam kobiet nie mam które mogę poznać :( Męskie grono...

Jakoś czuję że dopadła mnie samotność, nie ma z kim wyjść na kawę, pogadać, spędzić wieczoru. Nie chcę na siłę czegoś robić aby nie popsuć bardziej życia sobie.
Małżeństwo w którym byłem rozpadło się bo partnerka nie może mieć dzieci a ma bzika na ich puncie i wolała rozstać się po 14 latach bycia niż trwać związku bez dziecka.

Re: 40 latek a związek

dziki24 — pt., 1 lis 2024 14:36:53 +0100

W tym problem że pracuje zawodzie gdzie system pracy to 24/7 (pracownik ochrony) i ciężko spotkać kobietę. Po 12h pracy gdzie koło 20:00 wracam do domu, ciężko gdzieś wyskoczyć jak się pada na pysk. Po drugie na wynajmie gdzie wszystko kosztuje, nie stać mnie chodzenia po barach restauracjach itp... W sumie zaczynam sobie zdawać sprawę ze czeka mnie samotność. Powoli godzę się z tą sytuacją i nie wierze już ze znajdę kobietę z która coś stworzę. Cóż nie pykło mi w życiu zrobiłem błąd i teraz mam efekty tego... Za bardzo naskakiwałem usługiwałem dbałem chuchałem na byłą żonę a ta środkowy palec pokazała...

Re: 40 latek a związek

chocolate_dog123 — sob., 26 paź 2024 19:02:16 +0200

Dziwna baba, skoro nie może mieć dzieci to woli być sama? Pewnie się jej znudzileś albo znalazła innego, bo to co napisałeś to nie jest żaden argument przemawiający za tym żeby się rozstawać. Chyba że chciała ci zrobic wolne miejsce na babe która może zaciazyc - jeśli jesteś sfokusowany na posiadaniu dzieci.

Re: 40 latek a związek

tt-tka — pon., 28 paź 2024 09:57:19 +0100

W twoim wieku, a nawet znacznie pozniej, mozna spotkac kobiete/mezczyzne, z ktora/ym stworzy sie zwiazek - tylko nie polecam liczenia na cud, ze ktos taki splynie z nieba czy wpadnie na ciebie na przystanku i od razu oboje bedziecie wiedzieli, ze to to. Szukac trzeba.

sa portale randkowe, biura matrymonialne, sa grupy dyskusyjne, fora tematyczne itp, sa i poza netem okolicznosci spotkaniowe - kluby sportowe, czytelnicze, turystyczne i wiele innych. Zbocz z tej trasy dom-praca-dom.

--
------------------------------------------------------------------------
Nigdy nie pytaj kobiety o wiek, mezczyzny o zarobki, a Kaminskiego, czy byl trzezwy (A. Miauczynski)

Re: 40 latek a związek

dziki24 — sob., 26 paź 2024 20:29:51 +0200

No właśnie ja chciałem i chcę kontynuować małżeństwo, ale z racji tego że brak dzieci według jej przekonań to nie rodzina to zaraz wejdzie dziwactwo w związku i będzie młoda emerytką która zdziwaczeje... Ja 41 ona 36 :(

Obecnie w trakcie rozstania jestem bo sprawa trwa itd.... Chcę ratować mimo wszystko bo na dobre i złe przysięgałem tak jak ona... Ale cóż jestem w kropce. A jakoś nie mam okazji do rozpoczęcia nowego życia. Tak samo siły bo zaufać nowej osobie, oddać kawałek siebie to na to czasu potrzeba. Aby dwie osoby dobrze się poznały to muszą kilka lat ze sobą spędzić i przeżyć coś poważnego aby te zaufanie było juz wyrobione i ta stabilizacja weszła na poważnie. Ciężki temat...