[go: up one dir, main page]

"Masowy atak" na kolei w dniu otwarcia Igrzysk w Paryżu

REKLAMA
Francuski operator kolejowy SNCF ogłosił w piątek, że padł ofiarą "masowego ataku mającego na celu sparaliżowanie sieci (pociągów dużych prędkości) TGV". Do ataku doszło na kilkanaście godzin przed ceremonią otwarcia letnich igrzysk olimpijskich w Paryżu.
REKLAMA

Pojawiły się pierwsze problemy przed otwarciem igrzysk olimpijskich w Paryżu. Na kilkanaście godzin przed samą ceremonią doszło we Francji do poważnego zagrożenia na kolejach szybkiej prędkości. 

REKLAMA

Do ataku doszło w nocy, gdy w wielu miejscach ktoś dokonał podpaleń przy torach linii TGV. Operator kolejowy poinformował, że to "masowy atak", przez który na kilkunastu trasach ruch kolejowy został zakłócony.  Według SNCF zakłócenia mają potrwać do końca weekendu. AFP podaje za swoimi źródłami, że może chodzić o akty sabotażu. 

Francuskie służby ostrzegają, by przez najbliższe dwa tygodnie zwracać szczególną uwagę na wszelkie niepokojące sygnały. 

Start igrzysk olimpijskich w cieniu aktów sabotażu? Imprezy masowe kuszą terrorystów

Wieczorem w Paryżu zapłonie znicz olimpijski. Ceremonia otwarcia najważniejszej sportowej imprezy rozpocznie się o godzinie 19.30. Pierwszy raz odbędzie się to poza stadionem - po Sekwanie przepłynie 115 łodzi z delegacjami sportowców.

Organizatorzy zapewniają, że skupili się na zapewnieniu bezpieczeństwa. Ekspertka od terroryzmu Paulina Piasecka, mówiła w TOK FM, że takie imprezy, jak igrzyska olimpijskie, to dla terrorystów idealne okoliczności. 

REKLAMA

  - Każda impreza, która skupia na sobie uwagę nie tylko tyle uczestników, ale przede wszystkim tyle kamer stacji telewizyjnych, radiowych, czy redakcji gazet, stanowi szczególny obiekt zainteresowania z punktu widzenia organizacji terrorystycznych - podkreslała ekspertka. 

W jej ocenie tego typu imprezy zawsze muszą być dobrze zabezpieczone. Jak podkreśla, tak będzie i tym razem. Na ulicach, oprócz widocznych funkcjonariuszy policji, będą też inne służby, które nie będą rzucać się w oczy, ale za to będą się wtapiać w tłum. 

- Jestem pewna, że tych funkcjonariuszy ubranych po cywilnemu będzie sporo, po to, żeby ewentualnie rozpoznawać i szybko reagować na tego typu zagrożenia - dodała Piasecka. 

Posłuchaj:

REKLAMA

To nie wszystko, co mamy dla Ciebie w TOK FM Premium. Spróbuj, posłuchaj i skorzystaj ze specjalnej oferty. Wejdź tutaj, by znaleźć szczegóły >>

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

TOK FM PREMIUM

REKLAMA
REKLAMA