Kłótnia Błaszczaka z Mastalerkiem. "Zagrywka rodem z piaskownicy"
Marcin Mastalerek byłby złym kandydatem na prezydenta - powiedział nie tak dawno w "Poranku Radia TOK FM" Mariusz Błaszczak, przewodniczący klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. Szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy nie pozostał mu dłużny.
- Pamiętam, jak współprowadziłem kampanię wyborczą w 2015 roku, to Mariusz Błaszczak zawsze był takim prymusem, wręcz słowo w słowo powtarzał to, co mu napisałem. I to były chyba jego ostatnie mądre słowa - ironizował w TVN 24 Mastalerek. - Ten człowiek ma już 40 lat. Niczego w swoim życiu nie dokonał. A że ma rozdęte ego, to tak się nieładnie zachowuje - zripostował niedługo potem Błaszczak.
Przypomnijmy, że Mastalerek jest wymieniany w gronie potencjalnych kandydatów PiS w wyścigu do prezydentury. PiS ma ogłosić swoją kandydatkę lub kandydata jesienią. O co chodzi w tej wymianie zdań?
- Nie jestem dobrym adresatem tego pytania, bo nigdy nie lubiłem się bawić w piaskownicy - odpowiedział w "Poranku Radia TOK FM" Marcin Ociepa wiceprzewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS. Podkreślił jednak przy tym, że zaczął Marcin Mastalerek.
- I rzeczywiście jest to zagrywka rodem z piaskownicy. Nie jest to poważne i na pewno nie służy to obozowi Zjednoczonej Prawicy, jeśli będziemy o sobie wzajemnie wypowiadać takie słowa, które nie mają charakteru oceny merytorycznej tylko jednak pewnych złośliwości - stwierdził Ociepa w rozmowie z Dominiką Wielowieyską.
Posłuchaj:
To nie wszystko, co mamy dla Ciebie w TOK FM Premium. Spróbuj, posłuchaj i skorzystaj ze specjalnej oferty. Wejdź tutaj, by znaleźć szczegóły >>
Rozłam w PiS? "Nikt poważny nie odejdzie"
A to nie koniec konfliktów w PiS. Były minister rolnictwa i poseł PiS Jan Krzysztof Ardanowski i Jarosław Sachajko (Kukiz'15) zapowiedzieli utworzenie nowego ugrupowania politycznego. - Projekt PiS już się skończył (…). Na prawicy musi powstać nowy byt, nowa partia, skupiona wokół środowisk konserwatywnych. Liderem takiego obozu powinien zostać Andrzej Duda - powiedział Ardanowski w rozmowie z "Super Expressem".
Wiceprzewodniczący Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości nie wróży jednak temu projektowi powodzenia. Według niego "nikt poważny z PiS do nowego ugrupowania nie odejdzie".
- Nie mówi się o żadnym nazwisku w Sejmie, więc wątpię, że ktokolwiek zdecyduje się na zmianę barw - powiedział Ociepa. Jak jednak przyznał, "zawsze ktoś może się pojawić". - Bo nigdy nie wiemy, co drzemie w duszy człowieka, jakie zadry są w sercu. To samo dotyczy radnych - mówił.
Gość TOK FM nie szczędził jednak Ardanowskiemu komplementów. - Jest bardzo cennym politykiem, doświadczonym. Na pewno w każdej drużynie jest mile widziany - powiedział.
- Ale bycie liderem ugrupowania politycznego a bycie dobrym politykiem, to są dwie różne rzeczy - zastrzegł Ociepa.
- Co dzieci z polsko-białoruskiej granicy robiły w domu księży? "Dowiedzieliśmy się po fakcie''
- "Ogromna liczba" rozwodów w Ukrainie. "Nikt nie chce słuchać prawdy"
- "Zełenski potrafi zdenerwować sojuszników". Według gen. Bieńka "powinien teraz grzmieć". O co chodzi?
- Szpikulcem w mózg. Jak Amerykę opanowała moda na lobotomię
- Pięć litrów koktajlu i rok w basenie. Tak zmarły staje się "nauczycielem"
- Paulina Matysiak powalczy o prezydenturę? "Mignęło mi, że nie wyklucza"
- Zełenski skrytykował Polskę? "Warto dosłuchać tę wypowiedź do końca"
- "Prostacka gra" Ziobry. "Po pierwsze tchórzy, a po drugie kręci"
- Tą sprawą żyło całe miasto. Bydgoszcz zamierza walczyć o milionowe odszkodowanie
- "Komuś w MON przestało zależeć". Co dalej z wojskową bazą pod Lublinem?