Wino domowej roboty można zrobić z większości owoców. Największą popularnością cieszą się wina robione z porzeczek, wiśni, jeżyn, truskawek, malin i winogron. Proces powstawania domowego wina jest czasochłonny, co z pewnością zniechęca niecierpliwych, jednak warto uzbroić się w cierpliwość, by za kilka miesięcy cieszyć się wyjątkowym smakiem domowego wina, które zwłaszcza w porze zimowej, umili mroźne wieczory w domu. Jeśli zdecydujemy się na produkcję wina własnej roboty, musimy pamiętać o kilku zasadach, dzięki którym nasz trunek będzie nie lada gratką w domowej piwniczce. Wybierając owoce z których przygotujemy domowe wino, trzeba wybierać te najzdrowsze i najbardziej dorodne. Zdecydowanie najlepsze owoce do wytworzenia wina są te, które z których można uzyskać największa ilość soku. Świetnie sprawdzą się jabłka, wiśnie czy porzeczka. Nie oznacza to jednak, że mniej soczyste owoce nie nadają się do produkcji wina - jednak aby uzyskać z nich sok, trzeba najpierw zalać je wodą z cukrem i kwaskiem cytrynowym.
fot. Pixabay
W zależności od owoców, proces powstawania wina będzie się nieco różnił. W przypadku gruszek, wybieramy te najbardziej kwaśne owoce, a następnie je rozdrabiamy. W przypadku jabłek, należy je wcześniej obrać, pokroić na mniejsze kawałki i usunąć gniazda nasienne. Wiśnie i maliny muszą być zmiażdżone. Należy także pamiętać, by odrzucić robaczywe i spleśniałe owoce - w ten sposób nasze domowe wino będzie smaczne i aromatyczne! W przeciwnym razie, gdy dojdzie do fermentacji zgniłych gruszek czy jabłek, zamiast wina otrzymamy... ocet! Co ciekawe, wina można uzyskać nie tylko z owoców, ale także warzyw! Choć niewiele osób o tym wie, do produkcji wina własnej roboty można wykorzystać także pomidory czy rabarbar! Składnikami, które wzbogacą walory smakowe wina są bakalie oraz miód!
fot. PixabayPierwszym etapem robienia domowego wina jest przygotowanie moszczu. Maszynką do mielenia mięsa, zgniatamy owoce i uzyskany moszcz przekładamy do gąsiora. Następnie w zależności od przepisu, w odpowiednich proporcjach przyrządzamy mieszankę z wody i cukru. Im więcej dodamy cukru, tym nasze wino będzie mocniejsze i słodsze, dlatego ważne jest by odpowiednio dobrać proporcje. Następnie dodajemy do moszczu rozmnożone drożdże, zlewamy wino do mniejszego balona, uważając by nie naruszyć osadu. Kiedy już wykonamy wszystkie etapy, pozostaje jedynie uzbroić się w cierpliwość i czekać, aż nasze domowe wino będzie gotowe do spożycia. W zależności od efektu, który chcemy uzyskać i owoców z których przygotowujemy trunek, produkcja wina trwa od kilku miesięcy, do nawet kilku lat. Zwłaszcza wina cięższe, wykorzystywane do deserów wymagają długiego okresu leżakowania. Najlepszym sposobem na sprawdzenie czy nasze wino nadaje się do zlania w butelki i degustacji jest wydzielający się z butli dwutlenek węgla, który wypycha wodę z rurki. Właśnie wtedy możemy zakorkować wino i przechowywać w piwnicy szyjką lekką w dół - tak by korek był mokry, a butelka szczelna! Przepis dla początkujących znajdziecie tu>>
fot. Pixabay