Uciekał autem bez przedniej opony. Policyjny pościg za 22-latkiem
Pijany 22-latek jeździł w piątek 1 listopada wieczorem po ulicach Giżycka starym fiatem panda, który zamiast przedniego lewego koła miał tylko felgę. Internauci, którzy widzieli pojazd, alarmowali, że samochód jechał bez świateł, a spod felgi "aż iskry się sypały".
Gdy patrol policji zauważył fiata, nakazał kierowcy się zatrzymać. Ten ani myślał to zrobić i z osiedlowej uliczki wyjechał na ulicę Obwodową, która jest bardzo uczęszczaną, małą obwodnicą miasta. Policjantom zatrzymanie auta jadącego na feldze zajęło ledwie chwilę.
Giżycko. Pościg za pijanym kierowcą
- Okazało się, że zupełnie niesprawnym pojazdem jechał 22-latek, który nie miał uprawnień do prowadzenia auta i był pijany. Badanie wykazało promil alkoholu w organizmie. Oczywiście z powodu braku koła auto było w stanie wykluczającym dopuszczenie go do ruchu - powiedziała w rozmowie z PAP oficer prasowa policji w Giżycku Iwona Chruścińska.
Policja na koszt 22-latka odholowała niesprawny samochód na parking. Mężczyzna trafił do policyjnej celi, gdzie trzeźwieje. - Niewątpliwie czekają go zarzuty związane z jazdą pod wpływem alkoholu, brakiem uprawnień oraz prowadzeniem pojazdu w stanie technicznym zagrażającym bezpieczeństwu na drodze - zapowiedziała policja. Na razie nie wiadomo, kiedy 22-latek, który został zatrzymany w piątek, wieczorem usłyszy zarzuty.
- XIX-wieczne znalezisko na krakowskim śmietniku. "Wyjątkowy skarb"
- Kaczyński zdecydował ws. kandydata na prezydenta? "W głowie mi dzwoni jedno nazwisko"
- Wypowiadają wojnę Warsaw Night Racing. "Kopali w moje drzwi, stali pod oknem"
- Paweł S. będzie współpracował ze śledczymi? "Otoczenie zrobi wszystko, żeby się nie 'rozpruł'"
- Całą noc spędziła z dwójką dzieci na przystanku. Motorniczy wezwał pomoc
- Tusk o amerykańskich wyborach. "Era geopolitycznego outsourcingu dobiegła końca"
- Ile prądu pochłania ChatGPT? Te dane mogą cię zaskoczyć
- Zderzenie na nowej trasie tramwajowej. Kilka dni po otwarciu
- Kosztowny remont na koniec prezydentury Andrzeja Dudy. Słono za to zapłacimy
- "Zełenski potrafi zdenerwować nawet sojuszników". Gen. Bieniek: Powinien teraz grzmieć