Chodzi o miejsce budowy linii tramwajowej do Mistrzejowic. Okazuje się, że dużo pracy mają tam nie tylko budowlańcy ale i saperzy. - Znaleźliśmy już łącznie 103 niewybuchy na całym terenie pętli Mistrzejowice - mówi Krzysztof Dziobek, dyrektor kontraktu. - Podczas wykopów związanych czy to korytowaniem torowiska, czy też z przebudową sieci głębokich, znajdujemy niewybuchy, więc prace są cały czas w toku - dodaje.
Saperzy powinni się z nimi uporać w ciągu dwóch tygodni, ale na placu budowy spodziewają się kolejnych "niespodzianek".
- Znajdujemy pociski moździerzowe i artyleryjskie. Te artyleryjskie są zbyt duże dla nas, więc za każdym razem przyjeżdża patrol Wojska Polskiego, który odbiera je od nas. Potem jadą na poligon i na tym poligonie są detonowane - opisuje Dziobek w rozmowie z reporterką TOK FM.
Niestety prace przez to się opóźniają. Tymczasem zakończenie całej inwestycji planowane jest na koniec 2025 roku.
Tramwaj do Mistrzejowic
Nowa, ok. 4,5-kilometrowa linia połączy Mistrzejowice ze skrzyżowaniem ulic Lema - Meissnera. Jak podaje miasto Kraków, to pierwsza w Polsce tak duża inwestycja transportowa realizowana w formule Partnerstwa Publiczno-Prywatnego (PPP). Obejmuje budowę 10 par przystanków, w tym dwóch dwupoziomowych węzłów przesiadkowych przy rondzie Młyńskim i rondzie Polsadu.
Projekt przewiduje m.in. budowę tunelu w rejonie ronda Polsadu, rozbudowę pętli tramwajowej "Mistrzejowice" oraz infrastruktury towarzyszącej.
