Śmierć jest jednym z tematów, które uchodzi za tabu. Nie lubimy o tym rozmawiać, choć przecież jest to nieodłączna część naszego życia. Gdy członek rodziny czy bliski umiera, niezależnie od tego, jak odczuwamy tę stratę i jak bolesna była, nie unikniemy powiązanych z tym obowiązków. Jednym z nich jest organizacja pogrzebu. Często pojawia się pytanie, w czym powinno się pochować zmarłego?
W jakim ubraniu pochować zmarłego? Wiele zależy od rodzaju pochówku
Rodzina zmarłego zwykle proszona jest o dostarczenie ubrań do zakładu pogrzebowego. Niektóre z nich oferują specjalną odzież, co często jest ułatwieniem dla bliskich. Wiele zależy od rodzaju pochówku. Gdy zmarły będzie poddany kremacji, należy wybrać odzież z naturalnych włókien. W takich sytuacjach zmarły nie powinien mieć też na sobie takich przedmiotów, jak biżuteria, obrączka, zegarek. Nie powinien mieć też przedmiotów łatwopalnych ani urządzeń elektronicznych. Odzież z bawełny jest też lepszym wyborem do trumny.
W Polsce przyjęło się, że zmarły powinien być chowany w eleganckim ubraniu. Przykładem może być garnitur, sukienka. Rodzina często wybiera ulubione części garderoby, zdarza się też, że zmarły zdążył przed śmiercią przygotować strój, w którym chciałby znaleźć się w trumnie. Choć nie wszystko da się przewidzieć i nie zawsze wszystko przebiega zgodnie z planem, z pochówkiem, a konkretnie garderobą zmarłego, związane są także przesądy.
Przesądy związane z ubraniem zmarłego. Tego lepiej unikać
Czy zmarły może mieć na sobie cudze ubranie? Czy może być ubrany w jasne kolory? To pytania, które mogą pojawić się po śmierci bliskiego. Kiedyś wierzono, że zmarłego nie powinno się ubierać w jasne ubrania, to traktowane było bowiem jako zniewaga. Wybierano więc czarne lub ciemne suknie, garnitury i stroje uważane za odświętne. Wierzono także, że nie powinno się ubierać zmarłego w jego stare ubrania. Odzież noszona przez niego za życia miała być zgodnie z przesądami utrudnieniem w opuszczeniu świata doczesnego. Pożyczenie garderoby nieboszczykowi miało z kolei sprowadzać nieszczęście na żyjącego.
